X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
Odpowiedz

Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia

Oceń ten wątek:
  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Mizzy, super dziadek :) mała rzecz a cieszy :)

    U mnie kawka i słoneczko i leń :)

    mizzelka lubi tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulka wrote:
    Rudasku jutro będziesz miała wywoływany poród ?

    Nie wiem Kochana...mam bardzo mało wód, AFI 5,5..mowił we środe lekarz ze mam być na ktg, przepływach itd...i jak bedzie to wyglądać tak jak we środe ubieglą to mnie zostawi na oddziale.,..wiec pewnie oxy i bedą coś działąć..ale szczerze mówiąc, to sama nie wiem :(

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota wrote:
    Hejka Mizzy!

    A mąż, ucieszył się,że wróciłaś?
    w sobotę mnie nie wypuścił... powiedział ze samochód niby zablokowany i koniec
    jak na "złość" przyjechała druga sis męża i co? nie wyjdę z torbami ;/
    cały dzien a to się kłóciliśmy a to przekomarzaliśmy, wymieniliśmy zdanie, każdy pokazał swoje racje.. i spokój.
    ale w niedziele i tak odjechałam, odpoczęłam psychicznie.

    Ale na pewno już nie popełnie jednego błędu: jak ona wali prosto z mostu to ja też muszę, nie gryźć się w język, tylko od razu jechać po bandzie...
    bo ja się ugryze, ona ma czas żeby zbałamucić męża i przedstawić swoją wersję a on potem nie wie co robić, jest między młotem a kowadłem.
    Trzeba uciąć tą pępowinę.

    martwił się kiedyś że mamusia mu się zarąbie przy chrzcinach naszych bo tyle do roboty bd..
    zamawiam katering i pieprzę jej uprzejmość, bo mąż wątpię żeby wpadł sam na taki pomysł w ogóle na takie zdanie itp.

    na szczęście pojechala wczoraj z córką itp do drugiej sis i jej nie ma, mam ciszę w domu.
    ale już sobie postanowiłam że nie bd schodzić na obiady, bynajmniej teraz.
    mam swoją kuchnię to trzeba sobie radzić.. nawet tylko dla samej siebie. :)

    Z., Złota, Lena87 lubią tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzi bardzo dobre posuniecie....ja od razu CI pisałam ze trzeba dac kontre, nie ma co jej ustępować bo TY jestes dorosła Kobieta, masz swoj rozum, swoje zdanie itd...i Babe trzeba na kazdym kroku strofować.

    Macie swoj kąt, swoja kuchnie, pichć coś do jedzenia i miej w dupie jej łaske bo widze, ze na kazdym kroku potrafi wyżygać wszystko..

    co do cateringu to masz racje, my robimy w knajpie...nie bede poł rodziny angazowac do przygotowań, po drugie nie mam miejsca..a ja też chce być mama na chrzcinach a nie gosposia, kucharką, kelnerką itd....tym bardziej ze koszty wyjdą podobne...:)

    mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam dziś wizytę u gina, zobaczymy co się tam dzieje. Opieprzy pewnie za brak badań męża, ale albo nie było kiedy, albo akurat nie chciał, a nie będę go zmuszać, bo nic na siłę.

    Jestem już zmęczona tym. Absolutnie wypompowana. Już dzisiaj nawet stwierdziłam, ze chyba nie chcę mieć dzieci.

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzelka i bardzo dobrze! Bądź niezależna i miej własne zdanie :) Niech teściowa wie, że nie jesteś pchełką pod jej dyktanto, tylko żoną dla jej syna. A to coś w końcu znaczy :)

    mizzelka lubi tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka wrote:
    w sobotę mnie nie wypuścił... powiedział ze samochód niby zablokowany i koniec
    jak na "złość" przyjechała druga sis męża i co? nie wyjdę z torbami ;/
    cały dzien a to się kłóciliśmy a to przekomarzaliśmy, wymieniliśmy zdanie, każdy pokazał swoje racje.. i spokój.
    ale w niedziele i tak odjechałam, odpoczęłam psychicznie.

    Ale na pewno już nie popełnie jednego błędu: jak ona wali prosto z mostu to ja też muszę, nie gryźć się w język, tylko od razu jechać po bandzie...
    bo ja się ugryze, ona ma czas żeby zbałamucić męża i przedstawić swoją wersję a on potem nie wie co robić, jest między młotem a kowadłem.
    Trzeba uciąć tą pępowinę.

    martwił się kiedyś że mamusia mu się zarąbie przy chrzcinach naszych bo tyle do roboty bd..
    zamawiam katering i pieprzę jej uprzejmość, bo mąż wątpię żeby wpadł sam na taki pomysł w ogóle na takie zdanie itp.

    na szczęście pojechala wczoraj z córką itp do drugiej sis i jej nie ma, mam ciszę w domu.
    ale już sobie postanowiłam że nie bd schodzić na obiady, bynajmniej teraz.
    mam swoją kuchnię to trzeba sobie radzić.. nawet tylko dla samej siebie. :)

    I brawo i tak ma być!

    A mąż? A mąż gdzie będzie jadł?

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobra dziewczynki...zjadłam sniadanko i ide jeszcze do łoża :) Mam fryzjera na 15 wiec jeszcze mogę troche poleniuchować :)

    mizzelka lubi tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie, bo ONA JEST ZA DOBRA, ja dziękuję za jej dobroć.
    Sama sobie potrafię poradzić.
    już nie bd miała co mi wyrzygać, już się o to dobrze postaram :)

    swoje to swoje :) najlepiej nie być od kogoś zależnym.

    a milczeniem aby sobie pogarszałam sprawę....

    co do restauracji itp, ja niestety nie mam takiej mozliwosci, są domy weselne ale koszt usługi itp tragdia.. nie opłaca się
    a mam duzy dom to zrobimy większy obiad, 3/4 dania, mam już swoją sprawdzoną kucharkę z wesela :) ona robi wlasnie na takie małe przyjęcia żarełko.. poradzilabym sobie moze i sama, bo co to za filozofia upiec kotleta, ale z małą nie wiem jak dam radę na tyle ludzi.. a pewnie bd z 15 17 osob...
    sałatki można zrobić samemu i ciasta.. planuje na wakacje to mozna potem zrobić i grilla na koniec gosciny i serdecznie dziękuję za pomoc teściowej
    nawet jak się zaoferuje to powiem jej że ja jestem matką małej i poradzę sobie :)

    Z. lubi tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota wrote:
    I brawo i tak ma być!

    A mąż? A mąż gdzie będzie jadł?
    pewnie na dole bo jak pracuje to tam są pokoje gospodarcze takie...
    tzw do brudzenia, ale w sumie sama nie jestem... jest Milenka :D a obie mamy dość konkretny apetyt :) raz mogę zrobić rosołek a na drugi dzien pomidorowkę :D albo jemu zaserwować na lekką kolacje :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzi ja gdybym miala dom i kogoś sprawdzonego tak jak TY tą Panią to bym sie nie zastanawiała....moj Tata i tak ciagle jest przekonany ze robimy w domu itd..ale mama na szczescie mu to wybija non stop z głowy. Wiesz, my w miescie mieszkamy sami, krótko, ja tu nie znam nikogo..ktoś z rodziny zeby pimóc musialby specjalnie przyjechać albo przywieżć żarełko wiec to bezsensu. Kucharki jakiejs sprawdzonej też tu nie mam...a mam za to hotel i w całkiem dobrej cenie...tez planuje na max 20 osób :)

    mizzelka lubi tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasek wrote:
    dobra dziewczynki...zjadłam sniadanko i ide jeszcze do łoża :) Mam fryzjera na 15 wiec jeszcze mogę troche poleniuchować :)
    leń się, dopóki możesz :) heheh :)
    a jak już się lepiej czujesz?
    ja to zdycham.. :P

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • Madziulka Autorytet
    Postów: 2152 794

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota wrote:
    A ja mam dziś wizytę u gina, zobaczymy co się tam dzieje. Opieprzy pewnie za brak badań męża, ale albo nie było kiedy, albo akurat nie chciał, a nie będę go zmuszać, bo nic na siłę.

