Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
O, uwaga, teraz bedzie moj tysięczny post, jesli ta numeracja jest prawdziwa przy postach
To niniejszym życzę nam wszystkim - staraczkom cudów grudniowych i noworocznych, brzuszkom, spokojnej ciąży i różowego zdrowego bobaska na koniec, a mamusiom satysfakcji z tej wspaniałej (jak przypuszczam) roliWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 11:18
Karoluś81, Dakota, Greetta, kattalinna, krrropka lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha ja tak miałam w cyklu przed tym szczęśliwym. Byłam pewna, a tu @ przylazła. Strasznie się wtedy wkurzyłam i w ten następny cykl już wcale nie wierzyłam, a tu niespodzianka. Ja Tobie też życzę niespodzianki i to już niedługo
Dakota ja się czuję dobrze. Może faktycznie nie będę miała jakiś wielkich objawów ciąży. Piersi bolą raczej cały czas, ale mdłości, zgaga czy senność pojawiają się, później odpuszczają. Generalnie codziennie mam taki krytyczny moment, ale jak minie to później mogę góry przenosić.
Męczy mnie pozycja siedząca. No niewygodnie mi. A pracuję w biurze. Ale jeszcze tylko tydzień i dwa dni do urlopu, później będzie już styczeń i wtedy pomyślę co dalej
Szykuje nam się zmiana szefa w wydziale, nikt nic nie wie, ale wszyscy gadają, podobno od nowego roku. Zobaczymy jak będzie. W każdym bądź razie nie mam zamiaru przejmować się teraz pracą.
Zamówiłam sobie "Daleko od szosy" na dvd, taki stary polski serial i będę na urlopie leżeć i oglądać. Nie pytajcie się dlaczego go lubię, tak mam od dzieciństwa
Poza tym mam kilka książek do przeczytania, więc będę odpoczywać i cieszyć się ciążą i świętamiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 11:26
Dakota, Greetta, kattalinna, bertha lubią tę wiadomość
-
Bertha bądź dobrej myśli ja jestem
Karoluś jak dla mnie to masz objawy ale wiesz co ja zauważyłam, nie wiem czy to przez nasz wiek hehe, ale każdy kto mnie widzi to jest w szoku ( mam na myśli znajomych bliższych, dalszych, rodzine itp), ze ciąża mnie nie wyniszcza Haha, tak to odbieram, normalnie ludziom się wydaje chyba, ze w tym wieku to powinna być ta ciąża jak choroba śmieszy mńie to bo jak pomyśle, ze 10 lat temu słyszałam, ze jakaś kobieta w wieku 36 lat zaszła w ciąże to myślałam podobnie.
Mnie najbardziej cieszy, ze energii mi jeszcze nie brakuje i nadal śpię (jeśli już usnę) bez problemu, tzn bez technicznych problemów, nawet do dziś nie kupiłam tej poduszki. Zobaczymy jak będzie za miesiąc
W każdym razie ciesz się, jeśli objawy masz niewielkie bo jak to powiedziala moja lekarka do męża , ze jest szczęściarzem, ze żonie nic nie dolega w ciazy. Tfu,tfuGreetta, Karoluś81, kattalinna lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota wrote:
Greta doskonale Cię rozumiem z ta tesciowa ale się nią nie przejmuj, ja tez kiedyś tam ciagle byłam poirytowana swoją, aż w końcu doszłam do wniosku, ze ona nie jest moim wrogiem i, ze niezależnie czy to tesciowa czy ktoś inaczej spowinowacony to zawsze się znajdzie coś co mńie będzie denerwować. My kobiety tak mamy, ze lubimy się ścierać , a im bardziej Ty odpuścisz to tym większa będziesz mieć pewnie satysfakcję , czego Ci życzę bo to cudowne uczucie zdystansować się od takich ludzi.
I cieszę się, ze ceremonia się udała i z synkiem wszystko dobrze. Tym uderzeniem to chyba nie ma się co martwić, jak chcesz to zapytam swoją lekarkę bo akurat mam jutro wizytę ..
