Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Część Dziewczynki
ELICA, jaka cudna wiadomość Potrzeba TU takich więcej, Ostatnio AQGA, teraz Ty .... czekam na kolejne
Robisz bete? Trzymam mocno kciuki za pozytywny rozwój sytuacji
DUSZKA, VENI, witajcie rówieśniczki. Życzę Wam spokojnego dążenia do celu, trzymam mocno kciuki za owocne owulki i przesyłam moc zawirusowanych buziaków :****
Pozostałym Paniom oczywiście również :*****
DUSZKA, a Ty to z Lubelszczyzny jesteś? Widziałam Twój post na wątku lubelskim, zaglądam tam od czasu do czasu, bo lubelskie to moje strony (ciekawi mnie jak sytuacja u koleżanek) i zanim mi sie udało to mocno się tam udzielałam Takze powodzenia dla Lubelanki
ENIGMA, niech obydwa pęcherzyki pięknie pękają, Wy dzialajcie skutecznie i zaskocz nas ciąża bliźniaczą tego Ci z całego serducha życzę.
KATTA, jak tam nad Białym? Mam nadzieje, ze mimo @ urlop się udał, rocznica była przepiekna, a Ty wrocilas wypoczeta i ze zdwojoną siłą będziesz walczyć w obecnym cyklu.
MAGGIA Jak zwykle jestem zachwycona Twoimi postami. Co z tego, ze się rozpisałaś - raz a porządnie Mój post też będzie obszerny hehehe
Mnie gnaty, spojenie łonowe owszem boli, czasem to ciężko się z wyrka zwlec, ale i tak ciąża to magiczny czas i mimo tych troche gorszych dni i dolegliwości, rozpiera mnie radość, ze już za 2 m-ce będę tulic księżniczkę chociaż coraz większy stres mnie dopada im bliżej, głownie jak to przy porodzie będzie, bo obaw dotyczących kwestii poradzenia sobie z małym całkiem to raczej nie mam.
A avatarek to Ty moze z Olafciem?
AQGA, jak fajnie, ze już serduszko uslyszalas, ciąża staje sie taka bardziej namacalna Ale czad
Jeszcze raz Ci gratuluję i życzę spokojnego ciążowego czasu i dużo zdrówka dla Maluszka i Mamusi
No a u mnie raczej ok, tz ..... prawie, ale o tym za chwilę. Odpoczywam sobie w domu, leniuchuje, lezakuje, i w miarę możliwości kompletuje rzeczy dla księżniczki (nie mówię po imieniu bo nadal mąż jest nieugiety, w sumie ja tez ). Dostałam masę ciuszków po siostrzenicy, także póki co z ubranek nic nie kupuje, bo wszystko co dostałam to jest albo mało używane, albo w ogole. A ile noworodek "nachodzi" w takich maleńkich. Łóżeczko również dostałam w spadku od sąsiadki, mąż tylko ma je pomalować na biało, i trzeba materac dokupic, wózek i fotelik wybrany i prawie zamówiony. Zostaly do skompletowania drobne rzeczy kosmetyczne, higieniczne.
Ogólnie czuje się ok, jak więcej sie pokręcę, to trochę brzuch się "postawi", dlatego od razu legam w łóżeczku.
No a napisałam, że prawie ok, bo robiłam ostatnio badania i niestety wyszła mi chyba cukrzyca jutro mam wizytę wiec będzie konkretnie diagnoza postawiona. Wprawdzie nie mam jakoś bardzo tych wyników powyżej normy, ale jednak. Krzywa: na czczo, po 1 godz, po 2 godz. wyszła nieznacznie ponad w każdym pomiarze I albo mój gin zaleci mi dietę, albo odeśle do diabetologa. Poza tym pozostałe wyniki: mocz, morfologia, tarczyca, wątrobowe bez zarzutu. No ale muszę powiedzieć ze jakoś bardzo się nie martwię ta krzywa i wynikami, dieta mi tylko na dobre wyjdzie, choć zastanawiam się czy aby na pewno na dobre, bo w tym momencie ważę tyle co przed ciążą, a jak przejdę na dietę to kto wie czy waga dalej spadać nie będzie. Ale póki co maluszka rośnie prawidłowo, a ja co najwyżej zyskam bo taka troche kluseczka ze mnie
Buziole Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie, bądźcie pełne optymizmu i nie poddawajcie się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:40
Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyProszę oto zdjęcia z wczorajszego testu Mam nadzieję że to ni pomyłka bo robiony był zbyt wcześnie..dla spokojnego ducha polecę dziś po południu na betę. Skoro test coś pokazuje- beta z pewnością rozwieje wątpliwości
Maggia-tak fajnie sie czyta o Tobie i Twojej rodzince Powinnaś pomyśleć o jakimś blogu, naprawdę! A zdjęcie macie przepiękne!!
