Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj zamiast w nocy spałam popołudniu
Ale przez pierwsze trzy miesiące ciąży rzeczywiście nie spałam prawie w ogóle (dziwna odmiana po tej sprzed 5 lat, gdy na początku spałam praktycznie cały czas).
Na południu aż za ciepło jak na początek marca, Młoda zdrowieje, większość dnia spędziliśmy u dziadków w ogrodzie.
Miłego tygodnia, Dziewczyny!
Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
Hej,
u mnie spadek temp na łeb na szyje, takze @ czai się za rogiem.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha przykro mi. Podziwiam Cię za optymizm i wolę walki. Z takim nastawieniem doczekasz się dziecka
U mnie od rana jakoś smutno. Pewnie z powodu powrotu do pracy. Ostatnio coraz gorsza atmosfera panuje u nas w biurze. Po prostu wszyscy są jacyś niemili, z wszystkim mają problem. W oczy się uśmiechają, a za plecami tak strasznie obrabiaja tyłki że szok. Jak pomyśle co wygaduja o mnie gdy wychodzę to się odechciewa. Generalnie jest niefajnie, ale ciężko u mnie w mieście o dobrą pracę więc zaciskam zęby i robię dobrą minę do złej gry, bo przecież jakoś muszę funkcjonować w tym środowisku. Gdybym się nie modliła to pewnie przestalabym się odzywać do tych ludzi, albo zachowywalabym się tak samo.
Dobrze byłoby zrobić sobie przerwę w związku z ciążą
No i powoli zaczyna mnie ogarniac strach przed hsg. Na tę chwilę bardziej boję się bólu niż wyniku. Mąż powtarza, że może nie będzie potrzebne to badanie. Kochany optymista
Alicja jak dzisiaj temperatura ? Teraz za Ciebie najmocniej trzymam kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 08:37
bertha lubi tę wiadomość
-
Karoluś przykro mi z powodu atmosfery wpracy, u mnie też nie jest za dobrze, natomiast jakoś każdy potrafi sobie wykrzyczeć wszystko w oczy (przynajmniej w czesci).
U mnie temp. 37.05, ale źle spłam w nocy, nad ranem co chwila sie budziłam więc nie jestem co do tej temp. pewna.
Brtha- przykro mi, że temp spada.
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Hej dziewczyny
Ja w weekend z mężem podróżowałam po Polsce Widzę, że Wy też wszystkie milo spędzałyście czas
Bertha trzymaj się
Alicja ja nadal mam przeczucie, że to Twój szczęśliwy cykl a jak się czujesz? jakieś nietypowe odczucia?
Karoluś no to niefajnie masz w pracy
a jak w ogóle u Ciebie? Coś nietypowego w tym cyklu? Jeśli chodzi o mnie to od wczoraj mam nerwy (typowe na jakiś tydzień, 10 dni przed @), piersi już puchną - również typowe. Tak więc ja w przeciwieństwie do Ciebie zupełnie nie obawiam się bólu, niech boli to HSG jak cholera, byle wszystko było tam dobrze. Nie wiem czy iść w piątek czy w poniedziałek na tą czystość, ale chyba pójdę w piątek na wypadek krótszego cyklu. W nowym cyklu, który wszystko wskazuje na to, że będzie pójdę zbadać prolaktynę i wtedy przy okazji zrobię witaminy, żeby nie chodzić po kilka razy, potem HSG i wszystko się okaże.
Tak, że ogólnie moje samopoczucie kiepskie, ale tez nie na zasadzie jakiegoś wielkiego doła, bardziej takiego rozczarowania.
ps. jeszcze mi się obżarstwo wczoraj włączyło - kolejna typowa oznaka zbliżającej się @.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 10:15
Alicja81, Karoluś81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota nietypowym objawem jest u mnie to, że praktycznie nie mam żadnych objawów. Brzucha prawie wcale nie czuję, coś tam delikatnie od czasu do czasu w piersiach czuję, ale nie tak jak kiedyś, mega apetyt z tamtego tygodnia minął, tyle z powtarzających się objawów zostało, że w nocy mi strasznie gorąco. Wczoraj fajnie temperatura skoczyla, ale tylko niepotrzebnie mnie nakręciła.
