Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo ok wszystko fajnie
Ale jak już jest w głowie ta decyzja o dziecku inaczej się patrzy na rozwój swój Ale, ważne żeby mieć motywacje.... bo przecież mając już potem dziecko trzeba je czegoś nauczyć, a będąc ignorantem wychowa się byle jak i bylejakie to dziecko.... nie chce tak.
zFolwarku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz co ja w zeszłym roku tak podchodziłam do tematu "czy to aby na pewno dobry pomysł robić coś długoterminowo jak mogę zajść w ciążę w międzyczasie" całe szczęście poszłam na kurs języka obcego, zaplanowaliśmy ze stelażem urlop za granicą i korzystałam z życia i dalej zamierzam. Przez rok starań byłam dwa razy w ciąży, nie skończyło się to pomyślnie. Odpuszczam tą fiksację bo zaczęło się robić ze mną bardzo ciężko. Nie potrafiłam o niczym innym rozmawiać. Trzeba pamiętać o tym, że poza staraniami jest jeszcze życie, które mamy jedno i trzeba to dobrze wykorzystać.
zFolwarku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJasne, że tak...ja powoli do tego dojrzewam. Bo byłam od początku mega zafiksowana aż strach...nie wierzyłam w porażkę bo przecież jak to ? Wszyscy maja dzieci co to za problem ? Odpuszczam powoli, fajnie, zę jest forum, bo samemu to ciężko a mężczyźni mają trochę inaczejZakreconaŻona wrote:Wiesz co ja w zeszłym roku tak podchodziłam do tematu "czy to aby na pewno dobry pomysł robić coś długoterminowo jak mogę zajść w ciążę w międzyczasie" całe szczęście poszłam na kurs języka obcego, zaplanowaliśmy ze stelażem urlop za granicą i korzystałam z życia i dalej zamierzam. Przez rok starań byłam dwa razy w ciąży, nie skończyło się to pomyślnie. Odpuszczam tą fiksację bo zaczęło się robić ze mną bardzo ciężko. Nie potrafiłam o niczym innym rozmawiać. Trzeba pamiętać o tym, że poza staraniami jest jeszcze życie, które mamy jedno i trzeba to dobrze wykorzystać.
-
tak przyjemnie i ogrom wyzwan przy córce.ale mysle że córka zadowolona tylko marzy jej sie rodzenstwo zobaczymy co wyjdzie w tym temacieSusannaDean wrote:No to macie przyjemnie U nas smutno bo tylko my i pies
zFolwarku lubi tę wiadomość
anusiak=niedoczynnosc tarczycy i hashimoto
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. Ja wlasnie ogarnelam dom i popijam mleko
taka ochota mnie naszla:) W nocy spac nie moglam. Jajniki nie daja o sobie zapomniec a w nocy to juz w szczegolnosci dawaly mi sie we znaki. Cycki dalej bola a teraz lewy jajnik szaleje.. I tak na zmiane. Mam nadzieje ze to dobrze wrozy 
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
Nasze serduszko Hania
-
Młoda19 wrote:Hej dziewczyny. Ja wlasnie ogarnelam dom i popijam mleko taka ochota mnie naszla:) W nocy spac nie moglam. Jajniki nie daja o sobie zapomniec a w nocy to juz w szczegolnosci dawaly mi sie we znaki. Cycki dalej bola a teraz lewy jajnik szaleje.. I tak na zmiane. Mam nadzieje ze to dobrze wrozy
Nie kusi Cię żeby zatestować ?
-
Hehe Susa jak ja nie mialam dziecka jeszcze to tez myslalam ze tak przyjemnie z dzieckiem w rodzinie, inne wartosci, sens zycia, itd i na pewno lepiej niz jak sie nie ma. Oczywiscie, ze lepiej, bo dziecko to milosc, przyszlosc, itd. ale uwierz mi są chwile, gdy majac dziecko marzysz o tym by wrocic do dawnego zycia, patrzysz na znajome bez dzieci i myslisz: o rany! i czego mi brakowalo? Wiadomo czego, wiadomo, ze pustka byla itd. Ale naprawde kazdy etap w zyciu jest WAZNY. Kazdy. Ten bezdzietny tez. Ja ponad chyba 6 lat bylam singlem i zylam patrzac na inne mamy i marzac o rodzinie wlasnej. Bylo mi ciezko na sercu i balam sie ze np fizycznie nie zdaze (bylam juz po 30 dawno a chlopa na horyzoncie brak nadal byl, nie mowiac o rokujacym na meza i ojca ). Teraz z perspektywy ostatnich 3 lat gdy cale moje zycie sie zmienilo - poznalam Meza, urodzilam Corke, przenioslam sie 300 km od mojej stolicy kochanej - uwazam, ze tamten czas samotnosci i bez dziecka byl dla mnie bardzo wazny i nie byl strata zadna. Byl powazna lekcja. Trzeba myslec, ze jest to po cos, cos sie z tego wynosi by ubogacic przyszlosc. Teraz bym za nic nie wrocila do czasow gdy bylam wolna i swobodna i bez zobowiazan, ale czasami mi brak ot tak po ludzku, gdy jestem przemeczona i np marze by sobie pogotowac pol dnia a nie moge bo czas jest wazny dla Corki Takze naprawde cycki w gore! Ten etap minie. Jak i kazdy inny... Zycze Ci powodzenia i mam nadzieje, ze niebawem bedziesz rzygac na kilometr i dyszec ze zmeczenia z wielkim brzuchem w ciazy a wtedy wspomnisz moje slowa i pomyslisz: "o rany! kiedys chodzilam na koncerty!" (ja tez chodzilam na koncerty Buziaki i czekamy na testowanie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 10:59
ZakreconaŻona, VillemoVilo, miśka1987, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
an.kie.tyk wrote:Ja pewnie bym testowała od 8 dc haha taka cierpliwa jestem
Ja tez tak robilam w poprzednich cyklach ale teraz powiedzialam ze do 1.09 a moze nawet do 2.09 jak @ nie przyjdzie nie bede testowala. Nawet testow nie kupilam zeby nie kusily:D i mojemu M oddalam moj portfel zeby nie kusila mnie apteka kolo naszego domu
an.kie.tyk lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
Cześć! Chciałabym dołączyć do grona testujących ja zakładam, ze to ostatnia lista, mam juz dość! Staramy sie juz rok, ogarnięte mamy hormony, badania męża, wiec MUSI w końcu zaskoczyć! Prawda? miłego dnia!
Ps. Testuje 22 września!
zFolwarku, Tygrysek lubią tę wiadomość
-
Ja twardo czekam maksymalnie - tj. do terminu @. Potem jeszcze jeden dzien jak nie jej a czuje ze sie czai za rogiem. Potem ewentualnie robie test. Obecnie mam na skladzie 1 sztuke testu i czeka sobie grzecznie. No a skoro jest TYLKO 1 sztuka to przeciez nie moge ot tak jej wykorzystac bo co potem? Musze czekac do odpowiedniego momentu (daj Boze!). W ciazy z Corka zrobilam test w dniu spodziewanej @ bo temp byla wysoka i nie pchalam w siebie tony slodyczy jak zwykle przed @ (to mnie zastanowilo i zrobilam test wczesniej). Bylam szczerze zdziwiona ze II. NIC nie wskazywalo na II a cale moje samopoczucie, ze zaraz @ przyjdzie jak bum cyk cyk. Zreszta chyba przez nastepny miesiac ciazy co chwile czulam sie jakby zaraz @ miala przyjsc... Tak że ten tego....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 11:03
an.kie.tyk lubi tę wiadomość
-
Rosolina wrote:Cześć! Chciałabym dołączyć do grona testujących ja zakładam, ze to ostatnia lista, mam juz dość! Staramy sie juz rok, ogarnięte mamy hormony, badania męża, wiec MUSI w końcu zaskoczyć! Prawda? miłego dnia!
Ps. Testuje 22 września!
PRAWDA!
Rosolina lubi tę wiadomość
-
anusiak5, Demsik, Młoda19, Madziulla życzę Wam dziewczyny II Otwórzcie nowy miesiąc pozytywnie Trzymam kciuki i strasznie się niecierpliwię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 11:28
zFolwarku, Młoda19, ZakreconaŻona, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
an.kie.tyk wrote:anusiak5, Demsik, Młoda19, Madziulla życzę Wam dziewczyny II Otwórzcie nowy miesiąc pozytywnie Trzymam kciuki i strasznie się niecierpliwię
Ja tez sie strasznie niecierpliwie i jednoczesnie boje ze @ przyjdzie
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
