Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bertha super, trzymamkciuki z ivf:-)
A ja umowiłam wizytę na 5 września, lekarz kazał zabrać komplet badań, w tym: tsh; estriadol, prolaktynę fsh, lh, dheas, testosteron, amh. Prawie wszystko rbiłam w ubiegłym cyklu, będę powtarzać fsh, lh, prolaktynę, ale czy powinnam ponownie zrobić estriadol czy tsh, które byly w normie?Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Ja bym nie powtarzala, skoro są w normie. Kciuki za wizytęhttps://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bylam podgladnac czy nie zrobila mi sie torbiel, zeby takie cos nie wstrzymalo znowu ivf.. Na szczescie czysto
ale gin mi tez podcial nadzieje na naturalsa, poniewaz endometrium ma tylko 6mm...
chyba po tej biopsji jeszcze nie doszło do siebie..
jak je szybko podratowac? mam 3 dni na expresowa akcje przed potencjalnym zagniezdzaniem
Winko, orzechy, co jeszcze? moze dupek/luteina?https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Karolus. Opieka nad własnym dzieckiem pewnie jest o wiele przyjemniejsza, pomimo zmęczenia i innych niewygód. Fajnie jednak, że spuściłaś powietrze i zaakceptujesz co Ci los przyniesie. Myślę, że to może być klucz do sukcesu
bertha. Wspaniałe wiadomości, trzymam kciuki za kolejne ivf
Byłam wczoraj na ostatnim scanie. Córeczka zdrowa, waży 2500kg, ułożona pośladkowo. W końcu dostałam datę CC, będzie to 15 wrzesień Już tylko 3 tygodnie!Talla, Anulka0407, Karoluś81, ktosiowa, bertha lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Oj Annie, to już wkrótce. Jak te ciąże szybko lecą. Ciekawe czy jak ja będę to też mi te 9 miesięcy minie szybciutko? Mimo wszystko liczę na to, że niebawem się o tym przekonam
Jutro dzień prawdy o mojej płodności lub niepłodności. Jak tylko ochlone po wizycie (9:30) to napiszę co i jak. Później jadę na Jasną Górę i od niedzieli do wtorku będę pieszo pielgrzymowac. Z mojego miasta idzie się w te i z powrotem. Urlopu nie dostalabym teraz na całą pielgrzymkę więc tylko w jedną stronę idę. Ostatni raz w 2006 roku byłam. Już rok temu marzyło mi się pielgrzymowanie, ale nie dałam rady. W tym roku nie odpuscilam potrzebuje takiego czasu.
Z Mężem mamy takie marzenie, żeby iść do Santiago de Compostela. Mam nadzieję że najdalej za trzy lata się uda
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Alicja, szczerze mówiąc nie wiem, ja DHEAS badałam w 3 dc łącznie z pozostałymi (przy okazji).
Bertha, na endo możesz jeszcze wypróbować okłady z borowiny (chyba, że masz stwierdzoną endometriozę, która jest przeciwskazaniem).
Annie, powodzenia. Ja rozwiązuję się w czwartek.
Karoluś, byłoby super, gdyby udało Ci się wstapić do sanktuarium w Gidlach. O ile na jasnej Górze jest Lekarka Dusz, o tyle w Gidlach spotykasz się z Lekarką Ciał
Karoluś81, Alicja81, ktosiowa, bertha, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Kajka słyszałam o tym sanktuarium. Ale nie wiedziałam, że to tak blisko ode mnie. Może we wrześniu wybiorę się tam z Mężem. Po wizycie u lekarza napro to już powinniśmy mieć konkretnie nazwane choroby. Zresztą sama niepłodność też jest w jakimś sensie chorobą.
Pozdrawiam i do jutra -
powodzenia juro Karoluś, mam nadzieję, że lekarz szybko zacznie działać.
A u mnie koleżanka w pracy (która wie, że sie staramy) powiedziała mi ostatnio, że dla dobra naszej pracy powinnam odlozyć starania ponieważ mamy b. złą sytuacje kadrową, a jak ja zaciążę i pójde na zwolnienie to będzie źle. Padłam, nie wiedziałam co jej powiedzieć (ona cwaniara ma dwoje dzieci, jakoś nie przejmowała się pracą jak była w ciąży). Z drugiej strony od 3 miesięcy jestem p.o kierwnika, zasuwam na dwóch etatach przy niższej pensji a jak trzeba to dokładają mi roboty z trzeciego działu. A końca tego p.o. nie widać.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Karoluś, ja cie bardzo dobrze rozumiem.... tez widziałam plusy życia bezdzietnego. Mnie zmotywowało to, ze M ma już swoje dzieci... nie chciałam takiej nierównowagi w przyrodzie, ze on ma inne doświadczenia, przeżycia niż ja, zarówno te z przeszłości jak i te które go dopiero czekają... jakby i on nie miał dzieci, to podchodzilibyśmy do bezdzietności jeszcze spokojniej... o, np przykład jeśli chodzi o te nierównowagę: urlopy planujemy w okresie ferii i wakacji, bo M chce spędzać czas z Dziećmi... pociąga to za sobą odpowiedńi termin i kasę... nie poszalejemy i nie odwiedzimy Chin np w maju... wiec niby nie mam dzieci a życie ogranicza mnie jakbym miała... no i jeszcze doświadczenia emocjonalne itp... nie chciałam nierównowagi...
