Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bertha, świetna wiadomość. Niech nadal ładnie rosną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 23:12
bertha lubi tę wiadomość
-
Bertha- super wynik. Dotyy gratuluje i oby na córkę.
Ja dzisiaj zostawiłam 200 zł w lab. Okrutnie mnie pokuly, krew nie chciała płynąć. Ale pobrali. Tsh poszło w gore jest aktualnie na 1.78.bertha lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Dotty, gratulacje! Idziesz jak burza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 15:47
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Dzięki dziewczyny, mam źle przeczucia. Nie mam kiedy iść na betę. Kreska słaba, martwi mnie to... Myłam okna w sobotę...
Berta, super jajca! Trzymam mocno kciuki
Alicja, jesteś na dobrej drodzebertha lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Alicja81 wrote:Bertha- super wynik. Dotyy gratuluje i oby na córkę.
Ja dzisiaj zostawiłam 200 zł w lab. Okrutnie mnie pokuly, krew nie chciała płynąć. Ale pobrali. Tsh poszło w gore jest aktualnie na 1.78.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha, ja nie mam problemu z krzepliwością, w ciąży krew rzadka jak woda, a miesiąc temu był problem z pobraniem do badań bo właśnie nic nie płynęło.
Doty, Twoje obawy są zrozumiałe, ale bądź dobrej myśli!
Kciuki dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2018, 19:58
-
Dotty będzie dobrze. Proszę nie zakładaj od razu, że będzie źle.
Dzwonili z napro cytologia wykazała u mnie stan zapalny.niby nic złego ale muszę kombinować kiedy jechać do Gdańska. Myślałam o 16, że jak będę u endokryn. To przy okazji oblece gina. Ale tego dnia Pani dr nie przyjmuje.
Wiecie o co może chodzić że stanem zapalnym. Wymazy wyszły dobrzeAlicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Doty, wiem że to mało pocieszające, ale postaraj się nie martwić. Trzeba wierzyć, że maleństwo jest silne.
Alicja a może po prostu za mało pijesz przed badaniem? U mnie raz był problem, przed laparo i okazało się, że to z tego powodu. Spróbuj dzień przed pobieraniem dobrze się nawodnić, powinno pomóc. Albo rano wypić trochę czystej wody. -
Doty. Rok? Niemożliwe
Najlepszego dla Janka
I serdeczne gratulacjeZ zachodzeniem w ciążę nie masz problemu
Trzymam kciuki, żeby groszek zdrowo się rozwijał.
Bertha. Wspaniale, tyle jajeczekPowodzenia.
Emilka w końcu zaakceptowała chustę. Do 6 miesięcy w niej płakała a w 7 miesiącu stał się cud
Pierwszy raz dziś byłyśmy same w parku. Tylko dzięki chuście, bo z wózkiem nie starczyłoby czasu obrócić w dwie strony, bo już by płakała. Jestem taka szczęśliwa, że mogę w końcu skorzystać z pogody i nie muszę czekać do weekendu, żeby pójść z mężem
Ludzie w UK chyba chusty nie znają, bo zaczepiają mnie, że świetnie wyglądamy, że fajny pomysł, że mała wygląda na zadowoloną a ja na mamę idącą z duchem czasu
Papierówka, kattalinna, krrropka lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Bertha ale naprodukowałaś
super
Alicja 81 nie mam pojecia co ze stanem zapalnym....ja wyniki z wymazów mam świetne a swędzi i swędzimoże zadzwoń jeszcze i podpytaj
Doty ogromnie Ci gratuluje, nie zakładaj od razu najgorszego.....widzę że zaszłaś w pierwszym cyklu po poronieniu, to na pewno ovu była później.....Powiedz mi czy robiłaś jakieś podstawowe badania po poronieniach? bo też Ci sie sporo na końcie uzbierało, tak samo jak u mnie.....
W niedziele byliśmy na rodzinnej uroczystości i trafiło sie nam miejsce naprzeciw dziewczyny szwagra w 8 miesicu ciąży...myślałam, że drugiego dania nie dojem łzy same cisnęły mi sie w oczyjak jeszcze zaczeła opowiadać o porodzie to wstałam i wyszłam......... ale mam zrytą psychike
po obiedzie pojechaliśmy do domu.... nie mogłam....
-
Dziewczyny znacie się na glukozie z obciążeniem i insulinie- to moje wyniki
fT3 4.65 pmol/l (3.13-6.76)
FT4 13.39 pmol/l (12-22)
TSH 1.74 mIU/l dorośli: (0.27-4.2)
PRL 239.3 uIU/ml 102-496
NA CZCZO 92 mg/dl prawidłowa glikemia na czczo (FPG):70 - 99 wg. PTD
GLUKOZA PO 30 min. 134 mg/dl
PO 60 MIN 92 mg/dl
GLUKOZA PO 90 min. 73 mg/dl
PO 120 MIN 101 mg/dl poniżej 140
INSULINA 0 8.85 uIU/ml 2.6 - 24.9
INSULINA 30 MIN 64.29 64.29 uIU/ml
INSULINA 60 MIN 49.16 uIU/ml
INSULINA 90 MIN 27.34 27.34 uIU/ml
INSULINA 120 MIN 28.58 uIU/ml
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Stresant kochana wiem co czujesz, widok kobiet ciężarnych jest jak nóż w serce. Miałam identycznie, praktycznie dopiero kolejna ciąża mnie z tego wyciagneła. Aż mi było wstyd się do tego przyznać, mówiłam tylko mężowi i mamie co czuje w takich sytuacjach. Mama rozumiała, bo też przeżyła stratę, mąż nie za bardzo, mówił wręcz, że jestem zawistna itp. Rozmowa z mamą dawała mi ulgę na szczęście. Jak masz możliwość pirozmawiaj z kimś bliskim o swoich uczuciach i masz też nas. Fajnie, że o tym piszesz.
