Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to Karoluś do dzieła :) Ja muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie konkretne do tego piątku, a powiedz mi jeszcze Karoluś, czy Ty przechodziłaś jakieś infekcje, stany zapalne? Bo ja jak sięgam pamięcią wstecz to tylko raz miałam grzybicę po augmentinie, to było z 15 lat temu. Wiesz ja teraz jestem na etapie wielkiego strachu o wynik.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • MamaLili Ekspertka
    Postów: 174 166

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś super wiadomości :-) no to możesz odetchnąć z ulgą i brać się do dzieła:-)

    Dakota u Ciebie też będzie dobrze. Trzymam kciuki za piątek :-)

    Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość

  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus! super wynik! kciuki więc za ten cykl :)

    Dakota, czekamy do piatku razem z toba! :)

    Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, zapomnialam wam powiedziec, ze umowilam sie na akupunkture! :) dopiero 26.04, ale ciesze sie, bo bedzie ciekawe przezycie :)
    Tego samego dnia ide do gina na wizyte, wiec mam nadzieje, ze uslysze ze jest wszystko ok w jajnikach i mozemy zaczynac stymulacje...

    Dakota lubi tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaLili, Bertha dzieki za mile slowa :) Bertha widac tzn da sie odczytac, ze masz swietne podejscie do tematu :) jestem pelna spokoju jak chodzi o Ciebie, ze wszystko bedzie dobrze i sie uda:) spokoj to az bije z tych literek Twoich. Mnie niestety stres zzera, ale to chyba dlatego, ze te lata wczesniej bylam wyluzowana w tym temacie, az za bardzo i teraz mnie dopadlo.

    bertha lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus bardzo się cieszę, że badanie wyszło dobrze. Do wieczora jeszcze dużo czasu więc jak dojdziedsz do siebie to może i ochota będzie???
    Dakota już niedługo i Ty bedziesz wiedziała na czym stoisz.

    Bertha- mocno trzyam kciuki za wasze IVF.

    MamaLili przykro mi z powdu @.

    Kropka jak u Ciebie??

    Dakota, bertha, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Eni_gma Autorytet
    Postów: 687 493

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus super wiadomość :) po hsg jajowody przepchane i 3 miesiace po zabiegu są najbardziej drożne wiec do dzieła :D

    Dakota mi powiedziano, że można się starać od razu bo kontrast i tak wypłynie a rentgen nie uszkadza w żaden sposób jajeczka

    Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73053.png

    km5shdgexoin43nx.png



  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za info Enigma, Karolus nam chyba odplynela hehe, pewnie wieczorem cos sie odezwie. Ja sie jeszcze zastanawiam na ile moj stres mogl podniesc poziom prokaktyny i jak ona sie ma do reszty hormonow moich. Do lekarza pojde dopiero w przyszlym tygodniu po hsg, szukam innego sama nie wiem do kogo sie udac, do klinik nie chce. Kajka moglabys mi polecic kogos w Krakowie, albo ktoras z Was?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 16:23

    Dakota
  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie poświątecznie:)

    Karoluś, to teraz brać się do roboty i rozglądać za nowym lekarzem.

    Dakota, niestety nie polecę Ci nikogo, bo sama po przeanalizowaniu profili krakowskich speców od niepłodności zdecydowałam się na dojazdy do Skoczowa (gdzie ostatecznie pojechałam już w ciąży, bo jak pisałam zdiagnozowałam się sama).

    Jeżeli jednak nie przeraża Cię perspektywa wysokich kosztów, to może spróbuj u dr. Lachowicza (naprotechnolog, ale nie wymaga prowadzenia obserwacji Creightonem). Niedawno na forum pisała dziewczyna z Zakopanego, że leczenie u niego zakończyło się upragnionym od 4 lat poczęciem.

    Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Kajka, jesli polecasz choc troche tego lekarza to sprobuje, jesli chodzi o strone finansowa to jestem ba takim etapie, ze chyba mnie zadna kwota nie odstraszy. Kajka a czy moglabys zerknac na moje wyniki? Wrzucilam je kilka postow wczesniej, moge jeszcze raz wrzucic - nie konsultowalam jeszcze tego, ale ewidentnie ida mi w gore zwlaszcza tsh a prolaktyna przekroczona.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 09:39

    Dakota
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny zanim wpadnę w alkoholizm- to winko na endo pić tylko do owulacji czy po owulacji też???

