Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Aqga gratuluję i życzę szybkiego powrotu do formy i do domku Szymuś jak ładnie
Alicja mimo testu trzymam kciuki do końca. Kto wie?
A u mnie wzloty i upadki. Jeszcze tak nie miałem. Cóż, każdy cykl inny. Co wyjdzie z tego? Nie mam pojęcia. Mąż codziennie rano pyta jak temperatura. Mówię, że do niedzieli trzeba czekać, bo nawet jak temperatura ładna, to nic nie znaczy. Jejku, jeszcze pół tygodnia czekania.
Betha widziałam że skończyła cykl. Trzymaj się Kochana.
Dakota jak samopoczucie?
U mnie cyce z każdym dniem coraz bardziej bolesne, syfki na twarzy się pojawiały, coś czego dawno nie było. Brzucha nie czuję. I to tyle.Alicja81, bertha lubią tę wiadomość
-
Aqga ja równiez gratuluję Szymusia
Annie piękny widok
Alicja jeszcze nic nie jest przesądzone, nadal mocno zaciskam za Ciebie kciuki.
Karolus moje samopoczucie takie sobie, a u Ciebie ok?
Bertha przykro mi.
Dziewczyny u mnie tydzień do @ ale ten mój organizm tak wyraźnie mi wszystko podpowiada, że nie mam najmniejszych szans nawet myśleć, że mogło się udać. Coś musiałoby być inaczej, cokolwiek, w cyklu, w którym by się udało. A tu piersi spuchnięte jak zawsze przed @, jakieś tam gniecenie w jajnikach, sucho jak na pustyni. Ja się bardzo obawiam, że mam niedrożne jajowody. I to nie jakieś tam zrosty, które się udrożnią podczas badania, tylko wiecie... Wszystko się okaże 21 kwietnia, w tej chwili nie jestem w stanie o niczym innym myśleć.
Mąż widzę, że ma taką wielką nadzieję, znowu będzie wielkie rozczarowanie.
Annie1981 lubi tę wiadomość
Dakota -
Oj Dziewczyny przez najbliższe dni ciężko będziecie miały ze mną. Zaczynam obsesyjnie myśleć, świrować, wszystko na temat ciąży lub @. Dzisiaj mam luźniejszy dzień w pracy, za dużo czasu na myślenie.
Dobrze, że po południu będę zajęta pakowaniem, jutro przeprowadzka na wieś na czas letni, w piątek wole, weekend zawsze pełen pracy i atrakcji. Jakoś zleci.
Wiecie w tym cyklu miałam tyle znaków i zbiegów okoliczności, że jak się nie uda, to będzie mi jeszcze trudniej niż zwykle. No i następny cykl w związku z hsg bez starań. Plus taki, że psychicznie się odpocznie i nabierze większych chęci na kolejne działania.
Wczoraj odebrałam paczkę z ubichinolem dla siebie i macą dla Męża. Zacznę brać od nowego cyklu, co by się te komórki wolniej starzały
Dakota lubi tę wiadomość
-
Karolus z ust mi wyjęłaś pierwsze Twoje zdanie
Mój jedyny znak w tym cyklu to taki, że mąż ma wyniki na 6 z plusem, a ja już wiem, że nic z tego. Ja akurat myśli skupiam wokół jajowodów i jestem przerażona po prostu. Szkoda gadać. Lata lecą, dookoła wszyscy albo mają już dzieci albo dzieci w drodze, a ja stoję w miejscu.
A o jakich znakach piszesz? Chyba, że wolisz się tym nie dzielić
A z tym staraniem po hsg to ja już nie wiem jak to jest, byłam na wątku o hsg i tam dziewczyny pisały, że różnie miały, jednym zabronili starań inny nie.
Ty musisz mieć crp z tego co pamiętam, ja tylko cytologie, czystość i te wymazy z chlamydią na czele.
Nie wiem chyba co szpital to inna praktykaKaroluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Tak jest, każdy szpital inaczej. Położna mi mówiła że czasem żadnych badań nie chcą, po prostu dają antybiotyk.
