Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    Wystarczy chwile na forum nie wchodzić i potem nadrabiac zaraz trzeba :)
    Ale fajnie że piszecie i dobrze że humory dopisują.

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eni_gma wrote:
    Karolinams jak najbardziej to dobry pomysł żeby najpierw zafundować sobie naturalne starania ale na cyklu stymulowanym :)

    Pierwsza IUI miałam w.grudniu 2015 po roku i 3 miesiącach staran naturalnych. Przeź IUI wykonalam hsg i probił hormonalny. Druga IUI miesiąc później. Następnie zmieniłam lekarza, zrobiłam laparoskopie i ostatnia IUI we wrześniu 2016.
    no u nas póki co rok starań a 9 cykl w trakcie teraz w tym jeden był stymulowany. Teraz czekam na @ i też spróbujemy ze stymulacją jeszcze.
    Super , że ci się udało i już niebawem będziesz tulić maluszka ale z tego co piszesz to zaczęłaś trochę wcześniej odemnie się starać i w końcu się udało :) <3 <3

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja to bardzo dobrze że z mężem ok. Moim zdaniem łatwiej u nas kobiet coś poprawić niż u facetów. Tak więc głowa do góry. Może spróbujesz jeszcze jeden cykl z clo, tylko do tego dołóż monitoring, może pregnyl, no tak żeby te szanse zmaksymalizowac. Wierzę, że Wam się uda, tym bardziej że już jeden sukces biega po domu :-)
    Wczoraj byłam u koleżanki, pogadalysmy o tych naszych babskich sprawach, pobawilam się z Jej maluchami, było bardzo fajnie :-)
    Dostałam od Niej modlitwę, nowennę za wstawiennictwem błogosławionej Siostry Marii Angeli Truszkowskiej. Pierwszy raz usłyszałem o tej modlitwie. Koleżanka dostała ją od swojej chrzestnej, kiedy sama długo starała się o pierwsze dziecko. Ponad dwa lata. I udało się :-)
    Wszystkie musimy być dobrej myśli :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2017, 08:26

    Dakota lubi tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolinams. Widze, ze testujesz w moje urodziny. Trzymam kciuki, żeby ta data przyniosła Ci szczęście :)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stymulacje rozpoczynam w 2dc, takze jeszcze czekam na @. Powinna przyjsc 30.04. I oby sie nie spoznila, bo moj gin idzie do szpitala na koronografie 10.05, wiec jest teraz akurat na styk czasu.
    Od 2dc zaczynam się kłuć Menopurem :)
    Na endometrium nic nie dostalam. U mnie generalnie jest ok endometrium jesli chodzi o grubosc, a wrecz wlasnie jest zbyt grube, przerosniete, nierówne. i to jest problem.
    Gin mowi, ze to kwestia zlego odzywiania - mam nie jesc żadnych zbóż, nabiału (poza jajkami i maslem, ktorych duzo mam jesc), cukru, owoców.

    Ale co ciekawsze, bylam wczoraj na akupunkturze!! Bardzo fajna babeczka, jak ktos we Wrocławiu bedzie chcial sie wybrac, to polecam ja: https://www.facebook.com/Akuspec/
    Bardzo dokladny wywiad ze mna zebrala, pytala nawet jakimi lekami bede stymulowana do ivf, kto mnie prowadzi, czy biore metyle skoro mam MTHFR.. no duzą wiedze ma, wieksza niz niektorzy lekarze mam wrazenie. Ona jest po AWF fizjoterapii oraz skonczyla 4 letnia Medycyne Chińską w Krakowie, miala tez praktyki akupunktury w Chinach.
    Caly zabieg trwał z 5-10 minut. wbila mi igle w prawa stope od góry, w prawe ramie, w glowe i w czolo.. i tak sobie lezalam.. nie wiem co mi to pomoze, ale cale spotkanie wywarlo na mnie pozytywne wrazenie. Ma to mi ponoc zmniejszyc PMS.
    Mam sie pojawic przed punkcja i zrobi zabieg, zeby dobre jajeczka byly...
    no ciekawe to. nie wiem na ile to dziala i to takie pojedyncze zabiegi, ale kobieta bardzo fajna, tez o odzywianiu fajnie mowila, wiec juz sie nie moge doczekac kolejnego spotkania!

