#problemy z którymi się zmagamy#w oczekiwaniu na dwie kreski@#
-
WIADOMOŚĆ
-
Multiwitamina wrote:Zmień lekarza jak powinnaś mieć usg ale jednak nie zrobił...
Tak chyba trzeba będzie zrobić.
Dobrze Dziewczyny, że tak potraficie człowieka postawić do pionu.
Multiwitamina lubi tę wiadomość
28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Madame_butterly wrote:Tak chyba trzeba będzie zrobić.
Dobrze Dziewczyny, że tak potraficie człowieka postawić do pionu.
Wiesz... Ja też bym wiele nie wiedziała... Jeden poklepywał mnie po ramieniu i mówił,że jest super nawet jak mam torbiel zamiast owulacji, inny powiedział, że jestem bezpłodna i muszę się leczyć u (uwaga!) DIETETYKA! bo mam cukrzycę....
Teraz mam babeczkę (mam dość facetów), która przebadała mnie 30 min na samym usg szczegółowy wywiad, zobaczyła moje badania jakie robiłam na wlasną rękę. Powiedziałam jej jak się czuje, dostałam leki na 2 miesiące (muszę wstrzymać starania przynajmniej na tyle). Wyjaśniła, że po anty mogę czekać troszkę, do tego normuje tsh i mam lekką insulinooporność. Więc powiedziała, że to taki czas regeneracji i potem będziemy sprawdzać dalej, monitoring, może być potrzebny zabieg, ale najpierw próbujemy lekami. Trzeba sprawdzić każdą opcję. -
Seli wrote:Moim zdaniem.... Trzeba sprawdzić czy w ogóle potrzebujesz... Już zaczęłaś ją brać? Może idź do gina... bo wiesz, dają od 16 do 25 dnia, tak masz? wystarczy, że miałabyś 17 owu i już przyblokowana...
Przepisał mi ją od 19 do 25 dc.
W tym miesiącu pierwszy raz zrobiłam z ciekawości test owu i wyszedł pozytywny w 13dc. I tu właśnie przydałby się monitoring - czy to prawda, czy pęcherzyk pęknie / pękł itp.
28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Madame_butterly wrote:Przepisał mi ją od 19 do 25 dc.
W tym miesiącu pierwszy raz zrobiłam z ciekawości test owu i wyszedł pozytywny w 13dc. I tu właśnie przydałby się monitoring - czy to prawda, czy pęcherzyk pęknie / pękł itp.
A już bierzesz? Nie bierz w tym cyklu, sprawdź progesteron -
Seli wrote:Wiesz... Ja też bym wiele nie wiedziała... Jeden poklepywał mnie po ramieniu i mówił,że jest super nawet jak mam torbiel zamiast owulacji, inny powiedział, że jestem bezpłodna i muszę się leczyć u (uwaga!) DIETETYKA! bo mam cukrzycę....
Teraz mam babeczkę (mam dość facetów), która przebadała mnie 30 min na samym usg szczegółowy wywiad, zobaczyła moje badania jakie robiłam na wlasną rękę. Powiedziałam jej jak się czuje, dostałam leki na 2 miesiące (muszę wstrzymać starania przynajmniej na tyle). Wyjaśniła, że po anty mogę czekać troszkę, do tego normuje tsh i mam lekką insulinooporność. Więc powiedziała, że to taki czas regeneracji i potem będziemy sprawdzać dalej, monitoring, może być potrzebny zabieg, ale najpierw próbujemy lekami. Trzeba sprawdzić każdą opcję.
Żartujesz?! Aż szkoda słów ile czasu się marnuje na takich konowałów...
Ja jestem zupełnie zielona w tym temacie, gdybym nie czerpała od Was wiedzy to pewnie czekałabym jak to pokorne cielę ze wszystkim.28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Seli wrote:A już bierzesz? Nie bierz w tym cyklu, sprawdź progesteron
Tak, już 3 dzień biorę ;/
Poczekam już do końca miesiąca na @ i na początku lutego poumawiam się gdzie trzeba.28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Madame_butterly wrote:Żartujesz?! Aż szkoda słów ile czasu się marnuje na takich konowałów...