Dakota masz 100% racji w tym co napisałaś odnośnie nas kobiet, teściowych jednak ja nie jestem osobą która bez powodu się ściera, potrafię wiele znieść ale jak ktoś przegnie to nie ma u mnie zmiłuj. Z teściową nie da się rozmawiać czy dyskutować od razu trzeba się kłócić bo liczy się tylko jej zdanie. Dobra, koniec tego przykrego tematu bo chcę mieć tą satysfakcję odpuszczenia
Przejdźmy do milszych tematów wyprawki otóż jak sobie obiecałam, że od Mikołaja zacznę to tak właśnie postąpiłam buszowałam po allegro i już kilka zamówień złożonych szaleństwem zakupowym jeszcze tego nie można nazwać ale już działam
Jak chadzałam do marketów to już sobie parę rzeczy obejrzałam i już wiem gdzie co korzystniej kupić ale to nie na jeden dzień, nie ogarnę Od poniedziałku w lidlu mają być dla maluszków rzeczy, trafiają się wielopaki w korzystnej cenie więc mam zamiar się wtedy tam udać. Mam dwa tygodnie bez żadnych wyjazdów i wizyt więc mam ten czas na owe przyjemności
Za chwilę mam zamiar wybrać się do smyka po kilka rzeczy a w niedzielę ma przyjechać przesyłka od znajomych w tym wózek, fotelik i tak do końca to jeszcze nie wiem co tam dorzucą dlatego nie rozszalałam się z zakupami bo też głupio mi było pytać co jeszcze oprócz wózka mi dacie
Mam nadzieję, że staraczkom naszym nie przeszkadza moje pisanie o tej wyprawce itd ??? i rzeczywiście wątek naprawdę nam ożył więc warto go podtrzymywać tym bardziej że jesteśmy w "kameralnym" gronie 300-na strona przełamała złą passę braku świeżej ciąży na wątku więc idziemy za ciosem i czekamy na świeżynki
Dakota jeśli chodzi o moje uderzenie to jeśli byś mogła zapytać swojego lekarza o to będę Ci bardzo wdzięczna brzuch w tym miejscu przestał boleć a mały cały czas buszował w nocy (teraz śpi) więc zakładam, że nic nie mogło się zadziać. Przecież wody płodowe czemuś służą i nasza macica chroni maluszka przy takich "urazach". Właściwie to natknęłam się brzuchem na kant otwartej szafki i pewnie większy ból ze strachu niż faktyczny.
A jak Twoje przygotowania na przyjęcie córy, jak kompletowanie wyprawki już rozpoczęte?
Karoluś z tymi objawami ciążowymi to jak z legendą, jak są to nam dokuczają a jak ich nie ma to my już trwożymy się o maluszka. My mamy już tak mamy, że zamartwiamy się na zapas i tak już zostanie a Ty już jesteś mamą
Krropka fajny awatrek, dobry akcent na wątek niech czarny kocur przyniesie nam tu szczęście najlepiej w seryjnej postaci zielonych kropeczek na wykresach
Powiem Wam jeszcze, że wczoraj u nas w rodzinie przyszła na świat mała Zuzia i co chcę napisać otóz mała miała warzyć 3,7-4kg i ciąża była prowadzona u profesorów wybitnych a urodziła się 60cm i uwaga ponad 4.600 wagi szok. Jeszcze nie wiem jaki poród ale chyba sn, to drugie dziecko a matka całą ciążę anemię miała więc widać że nawet anemia źle na malucha nie wpłynęła
Pozdrawiam i życzę udanego przyjemnego Mikołaja
Karoluś81, kattalinna, bertha lubią tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Krrropka, piękny avacik. Do kompletu jeszcze pięknego suwaczka życzę
Witam nowe dziewczyny na wątku, rozgośćcie się i częstuje wirusami - mamy obecnie dostawę z każdego trymestru
Bertha, fajna ilość postów na tę okoliczność z automatu powinien Ci się wykres zazielenić
Karoluś, idź na zwolnienie, cudowna sprawa i nie patrz na to, że się dobrze czujesz, w domu poczujesz się jeszcze lepiej ja wychodzę z założenia, że przez tyle lat naplacilam się dość składek, w końcu czas na skorzystanie zwłaszcza, że ze zdrowotnych i tak nie korzystam, to nfz dalej jest do przodu, a zus nie zbiednieje przez kilka miesięcy no i siedząc domu zarabiam więcej niż w pracy, a na wyprawkę trzeba zbierać
Miłego dnia! U nas chyba okropna pogoda. Jeszcze nie wstałam z łóżka, tylko na chwilę żeby wziąć śniadanie i wstawić pranie mieliśmy pobudkę przed 3 w nocy, był u nas mój brat z rodziną w drodze na lotnisko i dziś właśnie o 3.40 mój mąż ich odwoził. Teraz kot odsypia, a ja się regeneruję z nim
Pierwszy raz był prawdziwy Mikołaj w naszym domu prawdziwy, bo taki, w którego ktoś wierzy przygotowałam drobnostki dla wszystkich, żeby do samolotu nie było problemu. Dzieci zaskoczone i szczęśliwe miały już wytłumaczone, że Mikołaj przyjdzie w wigilię, zresztą w Irlandii nie chodzi 6 grudnia, to było łatwiej. A tu jednak znalazł ich gdzieś w Polsce u cioci tylko to roczarowanie 8latki, że nie taki pamiętnik jak chciała... Dobrze, że ma pompon mam wielką nadzieję, że moje dziecko jest chłopcemKaroluś81, bertha lubią tę wiadomość
-
Bertha oby ten tysiak był na szczęście! Ale się już napisałaś... A co do testów, to paniętaj, że te negatywne zawsze mogą być z błędem, więc nic nie jest przesądzone
MamaLili co u Ciebie?
