X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liczylam na cud... ze nagle zajde, bo na kilka dni myslalam o czyms innym niz starania.. głupia ja. i głupie niemieckie testy.

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Pytałam się lekarza czy można jakieś badanie zrobić żeby sprawdzić, czy acard przypadkiem nie ma negatywnego wpływu na np układ krążenia. Mówił żebym się tym nie przyjmowała.

    Acard można przyjmować do 36tc i ja tak właśnie przyjmuję ze względu na I i II ciążę, macica jest lepiej ukrwiona. Nie ma ryzyka powstania zakrzepów, co mogłoby być niebezpieczne. Mi lekarz powiedział, że jeśli ja nie mam uczulenia na składniki leku to dla dziecka nie ma to znaczenia.

    Berciunia ściskam Cię mocno <3 <3 a jednak Mikołaj okazał się dziadem z siwą brodą :/
    a z tą pracą to nie wypaliło?

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8116

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie tak miało być :-(

    preg.png
  • Wikisen Przyjaciółka
    Postów: 102 168

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oh Bertha, przykro mi. :(
    Greetta, masz racje- ginekolog mnie calkowicie olala, choc caly czas sie skarzylam na wymioty. Wymiowowalam na sama mysl nawet o piciu wody. Choc wiedzialam, ze musze jesc, wciskalam po 3 orzeszki by cos bylo na brzuchu to i tak 1/2 dnia bylam w wc. Lekarstwa na powstrzymanie mdlosci i wymotow nic mi nie pomogly. Moj organizm byl na skraju wyczerpania. Lekarz, gdy trafilam do szpiala chcial od razu zakonczyc ciaze, ale sie nie zgodzilam. Dal nam szanse i od razu ostrzegl, ze jak tylko troszke wyniki jeszcze spadna to musi mnie ratowac :( wtedy w sumie na tym mi juz nie zalezalo :( by mnie ratowal. W 18 tc w sobote rano dostalam skurczy porodowych i wtedy dla mnie skonczyl sie dobry czas. Trzymac w dloniach swoje 20 cm skarby to naprawde nie do opisania. Gdyby nie moj maz to chyba bym calkowicie sie rozpadla. Po szpitalu znalazlam cel, ktory pomogl mi choc troszke uporac z bolem. Zajelam sie organizacja pogrzebu. I dzieki temu, ze mialam tyle trudnosci z tym to wiedzialam, ze musze jakos sie trzymac... Ale tem bol nie mija
    Karolus81
    Pytalas sie na co zwrocic uwage. Mysle, ze organizm Ci najlepiej podpowie. Ja sie go nie sluchalam, tylko wierzylam lekarce. Teraz wiem, ze trzeba sie oszczedzac. Wiec jak tylko mozesz, to zwolnij i rozkoszuj sie tym pieknym czasem. :)

    29.10.2016 dwa aniołki w niebie Adam i
    Dawid (18 tc) ♥️♥️
    11.2018 synek Daniel
    h4zp9jcgfzggimc3.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8116

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki, brak mi słów :-( to straszne jak wiele nieszczęść jest spowodowanych niekompetencją lekarzy - osób, które teoretycznie mają służyć życiu i zdrowiu :-(
    Oby następna ciąża przyszła jak najszybciej już i zakończyła się szczęśliwie w terminie. Wasi synowie na zawsze zostaną z Wami, są częścią rodziny i na pewno oręduja za Wami <3

    Wikisen lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wikisen rozumiem Cię Kochana, niestety ten ból nigdy nie minie ( tylko z perspektywy czasu już nie będzie taki świeży), a strata zawsze pozostanie taka sama i nie wiem czy można się z tym pogodzić. Ja się nigdy nie pogodziłam ze swoją stratą choć to było na wcześniejszym etapie ciąży niż u Ciebie i jedno dziecko ale strata jest ta sama. Oby jak najmniej a najlepiej w ogóle kobiety nie musiały tego przeżywać. Tym bardziej, że z zaniedbania i winy lekarza dochodzi do tragedii.
    Pozwolę sobie zapytać mam nadzieję, że nie o zbyt wiele jeśli tak to nie było pytania. Czy czujesz że czas żałoby już Ci minął? To sprawa delikatna i bardzo indywidualna, u mnie trwał ponad rok. Czujesz się gotowa na kolejną ciążę?
    Przepraszam jeśli pozwalam sobie na zbyt wiele w moich pytaniach <3

    Wikisen lubi tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Wikisen Przyjaciółka
    Postów: 102 168