Co do starań też różne opinie. Zobaczymy co powiedzą jak już będę robić badanie. Na pewno od okresu do badania zero seksu. A czy po hsg też post? W sumie u mnie owulacja jest zawsze 11-12 dc więc jeśli nic się nie przesunie to hsg będę miała 10dc. Teoretycznie moglibyśmy działać. Zobaczymy.
Co do znaków to jeśli się uda, to napiszę a jest ich sporo, tych znaków i powodów dla których powinno się udać. Choć wiem że to może być tylko moje wielki CHCENIE.
Nie rozumiem dlaczego uważasz że ten cykl Dakota u Ciebie bez szans na ciążę? Wszyscy piszą że odczucia z początku ciąży są jak na @, więc trudno coś powiedzieć bez testu zrobionego po terminie @. Uważam że macie duże szanse zważywszy na poprawę wyników Twojego Męża.
Jakoś lepiej mi się robi jak piszę. Bez forum bym oszalala. Mam taka naturę że muszę się wygadać, wyrzucić z siebie problemy. Dzięki za każde słowoDakota lubi tę wiadomość
-
No ja mam właśnie podobnie, nie lubię o tym rozmawiać, tzn nie mam problemu z tym żeby w rodzinie czy znajomym powiedzieć, ze się staramy i nie wychodzi, nie denerwują mnie tez te pytania. Choć szczerze mówiąc nikt nas już nie pyta od jakiegoś czasu, ale nikomu w sumie nie opowiadam, jaki problem, z czym problem itd. A tu można napisać i dowiedzieć się dużo rzeczy, jakiś ochrzan od Kajki od czasu do czasu też spoko
W każdym razie niby powinnam czekać i nic nie zakładać, nie byłam nigdy nawet w biochemicznej ciąży więc oczywiście nie wiem jak to jest i co się odczuwa, natomiast wiem dokładnie sekwencyjnie co mam co miesiąc i tym razem też tak mam
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Dakota też nigdy nie byłam w ciąży ale myślę że naprawdę ten czas do okresu w cyklu ciążowym będzie taki sam jak zawsze. Jeśli jakieś różnice będą to bardzo subtelne. Myślę że bardziej odgrywa rolę nasza psychika w tym czasie. A przy tak długich staraniach to moja już szwankuje. Czuję się jakbym kręciła się bez przerwy na diabelskim młynie. Raz do góry, później powoli na dół i tak w kółko 22 cykl. Modlę się tylko żeby sił mi nie zabrakło jak przyjdzie kolejny, jak będę znała wynik hsg. Choć czasem myślę, że jakbym całkiem straciła nadzieję, to może z czasem uwolniłabym się od tego tematu, choć wiem że żal zostanie do końca życia.
No ale jeszcze nie tracimy nadziei
Ostateczny termin @ w niedzielę. A u Ciebie kiedy?
Mam ochotę kupić kilka testów i codziennie rano jak Bertha testować. Tylko rano tak mało czasu na wszystko. Szkoda że popołudniu nie można robić testów
Karolinams staram się myśleć pozytywnie, ale tuż przed @ najgorsze myśli mnie dopadaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 13:28
-
Dakota. Wiele kobiet ma objawy ciazowe a na koniec cyklu okazuje sie, ze ciazy nie ma, wiec to o niczym nie swiadczy i na prawde nigdy nic nie wiadomo. Ja mialam bole miesiaczkowe 13dpo a 14dpo pozytywny test. Nie lam sie
Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Forum zdecydowanie pomaga, ja akurat nie mówię że się staramy, tzn. moja mama wie i szwagierce powiedziałam bo ona w trzeciej ciąży była i ciągle uwagi że my tylko jedno... ech... niektórzy nie mają wyczucia
Dakota, Karoluś - trzymam nadal kciuki. Dakota nie łam się. Proszę mi tu włączyć pozytywne myślenie
A ja jakiejś wysypki na twarzy dostałam, jak nie urok to... w piątek idę do dermatologa.
