Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny jak Wam weekend mija ? U mnie już humor troszkę lepszy ale pieprzy nam się na firmie. Zwolnili moją znajomą z innego punktu i wgl jakieś chyba problemy są. Boję się, że będę następna, bo mnie menadżerka nie lubi ehh.
Mojego M siostra też nie może zajść w ciążę. Lekarz jej powiedział, że jajniki źle pracują, bo żyje w stresie- nadmiar pracy, dom, teraz ślub i wszystko. Ja jej nie mówiłam, że się staramy bo usłyszałabym kazanie a tak to wszyscy pomyślą, że wpadka i będzie dobrze. Chyba pójdę na L4 i poloze się ginekologiczno- endokrynologicznym w Krakowie. Niech mnie dokładnie zbadają- na coś te składki ida.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 08:37
gabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCachaarel- przepraszam, że polubilam Twoj post, ale tak odruchowo, a potem dopeiro poczytalam.
Ja się dziś troce wkurzylam- byłam u siostry na nowym mieszkaniu, bo się przeprowadziła , no i tam byl mój były chłopak (haha chłopak - jak miałam 13 lat to z nim "chodzilam"), bo to brat partnera siostry.był że swoją narzeczoona, która jest w ciąży (oboje po 20 lat). Ona w 6 miesiacu ciazy. I co zauwazylam? Że ta Kochana przyszla mamusia, siedzi na balkonie ii pali fajkę i popija piwko. Normalnie myślała że jej zajebie (przepraszam za doslownosc). Pytam siostry, czemu ona nie upomni tej dziewczyny, a ta mówi do mnie że to nie jej dziecko, nie jej sprawa. I znowu poczulam taką niesprawiedliwość. To ja kurde modle się co miesiąc, żeby się UDalo, a ona kuzwa w ogóle się nie przejmuje swoim dzieckiem to takie niesprawiedliwe. zapytała się jej, czy ona w ogóle wie, jaki dostała dar od Boga i dlaczego tak go nie szanuje, niszczy.. Nic nie odpowiedziała...
A na dodatek siedzialam potem z siostra i mnie wkurzyla, bo w rozmowie zaczęła się wymadrzac na tematy, o których nie ma pojęcia... -
Gabi masakra. Nie umiem inaczej tego ubrać w słowa. Powiem Ci, że moja ciocia też w ciąży paliła papierosy- znaczy ograniczała palenie i też od czasu do czasu się lampkę wina napila i też dla mnie to było dziwne, miała cukrzycę ciążowa i była na diecie (swoją drogą schudła w ciąży i wyglądała po lepiej niż przed) a mała urodziła się tak silna i zdrowa, że szok. Miała 5 dni i już główkę sama podnosiła i trzymała sama. Podobno jak ktoś pali to lekarze mówią żeby diametralnie nie zmieniać tego ale nie wiem czy to nie kolejny mit.
Ja się przyznaje bez bicia, że też palę nie dużo ale palę. Mam umowę z moim i z Panem Bogiem, że jak zobaczę dwie kreski to rzucę i przy dziecku nie będę nigdy palić. Wiem, że to nieodpowiedzialne, ze sie staram i palę ale cóż. -
nick nieaktualnyRozumiem Cacaarel, jak ktoś się stara i wogole. Ale picie alkoholu? Tym bardziej że moja siostrzenicą jak poszlyszlmy na zakupy razem (dziewczyna 16 lat więc nie taką młoda) sama z siebie mówi że jej tego dziecka szkoda, bo ona co wieczór pije piwo 2% Warką i mówi że takie piwo to nie alkohol... Yhhh. Powiesilabym na suchej gałęzi. Przecież tyle się mówi, że nie wiadomo, jaką ilość alkoholu jest bezpieczną w ciąży i żeby ani kropli nie brać. Ja jak byłam w ciąży to nawet nie chcalam zjeść czekoladki z aromatem adwokat, bo balam się,,że tam może być alkohol, a tutaj coś takiego.. Nie umiem po prostu zrozumieć...
-
nick nieaktualnyKochane a tak z pozytywow to chyba u mnie owulka jednak będzie! Dzisiaj mnie jajknik boli od popołudnia coraz bardsie.j. teráz np jak siedze i się nie ruszam to też go czuje. Więc chyba jeszcze nic straconego:-) okaże się we wtorek po badaniach (a raczej we środę, bo wtedy maja być wyniki ) ale czuje że wszystko wraca do normy:-)
cachaarel, Paulette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycachaarel wrote:Testuje 21.09. Paulette testowalas? Bo ja na wiruski czekam
dziś świętuje/oblewam test wypiłam 2 somersby o dziwno nawet w głowie mi się nie zakręciło, ale jutro temkp może być wyższa. chociaż na mnie to zbytnio nie dziala.
Ale jak będzie dużo wyższa to zrobie test a jak będzie taka jak do tej pory to rezygnuje z testu . -
nick nieaktualnyto tak konrketny miesiąc to dziwna dziewczyna. ja w ciąży też nie piłam alko.
teraz nie wiem czy jestem, ale jak jestem to powiem, że miałam chcicę na te piwo taka ot zachcianka. ale spokojnie jak zobaczę dwie kreski to ani łyka.