Jesteśmy coraz starsze i coraz bardziej odpowiedzialne.... stad nasze rozterki ))
W ferie zimowe byli u nas przyjaciele z Warszawy z 8 miesięcznym synkiem... chyba 10 dni siedzieliśmy razem.... w okresie gdy ja wypomniałam stelazowi. Ze nie chce sie leczyć, bo ma już swojej dzieci itp... ze nie myśli o mnie.... ogólnie ciężki czas.... M w pewnym momencie powiedział, ze on już jest chyba za stary na płacze, pieluszki itp... ma 44 lata. Powiedziałam mu: kochanie, myśle, ze płacz własnego dziecka nie bedzie cielątka irytował, ze do własnego dziecka będziesz mieć wiecej cierpliwości i przede wszystkim miłości... przyznał racje... i ja w to głęboko wierze... wiem, ze swoje dziecko będę kochać nad życie ))) i on tez... niedawno powiedział, ze kocha nasze Misiatko... sam z siebie.... i wiem, ze sie cieszy ze spodziewamy sie dziecka i ja tez sie cieszę....Alicja81, doty22, Karoluś81 lubią tę wiadomość
-
Hej
Jestem po wizycie. Dużo by pisać. Ogólnie jestem zadowolona. Usg wynik ok, jajniki z pecherzykami, szykują się na owu, endometrium rośnie, ma 10 mm, macica dobra, szyjka też ok. Widać na niej że były zabiegi, stąd problem z ilością śluzu. Wyniki też w miarę. Na za wysoką prolaktyne dostałam bromergon, tym razem 1 tabletka(wczesniej brałam 1,5). Tsh 2,7 za wysokie. Dostałam większą dawkę euthyrpxu 0,75. Obecność przeciwciał wskazuje na Hashimoto. Mam badać tsh co dwa miesiące i od czasu do czasu usg tarczycy żeby sprawdzić czy guzki się nie robią. Dostałam też neurovit, ovarin i acard. Za dwa miesiące wizyta kontrolna. Zobaczymy jak organizm reaguje na leczenie. Mamy powtórzyć badanie nasienia bo tamto jest z maja 2016.
Lekarz powiedział że u nas nie ma większych przeszkód i powinna być ciąża.
Mam nadzieję że tak będzie
Teraz jadę na Jasną Górę
Pozdrawiam i życzę wszystkim nadzieiAlicja81, Kajka81, doty22, ktosiowa, Anulka0407, bertha, Eni_gma lubią tę wiadomość
-
Karoslus! ciesze sie ze takie dobre wiesci przynosisz od lekarza to teraz do dziela z nowa energia
Ktosiowa.. ale cudnie.. dziewczynka gratulacjektosiowa, Karoluś81 lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Cześć
Ktosiowa będziesz miała swoją małą księżniczkę. Gratuluję
Wczoraj zaczęłam brać wszystkie nowe leki. Jestem prawdopodobnie 3 dpo, ale nie jestem pewna bo trochę mogła mi pielgrzymka namieszać. Śluzu oczywiście było bardzo mało. Raz zaobserwowalam mało rozciagliwy z lubrykacja. Na ten cykl nie liczę, ale następny będzie bacznie analizowany i pełen nadziei. Co do obecnego to pozostaje się cieszyć że bez jakichkolwiek wspomagaczy owulacja naturalna była. Nie jest ze mną tak źle
A będzie coraz lepiej.
Muszę do 4 listopada ogarnąć badanie nasienia Męża. Niestety tylko w Łodzi je zrobimy, u nas nie robią takich zaawansowanych badań.
W październiku umowie się na kolejne konsultacje z instruktorka napro.
Póki co jestem z tej metody zadowolona. Na efekty muszę poczekać, ale samo podejście jest bezkonkurencyjne. Sami do mnie dzwonią, pytają czy mogą w czymś pomóc. Mogę umówić się z endokrynologiem, który też jest po kursie Napro, tak więc jest współpraca między poszczególnymi lekarzami, a nie tak jak do tej pory, że jeden specjalista kręcił nosem albo wręcz negowal postepowanie drugiego. Właśnie ważne jest to całościowe spojrzenie na pacjenta, a nie tak że każdy patrzy na swoją działkę, a na końcu powie że muszę wyluzować.
No i okazuje się że moja dieta bezglutenowa jest wskazana. Muszę się bardziej pilnować bo weekendowe wyjazdy, odwiedziny u różnych znajomych powodują że siegam po gluten. A ten źle wpływa na moje hormony.
Alicja jakieś nowe działania w nowym cyklu?
Dakota Ty dawno nie pisałaś. Pochwal się co słychaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 10:34
Annie1981, bertha, ktosiowa lubią tę wiadomość
-
W przyszłym tygodniu mam zamiar odwiedzić lekarza polecanego przez koleżankę. On podobno jest zdania, że z krwi nie bada się płodności i jak będzie chciał przeprowadzic dokładne badania pacjentki to ja kładzie na oddział i tam wszystko robią. Facet ma ponad 25 lat praktyki lekarskiej- zobaczymy co mi powie.
Karola ja za twoj cykl trzymam mocno kciuki,
Kajka- czekam na wieści z porodówki:-)Karoluś81 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Cześć jak samopoczucie?
Kajka czekamy na wieści
U mnie czwarty dzień brania nowych tabletek plus starego bromergonu. Czuję się dobrze, tylko znowu zaczynam odczuwać wilczy apetyt. Przez dwa miesiące przerwy od leków schudłam 4 kg, teraz szybko nadrobie. No mam tylko nadzieję, że wkrótce to będą ciążowe kilogramy
Ale pogoda dzisiaj usiadła.... Mogło ciepełko zostać do końca weekendu
U mnie jeszcze tydzień starego cyklu. Naczytalam się na forum cudów o ovarinie, że super działa na śluz. Oby i mnie zaczęło "zalewac" w kolejnym cyklu