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za slowa otuchy. Czasem mam wrazenie, ze czas zaloby juz przeminal. Ale jakos kazdego piatku z uporem maniaka musze isc na cmentarz i zapalic swiatelko.
    Czuje, ze jestem gotowa na ciaze. Ale chyba cos nie funkcjonuje :(
    Moze macie jakies proozucje, co powinnam zbadac? Od czego zaczac? Wizyta dopiero w lutym u podobno dobrego lekarza ;)

    29.10.2016 dwa aniołki w niebie Adam i
    Dawid (18 tc) ♥️♥️
    11.2018 synek Daniel
    h4zp9jcgfzggimc3.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wikisen skoro Twój organizm był w tak kiepskiej formie, to na pewno można wiele badań zrobić. Spore koszty. Może przed wizytą skup się na dobrym, zdrowym jedzeniu, jakimś sporcie, żebyś była w dobrej formie.
    Na pewno bierz femibion 1, bo kwas foliowy, no i wit d bym dołożyła w tym zimowym sezonie.
    Możesz sobie tak na początek zbadać w 3 dc lh, fsh, tsh i prolaktyne.

    Brak mi słów na to co przeżyłaś. Mam nadzieję że mimo tego potrafisz patrzeć z optymizmem w przyszłość. Pozytywne myślenie, wiara, to się zawsze przydaje, a szczególnie przy staraniach o dziecko. Bądź dobrej myśli i dbaj o siebie :-)

    Greetta lubi tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha strasznie mi przykro - ja też widziałam tam drugą krechę. Nie znam się na becie, ale mi jak już to zawsze wychodziła 0,1 a u ciebie było 1,2- tak na mój chłopski rozum to coś tam się zaczynało dziać.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wikisen wrote:
    Dziekuje za slowa otuchy. Czasem mam wrazenie, ze czas zaloby juz przeminal. Ale jakos kazdego piatku z uporem maniaka musze isc na cmentarz i zapalic swiatelko.

    Takie Twoje prawo a jeśli ktoś nie rozumie to ma problem a Ty chodź tam ile potrzebujesz <3 z czasem będziesz musiała podzielić ten piątek na czas z dzieci którymi będziesz musiała się zająć w domku czego jak najszybciej Ci życzę :)
    Piszesz, że coś nie działa to na pewno jeszcze strach przed ciążą ( trzeba sobie to uzmysłowić i dać sobie do tego strachu prawo bo niestety takie masz ), jednak każda ciąża inna i trzeba mieć wiarę i nadzieję, że będzie dobrze :) Nie zaszkodzi żebyś zaczęła się obserwować (może już to robisz) i badać. Tak jak napisała Karoluś w pierwszej kolejności też bym zaczęła od tych badań i ta suplementacja też dobra :)

    Wikisen lubi tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota jak wizyta :) czy już wiesz jaki rozmiar ubranka trzeba przygotować ;)
    Córcia duża urosła? :)

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greetta wrote:
    Myślę, że hormony dopingują chęć posiadania drugiego maluszka i w sumie też gdzieś o tym czytałam a jakimś medycznym piśmie. Ale jak ma się w domu takiego maluszka to już myśli są tylko jedne, aby jak najszybciej być w kolejnej ciąży i znowu urodzić takie cudeńko :D chyba większość kobiet tak ma ;)
    I masz rację trzeba działać jak najszybciej bo czas nie jest naszym sprzymierzeńcem a po ciąży łatwiej zajść ponoć bo organizm jeszcze ją pamięta. To też gdzieś wyczytałam :) Tylko co Twój gin na to, co mówi o bliźnie po cc? kiedy można zaczynać? :)

    Ktosiowa zdaje się również ma podobne plany :D
    Fajnie by było, żeby sprawdziło się z tą pamięcią ciąży :)
    Od kilku dni czytam o tym, kiedy można się starać po CC. Mój lekarz powiedział, że nie muszę czekać jeżeli również ma się skończyć CC. Pytałam jeszcze dwóch i jeden powiedział, że należy poczekać 6 miesięcy a kolejny, że rok, także nie wiem. Znalazłam info lekarzy, że przy dzisiejszym sposobie cięcia i szycia już 3 msc wystarczą na zagojenie się blizny na macicy, a te kilka lat to zalecają zarówno po CC jak i SN tylko ze względu, aby organizm odpoczął ogólnie po porodzie np. uzupełnił niedobory witamin.

    Wikisen. Przykra Twoja historia. Mocno trzymam kciuki za dwie kreseczki i szczęśliwe zakończenie.

    Kropka. Kłucie jajników nie zawsze się pokrywa ze stroną, na której jest owu, więc ja trzymam kciuki za owu na tym drożnym :)

    Bertha. Już myślałam, że się udało. Trzymam kciuki za kolejny cykl.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie tak naprawdę z tą blizną po cc to kwestia indywidualna i wszystko zależy od Twojego organizmu :) życzę by pamiętał on ciążę a najlepiej niebawem był już w następnej ;)
    Jeśli chodzi o opinie lekarzy to jak już wiemy są bardzo różne, rozsądnie było by skontrolować bliznę po cc i jeśli wszystko ok to ja bym działała nawet dla samej przyjemności ;) a jak by się pojawiła ciąża to tylko się cieszyć :D i nie będzie stresu staraniowego ;)
    Mi lekarka kiedyś tłumaczyła, że po prawidłowej ciąży i psn bez komplikacji macica zregenerowana i gotowa do zapłodnienia jest już po połogu :O czyli po cc te 3msc też by pasowały :D

    Annie chciałam podpytać czy korzystasz może z tego nowego forum dla rodziców Kidz Friend? jeśli tak wypowiesz się coś o nim :)

    Ps. Moje cc nie było planowane bo 9tyg przed terminem więc było szybkie i bardzo mnie pocieli, mam jakby dwa cięcia na brzuchu jedno zachodzi na drugie i na całą szerokość brzucha jakby mnie ktoś tępym nożem szarpał :/ na szczęście blizna bardzo ładnie się zagoiła co na każdym usg mi potwierdzają i pytają gdzie było robione :)
    Jednak w drugiej ciąży i 10 lat po cc na pierwszej wizycie ciążowej lekarka mi powiedziała że rozwiązanie na pewno będzie przez cc, gdzie po takim czasie pomiędzy I a II ciążą spodziewałam się rodzić sn. Także różni lekarze, różne opinie i różne nasze organizmy więc skontrolować się tylko i realizować swoje plany ;)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha przykro mi :(

    Dakota
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gretta. Zalogowałam się do Kidz Friend, ale jakoś nie robi namnie wrażenia. Zaglądałam tam może 2 razy.

    Greetta lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sprawdzałam moja luteine dowcipna i też ma 50 mg, tak jak ta pod język.

    Byłam dzisiaj w laboratorium. Zrobiłam cały zestaw tarczycowy żeby jutro pokazać lekarzowi, tsh, ft3, ft4, anty Tpo i anty Tpg plus progesteron, żeby wiedzieć jak jest i czy ewentualnie nie zmienić dawki luteiny.
    No i Męża zabrałam żeby sprawdził jaką ma grupę krwi, bo ja mam BRh- więc jest ryzyko konfliktu serologicznego.

    Wieczorem miałam straszne mdłości, już biegalam do toalety, ale jakoś przeszło.

    Bardzo się cieszę że jeszcze tylko tydzień do urlopu. A jutro prosto z Łodzi jedziemy do Wrocławia na jarmark adwentowy ale przede wszystkim odwiedzić moją siostrę :-)

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8116

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś, pamiętaj, żeby w podróż zapomnieć termometra :-) odłóż go w bezpieczne miejsce do kolejnych starań :-)


    Muszę zmienić wagę, w sensie łazienkową bo moja starą wskazowkowa niby dobrze waży, ale weź się człowieku domyśl czy to kilogram w tę czy tę stronę... Polecacie coś? Z bajerami czy bez? ;-)

    preg.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina dzisiaj ostatni raz mierzylam temperaturę :-)
    Chyba też powinnam zacząć się ważyć bo w tym tygodniu nic tylko bym jadła i jadła. A jak mnie ciągnie do zakazanego glutenu... Bułeczke bym nosem wciągnęła :-)

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś pozdrów Wrocław ode mnie ;) I, jak możesz, pamiętaj u lekarza aby się o ten wykład zapytać. Dzięki

    Katta z wagą nie pomogę, my wprawdzie mamy elektroniczną z gadżetami, ale po pierwsze to nigdy ich nie używałam, po drugie to sama nie wiem czy dobrze waży, na pewno fajne jest, że pokazuje dokładniej niż taka tradycyjna.

    Annie ale fajnie, że chcecie od razu drugie. Powodzenia.

    Annie1981, kattalinna lubią tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8116

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Kattalina dzisiaj ostatni raz mierzylam temperaturę :-)
    Chyba też powinnam zacząć się ważyć bo w tym tygodniu nic tylko bym jadła i jadła. A jak mnie ciągnie do zakazanego glutenu... Bułeczke bym nosem wciągnęła :-)
    też tak miałam na początku, wiecznie głodna :-) choć w sumie u mnie trochę później się zaczęło. Ale po może 2 tygodniach odwrotnie, zero ochoty na jedzenie. Jadłam jak już czułam duży spadek cukru. Też przeszło i chyba jem normalnie. Czyli i tak dużo ;-) na szczęście przyrost wagi w normie więc mogę jeść dalej

    preg.png
‹‹ 324 325 326 327 328 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