Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:Mizzy ja tak samo, dlatego muszę pogadać z teściową, bo mama wie,że nikogo nie chcę i poinformuję po
Madzia i tak tyle tego jedzenia będzie,że + X kilogramów do przodu
Ja też nikogo nie chce widzieć oprócz męża i rodziców,na sama myśl że miałby ktos jeszcze przyjśc juz mnie trzęsie -
a pewnie u mnie tak bd że i siostry meżą z mężami i dziećmi przyjdą..
rety...
ja co prawda u nich byłam ale ktoś musiał zawieźć teściową bo sama by nie pojechała
więc pewnie bd vice versa.
ja to juz nie wejdę na wagę po świętachte 7 kg mnie dobiło.. a co dopiero teraz haha
-
ehh współczuje jej bardzo...
Na pewno w miarę możliwości nie daj jej odczuć tego co się stało.
Pewnie bd chciała uciec w samotność i przemilczeć to, przydusić w sobie.
Zależy od człowieka.. jedna osoba chce wsparcia a inna ucieka w kąt i szuka samotności.
-
nick nieaktualnyZłota wrote:Czesc, moja kolezanka z pracy wczoraj poronila. W pon.bula u gin i slyszala serce, a wczoraj stracila ciaze.
Jak jej pomoc?
Cześć Kochana ..
W takiej sytuacji nie możesz jej pomóc, musi sama przejść tą " żałobę " ..
Najlepiej nie poruszaj w ogóle tematu, jeśli będzie miała ochotę to rozmawiaj z Nią tak jak zawsze, aby nie odczuła że jej współczujesz ..
Bo to jest Najgorsze ..
Ja podeszłam tak do tematu, niektórzy zarzucali Mi że w ogóle się nie przejęłam ..
Nie rozmawiałam o Tym w ogóle bo w środku byłam rozdarta jak stara szmata na części ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 17:10
-
Hej, dziewczyny
Śniłyście mi się, że byłyśmy w kościele i śpiewałyśmy pieśń religijną o zajściu w ciąże. Wiem, że to bardzo idiotyczne.
Dzisiaj dziwnie się czuje mam straszną zgagę i dziwne bóle jajników. Robi mi się gorąco w brzuchu, niedobrze i mam częste odbicia. Nie wiem czy to przez tą niby owulację czy coś mnie dopadło. Czy któraś tak kiedyś miała?