Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja robiłam badania prawie rok temu, nawet na tarczyce i cukrzyce też, wszystko ok było, oglądał mnie też lekarz USG dopochwowym i że wszystko dobrze jest mówił.
A mąż to się sam przebadał, bez musu, naszło go nagle, był wtedy u rodziny w warszawie, zbadał się, wysłał mi wyniki mailem z takim tekstem "Ja jestem płodny, w normie." Przez chwilę się nawet zastanawiałam czy to nie jakiś przytyk w moją stronę, ale on tak po prostu ma i nie miał nic złego na myśli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 00:36
-
nick nieaktualnyMloda.Mama wrote:Ja robiłam badania prawie rok temu, nawet na tarczyce i cukrzyce też, wszystko ok było, oglądał mnie też lekarz USG dopochwowym i że wszystko dobrze jest mówił.
A mąż to się sam przebadał, bez musu, naszło go nagle, był wtedy u rodziny w warszawie, zbadał się, wysłał mi wyniki mailem z takim tekstem "Ja jestem płodny, w normie." Przez chwilę się nawet zastanawiałam czy to nie jakiś przytyk w moją stronę, ale on tak po prostu ma i nie miał nic złego na myśli.
Mam nadzieję ze bedzie dobrze i że ze mną też -
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:ja się boje wyników mojego A.
Mam nadzieję ze bedzie dobrze i że ze mną też
Nam lekarz powiedział, że normalne para zdrowa stara się około roku, a taka działają pod stresem to nawet 2-3 lata, pomimo, że wszystko jest ok. po prostu nadchodzi ich czas i się udaje. Ja jak to usłyszałam to zrobilam oczy jak talerze normalnie, że jak to 2-3 lata, czy on chory, jak ja chce już zaraz... ja strasznie niecierpliwa jestem, a ten mój do mnie "to mogliśmy od razu po ślubie zacząć, albo jeszcze przed, jak to taki długotrwały proces, a mówiłem, ja mówiłem już w noc poślubną, po cholerę ty jesz te tabletki jak ślub jest po to by zakładać rodzinę, a nie by sobie żyć we dwoje", ale potem mnie za ten tekst przeprosił, bo mi było smutno, że niby to moja wina, że tak długo się staramy, bo ja się chciałam do 20 prawie zabezpieczać.
-
Landryneczka wrote:Uciekam spać bo klikam a mój już śpi
Dobranoc :*
Do później
Obyśmy miały piękne temperaturki
Dobranoc, ten mój to już jakoś koło 22 się położył i usnął, a ja pracuje, ale my często tak mamy, że któreś z nas po nocy siedzi, a drugie śpi. Się śmialiśmy że przy maluchu się tak będziemy zmieniać -
nick nieaktualnyMloda.Mama wrote:Nam lekarz powiedział, że normalne para zdrowa stara się około roku, a taka działają pod stresem to nawet 2-3 lata, pomimo, że wszystko jest ok. po prostu nadchodzi ich czas i się udaje. Ja jak to usłyszałam to zrobilam oczy jak talerze normalnie, że jak to 2-3 lata, czy on chory, jak ja chce już zaraz... ja strasznie niecierpliwa jestem, a ten mój do mnie "to mogliśmy od razu po ślubie zacząć, albo jeszcze przed, jak to taki długotrwały proces, a mówiłem, ja mówiłem już w noc poślubną, po cholerę ty jesz te tabletki jak ślub jest po to by zakładać rodzinę, a nie by sobie żyć we dwoje", ale potem mnie za ten tekst przeprosił, bo mi było smutno, że niby to moja wina, że tak długo się staramy, bo ja się chciałam do 20 prawie zabezpieczać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 08:28
-
Hejka, ja uciekłam bez pozegnania wczoraj? Wybaczycie mi? Było z męzykiem
ale dzis juz jestem, witam Was z rana w ten kolejny piekny dzien
mam na imię Emilia, 25 lat, jestem ze Śląska.
powiem Wam, ze a nie mierze tempki, obserwuje sluz i robie testy owulacyjne
u mnie ponoc prowadzenie temperatury sie nie bedzie sprawdzało (praca zmianowa)
Ps. Czytałam o MOni na drugim watku- smutne to cholernie doła mozna załapac
Dziewczynki, jesli chodzi o nasza plodnosc to musimy sie przebadac i naszych facetow, przynajmniej my tak bedziemy robic. Tez sie strasznie boje ze wyjdzie cos u mnie albo u niego
dzisiaj ide z soba do lekarza, trzymajcie kciuki !!