    Jestem już zmęczona tym. Absolutnie wypompowana. Już dzisiaj nawet stwierdziłam, ze chyba nie chcę mieć dzieci.
    Złota nie można się poddawać,wiem co czujesz bo sama przez to przechodziłam.Staraliśmy sie z mężem ponad dwa lata,a jak jeszcze lekarze powiedzieli że tylko przez in vitro moge zajsc w ciąze to dla mnie był w tym momencie koniec świata.
    Udało się naturalnie i jak patrze na Marcela to nie mogę jeszcze uwierzyc że go mam <3

    Z., mizzelka lubią tę wiadomość



    relgh371ly1mtto9.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasek wrote:
    Mizzi ja gdybym miala dom i kogoś sprawdzonego tak jak TY tą Panią to bym sie nie zastanawiała....moj Tata i tak ciagle jest przekonany ze robimy w domu itd..ale mama na szczescie mu to wybija non stop z głowy. Wiesz, my w miescie mieszkamy sami, krótko, ja tu nie znam nikogo..ktoś z rodziny zeby pimóc musialby specjalnie przyjechać albo przywieżć żarełko wiec to bezsensu. Kucharki jakiejs sprawdzonej też tu nie mam...a mam za to hotel i w całkiem dobrej cenie...tez planuje na max 20 osób :)
    w mieście jak masz możliwość to korzystaj... dziewczyny zapłaciły i miały z głowy zmywanie itp.. serwowanie.. a koszt podobny.. i masz z głowy.

    a właśnie mam babeczkę sprawdzoną, bardzo uprzejma i jak umówię datę chrzcin to będę się z nią umawiać zaraz :)

    ja zapraszam tylko najblizsza rodzinkę.. siostry i brata i babcie itp a u nas troszkę tych osob jest :D ale damy radę :D

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka wrote:
    leń się, dopóki możesz :) heheh :)
    a jak już się lepiej czujesz?
    ja to zdycham.. :P

    fatalnie sie czuje Mizzi tak szczerze mowiac...tym syropem z cebuli itd to sie chyba bede rok leczyć.,.katar straszny, pozwoliłam sobie wrzucić do nosa sudafed, mam nadzieje, ze Malemu to nie zaszkodzi..bo po tym plenalenie to dupa..nic nie daje...nos mam jak żul czerowny, usta jak A. Jolie...masakra CI powiem. DZiś mi doszedł jeszcze kaszel, już mnie boli klatka a jeszcze jakoś szczególnie mnie nie dusi..jutro jak mnie zobaczy lekarz w szpitalu to sie załamie...:)

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też zapraszam najbliższa rodzine, no ale np rodzenstwo mojego R ma już swoje rodziny wiec sami Oni nam troche miejsca zajmą :)

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam coś napisać Złota..ale Madzia to pięknie ujęła i jest na to dobrym przykładem... :)

    Madziulka, Złota lubią tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasek wrote:
    ja też zapraszam najbliższa rodzine, no ale np rodzenstwo mojego R ma już swoje rodziny wiec sami Oni nam troche miejsca zajmą :)
    no wlasnie u mnie tez... sis meza z mezem swoim i synkiem itp.. to już przybywa towarzystwa dlatego liczę około 17 osob czy ile.. ale mysle ze się pomieścimy mniej więcej.. mamy duzy salon i duzy stol.. w razie co się dostawi kolejny i spokojnie mozna sie zmiescic. teściowa moze jedynie talerze udostępnić, nie pogniewam sie :D :D

    Z. lubi tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasek wrote:
    fatalnie sie czuje Mizzi tak szczerze mowiac...tym syropem z cebuli itd to sie chyba bede rok leczyć.,.katar straszny, pozwoliłam sobie wrzucić do nosa sudafed, mam nadzieje, ze Malemu to nie zaszkodzi..bo po tym plenalenie to dupa..nic nie daje...nos mam jak żul czerowny, usta jak A. Jolie...masakra CI powiem. DZiś mi doszedł jeszcze kaszel, już mnie boli klatka a jeszcze jakoś szczególnie mnie nie dusi..jutro jak mnie zobaczy lekarz w szpitalu to sie załamie...:)
    jak kilka dni to nie zaszkodzi, czytalam ze kobiety w ciazy normalnie sobiepsiukały otrivin.. bo czuly sie licho...

    może te choróbsko to zapowiada poród? u każdej inaczej... mam nadzieje że szybko ci to minie..
    myslalam ze ja mam przerąbane a widzę że u cb choroba sie rozwinęła ;/ ehh
    ale moze jak jutro zobaczy lekarz to coś zaleci, zrobi? może antybiotyk?

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
‹‹ 2087 2088 2089 2090 2091 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