Alicja ale masz góry i doliny na wykresie, trzymam kciuki!
Agis29, Wikisen napiszcie może coś o sobie. Fajnie że dołączyłyście, pamiętajcie że w kupie raźniej
Mamuśki nasze, za wpisy wyprawkowe to Was utłukę, bo mnie zazdrość zeżre! (Piszcie, piszcie w końcu każdej z nas się kiedyś przyda )
Jutro jadę do szpitala na wizytę, powiem że chcę mieć druga laparoskopię. Zobaczymy co lekarz na to, pewnie mu się nie spodoba moja decyzja. Trochę mam nerwa.bertha, Greetta, Dakota lubią tę wiadomość
-
A i dziękuję za komplementy pod adresem mojego awatarka, taki sierściuch na szczęście dla wszystkich
Greetta lubi tę wiadomość
-
Krropka a gdzie tę laparoscopia zrobisz?
Ostatnio na konferencji był wykład właśnie mojego lekarza o chirurgii w leczeniu niepłodności i możliwości są naprawdę duże. Próbuj Kropka, fajnie jakby zabieg robił specjalista w tej dziedzinie. Mam nadzieję że uda się co nieco odetkac.
A jak u Ciebie z wit D Kropka? na wyspach nie ma słońca zbyt dużo. Badalas poziom? U mnie było 33 po suplementacji wit d3 1000 jednostek. Dopiero jak zwiekszylam na 4000 to mi wzrosła powyżej 50, a dobrze mieć tak koło 60-70. To też dobrze wpływa na jakość komórek jajowych. -
Karoluś będę robiła w uk, w tym samym szpitalu co poprzednio. Zabieg też będzie robił mój lekarz, on jest ginekologiem, specjalizuje sie w leczeniu niepłodności (i paru innych, jak endoktrynologia, czy leczenie endomieriozy, tak przynajmniej jest na stronie szpitala) więc chyba ok. Jak miałam spotkania w szpitalu z pielęgniarkami przed pierwszą laparoskopią, to zawsze, kiedy mówiłam kto jest moim lekarzem, twierdziły, że mam szczęście, bo to naprawde dobry lekarz i na pewno doprowadzi mnie do ciąży. (Ciekawe, czy mówią tak o każdym )
Co do witaminy d to badałam w sierpniu, było zaledwie 30.02 wię ledwie mieszczę się w normie. Ale od tego czasu suplementuję 5000 jednostek, liczę że przynosi to jakieś efekty. Trochę nie bardzo mam to teraz jak zbadać.
A właśnie, wiesz może czy ten wykład był nagrywany i można go znaleźć w necie? Chętnie bym posłuchała co naprotechnolog ma do powiedzenia o niedrożności i jak jeszcze mogę się wspomóc oprócz laparo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 14:43
-
Greetta wrote:Annie super wieści, że myślicie już o kolejny maluszku tak te hormony działają że po ciąży znowu chce się być w ciąży a jak mała Emilka się miewa? Masz bardzo dobry pomysł aby już zacząć się obserwować, na pewno będzie to przydatne przy rozpoczęciu starań. Przy karmieniu piersią dużo dziewczyn zachodzi w ciążę
Co do daty kościelnego to mi też się wydaje super
Śpieszy mi się tak bardzo z kilku powodów, ale głównie jest to wiek.