Ja jestem zupełnie zielona w tym temacie, gdybym nie czerpała od Was wiedzy to pewnie czekałabym jak to pokorne cielę ze wszystkim.
Szkoda czasu... Mi właśnie zaczęły się problemy, dobrze, że już leczone bo potem to było coraz gorzej
Ważne aby zrobić badania i monitoring. -
Całe szczęście, że trafiłaś na kogoś konkretnego!
Przecież po diagnozie bezpłodności można się załamać i nie drążyć dalej! Dobrze, że się nie poddałaś28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Madame_butterly wrote:Tak, już 3 dzień biorę ;/
Poczekam już do końca miesiąca na @ i na początku lutego poumawiam się gdzie trzeba.
A no to nie przerywaj, zobaczysz jak będzie -
Madame_butterly wrote:Całe szczęście, że trafiłaś na kogoś konkretnego!
Przecież po diagnozie bezpłodności można się załamać i nie drążyć dalej! Dobrze, że się nie poddałaś
O tam, na nfz babka po cytologii zadzwoniła do mnie i powiedziała, że mam raka szyjki macicy Dopiero miałam przeżycia źle przeczytała wynik bo przed "komórki rakowe" było NIE -
Ci lekarze na NFZ nie zawsze sa tacy źli. ja chodzę do lekarza na NFZ ale tylko po badania i jest super gdyby miał usg również bym chodziła do niego za miast wydawać kupę kasy. Niestety lekarze na nfz maja złą opinię bo nie leczą tylko oni mają ograniczone możliwości. Ja trafiłam na gina z NFZ i jest super i jak ktoś jest z warszawy to polecam. Cytologie mi robił i nie mam raka. Ale Seli zauważyłam że Ty zawsze masz jakieś przeboje jak nie ze zdrowiem to z lekarzem.
-
Jus@tyna wrote:Ci lekarze na NFZ nie zawsze sa tacy źli. ja chodzę do lekarza na NFZ ale tylko po badania i jest super gdyby miał usg również bym chodziła do niego za miast wydawać kupę kasy. Niestety lekarze na nfz maja złą opinię bo nie leczą tylko oni mają ograniczone możliwości. Ja trafiłam na gina z NFZ i jest super i jak ktoś jest z warszawy to polecam. Cytologie mi robił i nie mam raka. Ale Seli zauważyłam że Ty zawsze masz jakieś przeboje jak nie ze zdrowiem to z lekarzem.
Ba... Od 8 lat się leczę Musi się coś przytrafić na takiej przestrzeni lat
Ale miałam dobrego lekarza... Chodziłam do niego, a po przeprowadzce nawet 500 km jeździłam na wizytę, ale co innego raz na pół roku a co innego jak chce się zajść w ciąże i lepiej mieć lekarza na miejscu. -
Seli - ręce opadają normalnie... Jak nie bezpłodność, cukrzyca i nie wiadomo co jeszcze, to rakiem straszą. Osiwieć można z tymi bzdurnymi diagnozami ;/28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Madame_butterly wrote:Seli - ręce opadają normalnie... Jak nie bezpłodność, cukrzyca i nie wiadomo co jeszcze, to rakiem straszą. Osiwieć można z tymi bzdurnymi diagnozami ;/
Jak się trafi na idiotę -
Hej dziewczyny u mnie 12 cykl właśnie się zakończył idzie @ miałam przez trzy dni temperaturę 37,03-37,08 a dzisiaj spadła do 36,87 i pojawiły się delikatne plamienia no trudno
Zaczynamy 13 cykl starań i monitoring w lutym zobaczymy co mi lekarz powie .
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 06:14
-
To nie duzy spadek... ale plamienie przed samym okresem raczej na okres... chyba? Ze bedzie zamiast okresu