Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Robaczki moje
AQGA - piękna beta Gratuluję Dużo, dużo, dużo zdrówka dla Was
A TSH szybko wyrównasz do odpowiedniego poziomu, leki masz zwiększone, więc teraz będzie ok
KAROLUŚ - owulka zaskoczyła ... czasem tak bywa, że pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie, ale pamiętaj, że do zapłodnienia może dojść z bzykanka nawet sprzed 3-4 dni i 1 po, także głowa do góry, nie smutaj się, spróbujcie dziś jeszcze poprawić. Cykl wcale nie musi być stracony. A może właśnie takie "niby stracone" zaowocują??? Zaciskam kciuki
Mam nadzieję, że się bardzo na tych schodach nie poobijalaś, biedactwo Ściskam Cię mocno, wracaj do sprawności szybko
No a ja jestem po wizycie, tylko wczoraj już nic nie pisałam, bo późno wróciliśmy. Więc jest w miarę ok. Wg mojego dra szyjka wcale nie jest miękka a jej łączna długość (wew i zew) to 34mm, także całkiem nieźle, jak na ten czas. Oczywiście wszystko z dwóch stron pozamykane Tak to jest jak nagle do oceny zabiera się inny obcy lekarz, który nie wie w jakim stanie ta moja szyjka była wcześniej. Mój wiedząc jaka ona była we wcześniejszym czasie, stwierdził, że jej stan się nie zmienia. Tylko, że ja tak spanikowałam w poniedziałek, a u mojego dra nie było miejsc, więc dlatego zdecydowałam się na lekarza zastępczego. Ale tylko mnie jeszcze bardziej zestresował. No ale summa summarum jest git i ulżyło mi. Mam się oczywiście oszczędzać i odpoczywać jak tylko złapie mnie ból. Także siedzę sobie już w domku
Dzięki Dziewczyny za wsparcie i w ogóle
Karoluś81, Eni_gma lubią tę wiadomość
-
Cześć Robaczki moje
AQGA - piękna beta Gratuluję Dużo, dużo, dużo zdrówka dla Was
A TSH szybko wyrównasz do odpowiedniego poziomu, leki masz zwiększone, więc teraz będzie ok
KAROLUŚ - owulka zaskoczyła ... czasem tak bywa, że pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie, ale pamiętaj, że do zapłodnienia może dojść z bzykanka nawet sprzed 3-4 dni i 1 po, także głowa do góry, nie smutaj się, spróbujcie dziś jeszcze poprawić. Cykl wcale nie musi być stracony. A może właśnie takie "niby stracone" zaowocują??? Zaciskam kciuki
Mam nadzieję, że się bardzo na tych schodach nie poobijalaś, biedactwo Ściskam Cię mocno, wracaj do sprawności szybko
No a ja jestem po wizycie, tylko wczoraj już nic nie pisałam, bo późno wróciliśmy. Więc jest w miarę ok. Wg mojego dra szyjka wcale nie jest miękka a jej łączna długość (wew i zew) to 34mm, także całkiem nieźle, jak na ten czas. Oczywiście wszystko z dwóch stron pozamykane Tak to jest jak nagle do oceny zabiera się inny obcy lekarz, który nie wie w jakim stanie ta moja szyjka była wcześniej. Mój wiedząc jaka ona była we wcześniejszym czasie, stwierdził, że jej stan się nie zmienia. Tylko, że ja tak spanikowałam w poniedziałek, a u mojego dra nie było miejsc, więc dlatego zdecydowałam się na lekarza zastępczego. Ale tylko mnie jeszcze bardziej zestresował. No ale summa summarum jest git i ulżyło mi. Mam się oczywiście oszczędzać i odpoczywać jak tylko złapie mnie ból. Także siedzę sobie już w domku
Dzięki Dziewczyny za wsparcie i w ogóle
-
Ja też w środę wracam do pracy- i aż się boję- kiedy ogarnę wszystkie kwity.
karola trzymam kciuki- za ten twój cykl.
Katta, ładną masz temperaturkę, będziesz testowała?Karoluś81 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Hej,
Alicja, tak to jest jak się ma trochę wolnego, to potem nie wiadomo w co ręce wsadzić. Uwielbiam urlopy, wolne dni, ale jak mam wrócić i ogarnąć robotę to często mnie trafia. Ale to pewnie tak większość ma.
KATTA, faktycznie ta Twa tempka fajna Robisz sikanca? Ale byście mieli prezent na rocznicę Kciuki odpalone
KAROLUS, jak przytulasy były w okresie okoloowulacyjnym, to trzeba wierzyć, ze się uda. A u Was były, może nie w tym konkretnym dniu, ale tak jak ci pisałam, z wcześniejszych przyjemności też może się udać, co Ci OF potwierdza
Głowa do góry, teraz najgorszy czas - odliczanie.
A ja odpoczywam, leżę całymi dniami, chociaż czuje sie całkiem nieźle
Tylko dopadły mnie kolejne późnociążowe dolegliwości Gnaty mi sie rozchodzą i trochę miednica boli i kręgosłup, ale do wytrzymania. Zabieram się do ostatecznej wyprawki, pora już.
