Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycookiemonsterka wrote:oby to "cierpienie" przyniosło upragniony prezent w postaci małego, różowego,(jak na razie) szczerbatego, paru kilowego, majowego szczęścia
P.S. można by jeszcze wyliczać, ale myślę że na sam początek wystarczy -
nick nieaktualnyDariaa wrote:plamienia dostałam w czwartek chyba a termin @ mam na 5.09 czasem zdrzało mi się ze przed @ zaczynały się takie plamienia dlatego skresliłam cykl ale po dwóch trzech dniach przechodziło w różowe lekkie krawienie a to wyglada jak by ustępowało chociaż kto wie do pon jeszcze mam czas.... na razie nic mnie nie boli i nic sie nie dzieje. Chciałam jutro isc na basen i mam dylemat boje się że może się coś zacząć... chyba odpuszcze.
-
nick nieaktualny
-
Dzieki Susanna wiem ze ogolnie nawet zdrowe pary nie zachodza po pierwszym cyklu tylko ze u mnie ta historia wyglada tak ze owszem niby dopiero 2 cykle sie staram (kwiecien zakonczony poronieniem i sierpien ten co byl) ale w gruncie rzeczy wszystko i cale te stresy wliczajac operacje i okres czekania kiedy nue moglismy sie starac trwa juz pol roku w sumie...i dalej wiadomo to nie tak zle ale moje cale problemy trwaja juz 15 lat a mam prawie 30stke i boje sie ze poprostu za pozno sie za to wszystko zabralam a jak u ciebie? Chyba obydwie jestesmy ze skaska powodzonka :*
-
Nola wrote:Hej dziewczyny mi serce dzis peklo odpadam z wrzesniowego testowania nie udalo sie nie zaszlam w ciaze po tym cyklu stymulowanym i nie wiem ci poszlo nie tak i nigdy sie nie dowiem Przypuszczam ze pregnyl zostal podany za szybko przy zbyt malych pecherzykach a tak liczylam na powakacyjna niespodzianke Po majowym poronieniu i operacji szpitalu i tym wszystkim czekalam byle do sierpnia i zylam nadzieja ze lato zakoncze z upragniona fasolka w brzuszku a tu nici rano zrobilam test wyszedl negatywny nie wyrrzymalam i pobieglam na bete i mniej niz 2 ogolnie czuje sie bardzo okresowo Smutne sie rozczarowac ze wzzystkie symptomy ciazowe jakie czulam to bylo dzialanie lekow np luteiny swoja droga cos musze miec z progesteronem nie tak bo hak zaczelam brac luteine to tydzien temu w sobote mialam okropna migrene od rana i dzis w sobote to samo po odstswieniu z kolei luteiny czyli cos jednak jestnna rzeczy z wahniami hormonalnymi i tymi migrenami Eh ciezkie nasze zycie non stopiczne myslenie o tym wszystkim u mnie az obsesyjne sprawia ze jesCze bardziej wszystko sie oomplikuje Jeszcze dzis idziemy do znajomych co maja niespelna 2 miesieczna lipcowa kruszynke Z jednej strony bardzo mnie ciagni
do niej wariuje jak widze dzidziusia z drugiej strony tak strasznie zazdroszcze tej kumpeli i chcialabym byc w jej skorze ze az nie wiem czy to zdrowe dla mnie zebym tam szla Pewnie na dobitke jeszcze sie okaze ze mam wielkiego torbiela moj niezastapiony kolega!!!!sorry ze wylalam takie zale przy sobocie Gratuluje zaciazonym i powodzenia tym co beda testowac Niech wrzosy beda z nami
Mam to samo bardzo liczylam na ten cykl robilam sobie nadzieje ze sie udalo niestety dzis trzeci dc mam juz dosyc nie licze juz na nic co ma byc to bedzie moze wrzesien bedzie szczesliwy ?Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzisiaj czuje sie jakby mnie cos wyssało ze środka, nie mam siły na nic jeszcze do tego boli mnie głowa i mam lekkie zawroty od czasu do czasu... I jeszcze brzuszek cos do mnie mowi, czuje tam czasami takie pulsowanie, leciutkie ukłucia a czasami bol podobny jaki mam w drugi dzien @ tylko ze duzo lzejszy. Cirkawe czy to wszystko na @( ktora ma byc za ok. Tydzien czy fasolka wariuje ) ale tak sobie mysle ze na co by nie bylo to chyba najwazniejsze ze cokolwiek czuje, gorzej byloby gdyby sie nic nie działo ;p
-
Nola najważniejsze to się nie poddać! Trzymam kciuki!