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Stresant, ja nie byłam w takiej sytuacji, jestem z drugiej strony: moja bratowa poroniła w listopadzie, była 8 tygodni za mną. W tym czasie byliśmy dwukrotnie u mojej rodziny: Boże Narodzenie i urodziny siostry, dwukrotnie brat z żoną odwoływali swój przyjazd gdy my potwierdzaliśmy obecność. Trochę mi przykro, przyznaję, ale wiem, że bratowej jest dużo ciężej niż mi, a mój brzuch tylko przypomina jej stratę. Ma do tego prawo. To nie jest dziwne, to zupełnie naturalne. Dziwne i złe jest to, że ciągle nie ma społecznego przyzwolenia na cierpienie i żałobę dla kobiet po stracie. A po stracie na wczesnym etapie ciąży to już w ogóle
każda z nas, które mają za sobą bądź są ciągle w trakcie starań dobrze zna to uczucie bólu i złości na widok ciężarnych, na wiadomość o kolejnych ciążach. A to i tak nie to samo co strata... Stresant, nie masz zrytej psychyki, wręcz przeciwnie, przeżywasz żałobę, a to zupełnie naturalne i świadczy właśnie o zdrowiu psychicznym. Nie poganiaj się, nie zmuszaj. Jak będzie taka potrzeba, wychodź z podobnych uroczystości ile tylko będzie trzeba. Ściskam mocno!
-
Alicja nie dziwi mnie ten stan zapalny, bo przecież jakaś przyczyna tych plamien musi być. Wymazy to chyba raczej z pochwy a cytologia szyjka macicy więc dalej. Dwie różne sprawy. Opowiem o sobie. Cytologia zawsze ok, ale też plamilam przed @, szyjka się ginowi nie podobała, dwa razy w ciągu kilku lat miałam pobierane wycinki z szyjki. Pierwszy raz wynik ok, drugi raz w 2016 już coś tam się złego działo, co gdybym zostawiła to za kilkanaście, kilkadziesiąt lat mogłaby się przerodzić w coś niefajnego. Dlatego miałam krioterapie. Od tej pory żadnych problemów z szyjka. To było zanim trafiłam do napro. Alicja nie martw się. Teraz wylecza Ci ten stan zapalny i będzie dużo lepiej. Może wystarczą same tabletki. Glukoza raczej ok. Insulinę nie pamiętam norm. Bardzo się cieszę że u Ciebie tyle się dzieje. Jesteś na najlepszej drodze do zistania mamą po raz drugi
Stresant współczuję z całego serca. Wierzę że czas uleczy rany. Tylko proszę, zrób badania przed kolejną ciążą. Żebyś nie musiała się tak stresować, żeby dzidziuś miał większe szanse.
Bertha ładny wynik
Kattalina to już majjak się czujesz majówko?
U mnie od wczoraj mega katar. Upał, przeciagi i moje zatoki załatwione. Walczę domowymi sposobami. Jest ciut lepiej.
-
Kroluś dzięki info- wystraszyłam się trochę. Cytologię miałam robioną regularnie, żaden z moich ginów na miejscu nic się nie zająknął co do nadżerki czy jakiegokolwiek stanu zapalnego.
Jutro zadzwonię umówię się na poniedziałek do napro, myślę, że szyjkę zacznę "reperować" od czerwca.
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Karoluś, ano maj - od dziś ciąża donoszona! Wczorajsza wizyta w szpitalu na ktg mnie uspokoiła, zapis w porządku, nikt nic nie mówił o wcześniejszym rozwiązaniu. Za tydzień przyjść znowu i tak pewnie do terminu. Jutro usg, zobaczymy ile maleńka waży i czy na pewno nie będzie wskazań do szybszego porodu. W czwartek planuję spakować torbę i już spokojnie chyba czekamy
Alicja, nie pamiętam norm nieciążowych, a na insulinowych się nie znam. Ale cukry raczej ok, na pewno nie za wysokie.
Udanej majówki dziewczęta! My jedziemy na chwilę na wieś do teściowej. Ostatni raz w dwupakuKaroluś81, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dziękuję Wam za miłe słowa
i wiem że ciągle truje o tym samym....i jeszcze chwile będę
Kattalina piękne podejście do sprawy - dziękujęCieszę sie ze u Ciebie juz na finiszu i kibicuję szczerze:)
Karoluś na zatoki napar pod recznikiem z szałwi i rumianku 3 razy dziennie przez 10 minut...i absolutnie zadne irigasiny bo tylko rozniesiesz infekcje po całych zatokach
Alicja trzymam kciuki za napro - dobry lekarz, to polowa sukcesu
U nas juz po majówce jutro trza wracac do roboty... bo 3 nie ma swietaale lepiej bo czas mi szybciej płynie
-
Stresant gadaj ile wlezie-jeżli to Ci pomaga
Ja nie wiem jakie macie tam mozliwości, ale napawdę poszukaj dobrego lekarza, który zleci odpowiednie badania i przepisze właściwe leki aby kolena ciąża była tą donoszonąAlicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3