    A dzisiaj jestem generalnie jakas niespokojna, zawsze tak mam po głupich dyskusjach z M. Wczoraj mielismy w dyskusji temat "zdrada"... no i dzisiaj przez to mam niepokój w sobie.. On glupie ma podejscie, bo jak sie go pyta czy mnie nigdy nie zdradzi, to wiecie, kobieta oczekuje, ze bez zastanowienia M odpowie ze oczywiscie ze nie - a wiadomo, ze nie znamy przyszlsoci i moze sie jeszcze wiele zdarzyc. Ale on zapytany o cos takiego, rozważa oczywiscie wszystkie mozliwosci i zastanawia sie i analizuje, i mowi, ze nie potrafi odpowiedziec na to pytanie, bo moze wyobrazic sobie sytuacje, patrzac na wieloletnie malzenstwa wokolo, ze jakby np bylo tak zle za np 25 lat, to ze bedzie sie szukalo pocieszenia gdzie indziej... no i oczywiscie gadamy potem o tym godzinami, bez sensu dyskusja w ogole, a ja sie potem tylko doluje.....
    dlaczego faceci sa tacy beznadziejni...

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha akupunktura to strzał w dziesiątkę. Bardzo dobry pomysł. Anulka w pierwszym cyklu z aku zaszła. I naprawdę ta metoda pomogła wielu. Jak ja bym chciała u siebie mieć taką możliwość. No i Twoja babeczka widać że się orientuje :-)
    A co do facetów, nie mam zamiaru wchodzić z moim w podobne dyskusje. On wie jak ma być i koniec tematu ;) od gadania są kobiety, facet ma się ze mną zgadzać ;)
    Oczywiście trochę przejaskrawiam sprawę, ale ja mam za sobą jeden długi nieudany związek, w tym nie zakładam żadnych niepowodzeń, od początku staramy się układać nasze relacje tak żeby dwie strony były zadowolone. Póki co od 6 lat jesteśmy szczęśliwi :-) i chcemy siebie więcej :-)
    Bertha Ty się nie dołuj przed tym wszystkim. Hormony i tak Cię rozłoża, po co sobie dokładać. Rozmawiajcie o miłych rzeczach :-)

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozdrawiam Was Wszystkie i życzę dwóch kresek w nachodzących dniach w dwupaku z moją (drugą) córeczką :-)

    Karoluś81, Annie1981, bertha, Dakota, MamaLili, karolinams lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka gratuluję drugiej córeczki :-)
    Ja w tym cyklu po owulacji mam 10 razy większy apetyt niż zwykle i 10 razy bardziej bolące piersi. Przyznam, że to mnie z dnia na dzień coraz bardziej nakręca. Ech, chyba już nigdy nie zmądrzeje :-)

    MamaLili, karolinams, Kajka81 lubią tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka. Gratuluję córeczki :)

    Karolus. A kiedy testujesz? Nie dziwię się, że się nakrecasz, ja też robilabym sobie nadzieję przy takich objawach. Trzymam kciuki :)

    Karoluś81, Kajka81 lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam do 4 maja :-)

    Eni_gma, Dakota lubią tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O! To już dwie testujace na moje urodziny :) Powodzenia :)

    Dakota lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • MamaLili Ekspertka
    Postów: 174 166

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja teraz wkraczam w gorący okres cyklu ;-) najlepszy czas, najbardziej przyjemny :-)
    Trzymam kciuki za Wasze testowanie, Bertha - za Twoja ivf też :-)
    Kajka gratuluję córeczki.

    A co do dziwnych rozmów z facetami... mój się dziś rano budzi naburmuszony, pytam co mu się stało. a on, że mu się śniło ze go zostawiłam. I foch :-)

    karolinams, Karoluś81, Alicja81, Eni_gma, Kajka81, bertha lubią tę wiadomość

  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaLili wrote:
    A ja teraz wkraczam w gorący okres cyklu ;-) najlepszy czas, najbardziej przyjemny :-)
    ... A co do dziwnych rozmów z facetami... mój się dziś rano budzi naburmuszony, pytam co mu się stało. a on, że mu się śniło ze go zostawiłam. I foch :-)
    To trzymamy kciuki za owocne dni, a foch męża szybko przejdzie :)
    Karoluś81 wrote:
    Kajka gratuluję drugiej córeczki :-)
    Ja w tym cyklu po owulacji mam 10 razy większy apetyt niż zwykle i 10 razy bardziej bolące piersi. Przyznam, że to mnie z dnia na dzień coraz bardziej nakręca. Ech, chyba już nigdy nie zmądrzeje :-)
    Kochana ja mam to samo hahah zawsze się nakręcam, że ten to ten :)
    Kajka81 wrote:
    Pozdrawiam Was Wszystkie i życzę dwóch kresek w nachodzących dniach w dwupaku z moją (drugą) córeczką :-)
    GRATULUJĘ CÓRECZKI :)

    Karoluś81, Kajka81 lubią tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chyba nie nadrobię :)

