Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Groszku chętnie bym Ci oddała
Ale jak mus to mus - wysiedzę tam 
Wczoraj dorwałam swoją książeczkę ze szpitala jak rodziłam Majkę i wspomnienia wróciły aż łezkę uroniłam
I znowu dowiedziałam się, ze jakieś leki brałam których nie byłam świadoma wcześniej ha ha tzn wiem że coś brałam ale w sumie nie interesowało mnie to wtedy co to - pełne zaufanie do lekarzy miałam, nie to co teraz



-
Aguś ktoś musi mieć problem z zębami, żeby ktoś mógł spokój mieć
Ja niestety słabe zęby odziedziczyłam po tacie ale jak zaleczę teraz wszystko to powinnam mieć spokój na dłuższy czas 
Koniec obijania się. Idę się ubierać i szykować powoli.
Do później Laseczki



-
Agusia ja mam w miare zęby oki, mocne
tylko moj bol jest taki ze ja chodze do dentysty raz na 3-5 lat
i wtedy siła rzeczy cos wynajdzie
no i teraz mam faze na robienie plus sciaganie kamienia 
a moj R ma piekne , białe zeby ale nie za mocne...tylko ze on chodzi na kontrole co pol roku:) był jakiś m-c temu, nic nie wykryła, kamień mu sciagneła i git
i pewnie mu szyjke jakas odkryła albo cosik,nie wiem...w kazdym razie cos sie podziało i boli..zobaczymy co Pani dzis powie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 09:40
-
nick nieaktualnyGroszku chętnie bym Ci pomogła, ale u Mnie niestety też się zaczyna remont

Podczas remontowania całej góry zanim się tutaj wprowadziłam, stwierdziliśmy że nic z podłogą nie będziemy robić, była mozaika i wykładzina ..
Jedynie w łazience kafelki daliśmyi w sypialni panele bo tak całkowicie mozaika odchodziła ..
No i teraz po dwóch latach ten dywan w kuchni wygląda już okropnie
bo coś kapnie, wysypie się jak to w kuchni bywa ..
Wczoraj pojechaliśmy kupić panele, mężny coś mozaiki pozrywał ..
Z miłą chęcią bym mu pomogła, bo wcześniej w sypialni zrywałam no ale mam zakaz
Więc dziś tylko to co pozrywane, powrzucałam do worków na śmieci i czekam aż szwagier się obudzi to wyniesie Mi to
żeby Tomcio mógł dziś zacząć kłaść panele
-
no u mnie to samo ma mąż co Livia Ty- bardzo słabe po mamie...a łysinkę będzie miał po tacie, no i nie mógł odwrotnie wybrać?

ale dobrze, wyleczycie i będzie spokój
Lenka Ty nie usiedzisz na miejscu jak jest robota- mam tak samo
zwłaszcza,że święta niedługo 
TSH z prawie 4 spadło mi na 0,912

a ft4 1,28
mizzelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrzedszkolanko, tak to już jest że w domu zawsze coś do zrobienia się znajdzie

Dbam o siebie, ale też obłożnie chorą nie mogę udawać ..
Swoje podstawowe rzeczy muszę zrobić
ps: wyniki masz świetne
Ostatnie TSH jak robiłam przed ciąża to 0,72Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 10:37
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySury wrote:wszystkie badania I trymestru od razu miałam robione ;P
No to już masz z głowy
Ja jestem ciekawa czy jutro uda Mi się dostać do Gina, wraca z 3 tygodniowego urlopu więc kobiecin będzie dużo chętnych ..
Chyba najlepiej będzie jak pojadę z rana osobiście się zapisać ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 11:15
-
Cześć Dziewczyny,ja to chyba mam zgage morderce,wczoraj od 18ej do 3ej nad ranem umierałam,juz nie wiedziałam co ze sobą zrobić.Jestem wykończona aż boje się cokolwiek jeść

A tak z pozytywnych spraw to mam juz porane wszystkie kocyki,reczniki,pieluchy dla małego teraz tylko to wyprasować.
Od jutra biorę się za ubranka i powoli pakuje torbe do szpitala
Lena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziulka czas najwyższy
jeszcze kilka tygodni i maluch będzie z Wami 
Zgaga, mdłości to najgorsze przypadłości w ciąży
ale trzeba to jakoś znieść 
Mnie od dwóch dni coś muli, ciągle głodna jestem i nic oprócz zupki chińskiej bądź grochówki Mi nie smakuje
Mandarynki jeszcze ratują mi życie
-
Madziulka wrote:Cześć Dziewczyny,ja to chyba mam zgage morderce,wczoraj od 18ej do 3ej nad ranem umierałam,juz nie wiedziałam co ze sobą zrobić.Jestem wykończona aż boje się cokolwiek jeść

A tak z pozytywnych spraw to mam juz porane wszystkie kocyki,reczniki,pieluchy dla małego teraz tylko to wyprasować.
Od jutra biorę się za ubranka i powoli pakuje torbe do szpitala
Madziulka ja staram sie nie jeśc ostrego, kwaśnego, smażonego itd tak juz od 15 tej
a wieczorem to lekką kolacje...oczywiscie popijam mlekiem i jak mam ochote na cos jeszcze o jogurt....i od kilku dni jest lepiej, nie rewelacja ale dam rade zasnąć jakoś
spróbuj
-
Problem w tym że ja nie jem takich rzeczy,zjadłam wczoraj tylko śniadanie i o 15ej troche zupy pomidorowej i to wszystko.Boziu w życiu czegoś takiego nie doświadczyłam.Nawet litr mleka nie pomógł.Chyba trzeba się wybrać do apteki,może coś można w ciąży brać na zgagęRudasek wrote:Madziulka ja staram sie nie jeśc ostrego, kwaśnego, smażonego itd tak juz od 15 tej
a wieczorem to lekką kolacje...oczywiscie popijam mlekiem i jak mam ochote na cos jeszcze o jogurt....i od kilku dni jest lepiej, nie rewelacja ale dam rade zasnąć jakoś
spróbuj 
-
i renni...choc moja połozna nie poleca

ostatnio mi powiedziała ze podobno dobrze też działa marchewka, trzeba schrupać chwile przezd snem..ale nie sprawdziłam takze nie wiem
Madziulka lubi tę wiadomość
-
ja też mam niestety kilka ząbków do podleczenia, nie wyrobiłam się przed ciążą, ale nic nie boli to nie ruszam

już jest ponad 80% ciąży to za chwilę koniec
i zacznę działać 
a ja znów nie dość że mega zgaga co bym nie zjadła..
to strasznie w krzyżu mnie boli po wstaniu z łózka.. paranoja...
wstaje już połamana.
muszę dziś posegregować w zamrażalniku bo kilka rzeczy zbędnie zajmuje mi tam aby miejsce...
Lena to dobrze czytam że planujesz panele w kuchni?
ja właśnie też mam panele
ja to znów się rozleniwiłam i długo w robocie nie byłam na zewnątrz...
ale wczoraj nie wytrzymałam i poszłam
a dziecko w środku z wrażenia skopało wszystko co możliwe
jutro oddaje zwolnienie do Krusu, ciekawe czy się nie przypierdaczą mi tam do niczego.. mam nadzieje że nie..













