Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej!
A ja tak odbiegając od tematu napiszę krótko.
Zaczynam fiksować. Tempka skacze raz w górę, raz w dół...oszaleć można.
Stres powoli zaczyna przybierać na sile...kłucia podbrzusza wciąż te same...i czekam na cholerną @.
Chcę wstrzymać się z testowaniem maksymalnie...grrrr 24...a dobrze by było do 27-go
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Mizzelko no ja w domu dzisiaj jakby lżej, mąż sie stara jak może by tylko ulżyć mi;) zobaczymy rano bo badania..
Livia ja to bym jej takiego kopa zawinęła ze 'Czak noris'by sie zdziwił! Ludzka głupota nie zna granic...no ale jak dzieci odmòzdzaja to ona juz przedszkole powinna mieć :o -
Lenka ja takie skoki miałam w marcu, to byl mój pierwszy cykl kiedy mierzyłam temperature i za cholerę nie wiedziałam o co chodzi. Ponoć od prolaktyny wysokiej ale ja biore dostinex ciągle i ją zbijam. Sama nie wiem ale też się stresowałam a przy stresie prolaktyna rośnie
Ach Aga, szkoda czasu na gadanie o niejWażne że jako tako się czujesz i mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej
Ja jutro tez lece na badania tzn na usg - tak sprawdzić czy żadne torbiele po CLO się nie zrobiły. A w tym cyklu wcale jajników nie czuję, cisza. Aż dziwne... pierwszy raz od dawien dawna.
Robie ile wlezie badań teraz, nawet R. na ponowne badanei nasienia wysyłam przed wizytą w Gamiecie żeby jak najwięcej miec żeby doktorek mógł od razu coś sensownego powiedzieć. A no i to in vitro do którego się szykujemy hi hiŚmieszne jak wszyscy lepiej od nas wiedzą. R. to nawet napisal do tej kolezanki czy czegoś nie chlapnęla głupiego rozmawiając z jego ex bo on o żadnym in vitro nic nie wie a tu juz plota że przystepujemy. Ba nawet, że już w ciąży jestem
-
Ehh, Livia, żeby tak łatwo było się ot tak nie stresować ;/
Zawsze mam najgorsze końce cyklu...kiedy wyczekuję na @. A w tym cyklu jest jakoś inaczej, i chyba bardziej wyczekująco.Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
livia30 wrote:niestety mizzelko, sprzedajemy dom ale ona ma tu jeszcze mieszkanie, które sobie zostawia
ale w dupie to mam, my na drugi koniec miasta się wyniesiemy a i ona rzadko do Polski zjeżdża
Aga odpoczywajmoze owsianki z mlekiem itp, już trzeba pewnie zjechać na coś delikatnego
bo u mnie żołądek daje to mi graj ;/ aj tam, ale lepsze to niż bełty
Lenka jak w tym cyklu sie nie uda to moze jakies badanka na poziom hormonów? na początku cyklu potem na koniec ten prog? już byś maiła jakiś obraz co sie dziejebo moze ta prolaktyna daje popalić :)ale nie martw się, wszystko jest do zbicia
-
Wiesz...kiedyś się już nad tym zastanawiałam...kiedy przyjdzie taki moment, że tak na prawdę odpuszczę i wyluzuję.
I doszłam do wniosku, że kurcze nie wiem. Nie potrafię na chwilę obecną. 8 miesięcy starań to pewnie dla jednych maluteńko, a dla innych szmat czasu.
Może byłoby inaczej, gdyby miała już jednego szkraba...że wiedziałabym, że kurcze wcześniej zaskoczyło...że jest ten cud na świecie...
Ehhh, ale nie smęcę Wam tu już... bo to chyba nie mój dzień :*Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
ja też się martwiłam a tu minął równy rok i bach
a w tym cyklu mialam mnóstwo pracy i na początku cyklu nie mialam czasu myslec i często nie mierzyłama to sobie wypiłam
też się martwiłam że coś może ze mną nie tak... w sumie cholernie długie cykle więc co tu sie dziwić.. i już się miałam wybierać na badania a męża jakimś cudem wysłac na badania nasienia...
Wszystko chyba przychodzi do nas z czasem.. innym szybciej innym później
My jesteśmy gotowe na dziecko i im bardziej go pragniemy tym dalej jesteśmy od celu a to niesprawiedliwe... a wiemy że ten cud jest w zasięgu ręki.
A Ci którzy nie chcą mieć to mają możliwe że dzieje sie tak żeby nauczyli sie odpowiedzialności i dorosłości, choć niektórym nawet to nie pomaga.
Ot taka sprawiedliwość na którą nie mamy w ogóle wpływu.
Ale trzeba wierzyć że w końcu się uda... ja już z zazdroscia nie patrzylam na panie z brzuchem tylko wmawialam sobie, kurde ja też taki będę mieć, czemu nieaż bd stękać na kręgosłup i spuchnięte nogi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 21:57
Lenka@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny,
Ja dopiero z pracy wróciłam, oj jak mnie nogi bolą, zaraz do mycia i do spania.
Aga super, że jesteś w domu. Współczuję, że tak ciężko przechodzisz ciążę, ale musisz być silna, wszystko kiedyś minie :* uważaj i dbaj o Was !