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Karoluś super, że wszystko dobrze, teraz zaciskam kciuki.

    Bertha daj znać jak samopoczucie po akupunkturze, mnie bardzo kusi, jak nie zapomne, to zapytam lekarza o to na nastepnej wizycie.

    Dakota, będzie dobrze, zobaczysz!

    Alicja nie znam sie, ale podoba mi się twoje "leczenie" ;)

    MamaLili no szkoda że francowata przyszła :(

    A u mnie ok, objadłam się przez święta, teraz niestety praca. Staraniowo ten cykl odpuściłam, więc luz ;) Mam tylko nadzieję, że nie odwołają mi wizyty w klinice w przyszłym tygodniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 20:58

    Karoluś81, Dakota, bertha lubią tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus. Cieszę się, ze hsg wyszło dobrze. To teraz nic tylko działać skoro po zabiegu są większe szanse :)

    Dakota. Trzymam kciuki za piątek :)

    Ja miałam wolne i dopiero dzis jadę pierwszy raz po świętach do pracy. Rozleniwilam sie i strasznie mi sie nie chce, ale pocieszam się, że już tylko 3 dni do weekendu :)

    Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Doszłam już do siebie i mogę coś więcej napisać. Wczoraj po tych szpitalnych prochach przespałam cały dzień. Do domu wróciłam po 14-tej, zjadłam coś i poszłam spać, dopiero po 20-tej się ocknęłam. Domownicy sprawdzali tylko w międzyczasie czy żyję ;)
    Więc tak , na czczo zjawiłam się w szpitalu i przed 8 przyjęli mnie na oddział. Przebrałam się, poszłam na salę. Siostra założyła mi wenflon i pobrała krew. Później miałam usg, wyszło dobre, dowiedziałam się, że akurat pęcherzyki są owulacyjne jak najbardziej. Później najgorsza cześć, zakładanie cewnika, przez który miał być podawany kontrast. Bolało. Ale można przeżyć. Później zawieźli mnie na rentgen. Położyli na stole, podali przez wenflon znieczulenie, kontrast do cewnika, i robili kilka zdjęć, chyba trzy, nie pamiętam. Kontrast ładnie przepłynął i pani doktor powiedziała, ze jajowody drożne. Pytała się czy boli ale, nie bolało. Tylko jak podali drugą dawkę kontrastu to czułam trochę macicę jak przy okresie, taki skurcz. Później zawieźli na salę i kazali leżeć dwie godziny, bo po znieczuleniu mogło mi się w głowie kręcić, ale nic takiego się nie działo, tylko ogromna senność mnie ogarnęła, tak wiec spałam. Później dali obiad i kazali iść do domu. Wypis przyślą pocztą, dostałam wczoraj tylko płytkę ze zdjęciami rentgenowskimi.
    Dakota nie bój się wcale. Podobno boli tylko jak są zrosty i chyba tak jest, bo mnie nie bolało. Wieczorem już się całkiem dobrze czułam, więc wróciliśmy z Mężem do starań. Wczoraj plamiłam, ale dzisiaj jest czysto póki co.
    Cieszę się, że mam to za sobą. Teraz wszystko już mniej więcej wiem. Pójdę na początku następnego cyklu do mojego gina i pokażę wynik. Później spróbuję naprotechnologii. Nie wiem czy ten cykl będzie owocny. W tamtym tygodniu brałam antybiotyk, teraz to badanie, choć są pęcherzyki powyżej 20 milimetrów, endometrium ładne, to myślę, że owulacja może nie wystąpić, albo się przesunie. Starać się będziemy.
    Wczoraj cały czas Maż był ze mną w szpitalu, wziął wolne i mnie pilnował :) Dostał nawet obiadek szpitalny, hehe :)
    Ja byłam spokojna przed badaniem i nadal jestem. Choć przyznam był moment jak zakładali cewnik, że chciałam zwiać. Nigdy nie leżałam na tak niewygodnym fotelu ginekologicznym, 5 osób się gapiło i w ogóle jakoś niepewnie to wyglądało w tamtym momencie. Wynik mnie bardzo miło zaskoczył, spodziewałam się, że po operacji, różnych zabiegach, tak kolorowo nie będzie. Teraz trzeba to dobrze wykorzystać :)
    Dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa.
    My Staraczki nie poddajemy się i walczymy do końca o nasze szczęście :)
    Dakota ja kilka lat temu miałam jakąś infekcję pochwy, brałam globulki i przeszło. Raczej nie mam skłonności do zapaleń. Mnie się czepiają poważniejsze sprawy, typu torbiele nadżerki itp. Uspokój się i uwierz, że będzie dobrze :)