Aqga- jest serduszko...więc już będzie wszystko dobrze!! Chwal się często
Karoluś- jestem przekonana że teraz kolej na Ciebie- jak nie w tym to w następnym cyklu. jakoś od początku mojego bycia na forum idziemy łeb w łeb brzydko mówiąc i serio miałam przeczucie że jak zaciążymy to razem więc szykuj się!!
Starania zaczęłam w sumie od kwietnia. Mam 1 poronienie na koncie pod koniec 02.2016 w 10tc. Ale muszę dodać że dopiero w tym obecnym cyklu pojawił się u mnie typowy śluz płodny, rozciągliwy. Wcześniej miałam raczej tylko bardzo wodnisty..Może więc mój organizm dopiero się zregenerował i zatrybił co i jak.
Hewa- Ty już masz całkiem z górki :)nie przejmuj się cukrową aż tak bardzo..podobno pod koniec ciąży to się zdarza-tak mówił mój lekarz w mojej drugiej ciąży. A tym bardziej jeśli jest nieznacznie powyżej normy.
Fajnie że malutka będzie już niedługo z wami I leniuchuj ile wlezie-tak na zapas!
No..to ja się zaraz zbieram do diagnostyki. Trzymajcie kciuki:)Karoluś81, ktosiowa, Greetta lubią tę wiadomość
-
Jestem kochane, wróciliśmy cali i zdrowi opaleni i wypoczęci.
Krótko gratulacje AQga i Eli
Cieszę się z ciąż forumowych jak z własnej
U mnie mega dużo roboty i nie mam sił już do niej. Nie mam sił też do starań i do forum dół przedokresowy. . Źle się ostatni tydzień czuję.
No, nie zanudzam gratuluję jeszcze raz ciężarowkomAntek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Kobiety, tak, to ja z Olafciem naguskiem na zdjeciu To efekt tej sesji, o ktorej kilka stron temu wspominalam
Jak mam opory przed wydawaniem pieniedzy na takie przyjemnosci, to momentalnie aniolek siada mi na jednym ramieniu i podszeptuje "Olaf juz nigdy nie bedzie taki malutki" i decyzja jest zawsze oczywista czas za-pier-***-la. Nie mam profesjonalnego zdjecia z ciazy, ale mam mnostwo selfie brzucha robionych telefonem i ciesze sie, ze bede miala taka piekna pamiatke na cale zycie. Uchwycone na zawsze te piekne a tak szybko mijajace chwile...
A tak w ogole to bardzo sie ciesze, ze moge nadal byc tutaj z Wami i ze mnie nie wygonilyscie dziekuje za cieple slowa pod adresem moich wypocinek czuje sie dzieki Wam bardzo dowartosciowana, ja sama swojego pisania tak nie postrzegam, ale miec dobrze prosperujacy blog, cykac foty, rzucic prace w korpo i chowac dzieci...ach, moglabym oj taaaak
Calusy kochane stworzenia boze :***
Karoluś81, hewa81, ktosiowa, Greetta lubią tę wiadomość
-
Maggia- magicznie wyglądacie, piękne to zdjęcie i minka małego super.
Elli, a ja wczoraj pod twoim wykresem się zastanawiałam co się stało, że nie odnotowujesz temperatury i innych danych. Gratuluję bladziocha i mam ogromna nadzieję, że beta będzie wysoka.
A tak w ogóle to teraz czas zielonego kropka u Karoli- czekamy!, a później z tego co widzę do Enigma, Kattalina, Ktosiowa, Dotty na i ja oczywiście.
Hewa super, ze mała rośnie i wszystko jest ok.Maggia, Karoluś81, ktosiowa lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Dobry wieczór! Wczoraj nie miałam czasu żeby coś napisać Mam 35 lat , męża i 10-letniego synka. Pracuję w aptece. Od ponad 2 lat staram się o drugie dziecko. Miałam laparoskopię po której wykryto u mnie drobne ogniska endometriozy, podczas hsg przez jeden jajowód płyn przeszedł ale z trudem, mam niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Hormony kobiece też mam nie najlepsze. FSH 12, estradiol 38 i AMH 0,78 , cykle krótkie od 21 do 26 dni. Mąż się badał i jest ok. A do tego co miesiąc czuję mega ból owulacyjny i już od 8-9 dnia mam piękny śluz i nic z tego nie wynika Jestem na etapie szukania dobrego ginekologa , endokrynologa znalazłam super. Po tych 2 latach jestem już pogodzona ze wszystkim i zaczynam się powoli cieszyć życiem. Mam nadzieję że to co najgorsze już za mną , te wszystkie moje humory, depresje , kłótnie z mężem i płaczki. Wierzę też że w tym roku miłosierdzia i ja go doświadczę od wszechmocnego Boga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 21:54
Maggia, Karoluś81, kattalinna lubią tę wiadomość
-
duszka wrote:Biłgoraj woj lubelskie, szukam z Lublina albo Zamościa
No nie wierzę ...... jaki ten świat mały .... Ja też jestem z Biłgoraja -
DUSZKA, i pochodzę i mieszkam
Rok sie starałam o ta ciążę i przez ten cały okres chodziłam do Piotra Dziducha. W Bilgoraju on przyjmuje w Luxmedzie niestety raz w miesiącu w sobotę (dziś akurat był). Jest z Jaczewskiego, pracuje również w klinice Ab ovo i Luxmedzie na Koncertowej. Teraz u niego też prowadzę ciążę.