Nagorsze jest czekanie na dzidziusia, bo chciałoby sie juz teraz natychmiast, a to tak łatwo nie przychodzi, niestety.... Mój mąż też chciał z wszystkim poczekac jeszcze jakis czas "nacieszyc się nami" no to teraz cieszymy sie i stresujemy. Choc to dopiero poczatek, to denerwuje sie ze beda jakies przeszkody. Wiem, ze nie mozna myslec negatywnie, no ale...Jak porobimy badania i bedzie ok, to sie nie bede stresowac
Piłyscie moze cos takiego jak razowy kwas chlebowy? Raczę się tym od kilku dni i jest to PRZEPYSZNE !! smak zurawiny mhmmmm... )
-
Witajcie
Ale musiałam nadgonić, naprodukowałyście wczoraj sporo
Więc tak... mam na imię Dorota i jestem z Gdyni. A a domu mam ok 20 testów ciążowych i tyle samo owulacyjnych
Oglądałam wczoraj z R. "Grawitację", taki super film miał być - zasnęłam. Może się nie znam, ale to był jeden z gorszych filmów jakie widziałam.
Miłego dnia życzę
-
livia30 wrote:Witajcie
Ale musiałam nadgonić, naprodukowałyście wczoraj sporo
Więc tak... mam na imię Dorota i jestem z Gdyni. A a domu mam ok 20 testów ciążowych i tyle samo owulacyjnych
A imiona: Gabriel i Tymon dla chłopca chociaż mojemu bardziej niż Tymon podoba się Leon. Kiedyś bardzo chciałam Filipa ale wybił mi z głowy od razu. Co do dziewczynki to zgadza się na wszystkie moje propozycje: Liliana, Natalia lub Nina.
Oglądałam wczoraj z R. "Grawitację", taki super film miał być - zasnęłam. Może się nie znam, ale to był jeden z gorszych filmów jakie widziałam.
Miłego dnia życzę
-
Witam sie i ja nadrabiam was , poleciałyście z tymi postami;) melduje sie bez lenia ale z owulacją ;p śluz odpowiedni więc zobaczymy co z tego wyjdzie .
mialam testować 28.03 ale cykl mi sie wydłużył napewno do końca marca to uczynie bo dłużej nie wytrzymam -
nick nieaktualny
-
Dzien dobry Dziewczęta w ten piekny czwartkowy poranek
słoneczko tak pieknie świeci, ze chce sie życ!!!
co u WAs?
u nas wczoraj przytulanko bo niby płodziaki ale do soboty koniec bo w sobote wizyta u ginka i cytologia
buziaki dla Was wszystkich!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 10:32
-
Witam z rana (albo południa )
posprzatałam, mogę odpoczywać
Groszku wybaczamy, jak było serduszkowanie to wszystko wybaczone
Co do badań to każdy się boi... oby było dobrze wszystko
Kiedyś chciałam spróbować ale się nie odważyłam :PP
Dorotka Ty to niedługo apteke otworzysz :PP a "grawitacje" widzieliśmy w kinie, niestety słaby a tyle Oscarów dostał...
Klara a ja niby też z owu ,ale śluz jakby nie odpowiedni... występuje od 10-16 dni przed owu czasami się przesuwa, jak cykl się skraca czy coś(ja teraz tak miałam,bo @ szybciej w lutym o dwa dni dostałam ).
Miłego dnia oczekująca
Rudasek my też wczoraj bo płodne
A ja dzisiaj o 13 test owu zrobię bo mam ostatni i zobaczymy co wyjdzie... tempka skacze jak bezowulacyjny wygląda boję się...
Słonecznego dnia! : :* -
Przedszkolanka...my tez wczoraj poszaleliśmy
raz , że płodziaki a dwa, że ja mam w sobote gina wiec to ostatnia szansa zmieścic sie w płodnych
zobaczymy co z tego wyjdzie..czekam juz na sobote, bede sępić badania itd...
Mam nadzieje, ze Nam sie uda Kochana..wtedy bedziemy w tym samym m-cu miec brzuszek :D
Obyyyyyyyyyyyy -
Oj Rudasku chciałabym , ale mnie moja tempka przeraża, zresztą zerknij sama... chyba że jutro spadnie i w sobote zacznie rosnąć to by się zgadzało,że w piątek idealnie równo by była
Robię dzisiaj ostatni test owu:) ale działamy i tak też do soboty/niedzieli