Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:no na ostatnią chwilę...jak pracowałam na kasie w auchan , to masakra były te dni przed i Wigilia, kolejki jak za komuny po chleb... w tamtym roku 3 h po karpia z mamą stałyśmy,ale to z tydzień przed jeszcze
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny,
Czasami podczytuję, ale nie udzielam się, straciłam ochotę na cokolwiek ..
Od leżenia każdy bok Mnie boli a szczególnie kręgosłup, w nocy spać nie potrafię co chwilę budzę się na siku albo koszmary Mi się śnią
Ból gardła, zatkany nos powraca - tym razem z zatok powoli schodzi
Stałam się bezużyteczna i niepotrzebna, wręcz czuję że jestem tylko ciężarem dla innych ..
Wiem, że nie jest jeszcze nic przesądzone ale nastawiłam się na najgorsze w końcu lepiej Miło się Zaskoczyć niż boleśnie rozczarować ..
Nie będę już się użalać nad Sobą bo aż wstyd
Mną się nie przejmujcie jeszcze półtorej tygodnia będę żyła w niewiedzy i zawieszeniu
Więc albo Święta będą Radosne dla Nas, albo pełne smutku, płaczu, rozgoryczenia ..
Ps: Piękne brzuszki macieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 16:45
-
Lena kochanie... ale czemu ma być źle?
Zobaczysz że za chwilę przy następnym USG nie będzie tego pieprzonego krwiaka
a króliczek będzie wywijał tyłeczkiem na prawo i lewo :*
widzę że masz konkretnego doła, ale smutek nic ci nie da.
Ja pamiętam jak się stresowałam płynem w zatoce Douglasa.
Chodziłam kilka dni struta jak głupia a potem jaka szczęśliwa
Mówię ci to tylko kwestia czasu jak to cholerstwo zniknie
I nie jesteś bezużyteczna! ani niepotrzebna!
odpoczywaj i leż spokojnieTy i króliś jesteście najważniejsi
co do bólu to ja mam to samo.. ehh
mam nadzieję że ten katar wyleczysz do końca
-
Lenka też wczoraj żaliłam się do męża, że jestem do niczego bo ciągle tylko zmęczona i w domu nie mam siły na nic... Nie przejmuj się, jeszcze troszkę i będzie wszystko dobrze - nie ma innej opcji rozumiesz!!!
Ufff wstawiłam bigosik, ogarnęłam kuchnię i juz ledwo dychamZrobiłam sobie kisiel poziomkowy - ubóstwiam!!!
-
Cześć Dziewczyny
Super macie te brzuszki
Mój jest mniejszy od brzuszka Groszka i mąż mi dzisiaj powiedział że mi się obniżył,ja sama tego nie widzę.
Wyciągłam dzisiaj męża po deski na półki do szafy dla małego,istny koszmar,tyle ludzi.Nie było gdzie zaparkować,jeden pan zajął dwa miejsca parkingowe,mój mąż niewiele mysłąc wysiadł z auta podchodzi do faceta i puka mu w szybe z tekstem czy mógłby przestawić swój samochód tak jak należy i facet o dziwo zrobił to,a juz mysłałam że będzie coś skakał -
mizzelka wrote:no ja mam taką tabelę na każdy dzien co pół godziny mam zaznaczyć ruch.. ale mam dezorient czy mam liczyć do dziesięciu ruchów? czy tylko ruch i bach zaznaczyć?
albo jak bd 5 ruchów i przerwa dłuższa to co robić?
paranoja jakaś, niby prosta rzecz jak byk ale nie lubię tego
potem siedzieć i się stresować czy aby daje znać czy nie.. i ile...
no własnie widzę że nie dość że podobna do Ciebie jak nie wiem co to jeszcze i Twój charaktereki bardzo dobrze
nie ma to jak córcia. Juz 2 karte mam, bo 1 siw zakonczyla
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Anutka wrote:Ja mam zaznaczac kazdego dnia godzine 10 ruchu
. Juz 2 karte mam, bo 1 siw zakonczyla
ja pierdyle.. niby tak debilnie prosta rzecz ale wolałam się dopytać żeby potem głupot nie zrobić
kurde szkoda ze nie mozna liczyć od 5 rano.. bo wtedy moje dziecko ma konkretne ADHD -
Madziulka wrote:Cześć Dziewczyny
Super macie te brzuszki
Mój jest mniejszy od brzuszka Groszka i mąż mi dzisiaj powiedział że mi się obniżył,ja sama tego nie widzę.
Wyciągłam dzisiaj męża po deski na półki do szafy dla małego,istny koszmar,tyle ludzi.Nie było gdzie zaparkować,jeden pan zajął dwa miejsca parkingowe,mój mąż niewiele mysłąc wysiadł z auta podchodzi do faceta i puka mu w szybe z tekstem czy mógłby przestawić swój samochód tak jak należy i facet o dziwo zrobił to,a juz mysłałam że będzie coś skakał
a mój mąż dziś mnie sam zaczepił żeby łóżeczko już zamówić, toż to szok!
-
livia30 wrote:Ja po pierwszym porodzie byłam jeszcze chudsza niż przed i teraz też planuję że tak będzie
Ale mam okropny problem z zaakceptowaniem siedzie teraz a to dopiero poczatek - zglupiałam na starośc jak nic
nie no że żałuję broń boże.. ale tęsknię za normalnym spaniem.. że nic mi nie strzyka w kościach, albo wiecznie zmęczona jestem albo mi sie nic nie chce, len konkretny..
marzę o ładnej sukience.. chcialabym się w nią zmiescic..
chcialabym byc szybsza.. zeby wszystko mi zgrabniej szło i lepiej.. -
Jeden grom ponoć.
piankowy dobry ten syntetyczny bo jakby sie dziecko zsiusiało to nie przesiąknie to dalej
a ponoć gryka i kokos są ekstra ale jak przesiusia to juz nie za bardzo
ale przecież są podkłady z frottą pod przescieradło (ja sobie tez kupilam) na takie awaryjne sytuacje
także myślę że nie ma tu dużej różnicy
ja akurat wybieram taki jaki bd mieć w komplecie do łóżeczka co sobie upatrzyłamMadziulka lubi tę wiadomość