U mnie w sumie jako tako problemu nie było większego (no może niedoczynność tarczycy i niedomoga lutealne, ale było odpowiednie leczenie), Tuż przed planowanym HSG się udało. Wydaje mi sie, ze problemem było nasienie męża, a głównie bakteria, która została wykryta. Wziął antybiotyk, pobrał witaminy i po 2 m-cach sie udało.
A u Ciebie jest podejrzenie endometriozy. On zna się na niepłodności, ale czy na endometriozie? Nie wiem, bo to jest specyficzna choroba.
A tam w ab ovo jest tez dr Putowski, i wiem ze jest niezły, bo mam kilka znajomych co u niego zaszły.
Chwalą sobie również Stettnera z CM Chodzki, Polaka, Gąsiora z Ab ovo. Co do Tkaczuk - Włach, to ma różne opinie, i te dobre i te złe, a to że różne stawki ma w zależności od widzimisię, a to że jednej przepisuje leki ze zniżką innym nie. Ale na + jest to że kładzie do szpitala na badania.
No i jest jeszcze Prof. Leszczynska-Gorzelak, ale w tej chwili nie powiem Ci gdzie przyjmuje, musiałabym się popytać znajomej. Ona wprawdzie jest bardziej od poronien i trudnych ciąż, ale też ogólnie z problemami do niej chodzą, tylko są bardzo długie kolejki.
Jak cos mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę.
Z Zamościa niestety nikogo nie znam
A taka ciekawostka to ten Dziduch to z Biłgoraja pochodzi
Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 10:17
-
No a ja jestem po wizycie. Nie jest źle, stan szyjki sie nie zmienił, także w tej kwestii jest ok. Tylko oczywiście problemem jest ten wynik krzywej
W czwartek kładę się do kliniki na obserwację, dodatkowe badania i konsultacje z diabetologiem. Myślałam, ze może da radę w domu jakoś okiełznać ta cukrzycę, ale nie upierałam sie bardzo po propozycji szpitala.
Mam nadzieje, ze sprawa się nie pogorszy i nie przyjdzie mi brać insuliny.
Życzę Dziewczęta spokojnego weekendu -
Hewa z cukrzyca ciążowa nie ma żartów. PoleŻ w szpitalu, niech Cię przebadaja i dadzą wskazówki na resztę ciąży. Nawet jesli będzie to insulina, dasz radr :)Nie denerwuj się, będzie dobrze :*
U mnie wczoraj jedno ciałko żółte i jeden pecherzyk w trakcie pękania więc działamy dalejkattalinna, Karoluś81 lubią tę wiadomość
-
HEWA nie stresuj się. Rób co trzeba a wszystko będzie dobrze. Koleżanka z pracy w pierwszej ciąży miała cukrzycę, później wszystko było ok. W drugiej ciąży bez problemu. Tobie też to minie. Tak patrzę że już 30 tydzień. Zostało naprawdę niewiele czasu bądź dobrej myśli
Chwilowo relaksuje się z kawą na tarasie. Dzisiaj dużo pracy, jutro u nas we wsi odpust więc goście się szykują. Dobrze że latem co tydzień praktycznie coś się dzieje, człowiek jakoś nie stresuje się myślami o nie zachodzeniu w ciążę. Od września wracam do miasta, ciekawe jak będzie. -
Hewa, głowa do góry, pójdziesz do szpitala na kilka dni, unormuja cukier i będzie ok. Moja koleżanka też miała cukrzycę w ciąży, brała insulinę i urodziła zdrową córkę. Nie stresuj się, stres bardziej szkodliwy.
Karoluś dobrze że dużo pracy, głowa zajęta to nie nakręca się
U mnie już lepiej. Choć dalej źle się czuję. Nie liczę na nic, co ma być to będzie. W poniedziałek termin @, jak nie będzie, we wtorek test, a co... Kto biednemu zabroni żyć bogato
A dziś wieczór w klubie może to poprawi samopoczucie, choć prawdę mówiąc nie mam zbyt chęci, spać mi się chce mimo spania w dzień prawie dwóch godzin.
Miłego wieczorku dziewczynyKaroluś81 lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
DOTTY ja tam mam nadzieję że u Ciebie ta @ nie przyjdzie. Ja to już dzisiaj chciałam testować ale stwierdziłam że nawet jak mi wyjdzie negatywny to i tak pomyślę że to dlatego że za wcześnie więc naprawdę lepiej poczekać. U mnie @ ma przyjść w środę.
Baw się dobrze DOTTY