Livia współczuję sytuacji, jak widać nikomu nie można zaufać, ani zapytać bo zaraz tworzą się plotki i idą w siną dal dopowiedzianenajlepiej nic nikomu o osobistych planach nie mówić, jedynie naprawdę zaufanym osobom.
Ja jeszcze nie mam @, piersi bolą niemiłosiernie, rwą, nie mogę spać na brzuchupodbrzusze już powoli zaczęło dzisiaj kłuć i czuć
brzuch nie boli jeszcze.
Z jednej strony się cieszę, że się spóźni bo może badanie usg, na które zapisałam się wypadnie akurat w terminiebyle nie spóźniła się za dużo
Nadziei sobie raczej nie robię, wiem że może spóźnić się bez dupka
Dobranoc!!! -
Hej:-)
bylam wczoraj na wizycie i odkleja mi sie lozysko, zrobil mi sie krwiak.. mam bezwzglednie lezec i brac leki..zakaz jezdzenia autem, wychodzenia z domu. za bardzo sobie pozwalalam, zapominalam, ze jestem w ciazy czasem.. boje sie:-( na wakacje tez w tym roku nie pojedziemy chyba:-( zalezy jak wizyta kontrolna wypadnie...dobrze, ze chociaz nie krwawie. Tak ogolnie na usg polozniczym i genetycznym jest ok z dzidziusiem....mam zdjecia 4Dpiekny ten Dzidzius narazie nie jest bo dojrzewa ale juz go kocham:-) hihi doktorek mowi ze wyglada maluszek jak z gwiezdnych wojen narazie:-p
Napisze Wam wiecej popoludniu:-)
Buzki z rana:-* -
Dzień dobry;)
Zaczynam.chyba funkcjonować! :o
A pies szwagra to na krok mnie nie spuszcza i stopy ciągle liże:p
Ja juz po badaniach i zyje :d ludzie pod przychodnią od 5 rano stali" masakra...
Popadało i takie fajne powietrze rano było mmm;)
Mizzelko mleka mi nie mozna,kupilam kaszke dla dzieci co z woda sie robi;) ale jakie tesc papierówki z działki przyniósl mm jak pachna!
Pirelko a kiedy @ powinna być? Tak jak zawsze po dupku przychodziła.
Lena głowa do góry,nam sie udalo w 3 dni po laparoskopii meza a zakaz seksu miesiac byl ;p zobaczysz ze nawet sie nie bedziesz spodziewac w cyklu w ktorym zajdziesz
Potforku cos czytalam ze remont finish? Jupiiii!! :d
Milego dnia;* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Groszku to leż i ani rusz !!! Będzie dobrze :*
Aga cieszę się, że jest lepiej
Aga, po dupku powinna być wczoraj bo ostatnio cykl miałam tylko 27 dniowy, ewentualnie dzisiaj jak byłby 28 dniowy.
Na razie nic, boję się, że cykl znowu zrobi mi się ponad 30 dniowy bez tego dupka i dupa, znowu trzeba będzie regulowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 09:20
-
nick nieaktualnyTak czekanie jest najgorsze, choć czasami czas oczekiwania okazuje się najlepszy bo jest nadzieja
Zrobiłam dzisiaj test facelle i negatywny, nawet cienia nie ma.. ale nie robiła z porannego moczu.
Jeśli do jutra nie dostanę to przepisałam się do gina na jutro i może dałby mi skierowanie na betę, od razu bym wykonała i byłaby jasność.
Ciągle czuję jakby to było już, a tu nicwkurza mnie to.. no ale nic nie poradzę.
Słyszałam, że beta nie musi być na czczo, to prawda? -
dziewczyny a jesli pracuje 2 dni od 6-18 dzien wolny 2 nocki od 18-6 3 dni wolne jak mierzyc temperature? rano przed dniowka mierze o 5
w dni wolne tez dam rade nastawic budzik.
ale niewiem jak mierzyc po nocyJajeczko 06,09,2014r 11 t.c. Maleństwo 01,11,2015r 10 t.c
Śpijcie Aniołki [*][*]
-
Cześć
Wróciłam od gina (na usg byłam). Tak jak jeszcze wczoraj pisałam, że wcale jajników nie czuje tak mnie o 22 zaczęło telepać z lewej strony i bum - owulacja była. Na usg widać ciałko żółte, endometrium 10,5 mm... Tylko męża w pobliżu nie ma
No nic, najwazniejsze, ze nie ma żadnych torbieli po CLO, pęcherzyki pękają. Pogadałam z lekarzem i powiedziałam mu, że idę do Gamety ale zjawię się jeszcze u niego żeby zdac relacje co i jak. Raczej drożność jajowodów w sierpniu i inseminacja ale zobaczymy jak to będzie
Pirelka do bety nie trzeba być na czczo, ja bym poszła już dzisiaj 22zł kosztuje badanie a już byś wiedziała na czym stoisz (a tak nawiasem mówiąc jak byk na drzwiach w lux medzie jest napisane, że material do badań przymują też w sobotę w godz. 8-10).
Ja Duphaston biorę w kratkę - jak R. nie ma to nie biorę i lekarz sam mi powiedział, że i dobrze. @ i tak przychodzi jak w zegarku. Z reszta ja nigdy nie miałam problemu z nieregularnymi cyklamiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 11:53