Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMamuśka normalnie jakbym czytała o sobie rok temu. Teraz dalej kiepsko znoszę pojawienie się @ a zwłaszcza ostatniej jak zdążyłam się ucieszyć z bety...niestety wpływu na to nie mamy, możemy się tylko i aż starać dbać o nasze ciało, żeby było gotowe na przyjęcie kropka.
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
Pianistko wsród moich znajomych nie będę wyjątkiem jeśli chodzi o dzieci i ich małą róznicę wieku. To teraz dość popularne
Ja już mam 30 lat, mężatką jestem 6, długo odkładaliśmy decyzję o dziecku, zawsze chcieliśmy miec małą różnicę miedzy dziećmi. Okaże się jak wyjdzie, mam nadzieję, że po naszej myśli
Megii1986 lubi tę wiadomość
Natalia
27.03.2016


-
nick nieaktualnyOk udało mi się Was jakoś od rana poskromić. Jedziecie z tematem równo
Witam kolejne wrześniowe testerki
Też mi się marzy mała różnica wieku między dzieciorkami. Planujemy ogólnie 4... 2 w krótkim odstępie czasu...dłuższa chwila przerwy i kolejne dwa
Ale co z tego wyjdzie nie mam zielonego pojęcia
Na razie to fajnie by było mieć chociaż jednego dzieciorka.
She86, Megii1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja w sobote jak wysikalam bladziocha popedzilam i kuoilam skarpeteczki i rekawiczki niedrapki, zawiazalam wstazeczka i mialam mezusiowi wreczyc w niedziele nad morzem, bo jestem na urlopie..niestety testy bladly coraz bardziej i prezencik dalej sobie czeka...a maz się zamiast o radosnej wiadomości dowiedzial sie o poronieniu...Mamuśka2017 wrote:O Dziewczyny, skoro potwierdzacie cudowne działanie orzechów i migdałów, to będę je sukcesywnie spożywać

Bibi, właśnie to winko, to mnie najbardziej kusi hi hi
Dla mnie starania to trudny orzech do zgryzienia
Jestem osobą mało cierpliwą i strasznie nie lubię rzeczy, na które nie mam wpływu
Tak jest z ciążą. Robię wszystko co mogę, ale to czy się uda już ode mnie nie zależy
Poprzedni cykl to była tragedia
Brałam clo i 7 dni pod rząd monitoring. Najpierw stres czy pęcherzyk dojrzeje, potem pregnyl na pęknięcie. Okazało się, że była Owulacja. No i oczywiście zrobiłam chyba z 5 testów ciążowych, aż nie dostałam @. Teraz w tym cyklu odpuściłam bo wiem, że przy takim nastawieniu i stresie niż z tego nie będzie. Na początku września mój mąż ma urodziny. I tak sobie myślę, że najcudowniejszy prezent jaki mogłabym mu dać to małe pudełko, a w nim dziecięce buciki, świadczące o tym, że się udało 
Madziulla tez bym chciala trojke, najlepiej za jednym zamachem:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 18:41
Megii1986 lubi tę wiadomość

-
A ja bym chciała teraz drugiego bobo a kiedyś, za wiele lat, może trzecie? ale to już daleka przyszłosć...
Farmaceutko, tulę mocno
takie zawody są najgorsze! 
ja w 1 cs zaszłam w ciążę... jeszcze wtedy nie wiedziałam, że spotka mnie poronienie ale kilka dni po pozytywnej becie, na 18 ych urodzinach siostry obwieściliśmy dobrą nowinę calej najbliższej rodzinie... nie muszę mówić jak się potem czułam gdy poroniłam?
od tamtej pory nigdy nikomu nie powiedziałam o pozytywie... tylko mężowi... i tylko my we dwoje wiedzieliśmy o każdym kolejnym straconym okruszku.
Gdy zaszłam w ciążę z Emmą, mąż dowiedział się po około tygodniu codziennych pozytywów (bałam się biochemicznej, co też przerabiałam). i wiesz jak zareagował? powiedział "znowu?" po czym ze smutną miną siedliśmy do obiadu... nie wierzyliśmy w naszą córkę. cholernie smutne, ale człowiek rozczarowany tyle razy...
Gdybym teraz ujrzała II kreski, to od razu pobiegłabym do męża, teraz wierzę w to, że jednak MOGĘ!
Życzę każdej z Was upragnionej ciąży. Doskonale wiem co czujecie.. To już za mną. Naprawdę, byłam pewna że już nigdy się nam nie uda, odpuściliśmy. I zaskoczyło
może to odrobina luzu jest kluczem do sukcesu?
She, co najśmieszniejsze, my zawsze chcieliśmy mieć 1 dziecko. A może po prostu nie śmieliśmy marzyć o większej rodzinie? Ale od czasu porodu, od kiedy mamy ją, chcemy by miała rodzeństwo... Może mieć w przyszłości męża, przyjaciółki.. Ale siostra czy brat zawsze pozostaną. Poza tym dzieci to ogromna radość, i tak jak zakręcona, chciałabym by w moim domu było słychać śmiech dzieci
U nas dziś piękna pogoda, spędziłyśmy dużo czasu na tarasie
Emka w swoich śmiesznych okularkach przeciwsłonecznych
komicznie wygląda! :d ale słońce u nas bardzo ostre, jeśli już jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 19:05
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
farmaceutka bardzo mi przykro, przytulam cię mocno i wierzę, że niebawem spotka cię prawdziwe szczęście na całe 9 miesięcy
sylwia 80 super beta- dbajcie o siebie;)
u mnie się właśnie rozlało, co za pogoda;)
Megii1986 lubi tę wiadomość
Demsik

synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a co jak Wam powiem, ze macierzyństwo może i tak wyglądać

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d23521a5419.jpg
Okruszek już do snu utulony, mama ma chwilę na relaks
Marcjanna, Laura, ZakreconaŻona, Bibi1, SusannaDean, Megii1986 lubią tę wiadomość
-
Farmaceutka bardzo mi przykro

Ja jak zaszłam w ciążę, to dopiero po skończonym pierwszym trymestrze odważyłam się kupić pierwszego ciuszka dla dziecka
Pianistka ale masz piękny widok z tarasu, pozazdrościć!
A my z córcią właśnie wyjeżdzamy na usg bioderek, mam nadzieje ze bedzie bez zmian czyli wszystko ok
Megii1986 lubi tę wiadomość
Natalia
27.03.2016


-
She, napewno!
kciuki za wizytę 
a widok, kocham go
cały salon i jadalnię mamy w oknach z widokiem na morze...
mój mały raj 
Ja jak skończyłam I trymestr to poszalałam
ale u mnie od zawsze był problem z samiutkim początkiem ciąży, więc ten 10-12 tc to już był sukces 
Megii1986 lubi tę wiadomość







