Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
livia30 wrote:Rudasku ja kilka lat temu byłam w Hiszpani w październiku i było super, pogoda fajna - nie ukrop a plażing był
Ja to w ogóle kocham Hiszpanie i mogłabym ciągle tam jeździć
mizzi nie gniewam się chociaz Gdansk jest bleeee
ja nie byłam natomiast mój R zwiedził pół świata!
za to bywałam u Arabów...uwielbiam ich kulturę itd! oczywiscie nie wszystko co robią to popieram ale bardzo sie tym wszystkim interesuję!
i z racji ze mamy pewną pule przeznaczoną na wakacje to pewnie tez wylądujemy w Egipcie, TUnezji bądż Turcji..no chyba ze sie Grecja trafi w fajnej cenie, mieszczacej sie w naszych widełkach:)
-
livia30 wrote:Ja u Arabów jeszcze nie byłam nigdy, może kiedyś - jak na razie kocham Hiszpanie i uczę się powoli hiszpanskiego
ucz sie ucz..piekny język..my znamy oboje
i czasem zeby nas nikt nie rozumiał gadamy sobie miedzy sobąhahah
-
łoooo....no to czemu sie nie chwalicie
ja myślałam ze mi już zaczał rosnąc, ciesze sie jak głupia a TY mi piszesz ze taki juz miałas w 6...załamałaś mnie!
no ale jak odziedzicze to tez po mamie to wogole nie bedzie widać..moja mama pojechała na porodówke a baby ja pytały co Ona tam robi
hahahhaha...mówiła mi ze w jeansy sie miesciła do końca ciązy
no to sie pochwaliłam grubym brzuchem, hahhahaha
-
no...a wiesz co jest najlepsze, ze moja mama ma ok 170 cm, waga 55kg i jak była w ciazy z moja Sis to nie bylo widać a Siorka miała 4 kg! nie wiem jak mama to zrobiła
masakra Ci powiem!!! -
podziwiam no chyba ze sis tak się ułożyła odpowiednio że było OK
ale zazdroszczę bo mogła założyć co chciala, i nie czula sie pewnie jak wieloryb i spuchnięta itp.. wszystko pewnie lepiej przeszła
ja chłodze sobie głowę ręcznikiem bo głowa to mi pęka