Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
dzień dobry
korzystam z 10 min. "ulgi" jaką mam i pomyślałam że w końcu napiszę coś
Monia a co ma się nie udać, pewnie że się udaa @ musi się podroczyć, inaczej nie byłaby małpą...
Pirelko odliczasz do weekendu jak mój mąż
Potforku jak tam remont? The end?
Livia widzę szaleje z teściową grubo
Mizzelko, Rudasku jak mdłości? Okropne co? ;/
Ia fajnie że czasem do nas zaglądasz, co słychać?
Marta co u Ciebie? Chyba muszę smsa napisać, bo słuch zaginął ...
pozdrawiam wszystkie i życzę oprócz dwóch kresek to jak najłagodniejszych pierwszych tygodni- same się przekonacie o czym mowa:*
-
hejka kobietki
ja ogarniam powoli mdłości. wcinam częsciej a mało i dużo pije i jest GIT. omijam mocno przyprawionych rzeczy bo zaraz byłby zwrot ;/
ale z drugiej str sie ciesze bo chyba coś sie dzieje i jest ok
na fioletwej nie siedze nie mam cierpliwosci ciagle o poronieniach sreniach
i ja aby uspokajam i pocieszam i probuje opanować sytuacje ale dupa z tego.
aż szkoda gadać.. ja rozumiem nerwy stres i że już raz to się przydarzyło ale każda ciąża jest inna... nie ma co popadać w paranoje ;O
mialam robic ciasto ale tak spuchłam od tego gorąca że nic ale to nic mi się nie chce.
kupiłam witaminki femital czy cos takiego natal... na 1 trymestr co mi polecał gindużo jodu ma
no i chyba zmienie dzis pościel, chcialam kupic firanki ale jakoś jestem taka zapominalska ostatnio i rozdrażniona. myślę o niebieskich migdałach i nie zmierzyłam jaka wysokosc ma byc tej krótkiej firany do kuchni, wiem wiem nie wolno mi wieszaćmama przyjedzie to mi pomoże.
przedszkolanko rudasku czy widac juz u was brzuchy? bo u mnie jest dziwny... z boczków przeszedł na przód.. jakbym byla w 4 miesiącu :< ja pierdziele i sie dziwić że ta teściowa na mnie się gapi co i raz...
Potforku jak noga?
livia ale się wciągnęła w impreeeezeeeee...
La pewnie też odpoczywa i się relaksuje i dobrze
Pirelko ja też z miłą chęcią patrzyłam na takie sklepy ale nie wiem czy bym potrafiła kupić coś odpowiedniego itp, przeraża mnie to jakoś.
a ja się wystrzegam od zapalenia pęcherza... staram się używać częściej chusteczek nawilżających w te upały bo łatwo o chorobę ;/ -
hej Mizzelka
spiochu jeden :d tak dlugo Cie nie bylo
no ja tez w miare mdlości ogarniam ale mam tak nos wyczulony na zapachy ze szok..jak tylko cos jest nie tak to mnie ciagnie! w domu to tylko kurs łazienka sypialnia...nie jestem w stanie isc do duzego pokoju i do kuchni! moj R sie od tygodnia bawi w kucharza -
żaden śpioch!
dziś nie spałam od 6 ranobyłam w mieście, szau zakupów
ale przyznam że sobie strzelam drzemki po godz 8 i śpię do 12:30.
oo tak wyczulony jest jest... smród dziś czułam na km
oo to cie ostro bierze... aż tak mdli? czy co? taka zmęczona? -
wiesz co zmęczona też ale przez te zapachy wszystko! nie jestem w stanie otworzyc lodówki, na korytarzu jest kuweta Tośki wiec ją czuję, a najlepsze jest to ze nikt nie czuje tylko ja....no i od razu odruch wymiotny! masakra!!!
-
nawet nie mówcie o smrodach! ja czuję wszystko i zaraz jest kierunek łazienka! bleeee...
co do brzuszka to ja mimo że prawie nic nie jem to coś mam a przy jelitówce nigdy nie miałam,więc chyba kropek rośnie
jejuu idę się położyć...no dobra cały dzień leżę,ale wracają mdłości...
mamoooooooooooooo -
Cześć Babeczki, zajrzałam na chwilkę
Dzisiaj łączę się w bólu ze wszystkimi ciężarnymi, które mają mdłości - mam takiego kaca, że ledwo żyjęNigdy więcej alkoholu!
Teściowa kochana, normalnie nie mam co w domu robić bo zanim wstanę to wszystko ogarniają obie ze swoją przyjaciółką, nawet dzisiaj mi lodówkę rozmroziły i umyły, teraz obiad pichcą a ja zdycham na kanapie w salonie - byłam na zakupach i juz nie mam siły na nic
Dziecko wczoraj na obóz odstawiłam więc mam wolne, normalnie wakacje
Zrobiłam też wczoraj w Gamecie badanie AMH, wynik za 2 tygodnie i 7 sierpnia pierwsza wizytaCiąża nie chce po dobroci to weźmiemy ją sposobem
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Lenka@ wrote:Witam dziewczynki wieczorową porą...
Arabella, przytulam. Nowy cykl, nowe nadzieje:)
Niecierpliwa, ja dziś też czuję lekki dyskomfort podczas siusiania.
Staram się zapobiec dalszemu rozwojowi sprawy: dużo piję wody z cytryną, do tego żurawinka...i nawet pomaga. Jak nie to czekają mnie leki ;/
U mnie chyba owulka pełną parą. W tym miesiącu nie idę na USG...liczę, że pęcherzyk będzie w pełni wartościowy...
Mam nadtzieje, ze ten cykl bedzie owocnyjak na razie to mnie zalewa ,niech szybko sie @ konczy i bede dzialac
-
Monia, Pirelka...ile razy ja już się przymierzałam do kupna maciupeńkich ciuszków:)Łłłłaaaaa! Ile razy się karciłam w myślach, że to bezsensu:)!!
Livia, Ty masz już pociechę jedną?
Mizzelka, Rudasek, Przedszkolanka... oddajcie troszkę tych mdłościChętnie przytulę kibelek w Waszym imieniu...i może się zarażę przy okazji
Arabella, 3mamy zatem obie kciuki :*
mizzelka lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Tak Lenka, mam już jedną pociechę
Córa 11 lat i po tylu latach przyszło mi znowu się starać, chociaż przy Majce to nawet starań nie było - bach i była
No już mi trochę lepiej ale dzień wyrwany z życiorysu normalnieJutro jedziemy na wycieczkę, obiecałam że zawiozę gdzieś na otwarte morze i muszę jechać
Mam nadzieję, że gdzieś blisko pojedziemy bo jak mam siedzieć jeszcze cały dzień na plaży to padnę
-
livia30 wrote:Tak Lenka, mam już jedną pociechę
Córa 11 lat i po tylu latach przyszło mi znowu się starać, chociaż przy Majce to nawet starań nie było - bach i była
No już mi trochę lepiej ale dzień wyrwany z życiorysu normalnieJutro jedziemy na wycieczkę, obiecałam że zawiozę gdzieś na otwarte morze i muszę jechać
Mam nadzieję, że gdzieś blisko pojedziemy bo jak mam siedzieć jeszcze cały dzień na plaży to padnę
Moja corka ma juz prawie 13 lat,teraz chcemy drugie dziecko i ciezko to idzie .O
-
Ja już odpuściłam ginekologów, którzy tylko faszerują lekami i karzą działać... Strata czasu, sama musiałam się dopytywać o wszystko, pytać czy nie warto by było zrobić takich badań a nie tylko czekać. Wiele zrobiłam sama bez skierowania no i teraz idziemy już do kliniki leczenia niepłodności. Latka lecą a ja młodsza już nie będę
-
Lenka, Arabella...gratuluję takich dużych pociesz:)
Ja jestem tuż przed 30stką i ani jednej pociechy. Także może dlatego mam takiego bzika...
Przedszkolanka, przyjmuje mdłości na klatę;)Wierzę, że mi pomogą
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Lenka@ wrote:Lenka, Arabella...gratuluję takich dużych pociesz:)
Ja jestem tuż przed 30stką i ani jednej pociechy. Także może dlatego mam takiego bzika...
Przedszkolanka, przyjmuje mdłości na klatę;)Wierzę, że mi pomogą
Dziekuje :*
Ty tez sie doczekasz dzidzi,odmlodzi Cie :)ja mam 33 lata (Boze jak ten czas leci )
Lenka@ lubi tę wiadomość