Też za chwilę zadzwonię żeby się na czystość umówić na piątek.
Dakota lubi tę wiadomość
-
No to Karoluś trzymam teraz za Ciebie, żeby było tak jak Ci mąż powiedział
Czystość zrobisz i oby HSG nie było Ci już potrzebne
A ile jesteś przed ewentualnym terminem @?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 10:27
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Powinnam najpóźniej w niedzielę dostać okres.
W piątek o 9 mam czystość.
Ty Dakota kiedy powinnaś dostać @ ?
Dzisiaj mam kiepskie dzień. Muszę wziąć się szybko w garść bo inaczej cały ten tydzień będzie zmarnowany. Kolejny argument za tym żeby na wieś się przenieść jak najszybciej, bo tam mam dobry nastrój
Dakota lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zakupiłam test- a jak jest test to trzeba testować (przecież nie bedzie tak bezczynne leżał w szafce).
Jutro mam na 6.00 do pracy to rano wykonam- o ile za bardzo nie spadnie temperatura.
Patrząc na moje ostatnie cykle po 30-31 dni, to jutro 27 dc troche wcześnie, ale kupiłam 10 więc mam nadzieję, że jeżeli taki ktoś ma mieszkać w brzuszku to juto powinno juz coś wyjść.
Karoluś81, Dakota, Eni_gma, MamaLili lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
To jutro czeka nas emocjonujący poranek Alicja
Mnie też kusi żeby testować. Naoglądałam się w galerii wykresów ciążowych gdzie dziewczynom wychodziły pozytywne testy w 7, 8, 9 dpo.
Choć niektórym dopiero w 16 pozytywne a wcześniej minusy więc Alicja co by nie było to nadzieja umiera ostatnia
Zajęłam się pracą i jakoś mi lepiej. Jeszcze tylko chirurg, zakupy i idę relaksowac się w domu
Alicja81 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie znoszę mojej pracy, m.in. z tych samych powodów, o których piszesz, Karoluś. Nie zawsze tak było, ale przeszło dwa lata trzymała mnie tam tylko nadzieja na macierzyński. Szukać nowego pracodawcy po to, by zaraz zajść w ciążę - jakoś nie bardzo to widziałam. Pod koniec zeszłego roku miałam już bardzo dość, planowałam nawet porozmawiać o bezpłatnym, ale właśnie wtedy zobaczyłam pozytywną betę. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to po macierzyńskim już mnie tam nie zobaczą
Powodzenia - dla testujących, betujących, umawiających się na zabiegi. Koleżanka na pamiętnikach napisała, że nie może doleczyć gbs, traci nadzieję na drugie dziecko i jakoś tak współodczułam jej smutek...
Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
A ja uwielbiam moją pracę, mam super kolegów- nie wszystkich bez przesady, ale najgorsze są kobiety- co niektóre toksyczność od środka zjada. Mam jednak to szzcęście, ze jestem pyskata i staram sie jak mogę przed takimi bronić (w domu najwyżej odreaguję płaczem). Karoluś trzymam kciuki za poprawę atmosfery i tak jak Kajce życzę by znalazła nowa lepszę pracę.
Karoluś81, Kajka81 lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Niestety, dużo jest trudnych przypadków. Oby po hsg mój nie okazał się taki. Trzeba być dobrej myśli, tylko czasem po ludzku sił brak.
Chirurg za bardzo nie mógł mi nic przepisać na hemoroidy. Póki staram się o dziecko leki odpadają. Zostają mi naturalne metody. Zaczęłam spożywać babkę płesznik.
Gotuję obiad na jutro i słucham audiobooka
Kajka mam nadzieję że niedługo pójdę w Twoje ślady
Kajka81 lubi tę wiadomość
-
Alicja trzymam kciuki za jutrzejsze testowanie
Nie wiem co się dziś działo ale edytowałam poprzedni post dwa razy a tekst się nie zachował. Tak to jest jak się pisze na szybko z telefonu
A chciałam się tylko pochwalić lepszym nastrojem
Kajka81, Karoluś81, krrropka lubią tę wiadomość
