Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mandarynki już mi bokiem wychodzą bo od jakiegoś czasu codziennie jem. Jabłka mi nie wchodzą nie wiem czemu, gruszki też nie, banany mnie mulą a jakies inne egzotyczne typu mango czy pitaja to nie specjalnie lubię
Więc te truskawki i maliny to zbawienie dla mnie
Ale najbardziej to arbuza bym sobie zjadła!!!
Sury lubi tę wiadomość



-
Groszku super wieści! Ale w domu masz leżeć! Żebyś mi tak nie krzątała się za bardzo! No

Mizzi od slodkiego tzn slodyczy mnie odrzuciło, te Fornetti to takie francuskie ciasteczka ale z kwaśnym nadzieniem owocowym
Zawsze z czekolada jadłam - teraz nie dam rady
mizzelka lubi tę wiadomość



-
no ja z owocami tez mialam problem i tak sezonowo szło.. nienawidziłam jabłek a teraz jadłabym cały czas.. banany też średnio jadłam a teraz cały czas, wczesniej pomarancze jadlam caly czas teraz znow srednio mi idą..
Mango kupilam ale pierwszy i ostatni raz, nie za dobre to ;/
dziwny smak.
już wolę cytrynę sobie zjeść
wczoraj wsunęłam grejpfruta zielonego ale dobrze go obrałam zeby nie byl gorzki
na początku ciąży mogłam wcinać na zmianę z truskawkami ogórki kiszone
potem ogórki ble.. teraz znów pycha -.-
nie wyrabiam.. tak samo z jogurtami.. znudziły mi się masakrycznie. -
słodkie też mnie odrzucało haha
a teraz to bym jadła i jadła 
to ciekawe co u mnie się wymodzi w takim razie
jak syn to będę w szoku
jak córka? to też będę w szoku
ogólnie będę w szoku jak się w ogóle dowiem o płci hahah
Sury, livia30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Groszku to super wieści!
tylko odpoczywaj a zakupy i porządki zostaw mężnemu! :*
Sana jak po wizycie?
Monita to super,że serduszko jest
Co do owocòw to ja z niejedzenia jem już wszystkie:o ale też ze względu na malutką,tak samo jak piję mleko prawie codziennie
Monia Ty za tydzien a ja 3 dni po Tobie
Livia uważaj kochana na te truskawki...widzialam w biedronce wczoraj-aż sie świeca z tej chemii...może mrożone lepsze i koktajl?
Mizzy jak tam się czujecie?
Rudasku moja czasem też bolesnie potrafi kopnąć ;)a wczoraj nacisneła chyba nòżką tak między żebra i mnie tak bolało i ani lezeć ani stać :o
A my dzisiaj załatwiałyśmy trochę,ale prezenty mam już wszystkie
Aa i w przyszłym roku czeka nas wesele
moja koleżanka co była u mnie na ślubie wychodzi za mąż 
mon!ta^ lubi tę wiadomość
-
Corka, ja tez z poczatku nie moglam patezec na slodkie a teraz tonamimizzelka wrote:słodkie też mnie odrzucało haha
a teraz to bym jadła i jadła 
to ciekawe co u mnie się wymodzi w takim razie
jak syn to będę w szoku
jak córka? to też będę w szoku
ogólnie będę w szoku jak się w ogóle dowiem o płci hahah
mizzelka lubi tę wiadomość
-
ja też mam odrazę do słodkiegoAnutka wrote:Corka, ja tez z poczatku nie moglam patezec na slodkie a teraz tonami

czyli może też będzie córa 
Anutka a Ty jeszcze ciut ciut i będziesz się powoli rozpakowywać
jej jak to przeleciało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 19:24
-
Aga, ja się właśnie też dowiedziałam, że koleżanka która była na naszym ślubie się zaręczyła

Z tym słodkim to może i coś jest - z Majką w ciąży na początku tez nie ruszałam a później nawet w nocy wstawałam na ciastka
Te truskawki co kupiłam wyglądają o dziwo dobrze. Mrożone mam w zamrażalniku ale nie dam rady, ja w ogóle za koktajlami nie przepadam więc nie wcisnę.
A właśnie zjadłam zupkę grochową - jestem w siódmym niebie



-
dziewczyny, ja mam głupie pytanie

jaki jest kolejny rozmiar po 75B, bo chciałabym sobie kupic stanik do karmienia o rozmiar wiekszy niz mam.... hmmmmm.....
wiec kto pomoże?
kot mi sie do ręki przytulił
wziął moją łapkę miedzy swoją i pyszczek i ściska

a jak weszłam do domu to mrauuuuuuknęła i poskoczyła, połozyła sie na boku zeby ją głaskać
chyba mmnie pamiętała?
mizzelka lubi tę wiadomość

















