X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
Odpowiedz

Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette

Oceń ten wątek:
  • cinnamon cookie Autorytet
    Postów: 3677 3836

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heeeej Gabi, głowa do góry :* to tylko chwilowe, każdy tak czasami ma.. Zaraz przejdzie :) może z mężem potrzebujecie chwili dla siebie, tak na spokojnie? Wieczór z jakąś pyszną kolacją i winkiem? :) zawsze spróbować można... Będzie lepiej, jestem pewna :)

    gabi544 lubi tę wiadomość

    11 cykl - <3 :)
    f2wl20mmrxkgechr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cinnamon cookie wrote:
    Ja to dopiero zaczęłam kolejny cykl więc do testowania daleko... Paulette kiedy testujesz?
    dopiero 2-go września :P ale jak już po owulacji jestem to ten czas się tak strasznie dłuży :D

    gabi544 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi nie poddawaj się :) Musisz być silna <3 może na prawdę potrzebujecie chwili zupełnie dla siebie. Może idźcie do kina, później zróbcie sobie jakąś kolację. Chociaż powiem Ci, że trochę to wina tych kobiecych hormonów. Bo ja przed owulką też się kłóciłam ze swoim. Pewnie podświadomie mi w głowie siedziała myśl, że sie nie uda. Moje libido sięgało zera. W końcu już nie patrzyłam kiedy mogą być dni płodne, bo człowiek mądry jak już mu się na wykresie pojawi. Bynajmniej ja tak mam. Bo ja objawów owulacyjnych nie mam, tylko już po. A później się okazało że powiedzmy, że dobrze się wstrzeliliśmy na owulację. Ale ja mówię myślałam, że nie trafimy na nią. Teraz nie powiem, bo czekam na testowanie. Nie okrywam, że chciałabym żeby się udało, ale tak mam co cykl, a później i tak wredota przychodzi. Ale cóż pomarzyć mogę.
    U Ciebie pewnie jest podobnie hormony szaleją przed owulacją i dlatego. Więc kochana musisz wziąć się w garść, bo pamiętaj umowa nadal obowiązuje <3 a wiesz, że jak w tym cyklu odpuścisz to ja jedną kreskę zobaczę :P i nie myśl sobie to nie jest szantaż :D
    532985jxfhvfi1fx.gif

    gabi544 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kochana. Już mi lepiej.. :-) kurcze, fajnie że jest to forum :-)
    Może faktycznie musimy od tego odpocząć wszystkiego.
    Najgorsze jest to, że to nie jego wina, tylko moja. To ją się czepiam o wszystko - i zdaje sobie z tego sprawę. A wczoraj to już było apogeum.. Tak się pożarliśmy, że zaczęłam się pakować. I to o co? O to, gdzie pojedziemy na niedziele. Znaczy od tego się zaczęło, a potem polecialo... Ależ mi było glupio. Naprawdę się tak nie zachowuje a co dzień, nie wiem co mi odwalilo.. Stres przez to wszystko czy jak ...
    Ehhh.. Musiałam się wygadac i wyzalic.. Mam nadzieję, że Was nie zanudzilam..:-*

    małe marzenie, Paulette, cinnamon cookie lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajj Paula - dziekuje Ci za Twoje słowa Kochana :-) dziś już wspaniałe, a ten kociaczek - mrrrr. :-) :-* chciałabym mieć kiciusia, ale oj powiedział że jeszcze jakby był wiecznie taki malutki to ok, ale potem on urosnie, a on dużych kotów nie lubi. To się go pytam czy o naszym dziecku też będzie tak mówił, że póki małe to słodkie :-D

    Paulette lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wchodzę czytam nadrabiam. I mam ochotę sprzadać kopa Gabi, ale na szczęście trochę już się jej poprawiło <3 popieram Paule z tymi hormonami. Właśnie niestety takie juz jestesmy. i nie potrafimy tego kontrolowac. jest edukacja dla dzieci, nauki przedmałżeńskie. a czemu nie ma szkoły jak radzić sobie z kobiecymi hormonami??? Nie jesteśmy maszynakami ani robotami to nie jest tak latwo sie zachamowac. sama wiem bo sobie bo jestem bardzo wybuchowa, a teraz w ciazy to juz w ogole nie przebieram w slowach i temu mojemu o wszystko sie dostaje :P a najlepsze jest to ze krzycze na niego a on mnie olewa i wtedy moj krzyk przeradza sie w szloch ze mnie nie kocha ze ma mnie gleboko w tyle. i tak prawie codziennie. Mogę zwalić na ciąże, ale przed nią też tak miałam :D tylko rzadziej :P
    dlatego kochana musisz spedzic milo czas ze swoim mężem. przemyślec to sobie wszystko na spokojnie. poukladac. i bedzie dobrze. akurat jak bedziecie sie godzic mozecie tak dla od stresowania troche poserduszkowac i moze w tedy cos z tego bedzie :D :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ciesze sie ze humor powrócił <3 dlatego tak ciężko jest mi opuścić te forum. Bo tak jak pisała Alicja miała ochote dać Ci kopa za to co piszesz :P ja bym jej pomogła jak coś :D :D wspieramy się wzajemnie i jakoś ciągniemy dalej, raz lepiej raz gorzej.

    Ja mam kotkę w domu teraz 3 lata skończyła. Nadal jest fajna, ale jak by było małe dziecko to ona się nie nadaje. Mnie tak podrabie czasem podczas zabawy do krwi to małemu dziecku mogła by krzywde zrobić. Więc jak byś miała na uwadze jakieś zwierzątko to taka moja rada. Zaadoptuj maluszka ale jak już będziesz miała swojego dzidziusia, żeby razem od małego się mogły chować. No i nie ukrywam, ale dla dzieci najlepsze są małe szczeniaczki :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Ala jakbym czytała o sobie. Też tak mam. Wkurze się, IDE do drugiego pokoju i rycze, że mnie nie kocha, że jestem mu niepotrzebna :-D on przychodzi, chce przytulia, ją go odpycham. A potem znowu rycze :-D katastrofa z nami. Jak oni to wytrzymują :-D haha..

    Paulette lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a propo szczeniaczka :D byłam wczoraj u teściowej i jej córka też małego psiaka przywiozła :P mały bernardyn :D zaraz zgram zdjęcie to Wam pokażę :D małego cudaka. Gdyby nie urósł na takiego wielkiego później to sama bym go przygarnęła :P ale mam już wilka to dwa duże psy mi nie potrzebne.

    gabi544 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gabi544 wrote:
    Haha Ala jakbym czytała o sobie. Też tak mam. Wkurze się, IDE do drugiego pokoju i rycze, że mnie nie kocha, że jestem mu niepotrzebna :-D on przychodzi, chce przytulia, ją go odpycham. A potem znowu rycze :-D katastrofa z nami. Jak oni to wytrzymują :-D haha..
    oskara powinni dostawać co roku :D

    Paulette, gabi544 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula masz racje. Tylko pies u nas raczej nie wchodzi w grę, przynajmniej teraz, bo mieszkańcy w bloku na 2 piętrze, oboje w pracy cały dzień i nie miałby go kto wyprowadzać. Choć jak będę mieć dziecko to pewnie będę w domu siedzieć :-D zawsze to od razu spacerek z psem i dzidziusiem. Powim Ci, że ją teraz myślę o papuzkach. Miałam kiedyś 2 i tak skocznie codziennie śpiewały, ale moja matka je wypuściła "na chwilę, żeby polataly " na dwór i już nie wróciły :-D a ten śpiew był przepiękny. Nie trzeba był radia nawet :-)

    Paulette lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://static.pokazywarka.pl/i/6020515/441398/imag0024.jpg

    http://static.pokazywarka.pl/i/6020515/168620/imag0029.jpg

    małe marzenie lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem kochana nigdy nie miałam :) mogą być i papużki ;) zresztą podwójne spacery też fajne :D i z wózeczkiem i pieskiem :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pokaz Paula zdjęcia. Aaj. Jak ją kocham takie wielkie psy. Maja coś w sobie :-) mój szef ma takiego wielkiego owczarka niemieckiego, coś pięknego. Z ten pies slucha tylko jego. Mądre psisko. On mu da np. Pieniądze w domu do pyska żeby przyniósł mi do sklepu na zapłacenie jakiejś faktury (szef mieszkam jakieś 100 metrów od sklepu) to te przyleci i sam sobie drzwi otworzy nawet. Tylko jeszcze njenauczony zamykać. :-D i w oczach ma coś takiego... No cudna psina :-)

    Paulette lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko jaki kudlaczek śliczny :-) ajjj zakochalam m się :-)

    Paulette, małe marzenie lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psy są bardzo mądre. Kiedyś stoje na czerwonym świetle. a na pasach biegnie taki nie za duży pies z koszykiem wiklinowym w pyszczku :D pewnie może po chleb jest nauczony chodzić, albo coś w tym rodzaju. Mój wilczek to jest taki mieszany. mam zresztą zdjecie na fejsie jego w tym albumie co tła są. Tylko tyle, że mój był znaleziony w worku w kanale wodnym :/ ale słucha się tylko mojego Mateusza, a do mnie najbardziej się mili :D a na resztę domowników ma wyrębane, że tak powiem :P

    gabi544 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gabi544 wrote:
    O matko jaki kudlaczek śliczny :-) ajjj zakochalam m się :-)
    najlepiej bo drzwi od samochodu zostawiłam otwarte i na dywaniku były pudełka bo frytkach to zaczął się pakować do środka i tak dwie łapki wsadził a tylnimi tak fajnie machał w powietrzu :D ale gryzoń z niego nie samowity jest :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaki slodziak :D chce takiego ;p

    Paulette, gabi544 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochane ja idę temu swojemu marudnemu chlopowi obiad zrobic ;p i ide sie zdrzemnac bo mnie cos sen bierze :D:D
    milego dnia :*

    P.S
    Gabi nie trać wiary :*

    Paulette, gabi544 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miłych snów :* jak już będziesz spala :P

    małe marzenie lubi tę wiadomość

‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