Ja się bardzo na ten cykl nastawiłam a to też nie jest dobrze. Myśleć pozytywnie trzeba ale też fakt, że im większa nadzieja tym większe rozczarowanie.Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
-
Wiem dziewczyny, dzieki za pocieszenie, ja nie jestem absolutnie pesymistką bardziej realistką. Karoluś @ mam dostac najwczesniej w srode ale do piatku ma czas bez opoznienia powiedzmy bo nie bylam na monitoringu w tym cyklu. Tak ze u mnie bity tydzien czekania. Kurcze mnie to maz najbardziej stresuje swoim podejsciem, taka prawda, on tego nie robi specjalnie ale kazde moje zdanie np: pewnie sie nie udalo bo juz odczuwam cos tam jak zwykle przed @ konczy sie jego wielkim dolem, a jak juz dostane to jak koniec swiata. Wiem ze nie robi tego specjalnie, tak ma i bardzo by chcial po prostu miec dziecko, ja bym sie z tym jakis moze pogodzila ale on nie. I takie to jest zycie
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Aqga - gratuluję szczęśliwych narodzin!
Annie - super brzuszek:)
Dakota - to macie trochę inaczej niż większość par - zwykle to facet szybciej się godzi na nieposiadanie dziecka niż kobieta. Ale dacie radę, uda się
Odstaję dziewczyny od czytania, ale znam Wasze bolączki i wiem, jak to jest, kiedy się nie można doczekać. Porozsiewało się trochę wirusów, więc na roczniku 81 na pewno warto starać się o dzidzię.
U nas będzie chłopczyk, drugie badania prenatalne wyszły dobrze, więc teraz można szukać imienia dla dziecka.Karoluś81, Annie1981, Alicja81, Eni_gma, Dakota lubią tę wiadomość
Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
Annie1981 wrote:Dakota. Wiele kobiet ma objawy ciazowe a na koniec cyklu okazuje sie, ze ciazy nie ma, wiec to o niczym nie swiadczy i na prawde nigdy nic nie wiadomo. Ja mialam bole miesiaczkowe 13dpo a 14dpo pozytywny test. Nie lam sie
Ja jak się wczuwałam i w każdym cyklu doszukiwałam sie objawów, to zawsze znalazłm coś innego niż zwykle i nadzieja była ogromna.
Aż przyszedł grudzień, objawy takie że wmówiłam sobie, że tym razem już na pewno, a w sama Wigilię klops. I od tej pory dałam sobie spokój, nic nie wyszukuję na siłe, nie skupiam się na sobie, po prostu czekam, będzie co ma być.
Annie piękny brzuszek, chwal sie, chwal!
Aqga gratulacje!Alicja81, Karoluś81, Dakota, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Tulipanka cieszę się, że u Ciebie i synka wszystko dobrze. Jeszcze połowa Wam została i będziesz mogła wziąć Go w ramiona
U mnie dzisiaj trochę lepszy nastrój. Jutro biorę wolne, bo na 9 czystość pochwy jadę zrobić, później będę się rozpakowywać na wsi.
Pogoda zepsuła się, ale deszcz wiosną potrzebny
-
Hej dziewczyny
Tulipanka gratuluję zdrowego chłopczyka masz rację z tym, że mam inaczej niż większość par i już sama nie wiem czy to jest dobre czy nie.
Kropka ja swego czasu próbowałam się doszukiwać różnych objawów, na wszystkie cykle może ze trzy były z czymś nietypowym i już też staram się tego nie robić.
Karoluś ja idę na biocenozę dziś bo mi termin godzinowy pasował bardziej niż na jutro. U mnie nastrój bez zmian, a wręcz napięcie rośnie, ale nie z powodu czy dostanę @ czy nie dostanę tylko wiadomo - czy drożne czy niedrożne.
A co u reszty dziewczyn? HaloWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 09:10
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Karoluś HSG mam 21 kwietnia, @ powinnam dostać 12 w przyszłą środę, myślałam o tym, żeby zrobić w poniedziałek, ale potem uznałam, że to tylko kilka dni, a nie chcę ryzykować, że np skróci mi się cykl i dostane w poniedziałek @. Zdarzały mi się cykle 25, 26 dniowe w przeciągu ostatnich 3 lat może ze 4 razy, ale jednak.Dakota