Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
moge Wam posmecic?
mam chyba jelitówke...biegunka i ból brzucha
co mam z tym zrobić?
ukryta prawda, ogladałam na poczatku jak zaszłam...siedziałam w odmu sama z kotem, mąż w pracy od rana do południa leciały wlasnie te seriale;p haha
takie odmóżdżacze;p
Monisia luzik i bedize dobrze;) no jak wszystkie trzymamy kciuki to musi byc dobrze i musiało sie udac:)grunt, ze @ nie ma i jej objawów;)
-
Groszek wrote:moge Wam posmecic?
mam chyba jelitówke...biegunka i ból brzucha
co mam z tym zrobić?
ukryta prawda, ogladałam na poczatku jak zaszłam...siedziałam w odmu sama z kotem, mąż w pracy od rana do południa leciały wlasnie te seriale;p haha
takie odmóżdżacze;p
Monisia luzik i bedize dobrze;) no jak wszystkie trzymamy kciuki to musi byc dobrze i musiało sie udac:)grunt, ze @ nie ma i jej objawów;)
Na ból brzucha na-spa, na biegunkę herbata i czekolada. -
jakbym w ciazy nie byla, to wiadomo, co mozna brac...
ale teraz odnosnie ciazowych jelitówek to ja nie wiem nicbo sie nie zdarzały raczej...znaczy nie widzialam ich ;O
ee..ja juz sie smieje, ze nam sie cos musi co chwile usr*ć ;p
damy rade:-)
tylko ja normalnie nie mam sily nic robic...
tylko spaaaaać. -
Groszku coli się napij - sposób mojej teściowej pielęgniarki i naszej znajomej dietetyczki
Rudasku ale się usmiałam jak przeczytałam żeby na wątek podesłać MizziNasza broń ha ha ale pasowałaby tam, też czytałam ten watek i osobiście to zasadziłabym tej laske ostrego kopa w dupę...
Ja właśnie kończe obiadek i robię szarlotkę, potem mycie okien i pranie firanek - a taki pracowity dzionek dzisiaj.
Wczoraj po kinie OK, film "Bogowie" może być ale szlak mnie trafia w tych kinach - przed seansem 30 minut reklam, 2 godziny filmu i dupy nie czuć...
Po filmie był spacerek, kolacja z drineczkiem i spacerek do domku brzegiem morza.
Monia cały czas trzymam kciuki, zobaczysz - będzie dobrze wszystkoA @ jakby miała przyjśc to i tak by przyszła przy braniu luteiny. Ja brałam Duphaston 3x1 a i tak przyszła więc to nie przez luteinę @ nie masz
Buziaki Dziewczyny - dzisiaj tylko tak zajrzałam na chwilkęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 13:03
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Livka no tak jest...
Mizzi jest dobra w takich sprawach, zaraz by tam powiedziała kilka słow:) hihi
ja poprasowałamzasłony i chyba z 20 koszulek tatusia...ehhhhh
musze dzis pierogi lepic...strasznie mi sie nie chce! szczerze mowiac ciasto na pierogi bede robić pierwszy raz...macie jakis sprawdzoiny przepis zeby nie wyszły twarde??????
pisac tu szybkomizzelka lubi tę wiadomość
-
Groszku dużo wody pij by się nie odwodnić
Rudasku ale Monie straszysz! Musi być dobrze, w końcu co dwa pęknięte pęcherzyki to nie jeden !
a ja trochę porobiłam , brzuch zaczął twardnieć i boleć, poleżałam, wyprasowałam i znowu to samo...
aa Livia fajnie,że randka się udała a te reklamy fakt, porażka ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 13:08
-
Abslutnie nie strasze! tylko uswiadamiam, a ja trzymam kciutki i wiem ze bedzie dobrze!
ja tez poprasowałam troche ale ogolnie mam dzis lenia...mialam jechac na miasto ale pogoda marna, glowy mi sie nie chce myć wiec dupa..nic nie robie ! tylko pierogi mnie czekaja.....dawajcie przepis na ciasto !!! -
Rudasku, sprawdzony przepis na peirogi:
mąka - przesiać z połową łyżki/łyżką soli. (zalezy jak słone ciasto lubisz). Ja zazwyczaj robię z kilograma maki. Czasem jak mnie najdzie to z dwóch. I lekko ciepła woda: dolewać pomału, ile wejdzie, żeby ciasto się ugniatało.
I wyrobić. 10 minut i ciasto gotoweWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 13:29
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Rudasku jak ja robię pierogi to daję kg mąki, jajo, kawałek masła no i ciepła woda. Wygniatam dodajac wody ile trzeba i baaaaardzo długo wygniatam (jak facet w domu to jego zatrudniam)
Twarde jeszcze nigdy mi nie wyszło
Jutro będę robić pierogi ruskie tezAle u mnie będzie tez wersja ciasta bezglutenowa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 13:26
-
do mnie przyjezdza jutro siostra z moja przyjaciołka i sobie zazyczyły pierogi
rany boskie..ja zawsze brałam pierogi od mamy na wynos
no ale zrobie raz to potem bede robić cały czas
uwielbiam ten farsz wiec robie z nim naleśniki, ale pierogów nigdy! wiec jutro debiut, albo dziś..bo pewnie dzis zrobie, nalepie a jutro tylko do wrzatku i gotowe -
a co tam co tam się dzieje? gdzie mnie wysłać? hahha
sorki dziś miałam troszkę zajeb + obiad, zrobiłam polędwiczki w sosie pieczarkowym
mąż w szoku hahahhanie no obiadów nie robię za często i kiedys mi gadal ze jakby mamy nie bylo to by zginęli- i co i co? UMIEM