Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry!
MamaLili tulę.
Karoluś siedzę cicho, nic nie mówię, żeby nie zapeszaćKaroluś81, kattalinna lubią tę wiadomość
-
krrropka wrote:
Karoluś siedzę cicho, nic nie mówię, żeby nie zapeszać
Muszę pochwalić się Wam, byłam u lekarza, dostałam zwolnienie i nawet nie musiałam się wysilać. Wielka to ulga, przede mną pół roku spokoju a w sobotę lecimy do IrlandiiKaroluś81, krrropka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Kattalinna lekarz nie widzi przeciwwskazań do lotu samolotem? Czytałam że w drugim trymestrze najlepszy czas na podróże
Ja dzisiaj sobie uświadomiłam, że jakby się teraz udało, to nasz wyjazd na Gran Canaria w grudniu stanie pod wielkim znakiem zapytania. Ale martwię się na zapas.
A jak dostanę @ to wyjazd będzie idealną nagrodą pocieszeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 11:30
-
Jeśli nie ma przeciwwskazań to można lecieć jako, że poszłam po zwolnienie to głupio było mi pytać o lot. Ale pytałam na samym początku bo już był plan. Lot nie może być długi, tak do 4 godzin, trzeba co godzinę wstać. Już wtedy nie widział problemu żebym leciała. Ciąża przebiega prawidłowo, to nie mam żadnych obaw. Z tym drugim trymestrem to wszystko chyba można
-
Zazwyczaj fl u mnie trwa 13 dni. Czasem 12, trzy razy w ciągu dwóch lat 14 dni. Więc jutro powinna być @.
MamaLili co do adopcji, jestem jak najbardziej za, ale do tanga trzeba dwojga. Póki co mój Mąż nie jest gotowy na taki krok. Poza tym podobno trzeba mieć 5 lat stażu małżeńskiego, więc najwcześniej za trzy lata możemy próbować jakby co. -
Kata fajnie, odpoczniesz sobie, przygotujesz wszystko na przyjście maluszka.
MamaLili ja raczej nie miałabym nic przeciwko, jak by sie dało to za jakiś czas chętnie adoptowałabym nawet dwoje dzieci, np rodzeństwo. I nie zależy mi na niemowlaku, mogłyby to być dzieci starsze. Ale mój mąż, jak ostatnio poruszyłam ten temat, powiedział absolutnie nie. Więc jeżeli u nas do czegokolwiek kiedyś dojdzie, to czekają nas długie rozmowy. Na razie uznałam temat za odroczony.
Co do samolotu w ciąży to temat rzeka. Moja przyjaciółka odbyła o ile dobrze pamiętam 8 czy 10 lotów, z czego 4 w pierwszym trymestrze i wszystko było ok. Ale rozumiem Karoluś Twoje dylematy, jak się o coś tak długo walczy, to potem nie chce się niepotrzebnie ryzykować.
Ja jak zaczeliśmy starania i myślałam że zaraz zaajdę, to planowałam sobie, że będę na luzie wszystko traktowała, bo przecież "ciąża to nie choroba". Teraz myślę, że jeżeli kiedykolwiek mi się uda, to zero ryzyka, za długo walczę, zbyt wiele mnie to kosztuje. I wkurza mnie czasem, jak słyszę, że ktoś tam się ze sobą w ciąży pieści. Łatwo oceniać innych, jak się nie zna prawdy.
Karoluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość
-
Hahaha Kropka, dokładnie tak miałam i tak wydaje mi się, że nie daję się zwariować, ale przyznam, że troszkę inaczej wygląda moja postawa niż oczekiwałam z samolotem to mi ulżyło, bo pierwotnie mieliśmy lecieć na Halloween, na szczęście bilety były drogie, na spokojnie wybrałam więc termin późniejszy. Tak samo z farbowaniem włosów. Przechodziłam chyba z 7 cm odrostem, choć wiem, że teoretycznie mogłam malować wcześniej. Jednak gdy nie muszę, wolę nie eksperymentować na moim dziecku
Alicja81 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Melduję że wysikałam dwa różne pozytywne testy. Drugie kreski pojawiły się od razu, są mocne, nie mam wątpliwości.
Teraz czekam w laboratorium. Trzeba zrobić tak ze trzy bety dla pewności i spokoju
Jestem w dobrym nastroju, bardzo się cieszę nie wiem co napisać. Jest dobrzeEnii, MamaLili, doty22, krrropka, kattalinna, Greetta, Eni_gma, Dakota, Annie1981, ktosiowa, Anulka0407 lubią tę wiadomość
-
GRATULACJE!!! Pierwsze co to weszłam po obudzeniu na twój wykres!!!!! Tak się cieszę cudownie
Pokazuj krechy i teraz opisuj czy czułaś się w tym cyklu jakoś inaczej? Czy coś inaczej zrobiłaś ze się udało?Karoluś81 lubi tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Nie wiem jak wstawić zdjęcie.
Nie czułam się jakoś specjalnie inaczej. W 6 dc miałam wizytę, która mnie zdołowała, bo dowiedziałam się że pęcherzyk duży, że już za chwilę owulacja, a ja wcale nie miałam jeszcze śluzu jak trzeba. Ostatecznie owulacja była w 10 dc, śluz też się pojawił jednego dnia, ale mniej niż w poprzednim cyklu. Dlatego zamówiłam żel conceive plus na kolejny cykl i postanowiłam spokojnie czekać do @.
Piersi bolały mnie, ale to wygląda tak: jednego dnia bolą bardzo, później kilka dni wcale. Brzuch bolał mnie we wtorek po południu, ale nie jakoś bardzo mocno, tak lekko na @. Myślałam, że w środę dostanę okres. Temperatura wysoka i to zaczęło dawać nadzieję, że może jednak się udało, ale to w sumie co cykl tak podobnie było.
No i ostatni tydzień u mnie całkiem sucho. Zawsze w drugiej fazie jakieś ilości śluzu obserwowałam, tym razem zero. Być może to efekt odrzucenia glutenu i nabiału, być może objaw ciąży.
Apetyt bez zmian.
Ze trzy razy zdarzyło mi się zasnąć po południu, wczoraj też, co normalnie nie ma miejsca, chyba, że jestem chora.
To chyba tyle.
Muszę skontaktować się z lekarzem jak najszybciej, bo biorę leki, które w cięży niekoniecznie mogą pomagać, wręcz przeciwnie. Na pewno muszę zostawić euthyrox, ovarin też do końca mogę wybrać, acard obowiązkowo. Ale bromergon i neurowit powinnam odstawić, tylko nie wiem czy od razu czy stopniowo.
Jak będę miała wyniki bety po południu to zadzwonię do Łodzi, poproszę o kontakt do lekarza i umówię się na wizytę w następną sobotę 2 grudnia, bo wtedy doktor przyjeżdża z Warszawy.
Wstawiłam zdjęcie testów jako zdjęcie profilowe, nie wiem czy dokładnie widać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 08:28
Greetta, Dakota lubią tę wiadomość
-
Karoluś! To żeś się spisała! Gratulacje!!!! Spokojnych 9 miesięcy! I zdrówka
Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Karoluś gratuluję! Bardzo, bardzo się cieszę i życzę spokojnej ciąży Mam nadzieje że będziesz do nas zaglądała
Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
-
Kropka nigdzie się nie wybieram.
Przede mną same emocjonujące chwile:
Beta
Usg
Serduszko.
Kto jak nie Wy będzie mnie wspierał?
Później mam nadzieję spokojna ciążaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 09:07
krrropka, kattalinna, Greetta, doty22, Dakota, MamaLili lubią tę wiadomość
-
Karolus, a jak sie do galeri twojej dostac? o ktorej beda wyniki bety?
Czyli z ostatnich zmian twoich, co moglo pomoc w zajsciu, to odstawienie glutenu i nabialu, oraz planowanie wakacji cos jeszcze z porad?Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Widziałam- piękne krechy i piękny prezent świąteczny. Cieszę się jakbym to ja wysikala pozytywny test. Kciuki za piękną Będę, o której będą wyniki? (Pisze z telefonu więc sorki za błędy i jakieś przekształcone wyrazy)
Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Bertha musisz wejść w galerię testów i tam powinno być na początku. To samo zdjęcie co mam w awatarku, powinnaś poznać.
Beta po 15. O 15:30 wychodzę z pracy, więc pójdę prosto do laboratorium.
Planowanie podróży to u nas regularnie jest bo kilka razy do roku gdzieś jedziemy, więc to chyba nie to. Powiem Wam że tę podróż to chyba już latem zaczęliśmy organizować, ale jakoś tak cały czas czułam że do niej nie dojdzie.
A gluten i nabiał wyzerowalam tydzień temu, po usg tarczycy i wizycie u endokrynolog. Wcześniej przez dwa lata nie jadłam glutenu na codzień, tylko od święta.
Polecam naprotechnologie. To działa, moja pierwsza ciąża w wieku 36 lat jest dowodem. 31 cykl starań, 7 od rozpoczęcia obserwacji napro, 4 z leczeniem napro. W sumie 4 spotkania z instruktorka, 2 wizyty u ginekologa.
Nie mogę się doczekać wyniku bo zaraz dzwonię do ginekologa. Mam tyle pytań. Leki, no i u nas jest konflikt serologiczny, ale na tak wczesnym etapie to chyba nie problem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 10:52
Dakota lubi tę wiadomość
-
Karoluś, co tu dużo pisać, bardzo się cieszę wysyłam Ci zaproszenie, proszę o prv z adresem, dziś wyślę obiecany femibion
Co do bety, to ja robiłam dwa razy ale druga mogłam odpuścić. Pierwszą robiłam chyba dużo dni po owu bo wyszła chyba ponad 13 tysięcy, druga podniosła się o ok 5 tysięcy. Może to powodować niepotrzebny stres, a prawda jest taka, że powyżej 6000 wzrost jest mniejszy. Także poczekaj na dzisiejsze wyniki i wtedy zobacz czy powtarzać. Bo te kreski mogą wskazywać na duże wartości już
Karoluś81 lubi tę wiadomość