Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Livia szwagierka też wczoraj krakała że dzisiaj i że to znak z tą wizytą haha
ale spokojnie, były co 6-13 minut, teraz co 10, ale już kolejny się przedłuża więc jeszcze troooochę czasu
Monia no później dziecko szybciej przybiera to i my ja już się nie ważę, bo doskoczyłam do mojego maximum i wolę się nie załamywać a jeszcze dzisiaj Big Maca muszę zjeść!!!
co do teściowej, to moja dzisiaj wyjeżdża aż do niedzieli :d czyli po 1.nie będzie jak coś najazdu w szpitalu a po 2. szwagier się nie dowie przez co nie pozwolę mu przyjechać do szpitala lalala :d marzenialivia30 lubi tę wiadomość
-
Jajku masz się Aga z tym szpitalem - ja już mężowi powiedziałam, ze po porodzie nie chce w szpitalu widzieć nikogo poza nim ewentualnie Majką - przyznał mi rację. Na odwiedziny wyrażę zgodę jakiś tydzień, dwa po przyjeździe ze szpitala. Bez jaj, musimy mieć trochę czasu dla siebie. Zdjęcie będzie musiało wystarczyć na początek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 09:00
Z. lubi tę wiadomość
-
No i tego się też trzymam! Zdjęcie z podpisem,ze jak dojdziemy do siebie to wtedy zaprosimy i tyle zwłaszcza,że teraz jelitòwke i grype przechodzą! A co oni na to? Że z T.przewrażliwiona jestem! Czaicie to?? Odezwał sie ten co spadł z rowera i się na tężca po tym szczepił!
Ejj czop mi odchodzi i zaczęło mnie do kibelka wzywać a mąż przegląd dzisiaj ma! haha polewa ;dlivia30, Lena87, Z., Maniuś, mizzelka lubią tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:Livia szwagierka też wczoraj krakała że dzisiaj i że to znak z tą wizytą haha
ale spokojnie, były co 6-13 minut, teraz co 10, ale już kolejny się przedłuża więc jeszcze troooochę czasu
Monia no później dziecko szybciej przybiera to i my ja już się nie ważę, bo doskoczyłam do mojego maximum i wolę się nie załamywać a jeszcze dzisiaj Big Maca muszę zjeść!!!
co do teściowej, to moja dzisiaj wyjeżdża aż do niedzieli :d czyli po 1.nie będzie jak coś najazdu w szpitalu a po 2. szwagier się nie dowie przez co nie pozwolę mu przyjechać do szpitala lalala :d marzenia
A ja nie wiem czemu ale od początku miałam skurcze co 3 minuty i tak do końca.
A najlepsze ze przy rozwarciu na 6cm podłączyli mnie do ktg,zwijałam się z bólu a ktg nie pokazał ani jednego skurczu,normalnie prosta linia na całym zapisie -
livia30 wrote:Jajku masz się Aga z tym szpitalem - ja już mężowi powiedziałam, ze po porodzie nie chce w szpitalu widzieć nikogo poza nim ewentualnie Majką - przyznał mi rację. Na odwiedziny wyrażę zgodę jakiś tydzień, dwa po przyjeździe ze szpitala. Bez jaj, musimy mieć trochę czasu dla siebie. Zdjęcie będzie musiało wystarczyć na początek
Z. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dobra, nie panikujmy, bo znając życie i tak przenoszę, bo mała się rozmyśli czekam do wizyty...a jeszcze muszę na bazar iść zakupy zrobić i ogarnąć się przed wizytą
a bo powiem Wam,że ludzie to są niepoważni, taki niemowlak to co? Posąg czy obrazek do podziwiania? ja pamiętam jak u nas pod kościołem ( tzn.u mnie na wsi taka mała salka jest) i ktoś się z wózkiem pojawił to zaraz każdy zaglądał, dotykał... no kultury trochę! stare baby, ręce brudne, plują do środka...a dajcie spokój... -
Przedszkolanko, trzymam kciuki! Coś się zaczyna dziać
Ja też jestem zdania, że po porodzie to czas dla mnie, dla maleństwa i dla mojego męża. Ale chyba nie zrobię tego moim rodzicom, oni tak wyczekują tego pierwszego wnuka. A jak moi to i teście też co by sprawiedliwie było... Ale cała reszta dopiero w domu i to jak ja się ogarnę jak tym dzieckiem się zajmować i domem jednocześnie
Moniu, a tylko wizualnie cię ten drugi odrzucił czy były między nimi jakieś jeszcze różnice? Tak dopytuje bo sama się zastanawiam który wybrać i każde info jest cenneprzedszkolanka:), mizzelka lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
hej!
Wróciłam do świata
Strasznie zarobiona jestem, bo nadrabiam trzy dni nieobecności w pracy, więc czasu nie mam zbytnio do nadrabiania.
Widzę, ze Pola wciąż w brzuchu u mamy, dajesz Pola na zewnątrz.
Kiepsko zniosłam wczoraj tę Lamettę, ale już dziś lepiej trochę.
We wtorek pierwszy monitoring.
Lecę do roboty, pozdrawiam Was wszystkie!
Lena87, livia30, przedszkolanka:), Z., Maniuś, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ten wózek jakbym kupiła za jakiś miesiąc albo i teraz (bo ten był ostatni w tym kolorze i z styczniowej kolekcji w starej cenie).
Teraz ten model ma inne kółka ze srebrem - mnie sie nie podobały i inną torebkę . Z powodu kółek moi sie nie podobał i ma ubogą inna , smutną kolorystykę .
Koszt mojego z tamtej kolekcji po 5% rabacie 1,290 plus 250 używany - ale jak nowy , bez śladów użytkowania fotelik (jego cena w sklepie 500 zł , także sie nam udało). Teraz cena tego wózka 1.550 . Więc szkoda było nie brać mimo , a jestem zadowolona w 1000% . obrACA SIE JEDNYM PALCEM DOOKOŁA WŁASNEJ OSI , LEKKI , gondola łatwo sie odpina i przypina fotelik/ spacerówke- jak dla mnie na medal. Koszyk zapinany na zakupy i wg innych wózków dosyć duży.
tylko jest jeden minus tego wszystkiego - teraz jeszcze bardziej nie mogę sie doczekać porodu, mąż potwierdziłWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 11:04
Z. lubi tę wiadomość
-
Aga teściowa wyjeżdża więc świetny czas na poród- najlepszy
moją bym najchętniej posłała na urlop na 2 m-ce czerwiec- lipiec. Bo jej mądrości mnie przerażają , wiecie , że już mi powiedziała, że dokładnie do grudnia będę używać tego wózka a potem przełoże spacerówkę ....
jasnowidz normalnie
całą gondole z wózka ten materiał rozebrała jak przywieżliśmy wózek bo ona musi zobaczyć jak sie oparcie podnosi
i zaczepiłam sobie grzechotkę taką co mi mama kupiła do wózka - ta to zobaczyła to jak to oburzona bo jak ja już mogę wszystko mieć , ona nie będzie miała co kupować - no sorry- kto jej broni - niech kupuje , jeszcze nawet grzechotki głupiej nie dała a wielce oburzona..