Pozdrawiamktosiowa, Karoluś81 lubią tę wiadomość
-
Oficjalnie informuję, że nie mam w planach testowania, choć wczoraj nabyłam test na wrazie wu jutro wyjeżdżamy nad jezioro (Białe ) a tam ciężko o ewentualne zakupy. Temperatura lekko mnie zadziwia, ale nie poddaję się jej terrorowi, bo cudowne wykresy u siebie obserwuję niemal co cykl. Póki co korzystam z urlopu i nie stronię od alkoholu termin @ mam akurat w rocznicę ślubu, jeśli więc zatestuję to właśnie wtedy. Oby do wtorku zatem
Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
A ja zaczęłam urlop. Już nogami pod biurkiem w pracy przebierałam tak mi się do urlopu dłużyło. I proszę... JEST!
Do pracy wracam dopiero we wrześniu, więc ten cykl to cykl odpoczynku i relaksu. Zamierzam też przyciągać dobre myśli . Za tydzień z haczykiem wylatujemy na wakacje, a we wtorek idę podglądać jajeczko
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny,
u mnie niestety długi weekend skończony i już jestem w pracy przyznam, ze wolałabym być w domu pod kołderką.
Ostatnimi dni strasznie zaczęły mnie męczyć mdłości. Mam wrażenie, że jak leżę i się nie ruszam to czuje się nie najgorzej, ale jak tylko wstanę, żołądek podchodzi mi do gardła...
Wiem, że to normalny objaw ale strasznie mnie to męczy (za pierwszym razem niestety było tak samo, tylko że z dnia na dzień objawy się nasilały i trwało to baaardzo długo). Staram się nie myśleć o tym, choć nie jest to łatwe. Wyczuwam też każdy najmniej przyjemny zapach, co niestety potęguje moje mdłości.
A tak poza tym to jutro w końcu wybieram się na wizytę do mojego gina, ciekawe czy go zaskoczę Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
Hewa ciesze się, że u Ciebie sytuacja też się wyjaśniła, i zagrożenia nie ma.
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 09:34
Karoluś81, hewa81 lubią tę wiadomość
Aqga
-
Cześć
Wykupiłam nowy abonament i mój ovu-świat znowu nabrał kolorów
Weekend dzisiaj się skończył. Dobrze, że do następnego tylko 3 dni. podobno ma być bardzo ciepło, co mnie cieszy, bo ta jesień za oknem trochę się pospieszyła.
Ja spokojnie odliczam dni do @. Jakoś mniej się stresuję w tym cyklu. Ale pewnie zaraz mi ciśnienie skoczy, bo po 9-tej będę dzwonić, żeby się zapisać na wizytę do gina na wrzesień i znowu się zacznie latanie. Zmolestuję go, żeby wreszcie to hsg mi załatwił.
AQGA gratuluję mdłości, na pewno dasz radę a dzisiaj już chyba serduszko usłyszysz? Czy za wcześnie jeszcze? Powodzenia
KATTALINA, ENIGMA udanych odpoczynków Relaksujcie się i róbcie dzieci
Eni_gma lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny,
Duszka witaj i powodzenia w staraniach
Wczorajsza wizyta jak dla mnie była dość nietypowa. Tzn. strasznie się denerwowałam i jakoś tak chaotycznie to wszystko poszło, a może to przez mój stan wolniej kojarzę co do mnie ludzie mówią
Generalnie doktorek widząc wyniki bety aż zaniemówił, no chyba się nie spodziewał, zaprosił do badania no i zobaczyliśmy takie maleńkie cudo z bijącym serduszkiem Biorąc pod uwagę że moja owulka była późno to wychodzi że to 5 tyg i 6 dni i kropek ma ok 4,5 mm.
Na kolejne badanie mam się głosić 29 sierpnia, wtedy jak to powiedział gin dokładnie określimy wiek ciąży, bo będę skierowana na rządowy program badań prenatalnych wykonywanych pomiędzy 11 a 14 tygodniem. Oczywiście tyle zapamiętałam i jeśli niczego nie pomyliłam
Gin kazał zejść z 2 tabletek dupka do jednej i do tego oczywiście pechowo wczoraj wyskoczyła mi mega wielka opryszczka. Kazał smarować żelem z apteki hascovir albo czymś pokrewnym. Dodam ze w sobotę jadę 300 km na wesele... a wyglądam jakbym miała dwie pary ust
Karty ciąży jeszcze nie mam, to za wcześnie... tzn wszystko się może zdarzyć więc chyba dlatego. Ale nic to, dzisiaj rano zaliczyłam pierwsze wymioty, strasznie źle się czuję, boję się tej drogi i tego, że nie dam rady wytrzymać na tym weselu. Jedyne dobre, że to hotel i mamy tam pokój, więc w razie pójdę wcześniej spać
Temperatury dziewczyny nie mierzę, bo w nocy za często wstaję, poza tym niedobrze mi, wiec leżę ile się da, choć budzę się kilkakrotnie. Chciałabym przekazać wam jakieś pozytywne informacje co do stanu mojego samopoczucia, ale tych na razie brak Oby polepszyło się jak najszybciej.
Tym samym pozdrawiam Was bardzo i ściskam i życzę pięknego i słonecznego weekendu, a wszystkim urlopowiczkom i nie tylko, życzę odpoczynku, który na pewno zaowocuje nową siłą do spełniania swoich marzeńKaroluś81, kattalinna, ktosiowa, Eni_gma, hewa81 lubią tę wiadomość
Aqga