REWOLUCJA PAŹDZIERNIKOWA - lista testujących w najdłuższym miesiącu w roku :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam dość głupie pytanie. Ginekolog kazała mi mierzyc temperature. I wiem ze mierzy się ją o 7 rano zaraz po wstanie doustnie lub dopochwowo. Ale mam pytanie jak jest lepiej oraz jak długo mam trzymać ten termometr pod językiem jeśli wybieram metodę doustne a jak długo jak dopochwowo. Nigdy nie mierzyłam temperatury a chciałabym robić to poprawnie. Pytam was bo wy już doświadczone
-
Przede wszystkim kup termometr owulacyjny z dwoma miejscami po przecinku. Najprościej jest na elektronicznych bo one pikają jak pomiar się skończy wtedy masz problem z głowy . Najdokładniejsze są termometry szklane-owulacyjne, chociaż ja osobiście mam elektroniczny i jestem z niego zadowolonaKarolina_karolina wrote:Dziewczyny mam dość głupie pytanie. Ginekolog kazała mi mierzyc temperature. I wiem ze mierzy się ją o 7 rano zaraz po wstanie doustnie lub dopochwowo. Ale mam pytanie jak jest lepiej oraz jak długo mam trzymać ten termometr pod językiem jeśli wybieram metodę doustne a jak długo jak dopochwowo. Nigdy nie mierzyłam temperatury a chciałabym robić to poprawnie. Pytam was bo wy już doświadczone
pamiętaj ,że mierzenie temperatury to pierwsza czynność jaka robisz ,bez większych ruchów. Sięgasz po termometr ,który masz blisko abyś nie musiała wstawać i mierzysz. Ja mierzyłam i w ustach i dopochwowo i wedlug sobie mogę stwierdzić ,że dopochwowy pomiar jest lepszy : bardziej stała temperatura oraz lepiej zaobserwowany skok. Jak zdecydujesz się mierzyć doustnie to pamiętaj ,że termometr musi być zawsze w tym samym miejscu pod językiem bo inaczej pomiary mogą się znacznie różnić. Termometr na śpiocha może się przesuwać bądź wypadać , dlatego lepsza jest metoda pomiaru w niższych partiach bo wtedy ten problem odpada. Sama wybierz metodę ,która będzie dla Ciebie najlepsza. Ważne jest aby cały cykl mierzyć w tym samym miejscu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 12:31
-
Musik - wywaliło mnie po poprzedniej owu. Ledwie doleczyłam... i właśnie wczoraj wywaliło mnie na nowy okres. Z mego doświadczenia - w temacie rozrodczym nie oznacza to NIC
Zwykle pojawia się w okresie spadku odporności - często ogólnie odczuwalnego, ale czasem domyślam się go raczej na podstawie poziomu stresu w życiu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 15:22
W 12 cs...
SYN 
-
Musik w I fazie jest niższa, w dzień ovu spada i nast dnia rośnie i utzymuje się. Na kilka dni przed @ spada. Lub jeśli występuje implantacja to ok 7-10 dnia spada i następnie rośnie i hak jest ciąża to jeszcze rośnie albo się tak utrzymuje. Zależy od osoby, cyklu itd ogólnie przy ciąży ok 37 i wyżej ale to nie jest tak zawsze. Czasem są słabe cykle a jest ciąża
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
W sumie to mogę się napić... A co tam. Dziś powinnam dostać @ ale jak narazie czysto. Dwa dni temu miałam rano trochę brązowo-rozowego śluzu na papierze wiec pomyślałam że to już bo zawsze mi się okres zaczyna dwudniowymi plamieniami. Pierwszego dnia delikatnie drugiego dnia mocniejsze a po nich na trzeci dzień przychodzi @. Wczoraj nie miałam żadnego plamienia a dziś nie ma @. Nie nakręcam się bo wiem ze progesteron miałam za niski wiec dupa. Widocznie mi się coś poprzestawialo
. Miałam dziś testowac ale dałam sobie spokój. Szkoda mi kasy na test który i tak będzie negatywny. Nastawiam się na kolejny miesiąc a jak narazie grzecznie czekam na @
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 15:46
Migracja lubi tę wiadomość