Daria, i jak? tylko plamienie?
Susanna, superowo, 7-ego wysikasz II kreski...
i ja też śmiejcie się.... mam to dziwne przeczucie... nie wiem jak to opisać, ale czuję się tak jak z Emmą. choć z drugiej strony boję się rozczarowania... ktoś mi pomoże i wyleje kubeł zimnej wody na łeb?SusannaDean, Nola lubią tę wiadomość
-
kobitki ja się starałam 2 lata dokładnie! i udało się, więc każdemu się uda tylko się nie poddawać, popłakać w dniu kiedy @ przyjdzie, wypić coś z % a potem od początku brać dupkę w obroty i robić dzidziusia aż się uda! BO SIĘ UDA!!!!
edka85, SusannaDean, Agula92 lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:kobitki ja się starałam 2 lata dokładnie! i udało się, więc każdemu się uda tylko się nie poddawać, popłakać w dniu kiedy @ przyjdzie, wypić coś z % a potem od początku brać dupkę w obroty i robić dzidziusia aż się uda! BO SIĘ UDA!!!!
a jak było z zajściem w drugą ciążę? w którym cs?
My o córkę staraliśmy się 3 lata a teraz 1-szy cs o drugie maleństwo i z jednej strony mam przeczucie że się udało ale z drugiej strony nie chce mi się wierzyć że to byłoby możliwe -
Pianistka,ja tez mam jakies przeczucie. Ale boje sie nakrecac bo pewnie sie rozczaruje
-
KarolaFasola wrote:Pianistka,ja tez mam jakies przeczucie. Ale boje sie nakrecac bo pewnie sie rozczaruje
no właśnie... i ja staram się sobie mówić "nie szalej, poczekaj, nie sraj żarem" ale co poradzę...
jajniki mnie wciąż tłuką :o naprawdę nie przypominam sobie kiedy wcześniej tak miałam... tyle że ja po porodzie od nowa muszę się nauczyć swojego organizmu. nie jest wykluczone że będe tak miała co miesiąc. więc czuję się trochę jak dziecko we mgle bo nie znam jeszcze swoich cykli.
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
Dariaa wrote:cześć laseczki nie nadrobie Was chyba wczoraj balowałam ze znajomymi z pracy do poźna a dziś od rana na nogach, jednak nie wiem czy się nie pośpieszyłam z @ bo własnie mi się nie rozkreciła a nawet jak by mi się kończyło plamienie i brązowo biła wydzielina jest...
ktos jeszcze wysikał II kreski?
Dziewczyny zaciskam kciuki za WAS wszystkie mocno...tym co przyszła @ życzę wytrwałości i malo wylanych łez... jestem z wami i wiem co czujecie :*
Dariaa trzymam kciuki!
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Nola najważniejsze to się nie poddać! Trzymam kciuki!
Daria, i jak? tylko plamienie?
Susanna, superowo, 7-ego wysikasz II kreski...
i ja też śmiejcie się.... mam to dziwne przeczucie... nie wiem jak to opisać, ale czuję się tak jak z Emmą. choć z drugiej strony boję się rozczarowania... ktoś mi pomoże i wyleje kubeł zimnej wody na łeb?
Ale mi się spałoooo jak dziecku oo drzemka cudo -
nick nieaktualnyPianistka wrote:no właśnie... i ja staram się sobie mówić "nie szalej, poczekaj, nie sraj żarem" ale co poradzę...
jajniki mnie wciąż tłuką :o naprawdę nie przypominam sobie kiedy wcześniej tak miałam... tyle że ja po porodzie od nowa muszę się nauczyć swojego organizmu. nie jest wykluczone że będe tak miała co miesiąc. więc czuję się trochę jak dziecko we mgle bo nie znam jeszcze swoich cykli.Pianistka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Czytalam ze jesli owu jest z jajnika i jajowodu nie ma lib jest onny problem przechwytuje rzeskami ten dzialajacy jajowod wiec nie jest powiedziane
Ten miod wysylasz? tez bym zamowilaSusannaDean lubi tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;