Chociaż podobno lampka czerwonego wina od czasu do czasu jest dobra w ciąży. ale nie wiem...
dziś rano czułam się tak jak na okres. Nawet myślałam, że przyjdzie wcześniej. A teraz zjadłam trochę też właśnie popcornu po tych piwach i tak mnie ściska w żołądku jak bym zjadła konia z kopytami -
Cieszę się Gabi, że ovu będzie
Paulette grunt to wyluzowac. Ja też sobie właśnie piwko piję- Lecha shandy haha
Rozmawiałam dziś z moją koleżanką, która mnie szkolila do pracy i normalnie tak przeżywa moje starania, że szok , gorzej niż ja
Paulette zatestuj dla mnie proszę, bo ja tu czekam na Twoje wiruski, noo <robi oczy kota ze Shreka> :*
Ciekawa jestem czy cinnamon cookie nam przywiezie wiruska z podróży poslubnej haha
Paulette, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam sie z Wami kochane :* niestety na wiruski musimy czekac od cinnamon cookie albo od Gabi czy moze predzej od Ciebie cachaarel bo ja zrobilam test i test negatywny. W 13 dpo wiec juz nie licze na ciaze tylko na @
Ale za Was kochane trzymam mocno kciukicinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej Paula będę powtarzać to do znudzenia - póki nie ma @, ciągle jest adzieja. Ty masz mieć okres 2.09, jeśli dobrze pamiętam, tak? jeszcze 2 dni nie ma co się poddawać, bo wykresik ładny
no u mnie wirusków raczej nie będzie.. w tym miesiącu owszem, staramy się współżyć w te dni, ale nawet nie wiem czy owu była. bo dziś znowu cisza.. ehh to nasze babskie życie i dylematy
Paula czekamy na wirusyPaulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochana nawet sie nie udze. U mnie temp zazwyczaj spada w przed dzien okresu albo tego dnia. Wiec temp trzyma sie jak zawsze.
Ja wiem ze sie nie udalo bo jak cos to by chociaz jakis cien bylo widac a tu kimpletnie czysty test jak i w zeszlym cyklu. Wiec teraz juz licze tylko na Was :* -
nick nieaktualnyyhh to takie niesprawiedliwe.. no ale cóż. nie można płakać nad rozlanym mlekiem. w następnymm miesiącu to już na pewno zaciążysz. i pociągniesz mnie za sobą na fiolet
jak mija dzień? u mnie taki skwar, że się żyć odechciewa. Rano sobie wstałam o 6, zupkę na obiad ugotowałam, bo po oracy czeka mnie jeszcze góra prasowania... Mam nadzieję, że już skończyli motować tę telewizję, bo poćwiczyłabym sobie w końcu..
Kurcze jeszcze w sobotę byiśmy chwilę u rodziców i pomagałam tacie zbierać maliny, bo mają plantację, a on sam jedyny zrywał (bo mój kochany braciszek oczywiście tyłka nie ruszy) no i przywiązałam sobie paskiem w pasie ten koszyk łubiankę, żeby za każdym razem się nie chylać do niej, tylko ieć ją pod ręką. Póki było w nim mało owoców to ok, ale potem zaczął robić się ciężki to zamiast go odwiązać to tak z nim chodziłam przywiązanym. No i teraz mnie tak kręgosłup i plecy od tego bolą.. ehhh geniusz ze mniePaulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydokładnie kochana nie ma co płakać. nawet nie jest mi aż tak bardzo przykro. trudno się mówi, trzeba żyć dalej wiesz kochana Ty się starasz dłużej ode mnie to może Tobię uda się mnie przeciągnąć na tę drugą stronę
ja sobie prawie codziennie ćwiczyłam. tylko nie robiłam tych na spięcie brzucha itp. Ale wiadomo w ruchu trzeba być cały czas.
ja już nawet do swojego powiedziałam, że nie nastawiam się w ogóle na zajście w ciąży w ciągu tych dwóch lat szkoły. (chyba, że wpadnę). Ogólnie oboje postanowiliśmy, że skończę szkołę pójdę do pracy weźmiemy ślub i wtedy pełną parą zaczniemy się brać do roboty od razu z całym zakresem badań.
no chyba, że jak już wspomniałam wpadniemy, bo dalej nie zamierzamy sie zabezpieczać no to wtedy będę najszczęśliwszą kobietą na ziemi i w całej galaktyce
heh no tak zamiast sobie odciążyć to nie ale przynajmniej teraz możesz się domyślać jakie są bóle kręgosłupa w ciążygabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej :* specjalnie weszłam z nadzieją że u Pauli zobaczę zielona Kropke!!!!
jestem zawiedziona. no ale może jeszcze się uda zobaczyc dwie kreski???? tak jak napisała mądrze Gabrysia póki nie ma @ jest nadzieja.
Cały czas trzymam za Was kciuki i czekam po fioletowej stronie nawet dobrze tam żadnych koleżanek nie mam . Czekam na WasPaulette, gabi544 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny