Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana ja robie tak
dwa dwoje..wychodzi micha i jemy 3 dni na sniadanie i kolacje 
2-3 marchewki,
2-3 pietruszki
pół selera
4 jaja
4-5 ogórków kiszonych zalezy jakie duze
1 jabłko,
1 mała cebulka lub por
kukurydza z puszki
gorszek zielony z puszki
natka pietruszki
wszystko w gostkę, do michy...pieprz i sół, do tego kilka łyzek smietany, jedna majonezu, jedna musztardy i dawaj do michy:) tak zeby pokryć warzywka
i sałatka gotowa
Złota lubi tę wiadomość
-
skończyłam

co do halloween to dla mnie głupota! to nie jest nasze święto ani nic, a Złota ja myślę że nikt nie ma prawa Cię do tego zmusić
może to nie jest zgodne z Twoją religią?
Co do sałatki to moja jest mniej skomplikowana
ja mam tylko marchewkę, ziemniaki (razem gotuję) kukurydza, ogórek kiszony i jajka na twardo
do tego majonez i trochę musztardy no i sól, pieprz
i do smaku koperek 
i ja kroję tylko ogórki bo resztę to przez taką przeciskarkę
-
Wrocilismy....
Maly, okazal sie nie maly... wazy 1130 gramow, a popatrzcie na moj suwaczek
Ja za to znowu 2 kg do przodu przez miesiac....
Najgorzej, bo jest ulozony miednicowo..czyli jak sie nie obroci to moje szanse na PSN sa zadne.... ale to polowa, mam nadzieje ze sie obroci jednak....
To tak w skrocie, w sprawie sanatorium beda dzwonic w poniedzialek.
Bede pozniej, bo zrobilam zakupy, musze je rozpakowac i zupke pomidorowa doprawic itd.
:-* cmoki
przedszkolanka:), mizzelka lubią tę wiadomość
-
Uwielbiam sałatke jarzynową,ostatnio robiłam ze śledzikiem i również polecam.
Wczoraj zmarł dziadek mojego męża,miał 93lata.Przez tydzień czasu w ośrodku opieki nikt się nie zainteresował że leży chory na oskrzela.Szkoda mi mojego męża bo praktycznie oprócz brata to nie ma innej rodziny.Teściowa zmarła na raka,nawet jej nie poznałam,a teścia widziałam raz na oczy,gdy teściowa umierała on wybrał życie u boku innej kobiety.Wypiął się na synów.Nie utrzymują ze sobą kontaktów juz od kilku lat. -
Wróciliśmy z wojaży po działkach, padam na pyszczek... Po drodze zajechaliśmy do McDonalda i do salonu Fiata bo chyba dostanę Fiata 500 niedługo

Teraz robię listę zakupów i do sklepu zaraz a tak mi się nie chce, ciągle tylko ziewami ziewam
Aguś nie testuję i nie mam tego w planie jak na razie
Co do Haloween to też mojej córce zabroniłam bo chciała po domach chodzić jak u Ciebie Złota własnie to jej wykład z mężem zrobiliśmy, ze żadnego żebrania nie będzie, jak chce cukierki to jej kupię. Co za durnota, naprawdę...
Uciekam Kochane, zajrzę później
Groszku super, ze wszystko dobrze a mały jeszcze na pewno sie obróci
mizzelka lubi tę wiadomość



-
Jes czas braca sie miedzy 28 a 32 tcGroszek wrote:Wrocilismy....
Maly, okazal sie nie maly... wazy 1130 gramow, a popatrzcie na moj suwaczek
Ja za to znowu 2 kg do przodu przez miesiac....
Najgorzej, bo jest ulozony miednicowo..czyli jak sie nie obroci to moje szanse na PSN sa zadne.... ale to polowa, mam nadzieje ze sie obroci jednak....
To tak w skrocie, w sprawie sanatorium beda dzwonic w poniedzialek.
Bede pozniej, bo zrobilam zakupy, musze je rozpakowac i zupke pomidorowa doprawic itd.
:-* cmoki
ja mam usg w srode i zbaczymy czy sie obrocil
-
Rudasek wrote:Przykro Madziulka...ale i tak trzeba sie cieszyć ze dziadek tyle przezył, to piekny wiek....
To samo powiedziałam wczoraj mojemu mężowi.
Dzieciaki chodzą po domach i wołają słodycze,a ja wredna nawet im dzwi nie otworzyłam.Nie lubię takiego czegoś,a nawet nie mam w domu nic słodkiego żeby rozdawać -
Tez nie lubie halloweenMadziulka wrote:To samo powiedziałam wczoraj mojemu mężowi.
Dzieciaki chodzą po domach i wołają słodycze,a ja wredna nawet im dzwi nie otworzyłam.Nie lubię takiego czegoś,a nawet nie mam w domu nic słodkiego żeby rozdawać
-
livia30 wrote:Wróciliśmy z wojaży po działkach, padam na pyszczek... Po drodze zajechaliśmy do McDonalda i do salonu Fiata bo chyba dostanę Fiata 500 niedługo

Teraz robię listę zakupów i do sklepu zaraz a tak mi się nie chce, ciągle tylko ziewami ziewam
Aguś nie testuję i nie mam tego w planie jak na razie
Co do Haloween to też mojej córce zabroniłam bo chciała po domach chodzić jak u Ciebie Złota własnie to jej wykład z mężem zrobiliśmy, ze żadnego żebrania nie będzie, jak chce cukierki to jej kupię. Co za durnota, naprawdę...
Uciekam Kochane, zajrzę później
Groszku super, ze wszystko dobrze a mały jeszcze na pewno sie obróci
Livka a ja mam pytanie do CIebie, bo juz kiedys mialam pytac i zapomniałam
TY pracujesz czy siedzisz w domu? bo jakos nie zarejestrowałam tego info o TObie
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH















