X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greetta będzie dobrze! Nie ma innej możliwości!

    Greetta lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Karolus. Gratuluję czarnej kropki :) Moja pierwsza wizyta u gin była w celu zobaczenia serduszka, ale już jak pokazała mi pęcherzyk ciążowy to się rozpłakałam ze wzruszenia ;) Pokaż nam fotkę :)

    Kropka. Ja nie czułam ani nie mialam żadnych objawów implantacji.

    Gretta. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) Piękną masz datę kościelnego :)

    Ja już po mału przygotowuję się do staranek o drugiego bąbla :) Zaczęłam robić testy, żeby zobaczyć czy owulacja u mnie już występuje. Cały czas karmię piersią, więc mogę sobie jeszcze poczekać, ale różnie to bywa ;)
    Ale super ze juz o drugiego bobasa sie staracie!!!

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bertha wrote:
    Ale super ze juz o drugiego bobasa sie staracie!!!
    Dzięki :) Ciężko to jeszcze nazwać staraniami, bo mogę jeszcze przez kilka miesięcy nie zobaczyć owu, ale na pewno się przymierzamy :)

    Greetta lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bertha wrote:
    Greta, jak ja bym chciała tak odpuścić.. odpuściłam na jakieś 2- 3 tygodnie, po nieudanym transferze, aż do kolejnej owu. Ale po owu już szaleje.... prawie ze modlę się do wykresu, jakby miał mi powiedzieć ze jestem w ciąży.. masakra :) oby to odpuszczenie sprzed owu wystarczyło ;)

    Bertha doskonale Cię rozumiem, wiem o czym piszesz i nie zazdroszczę tych staraniowych emocji bo je dobrze pamiętam. Ja tylko piszę co u mnie mogło zadziałać bo starać się przestaliśmy rok wcześniej w lato ale z głowy ciśnienie na ciążę nie wywietrzało. Dopiero tak na przełomie roku się ogarnęłam w tym wszystkim bo to było jak czarna rozpacz, że innym się udaje a nam nie. Widocznie każda z nas zajdzie tylko najgorsze w tych staraniach jest to że nie wiadomo kiedy :/ I wiem, że jak nawet kilka osób radzi odpuść to na staraczki to nie działa ;)

    Annie super wieści, że myślicie już o kolejny maluszku tak te hormony działają że po ciąży znowu chce się być w ciąży :) a jak mała Emilka się miewa? Masz bardzo dobry pomysł aby już zacząć się obserwować, na pewno będzie to przydatne przy rozpoczęciu starań. Przy karmieniu piersią dużo dziewczyn zachodzi w ciążę :)
    Co do daty kościelnego to mi też się wydaje super :P ;)

    Krrropka z tymi brzuszkami to może być prawda bo ja na miesiąc przed zajściem w ciążę odwiedziłam brata a jego żona była wtedy, tuż przed porodem i brat się śmiał żebym brzuszek głaskała to się zarażę :D ale ja nie chciałam bo mówię, że my się nie staramy. Wyszło tak ,że wpadłyśmy z bratową na siebie w kuchni a ja "potrąciłam" jej brzuchol bo tak mocno wystawał i przeraziłam się że coś mogło się stać aż ją za brzuch złapałam i wygląda na to że się zaraziłam ;)

    Karoluś jak samopoczucie i jak luteina dajesz radę z tą doustną?

    Mama Lili jak mąż już lepiej?

    Alicja już dawno miałam napisać że Twój obecny awatarek kojarzy mi się z poprzednim awatarkirm naszej Hewy :) ciekawe co u niej pewnie biega za maleństwem szczęśliwa, a może się zdecyduję podjąć kolejne starania :D mogłaby się do nas odezwać :)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuję się dobrze. Przyzwyczajam się do myśli, że jestem w ciąży. Dolegliwości nie mam jakiś strasznych póki co. Bolą piersi, jestem senna, kilka razy dziennie złapią mnie mdłości, ale mogę je opanować.
    Luteina jest praktycznie bez smaku, więc nie problem, a odkąd ją biorę jestem spokojniejsza. Wiem że na tą chwilę więcej nie mogę zrobić. Wszystko w rękach Boga. W sobotę mam wizytę u gina-napro, myślę że serduszka jeszcze nie będzie. Spodziewam się dopiero 15 grudnia na kolejnej wizycie u starego gina, o ile pójdę do niego. W sobotę podejmę decyzję, u kogo prowadzić ciążę.

    Annie powodzenia w staraniach o drugiego bobasa. Nasz wątek jeszcze długo nie padnie :-)
    Kattalina powodzenia z prawem jazdy. Ja zrobiłam w 2006 roku, ale mało jeżdżę, nie lubię. Ale jak trzeba to pojadę, dobrze mieć taką możliwość.
    Gretta trzymam kciuki za kolejne usg. Trzeba mocno wierzyć, że dziecko będzie zdrowe. Pamiętam o Tobie i Maleństwu w modlitwie.
    Bertha nie mam złotej rady na odpuszczenie. Ja nie potrafiłam odpuścić ani na chwilę. Musisz się uzbroić w cierpliwość, bo mamą zostaniesz na pewno. To tylko kwestia czasu :-)
    Staraczki i ciężarówki kochane, wszystkiego dobrego :-)
    Zaczęłyście już przedświąteczne działania?
    Ja kończę kupowanie prezentów. Porządki sobie w tym roku daruję :-)

    Greetta, Annie1981 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ja tez sie staram o kolejne dziecko.. czy myslicie ze z taka temperatura mam szanse jutro na miesiaczke?? 2b3782dc815efa47f18e08ea13530a93.png

  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agis29 wrote:
    dziewczyny ja tez sie staram o kolejne dziecko.. czy myslicie ze z taka temperatura mam szanse jutro na miesiaczke?? 2b3782dc815efa47f18e08ea13530a93.png
    A jesteś pewna, że miałaś owulacje? Bo wykres temperatur tego nie potwierdza? W drugiej fazie temperatura ładna. Trzeba mieć nadzieję :-)

  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)

    Karoluś dziękuję za modlitwę i powiem Ci że mocno wierzę że maluch będzie zdrowy, a to usg to tylko proforma. Choć u mnie cukier od początku ciąży zły czego się dowiedziałam na patologii ciąży w poradni diabetologicznej w 30tc. Tylko mój gin to zbagatelizował. Pozostaje mi wierzyć, że będzie dobrze bo cukrzyca ciążowa nie leczona może wpłynąć negatywnie min na serce płodu.
    Muszę Ci powiedzieć że masz super podejście do ciąży :) masz rację że my możemy zrobić tylko tyle ile możemy a reszta w rękach Boga <3
    Jeśli mogę coś zasugerować to jak będziesz miała możliwość stosować lutkę tylko dowcipnie to lepiej by było bo ta doustna wiadomo obciąża wątrobę ale co gorsza może powodować "stany depresyjne" i bóle głowy. Mnie bynajmniej to dopadło, jak zmieniłam na dowcipną to nowe życie we mnie wstąpiło a już myślałam że nigdy nie zacznę się cieszyć tą ciążą i dzieckiem.
    Co do lekarza prowadzącego to zdaje się pisałam w tym poście który mi wcięło :/ Otóż wiele dziewczyn praktykuje prowadzenie ciąży zarówno prywatnie jak i na nfz aby mieć wszystkie przysługujące Ci badania bezpłatnie. Lekarzowi pryw nie przeszkadza to że masz drugiego na nfz mi w pierwszej ciąży sama lekarka takie rozwiązanie zaproponowała aby nie płacić za badania. Oczywiście ci na nfz nie lubią o tym wiedzieć, że gdzieś jeszcze prowadzisz ciążę ;) Moim zdaniem zawsze to większy spokój dla przyszłej mamusi. Ja właściwie stosuję taką praktykę i wyszło na to że mam do czynienia z wieloma lekarzami i może właśnie dzięki temu jestem spokojniejsza co do wyniku tego badania które mnie czeka. Nie dość że miałam dwóch prowadzących na nfz to do tego doszły wizyty w między czasie u endokrynologa-ginekologa która rozmawiała ze mną o lekach jakie przyjmuję czy jakie powinnam z jakiego względu i do którego tygodnia to dzięki niej przeszłam na tą lutkę dowcipną bo moja wcześniejsza prowadząca ciąże na pewno by tego nie zrobiła bo na wizycie odezwać się nie można było kiedy pani doktor humoru nie miała, a wszystkie moje pytania były głupie. Znowusz jak powiedziałam że mnie coś boli albo śluz był podbarwiony ( nie wytłumaczyła ani nie uspokoiła, wręcz była na mnie zła za stwarzanie problemów ) to na szpital za każdym razem i co lepsze z tego szpitala za każdym razem mnie odsyłali oczywiście po uprzednim przebadaniu mnie. Tylko nerw dużo bo czarne myśli w głowie i strach o dziecko, długie czekanie na IP. I tu znowu kontakt z wieloma lekarzami :D
    Cieszę się, że ją zmieniłam bo gotowa naprawdę człowieka wpędzić w jakiej urojenia czy choroby. Myślę, że żyła bym w gorszych nerwach gdybym nie chodziła prywatnie do lekarza. W sumie nie prowadzi on mojej ciąży bo chodzę do niego na usg każdego trymestru ale przejrzy sobie wszystkie wyniku i od razu konsultacja i można o wszystko wypytać, włącznie z zadawaniem "głupich" pytań i porozmawiać. Nie wygoni z gabinetu pomimo że na korytarzu pełno ludzi w kolejce a mój dzieć nie jest skory do współpracy na usg ;)
    Po zmianie poradni i prowadzącego zmieniłam również poradnię usg która ma dobrą opinię, lekarzy i tu też trafił się nam ten lekarz który zalecił to echo serca nie zbagatelizował nieczytelnego obrazu i dla jasności pokierował dalej. We wcześniejszej poradni lekarz używał określenia obraz nie czytelny i za drzwi. Na tym kończyło się moje usg każdego trymestru. Dlatego poszłam prywatnie, ale na prowadzenie ciąży już mnie po prostu nie stać tylko na samo usg mogę sobie pozwolić.
    Reasumując to wszystkie te doświadczenia pozytywne i negatywne spowodowały że potrafię to wszystko jakoś wypośrodkować i nie brać wszystkiego dosłownie.

    Super by było mieć lekarza prowadzącego i pracującego w szpitalu w którym planuje się poród, to by było najlepsze rozwiązanie. Tyle, że z planowaniem porodu różnie bywa ;)
    Jest wiele opcji ale najważniejsze aby wybrać lekarza takiego do którego mamy zaufanie i czujemy się bezpiecznie pod jego opieką.

    Powodzenia Karoluś w podjęciu decyzji, mam nadzieję że Ci swoim wywodem nie namieszałam ;)

    Karoluś81, kattalinna lubią tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Gretta :-)
    Takie rady są bezcenne.
    Rano biorę lutke pod język, wieczorem dowcipnie. Nie widzę narazie żadnej zmiany w nastroju.
    Nie mogę się doczekać serduszka na usg i pierwszego rzyganka, żeby wiedzieć że wszystko idzie w dobrą stronę. Dzisiaj to się tak dobrze czuję, że właściwie ciąża bezobjawowa. A wolałabym non stop czuć całą masę ciazowych dolegliwości :-)

    Greetta lubi tę wiadomość

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8118

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś, lepiej cieszyć się ciążą bez rzygania :-P nasza Ktosiowa zapewne przyzna mi rację, bo się bidula trzeci trymestr męczy :-( także nie wymyślaj tylko się delektuj błogosławionym stanem :-) oczywiście wiem, co masz na myśli z tymi dolegliwościami, żeby nie było, czasem mam podobnie. Ale jak posłucham/ poczytam co wiele dziewczyn znosi... przestaję szukać dziury w całym i dziękuję, że dobrze się czuję. I dzieciaczek też, choć tu to kwestia wiary i nadziei, bo wizyty rzaaadko teraz :-( pierwszy trymestr pod tym względem fajniejszy ;-)

    Karoluś81, Greetta, Annie1981 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agis29 witaj na wątku, oby jak najszybciej udało Ci się zajść w ciążę. Co do Twojego wykresu to trudno cokolwiek powiedzieć, musiałabyś mierzyć temp regularnie przed i po owulacji, bo pomiary samej drugiej fazy nic nie dają. Nawet nie wiadomo czy i kiedy owulacja była.

    Bertha nie zazdroszczę nerwów, ściskam i czekam z Tobą na zieloną ;)

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Wikisen Przyjaciółka
    Postów: 102 168

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny,od dluzszego czasu obserwuje Wasz watek. Gratuluje Waszych ciazy ♥️ Dzis przyszedl dzien by do Was dolaczyc i byc moze zarazic sie jakims wirusikiem ciazowym... Staram sie od ponad pol roku i ciagle nic

    Greetta, Karoluś81, kattalinna lubią tę wiadomość

    29.10.2016 dwa aniołki w niebie Adam i
    Dawid (18 tc) ♥️♥️
    11.2018 synek Daniel
    h4zp9jcgfzggimc3.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Wiksen i Agis29. Mamy tu kilka zafasolkowanych i rozsiewających wiruski ciążowe koleżanek- może odpowiednio na was "prychną"

    Wikisen, Dakota lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apsik Wikisen i Agis. Apsik :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2017, 19:54

    Wikisen, bertha, Dakota lubią tę wiadomość

  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agis29 i Wikisen witajcie i zarażajcie się od wszystkich a najlepiej najświeższych ciąż wiruskami ;) powodzenia :)

    Karoluś cieszę się, że coś mogę pomóc ;) a z tą lutką to sprawa indywidualna i raczej po dłuższym stosowaniu może być skutej uboczny a ta dowcipna i tak lepsza bo działa docelowo ;)

    Alicja, Bertha kciuki zaciśnięte za zieloność <3

    ps. a ja dzisiaj niezdara uderzyłam się brzucholem o kant szafki i bardziej się wystraszyłam niż bolało i teraz myślę czy małemu guza jakiegoś nie nabiłam ale rusza się tętno też dobre bo go namierzyłam i myślę, że macica i wody płodowe chronią maluszka przed takimi urazami :O ale czuwam :)

    Wikisen, bertha lubią tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wikisen! Powodenia w staraniach, oby były jak najkrótsze!

    Wikisen lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Wikisen Przyjaciółka
    Postów: 102 168

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje krrropka. Jak nam sie uda to przewidywany termin porodu bedziemy mialy podobny ☺️
    No a grudzien to przeciez miesiac cudow ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2017, 20:28

    Karoluś81, krrropka lubią tę wiadomość

    29.10.2016 dwa aniołki w niebie Adam i
    Dawid (18 tc) ♥️♥️
    11.2018 synek Daniel
    h4zp9jcgfzggimc3.png
  • Wikisen Przyjaciółka
    Postów: 102 168

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Apsik Wikisen i Agis. Apsik :-)
    Normalnie czuje, ze cos mnie juz bierze

    krrropka, Karoluś81, Dakota, kattalinna lubią tę wiadomość

    29.10.2016 dwa aniołki w niebie Adam i
    Dawid (18 tc) ♥️♥️
    11.2018 synek Daniel
    h4zp9jcgfzggimc3.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprawdę ten wątek żyje :)
    Witam nowe koleżanki i życzę powodzenia, na pewno tutaj się dużo dowiecie :)

    Wczoraj zadałam kilka pytań na fioletowej stronie a tam cisza hehe, tutaj to ciężko nadążyć za Wami wiec jak tu się ruszyć z tej strony :) ?

    Greta doskonale Cię rozumiem z ta tesciowa ale się nią nie przejmuj, ja tez kiedyś tam ciagle byłam poirytowana swoją, aż w końcu doszłam do wniosku, ze ona nie jest moim wrogiem i, ze niezależnie czy to tesciowa czy ktoś inaczej spowinowacony to zawsze się znajdzie coś co mńie będzie denerwować. My kobiety tak mamy, ze lubimy się ścierać :), a im bardziej Ty odpuścisz to tym większa będziesz mieć pewnie satysfakcję :), czego Ci życzę bo to cudowne uczucie zdystansować się od takich ludzi.
    I cieszę się, ze ceremonia się udała i z synkiem wszystko dobrze. Tym uderzeniem to chyba nie ma się co martwić, jak chcesz to zapytam swoją lekarkę bo akurat mam jutro wizytę :).

    Bertha jak u Ciebie? Odpiścić na zawołanie się nie da, wiadomo, ale taki moment przyjdzie w końcu, u nas (poza szeregiem innych rzeczy) udało się w tym szczęśliwym cyklu uwolnić głowę, na te jedna chwile i mi i mężowi. Wiec nie martw się Wam tez sie uda!
    MamaLili? Alicja? Kropka? Tak się zastanawiam, która będzie następna? :) jak u Was?

    Karoluś jak się czujesz?

    Ktosiowa zaglądasz tu? Bo chciałam zapytać o wyprawkę Ciebie i Gretę, tzn już zapytałam na fioletowej to może tam zaglądniecie czasem :).

    Katalina powodzenia na kursie:).





    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 10:38

    Greetta, Karoluś81, kattalinna, Wikisen lubią tę wiadomość

    Dakota
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj sie juz szczerze wkurzam. bo ja uwazam, ze w tym cyklu sie udalo :P a tu biel na tescie :D
    ech, moja naiwnosc.. testy mowia nie, a ja uparcie wciaz wierze ze jednak.. taki mam ladny wykres, tak szkoda go jesli mialby byc nieudany. ale pewnie jutro temp juz spadnie.
    Cycow nic a nic nie czuje, podbrzusze odrobinke czasem ćmi miesiaczkowo, ale gdybym sie nie wsłuchiwała, to bym pewnie nie wiedziala. takze ciało nie sugeruje ciąży. tylko mój głupi mózg sie napalił, że sie uda. a tu doopa.

    Dakota lubi tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
‹‹ 321 322 323 324 325 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