Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie Mizzi....inaczej sie nie da skoro chce sie mieć dziecko
czy to sn czy cc to wysiłek i ból jest i tyle
ale kto da rade jak nie my
u WAs też na plusie i plucha ?? dobrze, ze choć słońce jest
Non stop leci snieg z dachu i tłucze sie niemilosiernie:)
a ja robie kawke....musze wypić bo czuje sie jak snięta rybamizzelka lubi tę wiadomość
-
juz podaje co mam:
-sól fizjologiczna w wagonikach do oczu
-sól w sprayu do noska (izotoniczna)
-Octenisept
-gaziki ze spirolem tez, jakby pepek dziad nie chciał schnąc
-krem do pupy: zielony Linomag, Alantan masc, Bepanthen- na brodawki nasze rowniez
-mini Sudocrem- tylko odparzenia
-mała zasypka do pupy Alantan lub maka ziemniaczana
-Pedicetamol (paracetamol) w płynie w razie goraczki-bezpieczny u maluchow
-czopki viburcol ziołowe na wzdecia
-czopki glicerynowe- przy problemie z wyproznianiem
-espumisan krople na kolki (w razie w)
-herbatka koperkowa-kolki
ja mam tyle. tych lekow z konca nie musisz, mozesz kupic jak beda ewidentnie potrzebne
ja na swoje i dziecka apteczne rzeczy dałam 270 złmizzelka lubi tę wiadomość
-
robie , pewnie, ze robie
tu jest Przedszkolanki Pola
http://wrzucaj.net/images/2015/01/02/Pola.jpg
tu Franio
http://wrzucaj.net/images/2015/01/02/franio.jpg
mam gdzies jeszcze naszego Stasia i ZOsie..ale nie wiem gdzie
no i ewentualnie jest możliwa chmurka z imieniemczy kto co tam chce:)
Groszek, mizzelka, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
a ja Wam powiem, ze te małe "mandarynki" sa nabardziej mleczne
nie do konca to zalezy od wielkosci piersi..
ja mam tylko 80c teraz...
bedziemy karmic, zobaczycie
mi tez co jakis czas cos leci, cosik zaschnietego na brodawkach, kropelki siary
no, niektore rzeczy mozesz ograniczyc, Rudasek..
zapomnialam jeszcze o gazikach, wacikach, kompresach i duperelkach
ale nie dałam 600 zł ;p
mi tez brzuch haczy..zgiac sie nie mozna, butów, skarpet nie zaloze...jak chce wstac z lozka to małz musi mnie wypychac albo reke ppodawac ;p komedia ;pmizzelka lubi tę wiadomość
-
Groszku ja chusteczki np, gaziki, płatki kosmetyczne, kosmetyki ( bambino+ ziaja) kupowałam na raty
wiec ciezko mi powiedzieć ile dałam:) teraz potrzebuje juz tych strikte aptecznych, własnie soli, tego do pępka itd
Kuzwa ale mam nerwe dziś..własnie zjeb** kotależy koło mnie i sie liże
nie dośc ze mnie sam odgłoś denerwuje to jeszcze jadła karme i tak jej wali z pychola ze zaraz zygne
jak to moj R mówi : " wali jej z gęby jak koniowi z pały"...sorry za tekst, to jego poczucie humoruWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 12:40
Groszek, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Groszek wrote:Rudasek, tekst Twego R mnie rozwalił hahahaha
robimy sie nerwowe...;p
moj mi od rana dogaduje, zaraz mu strzele ;p
Rudasek, to kotek zostaje z Wami jak sie Stas urodzi? bo cos tam wspominałas kiedys....
nie wiem skad R bierze takie teksty ale czasem padam ze śmiechu
Groszku, kot póki co zostaje, dlatego też miedzy innymi już łóżeczko rozłożóne i wózek zeby sie przyzwyczaiła i ew dostała w dupe za wchodzenie:) właśnie czeka ja jeszcze klaps za wczorajsza wizytę w łóżeczku, bo wczoraj jej nie dogoniłam w momencie przyłapania na gorącym uczynku
Jak bedzie niegrzeczna to od razu pojedzie do moich rodziców, poki co zostaje...zobaczymy jak to bedzie:) -
Groszek wrote:a ja Wam powiem, ze te małe "mandarynki" sa nabardziej mleczne
nie do konca to zalezy od wielkosci piersi..
ja mam tylko 80c teraz...
bedziemy karmic, zobaczycie
mi tez co jakis czas cos leci, cosik zaschnietego na brodawkach, kropelki siary
no, niektore rzeczy mozesz ograniczyc, Rudasek..
zapomnialam jeszcze o gazikach, wacikach, kompresach i duperelkach
ale nie dałam 600 zł ;p
mi tez brzuch haczy..zgiac sie nie mozna, butów, skarpet nie zaloze...jak chce wstac z lozka to małz musi mnie wypychac albo reke ppodawac ;p komedia ;pbo chciałabym karmić
sama wygoda, nic nie musisz podgrzewać, stołówka na miejscu
ja to się kulgam z łóżka, aż mi się uda hahha
-
Rudasek wrote:Groszku ja chusteczki np, gaziki, płatki kosmetyczne, kosmetyki ( bambino+ ziaja) kupowałam na raty
wiec ciezko mi powiedzieć ile dałam:) teraz potrzebuje juz tych strikte aptecznych, własnie soli, tego do pępka itd
Kuzwa ale mam nerwe dziś..własnie zjeb** kotależy koło mnie i sie liże
nie dośc ze mnie sam odgłoś denerwuje to jeszcze jadła karme i tak jej wali z pychola ze zaraz zygne
jak to moj R mówi : " wali jej z gęby jak koniowi z pały"...sorry za tekst, to jego poczucie humoruRudasek, Lena87 lubią tę wiadomość