Agis i Wiksen. Witajcie i powodzenia
Karolus. Tak jak mówią dziewczyny, ciesz się ciążą i tyle Ja w I trymestrze miałam ból piersi, delikatne mdłości, bez wymiotowania i częste sikanie w nocy. Potem wszystko przeszło i mogłabym chodzić w ciąży kolejne 9 miesięcy, a wiele dziewczyn nie wyobrażało sobie jak dotrwają do porodu. Liczę, że moja kolejna ciąża też będzie taka bezobjawowa czego również Tobie życzę
Bertha. Przykro mi z powodu testu, ale póki nie ma @ to trzymam kciuki
Karoluś81, Greetta, Dakota lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Greta ja miałam taki sam plan z tym Mikołajem, ze kupimy wózek na Mikołaja, tymczasem zaczelam tylko higieniczna wyprawkę na razie. Wiem ze nie ma co od razu wszystkiego kupować bo podobno z czasem wychodzi jakie gadżety są naprawdę przydatne. Ale podstawowe rzeczy chce już mieć, żebym mogła spac spokojnie .
Na wizycie zapytam jutro o to uderzenie Twoje, i mam nadzieje ze mi lekarka podpowie jaki rozmiar ubranek na początek.
Dziewczyny faktycznie kolorowo się tu zrobiło, ale tu jest przytulnie po prostu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 15:21
Greetta lubi tę wiadomość
Dakota -
Annie1981 wrote:W ciąży od razu po porodzie chciałam się starać o drugie, ale bałam się, że mi się odechce przy opiece nad noworodkiem. Tymczasem chce mi się jeszcze bardziej. Myślisz, że to hormony?
Śpieszy mi się tak bardzo z kilku powodów, ale głównie jest to wiek.
Myślę, że hormony dopingują chęć posiadania drugiego maluszka i w sumie też gdzieś o tym czytałam a jakimś medycznym piśmie. Ale jak ma się w domu takiego maluszka to już myśli są tylko jedne, aby jak najszybciej być w kolejnej ciąży i znowu urodzić takie cudeńko chyba większość kobiet tak ma
I masz rację trzeba działać jak najszybciej bo czas nie jest naszym sprzymierzeńcem a po ciąży łatwiej zajść ponoć bo organizm jeszcze ją pamięta. To też gdzieś wyczytałam Tylko co Twój gin na to, co mówi o bliźnie po cc? kiedy można zaczynać?
Ktosiowa zdaje się również ma podobne plany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 15:26
Annie1981 lubi tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Hejka
jak tam był Mikołaj???
Dziewzyny a szczególnie Ty Karoluś dzisiaj podjęłam decyzję, że od nowego cyklu nie będę brała clo, które zapisał mi lekarz. Grudzień odpocznę od wszytskiego a od stycznie zacznę przygodę z napro.
Karoluś ile płaciłaś za spotkanie z instruktorem?, ja na stronie Gdańskiego centrum napro nie mogę znaleźć cennika. Zastanawiam się jeszcze ile wcześniej trzeba dzwonić aby umowić pierwsze spotkanie.kattalinna, MamaLili, krrropka, Karoluś81, Greetta lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
U mnie niestety cykl starcony, już po dniach plodnych a mąż był cały tydzień połamany więc nie działaliśmy
Doła trochę załapałam...ech... nieważne. Muszę się skupić na pracy - koniec roku w księgowości to trochę masakra no a od stycznia... zobaczymy, 4/01 idę do gina -
MamaLili szkoda. Ale jeżeli nic nie wyszło w tym miesiącu, to nie ma co się dołować, tylko może warto "odpuścić" i odpocząć od starań. A w nowy rok wkroczyć z nową energią.
Alicja bardzo fajny plan, trzymam kciuki! -
Dziewczyny, popołudniu Mikołaj przyniósł mi jednak prezent.... mikro cień na teście.... nie wiem czy to prawda ale nie mogę doczekać się jutra!!!!!
http://www.countdowntopregnancy.com/pregnancy-test-gallery/image.php?galleryid=722726
Karoluś81, Alicja81, kattalinna, Greetta, Annie1981 lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki)