Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Cookie! proszę mi tu nie marudzić to dopiero 17 dc może owulka się przesunie? trzymaj rękę na pulsie!
Ja w tym cyklu miałam owulację w 22-23 dc :* spokojnie
Susanna wiesz, ja jestem po uszy zabujana w tym moim kluseczku nie będę Was tu zanudzać bo mogłabym o niej opowiadać dniami i nocami a fot? pierdyliard to za mało na określenie ilości ile ma xD xD xD spoko, za kilka miesięcy zrozumiecie
a co do formy to ja odwrotnie do owu siedzę jak na szpilkach a ten czas do testu jest taki ekscytujący -
nick nieaktualnyDemsik wrote:Ja jutro 12dpo i juz mnie korci.temp wysoko.oby sie utrzymala.w pt mam wizyte w klinice leczenia nieplodnosci.
Wytrzymac i nie testowac to jest proba charakteru...sa momenty ze daje rade a za chwile klops -
SusannaDean wrote:Późna owu,co tak?
Nie mam pojęcia szczerze mówiąc, to tak naprawdę dopiero drugi cykl jakiejkolwiek obserwacji.
Mam pcos, więc wszystko chyba jak w loterii.
Od następnego cyklu planowana jest stymulacja, więc w tym się na nic nie nastawiałam.. ale wykres tak ładnie wygląda, haha. ( w ostatnim miałam temp 35,5 - 36 i ciągle skakało - góra dół, góra dół)02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
kate88:) wrote:Potforku nie ma sprawy prezent masz jak w banku juz co prawda tego 17 nie będę mogła wypić za twoje zdrowie z wiadomych względów ale pozytyw w prezencie wstawię! i takiej wersji się trzymajmy
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:o kurcze. Ile masz lat?
Przy stymulowanej się może udać... znam przypadek pierwsza owu pod kontrolą i mały kropek już rośnie koleżanka skończyła 2 trymestr
Jak na razie biorę wszelkie suplementy, w tym cyklu włączyłam donga, może stąd w miarę ogarnięty wykres.
W piątek idę zbadać pogesteron i się przekonam, czy w ogóle jest sens czekać na test
A lat mam dopiero 2002.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Demsik, ale Ty chyba testujesz 1-ego?
Susanna, skoro chcesz nie cytuj proszę, potem usuneWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:39
zFolwarku, Skrzydlata, ZakreconaŻona, Demsik, KarolaFasola, farmaceutka77, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
Hehe mleko to będziemy się z nas lało literami za parę miesięcy
Monsterka daj spokój masz jeszcze czas na owu ja od czterech miesięcy mam w granicach 24-27 dc
Demsik mam szczera nadzieje ze odwolasz wizytę ♥Demsik, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMamuśka2017 wrote:Pianistka, słodziutka ta Twoja Emma
Dziewczyny, tak się zastanawiam czy jest u mnie sens testować w czwartek. To będzie dopiero 9 dpo bo owu przesunęła owulkę. Chciałam tak szybko bo mąż ma urodziny 2 -
SusannaDean wrote:Dasz radę
Długo się starasz?
Hm.. pomysł na dziecko pojawił się jakoś w kwietniu.
Pod koniec miesiąca byłam u lekarza się przebadać.
I się zaczęło.. brak owulacji, pcos, niedoczynność tarczycy.. co nie badałam, to dowiadywałam się o nowym schorzeniu.
Wydałam na same badania hormonów itd. jakieś 1500 zł.
Biegałam po lekarzach i szukałam pomocy jak jakaś obłąkana desperatka.. w sumie to mało kto traktował mnie poważnie - albo słyszałam, ze jestem młoda i mam czas, albo że przecież jeszcze rok się nie staram, więc czym się martwić?
W czerwcu miałam niepęknięty pęcherzyk 4,5 cm, zwijałam się z bólu, a cykl trwał 46 dni.
Wtedy też trafiłam na normalnego lekarza, który wreszcie przepisał leki i stwierdził, że mnie poprowadzi.
Niestety wszystko się trochę przeciągnęło i stymulacja będzie dopiero od następnego cyklu ,ale i tak cieszę się jak dziecko, bo "coś" wreszcie zaczęło się dziać i może ruszy do przodu02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Mamuśka2017 wrote:Pianistka, słodziutka ta Twoja Emma
Dziewczyny, tak się zastanawiam czy jest u mnie sens testować w czwartek. To będzie dopiero 9 dpo bo owu przesunęła owulkę. Chciałam tak szybko bo mąż ma urodziny 2
wiesz co, ja w ciązy z Emką miałam pozytywny test 10 dpo. ale to taki cień z rodziny wytrzeszczów. 11 dpo była już naprawdę piękna kreska. ja bym się jednak bała testować 9 dpo bo możesz się rozczarować, a za 2 dni zobaczyć pozytyw no trudna sprawa... chyba ze masz dość siły by zatestować ale nie przejąc się jeśli wyjdzie negatyw...
i dziękuję za miłe słowa :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:24
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
Emma
Wow laski ale naskrobalyscie dzis Szok. Wiadomo ze bijemy rekord sierpnia i wszechczasow z ciazuniami. Wszak mamy sponsora wirusow - Qashe BTW uwielbiam te gify tutaj Zakrecona zona dawaj ich wiecej! Jakos musimy przetrwac te 30 dni najblizszych! A grunt to dobry humor i pozytywne nastawienie na groszki!Pianistka, ZakreconaŻona, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Hm.. pomysł na dziecko pojawił się jakoś w kwietniu.
Pod koniec miesiąca byłam u lekarza się przebadać.
I się zaczęło.. brak owulacji, pcos, niedoczynność tarczycy.. co nie badałam, to dowiadywałam się o nowym schorzeniu.
Wydałam na same badania hormonów itd. jakieś 1500 zł.
Biegałam po lekarzach i szukałam pomocy jak jakaś obłąkana desperatka.. w sumie to mało kto traktował mnie poważnie - albo słyszałam, ze jestem młoda i mam czas, albo że przecież jeszcze rok się nie staram, więc czym się martwić?
W czerwcu miałam niepęknięty pęcherzyk 4,5 cm, zwijałam się z bólu, a cykl trwał 46 dni.
Wtedy też trafiłam na normalnego lekarza, który wreszcie przepisał leki i stwierdził, że mnie poprowadzi.
Niestety wszystko się trochę przeciągnęło i stymulacja będzie dopiero od następnego cyklu ,ale i tak cieszę się jak dziecko, bo "coś" wreszcie zaczęło się dziać i może ruszy do przodu
Słuchaj nie ma się co załamywać rzeczywiście wiek działa na twoją korzyść bo jest rawie pewne, że dzieci mieć będziesz uszy do góry ! Wiem, że przy staranaich dochodzi czynnik "tu i teraz chcę" bo mam to samo... u mnie 7 cykl starań i mam nadzieję że bliżej mi do upragnionej dzidzi niż dalej I tobie też tego życzę... Dobrze być pod dobrą opieką, doceniać trzeba. Ja póki co do końca roku odpuszczam leczenie i staram się naturalnie bo owulacje mam, mąż po badaniach całkiem "rewelacyjnych" więc musi być dobrze -
Pianistka wrote:Demsik, ale Ty chyba testujesz 1-ego?
Tak jestem wpisana na pierwszego ale juz mnie korciDemsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
nick nieaktualny