Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
lekarze zalecaja poczekanie 2-3 tygodni , żeby obraz dało USG Logicznie myśląc jak BETA z krwi wyjdzie to z moczu w teście też powinna... a skoro jest cień to tylko poświata paska z testu. Też tak miałam i się łudziłam, a to tylko przebicie koloru paska , bo nastepne też nie były mocniejsze , a powinny być coraz mocniejsze11 cykl starań
-
A tak w ogóle odchodząc od tematu to warto się zapisać na wizytę do kliniki leczenia niepłodności. Mówię wam to działa cuda, tzn nie sama klinika tylko myśl o tym ,że trzeba będzie tam iść. Na mnie to po działało błyskawicznie. Tylko się zapisałam i za kilka dni bach jestem w ciąży czary nie ? Teraz muszę odkręcić tę wizytę , ale to już najmniejszy problem
P.s z tego co kojarzę to Demsik miała bardzo podobnie, a starała się sporo czasu
Demsik pozdrawiam :*:*ZakreconaŻona, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
Uparciuszek wrote:lekarze zalecaja poczekanie 2-3 tygodni , żeby obraz dało USG Logicznie myśląc jak BETA z krwi wyjdzie to z moczu w teście też powinna... a skoro jest cień to tylko poświata paska z testu. Też tak miałam i się łudziłam, a to tylko przebicie koloru paska , bo nastepne też nie były mocniejsze , a powinny być coraz mocniejsze
marciaa, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
Uparciuszek wrote:Do takiej kliniki trzeba skierowanie ? Jakieś badania trzeba już mieć ? I jakiś staż starań ? Ja 7 cykl się staram
Uparciuszek lubi tę wiadomość
-
marciaa wrote:Po prostu tak działa psychika.
Jak już myśli się o wizycie w klinice to się odpuszcza w głowie z myślą że dopiero po tej wizycie zaskoczy a tu bachojejku, justyna14, Marcjanna, ZakreconaŻona, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
Morwa wrote:Ja tam o dziwo cieszyłam się tą wizytą. Pospisywałam masę pytań, przygotowałam przemowy i opracowałam każda odpowiedź w razie gdyby wizyta zaczęła odbiegać od moich oczekiwań. Mąż się nawet śmiał ,że musiałam już sobie opracować cały plan działania a biedny lekarz będzie musiał się tylko pod tym podpisać no ale plany się zmieniły Teraz muszę zdybać tego doktorka. Sprawdzić gdzie i czy przyjmuje gdzieś prywatnie poza kliniką i się do niego wybrać. Mam zamiar mu podziękować za jego wielką moc. Za to , że zaszłam w ciążę a nawet na mnie nie spojrzał
Haha Morwa to może podaj mi link do kliniki. Zapisze się do niego na wizytę i też zajde od samego zapisu -
nick nieaktualnyMorwa wrote:A tak w ogóle odchodząc od tematu to warto się zapisać na wizytę do kliniki leczenia niepłodności. Mówię wam to działa cuda, tzn nie sama klinika tylko myśl o tym ,że trzeba będzie tam iść. Na mnie to po działało błyskawicznie. Tylko się zapisałam i za kilka dni bach jestem w ciąży czary nie ? Teraz muszę odkręcić tę wizytę , ale to już najmniejszy problem
P.s z tego co kojarzę to Demsik miała bardzo podobnie, a starała się sporo czasu
Demsik pozdrawiam :*:*
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Ja mam inny plan. Zamarzyła nam się zmiana mieszkania na dom, a to wiąże się z kredytem, a wiadomo albo kredyt albo dziecko. Dlatego jak nie mogę miec dziecka (drugiego) to spełnię to drugie marzenie.
Mona_M, ZakreconaŻona, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
marciaa wrote:Haha Morwa to może podaj mi link do kliniki. Zapisze się do niego na wizytę i też zajde od samego zapisu
AJA_S, s1985, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
Morwa wrote:A tak w ogóle odchodząc od tematu to warto się zapisać na wizytę do kliniki leczenia niepłodności. Mówię wam to działa cuda, tzn nie sama klinika tylko myśl o tym ,że trzeba będzie tam iść. Na mnie to po działało błyskawicznie. Tylko się zapisałam i za kilka dni bach jestem w ciąży czary nie ? Teraz muszę odkręcić tę wizytę , ale to już najmniejszy problem
P.s z tego co kojarzę to Demsik miała bardzo podobnie, a starała się sporo czasu
Demsik pozdrawiam :*:*
No ja w przyszłym tygodniu mam drugą wizytę w klinice Więc co? Zachodzę w tym nowym cyklu???
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
nick nieaktualny
-
BitterSweetSymphony wrote:No ja w przyszłym tygodniu mam drugą wizytę w klinice Więc co? Zachodzę w tym nowym cyklu???
-
Morwa nie łóżko, a cały pokój już na to dzieciątko czeka
justyna14, Morwa lubią tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)