Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Robi dlatego na następnej wizycie powiem ginkowi że go nie biorę bo bez niego miałam ładniejszą owu niż z nim. Wystarczy mi dupek na 2 cześć cyklu.przedszkolanka:) wrote:oj tam, jakoś przeżyję

Potforku widzę,że clo jaja sobie u Ciebie robi ;/
wy to się naimprezujecie
-
Ja mam 6 sióstr i już we 3 chodzimy w okularach a reszta nie była u okulisty ale jakby poszły to też by dostały. My się zamieniłyśmy z braćmi oni mają geny mamy a my taty wszystkie te gorsze niestety nam się trafiły.surykatka wrote:potforzasta masz o wiele mniejszą wadę ode mnie więc spokojnie
mi od 7 roku życia systematycznie się wzrok pogarsza mimo szkieł, ale u mnie w rodzinie większość z podwójnymi oczami chodzi ;P -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a ja mam -0,5 i chodzę bez okularówpotforzasta wrote:JA mam ale - 0,25 mało ale oczka szybko padają bez okularów niestety. A jak mi przyjdzie bez nich przed kompem czy tv to zaraz wyglądam jakbym tydzień płakała bez przerwy. Już widzę że mało ale jeszcze daję radę.
-
mizzelko ja bez jak już pisałam nie dam rady bo oczka bolą i są czerwone. Ja jedynie z gospodarki co zostało to 3 kozy teścia
Ja mu koło nich nie chodzę chciał mieć to niech ma ja mam jarzynki a za rok robię ogródek i teściowa ma kurki.
-
oo kurki dobra rzecz, my tez mamy ale aby na tydzien czy dwa i idą na rosół.. mniampotforzasta wrote:mizzelko ja bez jak już pisałam nie dam rady bo oczka bolą i są czerwone. Ja jedynie z gospodarki co zostało to 3 kozy teścia
Ja mu koło nich nie chodzę chciał mieć to niech ma ja mam jarzynki a za rok robię ogródek i teściowa ma kurki.
kózki ponoć śmieszne są
ja jak daleko albo coś czytać to lipa i się przepraszam z okularami
w szkole to musialam miec ze sobą bo bym nie dała rady 
a na gospodarce no nie da sie w nich robić.. bo nie raz mućka cie uderzy.. a to sypnie ci coś.. a to się ufajdasz. norma...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 22:18
-
potforku z tą kotką to musze przyznac ze pewnie owulkę wyczuwa.. że się tak kręci...
bo za kazdym razem kobieta inne feromony zapodaje
mnie to znów chciała mućka oblizać feee ale nie dała mi normalnie przejść.. każda jedna bleee... dobrze że miałam szczotkę i zlałam
bo bym nie przeszła koło ich stanowisk i korytarzu "pokarmowym"
-
My chowamy takie na rosołek i na jajeczka więc te na jaja długo sąmizzelka wrote:oo kurki dobra rzecz, my tez mamy ale aby na tydzien czy dwa i idą na rosół.. mniam

kózki ponoć śmieszne są
ja jak daleko albo coś czytać to lipa i się przepraszam z okularami
w szkole to musialam miec ze sobą bo bym nie dała rady 
a na gospodarce no nie da sie w nich robić.. bo nie raz mućka cie uderzy.. a to sypnie ci coś.. a to się ufajdasz. norma...
aaaa i mamy kaczki nawet jedna 10 wysiedziała małych. A kózki to zależy nie da się ich puścić bo pchają mi się do domu i tylko przed drzwiami by siedziały. Bo mamy jedną dużą i 2 małe.
-
nick nieaktualny
-
Wiesz co u mnie wujek ma krowy ale jak do nich jadę to aż mnie cofa jak wchodzę zaraz czuję ale 2 wujek też ma i u nich już nie czuć ale do stajni nikt mnie nie wciągnie nawet siłą.mizzelka wrote:potforku z tą kotką to musze przyznac ze pewnie owulkę wyczuwa.. że się tak kręci...
bo za kazdym razem kobieta inne feromony zapodaje
mnie to znów chciała mućka oblizać feee ale nie dała mi normalnie przejść.. każda jedna bleee... dobrze że miałam szczotkę i zlałam
bo bym nie przeszła koło ich stanowisk i korytarzu "pokarmowym" 
-
my tez kiedys mielismy ale dopóki nie była ta ptasia grypa ;/ a tesciowa pewnie podobnie... och jakie rajskie kurki były piękne albo małe kaczuszki i kurczaczkipotforzasta wrote:My chowamy takie na rosołek i na jajeczka więc te na jaja długo są
aaaa i mamy kaczki nawet jedna 10 wysiedziała małych. A kózki to zależy nie da się ich puścić bo pchają mi się do domu i tylko przed drzwiami by siedziały. Bo mamy jedną dużą i 2 małe.
a ponoc one jak psy są hahah :DD