    Bertha ja również trzymam kciuki za ivf, a co do rozmowy z mężem to ja też nie raz poruszam podobne tematy, ale mój mąż akurat wszystko w żart obraca i na końcu się śmiejemy. Prawda jest taka, że człowiek niczego nie przewidzi i nie ma co gdybać :)

    Enigma dziękuję za obszerne opisanie IUI, ja coraz bardziej o tym myślę, po badaniu na wrogość śluzu chyba na poważnie zajmę się tym tematem. Ja już nie mogę czekać dłużej, ale mam jakieś moralne hamulce, takie osobiste (nie mam nic przeciwko wspomaganemu rozrodowi ogólnie, natomiast osobiście nie jestem pewna czy tego chcę do końca). Będę musiała to przedyskutować z mężem.

    Kajka gratuluję córeczki , dziewczyny rządzą :)

    Karoluś gdybym ja miała takie "objawy" jak Ty, cokolwiek innego niż zazwyczaj to też doszukiwałabym się sukcesu. U mnie niestety już się zaczyna wszystko jak zawsze - CHOLERA JASNA! Te moje poukładane cykle nawet nadziei mi nie pozostawiają. Za Ciebie oczywiście mocno, mocno trzymam kciuki :)

    MamaLily rozbawiłaś mnie tym snem, bo ja czasami mam takie sny i po prostu jestem wściekła na męża cały dzień, tak jakby się to naprawdę wydarzyło.

    Annie dzięki, to hsg spędzało mi sen z powiek.

    Alicja no to mąż na piątkę się spisał :)

    Kropka przypomnij mi kiedy masz hsg? Czy dobrze pamiętam, że jakoś pod koniec kwietnia?

    Karolinams nie martw się zauważyłam, że dziewczyny, które mają jakieś problemy z owulacją, z pękaniem itp zachodzą w ciąże często szybciej niż te co niby (pisze niby bo jakiś problem musi być) są w tej kwestii ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 10:36

    Karoluś81, Kajka81, MamaLili, Annie1981, bertha lubią tę wiadomość

    Dakota
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota, trzymam kciuki by ten Twój poukładany cykl zrobił ci figla :D

    Dakota lubi tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj mam myślenie pt.: czuję że w tym cyklu się nie udało, ale ok, nie ma problemu, mamy zapał do dalszych działań i skoro wyniki są dobre to powinno się wkrótce udać.
    MamaLili ja kiedyś miałam sen że mój Mąż był w stosunku do mnie obojętny i rano miałam ochotę mu przywaliac, tak więc Twojemu się nie dziwię :-)
    Dziś ten magiczny moment w którym ovu wyznacza datę ewentualnego porodu. Pierwszy raz się tym nie przyjęłam. I bardzo dobrze :-)

    Eni_gma, Dakota, Kajka81 lubią tę wiadomość

  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś co do podejścia - idę jutro na wesele, same pary z dziećmi lub z dziećmi w drodze, będziemy jedyną bezdzietną para wśród znajomych i ja nie będę mogła się napić alkoholu, nawet mój mąż mówił, że będę mieć kiepsko bo pewnie tylko o dzieciach i ciążach będzie rozmowa. Natomiast ja się tym wcale nie przejmuje - póki co oczywiście :) takie pozytywne podejście hehe

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota super ze takie podejscie masz będzie ci łatwiej, :)

    Karoluś81 hmm mowisz czujesz ze to nie ten cykl... Dobrze ze nie masz spiny wielkiej, tak łatwiej

    Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę łatwiej, choć w tych ostatnich dniach przed @ sytuacja zmienia się o 180 stopni z godziny na godzinę. Sytuacja tzn mój nastrój. Tak więc jestem spokojna, ale gdy @ przyjedzie to będzie pewnie smutno jak zawsze.
    Naprawdę dobrze się składa że te ostatnie dni cyklu wypadają teraz. Będzie się więcej działo i łatwiej będzie przetrwać to czekanie :-)

  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 28 kwietnia 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś rozumiem dokładnie, ja to się jeszcze naczytałam o tych ciążach w cyklu z hsg (większość miała oba jajowody drożne). Ale przeczytałam coś takiego, jedna dziewczyna pisała, że jej ginekolog powiedziała, że jajowody mają jakieś "rzęski", które czasem się zlepią ze sobą, to nie są zrosty tylko takie lekkie posklejanie i dlatego często zachodzi się po tym badaniu w ciąże bo te "rzęski" zostają przedmuchane.
    Brzmi to jak opowieść dziecka :) ale takie cos wyczytałam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 15:00

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
‹‹ 260 261 262 263 264 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