Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki
ja wlaanie wstalam, szukule śniadanko i lece jeszcze ogarnąć dom przed wyjazdem do lekarza. Wczoraj jak wróciliśmy z zakupów to moj zauważył jakis plyn na silniki, mozliwe ze olej nam cieknie. Ale było ciemno wiec ma dzisiaj jeszcze popatrzec dokładnie. Ehh i zawsze cos wyskoczy 
Paula jednak zamowilam prenumeratę bo wczoraj chcialam kupic w sklwpie to cena mnie zwalila z nog - 30 zlotych
a znalazlam znowu roczną z dodatkiem za 72 wiwc o wielw bardziej sie oplaca 
Milego dnia zycze. Odezwe sie po wizycie u endo. paa dziubaski
-
nick nieaktualnymoże i głupio myślimy sama nie wiem. co każdy cykl mówię sobie, że to już ten ostatni i od nowego biorę się za ćwiczenia i w ogóle. a poźniej i tak du.pa wychodzi jak zawsze. w ogóle jakiegoś zacięcia nie mam. kiedyś tak to kochałam, teraz grrr
wieczorem miałam takie mdłości, że szok. i od razu przypomniał mi się wpis Olgi że otwiera się ujście szyjki macicy i mdłości po niedługim czasie przeszły 
-
nick nieaktualnyGabi Ty tak zamówiłaś jak ja powiedziałam, że nie będę żadnych innych gazetek kupować. Ostatnio jak robiłam zakupy w auchan poszłam na gazety i były 2 gazetki w cenie 1. "dobra mama" i bardzo mi się to spodobało, bo tam jest strefa dla każdej kobiety. I dla tej przed ciążą i tej w ciąży oraz już jak się urodzi dziecko. Prenumerować może jej nie będę, ale jak nie zapomnę to od czasu do czasu kupię, bo artykuły bardzo mnie zaciekawiły.
-
nick nieaktualnyHehe Paula
Wiesz co -nie sądzę, ze zle mysliky. Kochana po takich przezyciach jakich my doznalysmy, chyna kazda bylaby przezorna i ostrozna.
O widzisz. ja nie mam takiego wyboru. U mnie w sklepach jest tylko m jak mama i mamo to ja. I tyle. Muilsialabym jechac dalej żeby cos innego dorwac. kiedyś jak nie zapomne to poszukam przy okazji
U mnie od rana wody nie ma. Ani zadnwgo ogłoszenia nie dali ani nic. I wez tu czlowoeku zyj i sie zastanawiaj kiedy wroci... ani herbaty nie zrobię ani nawet zębów nie umyje
-
nick nieaktualnydzisiejsza porada dnia mnie przeraziła. to co jak chce bliźniaki to mam teraz czekać jeszcze z 10 lat a za 10 lat obudzę się z ręką w nocniku i będę już za stara, żeby zajść w ciążę . i co wtedy ?
powiem Wam, że mam fatalny humor. najlepiej bym z domu nie wychodziła. po wczorajszym dniu najchętniej bym została i nigdzie nie jechała... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula wiesz mysle ze wtedy wzrastają szanse, ale wcześniej to tez mozliwe. Moja babcia w wieku 26 lat urodzila pierwsza pare blizniakow ogolnie to btla 3 razy w ciazy i za kazdym razem byly bliźniaki dwujajowe, tylko ze trzeciej niestwty nie donosila, bo organizm byl za slaby a medycyna wiele do tylu w tamtych czasach.
Mam nadzieje ze dostaniemy podwojne szczęścia za to ze tyle czekamy.
-
nick nieaktualnyu mnie bliźniaki raz chyba tylko były w rodzinie. u mojej prababci ze strony taty, ale podobno po porodzie zaraz zmarli. a tak nie kojarzę, żeby były.
Chciałabym mieć bliźniaki, ale cóż z jednego bobaska też się będę cieszyć hehe
gabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo jasne, ja tez będę się cieszyć. I to jakPaulette wrote:u mnie bliźniaki raz chyba tylko były w rodzinie. u mojej prababci ze strony taty, ale podobno po porodzie zaraz zmarli. a tak nie kojarzę, żeby były.
Chciałabym mieć bliźniaki, ale cóż z jednego bobaska też się będę cieszyć hehe
Kurcze musialam przyjechać do mamy sie wykąpać i ogarnąć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 09:39
Paulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDługo by kochana opowiadaćgabi544 wrote:Alusia! No jasne że tak Kochana jekku jak sie ciesze ze wrocilas
Jak tam u Ciebie? :-* doszłam psychicznie do siebie. Mimo, że nie wróciłam do męża. Rozwodu też nie wzięliśmy. On trochę przejrzał na oczy i próbuje to wszystko naprawić, ale z marnym skutkiem. Mikołaj rozwija się prawidłowo. Już tak często do szpitala nie wracam jak wcześniej. Teraz mój gin znowu chce mnie położyć na jakieś dodatkowe badania.. A poza tym wszystko w jak najlepszym porządku
A u Was jak tam? Udało się w końcu którejś z Was??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNa razie nie, niestety.
Ale czekamy cierpliwie, choc czasem cierpliwosci brakuje. KOCHANA teraz dbaj i mysl o sobie i Mikołaju najważniejsze, ze Ty juz lepiej psychicznie i ze synus jest zdrowy
Ja dzis mam wizytę u endokrynologa, za tydzień w środę, 16 grudnia mam wizytę u gina i bede ustalac termin laparoskopii. Czeka mnie udraznianie jajowodow. Ehh..ostatni czas byl ciężki dla mnie, plakalam codziennie, no ale coz. Przeznaczenia nie zmienię i juz musiałam wziąć się w garść..
Alice93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGabrysiu najwazniejsze ze idziesz caly czas do przodu. trzymam kciuki za wizyte a o ktorej ją masz?? oby po tych udrożnianiach itp wszystko się udało. chociaż ja kompletnie się na tym nie znam.
musisz być silna bo człowiek potrafi sobie poradzic ze wszystkim. potrzeba czasem dużo tego czasu ale da się wszystko przeżyć. bardzo mi pomogła pani psycholog. chodzę do niej regularnie.
wierze ze Wam się uda
-
nick nieaktualny