    Dakota, Alicja81 lubią tę wiadomość

  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś dzięki za dokładny opis. W Krakowie, kazali mi przyjść jak na normalne badanie ginekologiczne, czyli bez piżamy czy czegoś takiego. Coś czuje, że posiedzę na korytarzu, a po 15 minutach mnie puszczą do domu. Czytałam właśnie, że nieprzyjemne jest to zakładanie cewnika, ja chyba jeśli będzie możliwość wolę bez znieczulenia bo moja skóra źle reaguje na różne iniekcje.
    Chciałabym mieć to już za sobą w senie wiedzy.

    Kajka sprawdziłam sobie w necie lekarza, o którym mi napisałaś. Plan mam taki, że w piątek hsg gdyby się okazało, że drożne to z tymi wynikami pójdę jeszcze do swojej ginekolog tak wiesz kontrolnie, co powie, czy coś zadziała, a w międzyczasie umowie się do tego naprotechnologa.

    Annie dzięki za pocieszenie, mam nadzieje, że wynik będzie jak u Karoluś. Traktuje to badanie jak wyrok hehe, tzn czy będzie jeszcze nadzieja czy już raczej nie.

    Alicja, wywołałaś temat skąpej @ i właśnie taka mnie dopadła w tym cyklu :), a co do winka, to kiedys jak byłam z mężem w klinice to lekarz tam powiedział, że zrobiono badania, że wbrew pozorom alkohol pomaga kobietom w zajściu w ciąże. Tzn oczywiście nie mówimy o upijaniu się codziennie, myślę, że ma to związek z tym, że alkohol rozszerza żyły, krew szybciej płynie. Wiec lampka winka do owulacji na pewno nie zaszkodzi :)

    Kropka mam nadzieję, że nie przełożą Ci już terminu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2017, 09:49

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie z tym alkoholem to Alicja tylko do owulacji. Ja chyba napije się w weekend bo po tym wszystkim należy mi się. A wina mam takie zapasy, jeszcze własnej roboty, z winogron, pycha :-)
    A kolega mojego Męża, który też miał z żoną różne przeboje na drodze do rodzicielstwa, powtarza, że trzeba się porządnie napie.....olić, wyluzować i wtedy pyknie :-)

    Dakota, Eni_gma, Alicja81, MamaLili lubią tę wiadomość

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eeeee... W poprzednie Boże Narodzenie naprułam się winem, a 27 grudnia zobaczyłam dwie grube krechy. Kolejny raz powtórzę, że podejście pt. "po owluacji tego czy tamtego nie wolno" jest kontrskuteczne.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak fajnie sam swoje roczniki widzieć :)

    Dakota lubi tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Eni_gma Autorytet
    Postów: 687 493

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja81 wrote:
    dziewczyny zanim wpadnę w alkoholizm- to winko na endo pić tylko do owulacji czy po owulacji też???

    Do owu :)

    https://www.maluchy.pl/li-73053.png

    km5shdgexoin43nx.png



  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota wrote:
    Dzieki za info Enigma, Karolus nam chyba odplynela hehe, pewnie wieczorem cos sie odezwie. Ja sie jeszcze zastanawiam na ile moj stres mogl podniesc poziom prokaktyny i jak ona sie ma do reszty hormonow moich. Do lekarza pojde dopiero w przyszlym tygodniu po hsg, szukam innego sama nie wiem do kogo sie udac, do klinik nie chce. Kajka moglabys mi polecic kogos w Krakowie, albo ktoras z Was?
    Ja moge polecic dr Janeczko, ale niestety on przyjmuje w klinice Parens, a ty nie chcesz klinik. Ale wiesz, "klinika" to tylko nazwa marketingowa ;) wiec moze jednak nie ma co ich odrzucac, jesli beda dobrzy lekarze :)
    Jeszcze dr Przybycien, on tez w jakiejs klinice przyjmuje, nie wiem, moze jeszcze gdzies, ale on jest polecany przez dziewczyny z kilkoma poronieniami, wiec zakladam, ze zna sie na rzeczy.

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
‹‹ 256 257 258 259 260 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