Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Krrropka wszystko fajnie, tylko, że miałam pojechać do gina w I fazie cyklu tak 8-10 dc żeby mogła przyjżeć się endometrium, a jak ja mam teraz w 8 owulację to kiedy ona ma zobaczyć endo, jak zazwyczaj do 6-7 dnia ja jeszcze plamię po @.
Myślę, że jak przyjdzie @ to odstawię ten owarin bo on mi tak przyspieszył owulacje.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja81 wrote:Krrropka wszystko fajnie, tylko, że miałam pojechać do gina w I fazie cyklu tak 8-10 dc żeby mogła przyjżeć się endometrium, a jak ja mam teraz w 8 owulację to kiedy ona ma zobaczyć endo, jak zazwyczaj do 6-7 dnia ja jeszcze plamię po @.
Myślę, że jak przyjdzie @ to odstawię ten owarin bo on mi tak przyspieszył owulacje.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
niby tak, ale ja mam nienormowany czas pacy, ostatnio w piątek specjalnie poszłam wcześniej na 6 do pracy przed urlopem ogarnąć sprawy a wróciłam to była prawie 21 bo miałam inne czynności jeszcze do zrobienia (które w czasie służby mi wyskoczyły). do tego licząc, że trzeba się wcześnie umówić, a cykl się zazwyczaj lekko rozjedzie to dotrzeć tam na czas jest ciężko.
Ostatni nie dałam rady zmieścić się w czasie i jak w końcu dotarłam do lekarza to był 12 dc i dupa nic nie zobaczyła oprócz owulacji:-)Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Wreszcie @ łaskawie przylazła- opornie jej to w tym cyklu szło.
30 sierpnia mam umówiona wizytę u napro- co prawda nie był już wolnych miejsc, ale wpisała mnie Pani na tzw. receptę- ale może doktor obejrzy wyniki i przebada przy okazji. To będzie wtedy mój 6 dc, mam nadzieję, że już będzie po miesiączce.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Katta, szybko. Chcecie starać się o drugie?
Bertha, widzę że owulka się zbliża, trzymam kciuki.
Alicja, mam nadzieję że uda się Ci się dostać do lekarza.bertha lubi tę wiadomość
-
zobaczymy co będzie jak dojadę na wizytę. Mam nadzieję, że przynajmniej luknie na wyniki. w środę będzie 5 dc więc skoczę do laboratorium, na czwartek powinny być wyniki.
Krrropka, a jak u Was??bertha lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Krrropka, bardzo szybko. Niby kp nie gwarantuje braku płodności ale liczyłam na dłużej. Z tym, że nie mam pewności czy to faktycznie okres. Wczoraj miałam lekkie krwawienie ale trochę nosiłam kulki gejszy i to wtedy było. Możliwe zatem, że coś tam sobie uszkodziłam, może jakieś naczynko, może się odnowił polip. Bo przez noc i dziś to tylko jakby brudzenie i cały czas tą krwią. Kolor też jakoś zbyt jasny. I nic mnie nie boli, choć to akurat o niczym nie świadczy. Także po przejściu jakiś chyba 280 cykli w życiu nagle nie potrafię rozpoznać miesiączki
O drugim na razie cisza. Ja bym chciała bardzo ale mój mąż od zawsze mówił, że jedno max. Nawet tego jednego nie bardzo ale ze względu na mnie nie protestował. To jedno się urodziło i się zakochał, liczę więc, że niebawem zmieni zdanie co do rodzeństwa. Ale na pewno jeszcze nie teraz bo mnie jeszcze po jednym porodzie boli
bertha lubi tę wiadomość
-
Alicja, u nas podziałane i teraz zostało czekanie. Staram się nie zwracać uwagi na żadne kłucia i pobolewania w wiadomych okolicach
Katta, no to może faktycznie jakieś naczynko, a nie @, oby tak było. No i powodzenia w przekonywaniu męża -
Katta zawsze możesz powiedzieć, że nie chcesz aby Ania była jedynaczką- bo tak głupio na starość aby została sama ( nie wiem jak u was, czy macie rodzeństwo??)
Krrropka- trzymam kciuki, brzuchy po kattalinie i Karoluś wolne- trza brać, a i zaraz Papierówka zwolni.
Karoluś jak malutka- daje pospać?
u Katty Ania już duża- to chyba coraz lepiej ze spaniem?kattalinna, Papierówka lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
ja karmiłam corke 18 miesiecy, przez ten czas nie miałam miesiaczki, mozna powiedziec ze płodna w tym czasie nie byłam (u mnie akurat z płodnoscia nie ma zadnego problemu ) pewnego pieknego dnia sie pojawiła i "zakręciła kran z mlekiem" pokarm zniknał z dnia na dzien.....dobrze bo przynajmniej niebyło problemu z odstawieniem
Pozdrawiam wszystkie i myśle o Was, ja narazie zyje....u lekarza jeszcze nie bylam dzis według OM 6+3 (ale ovu była raczej tydzien pozniej)....pojde w 8 tygodniu liczac na malego czlowieczka z serduszkiem....
Narazie wszystkie objawy ciazowe mam, łącznie z nowościa u mnie - ciągłymi mdłościami....ale ciesze sie, bo przynajmniej wiem ze w ciazy jestem ....
oby tylko nie z pustym jajem....
Jutro pierwszy dzien w pracy po 2 miesiacach przerwy denerwuje sie troche...mam nadzeje ze rozpoczne gladkoAnnie1981, bertha lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:ja karmiłam corke 18 miesiecy, przez ten czas nie miałam miesiaczki, mozna powiedziec ze płodna w tym czasie nie byłam (u mnie akurat z płodnoscia nie ma zadnego problemu ) pewnego pieknego dnia sie pojawiła i "zakręciła kran z mlekiem" pokarm zniknał z dnia na dzien.....dobrze bo przynajmniej niebyło problemu z odstawieniem
Śmieszne to, ze u każdej jest inaczej z miesiączka po porodzie.
-
Liczę na naczynko ale chyba psychika mi działa bo w nocy bolał jajnik, czasem jakby ćmiła macica. Ale nawet plamienia nie ma. Ania na cycku kilkanaście razy na dobę, teoretycznie nie powinno być miesiączki. Ale natura wie swoje.
Alicia, oboje mamy rodzeństwo: ja czwórkę i ze wszystkimi żyje dobrze, mąż ma jedną siostrę, której nie trawi i mają relacje służbowe. Także argument niekoniecznie do niego trafi. Ale i tak za wcześnie na takie rozmowy bo ja póki co nie planuję drugiej ciąży. Ale też nie zamierzam stosować antykoncepcji żadnej, obserwacja i tyle. Chociaż od porodu tyle seksu co u nas było to nie zapowiada się wpadka przez kolejne 5 lat...
Ania sypia chyba tak samo jak na początku. Jedynie wydłużył się ten pierwszy sen bo zazwyczaj trwa prawie 4 godziny. Potem jedzenie jest średnio co 1,5 godziny. Średnio bo często co 50 minut ale zdarzają się i 2,5. W dzień za to gigantyczna różnica bo drzemki z 3godzinnych zmieniły się na 30-40 minutowe. Nawet w chuście tyle spała. -
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze starania i za oczekiwania
Katta a Ania ssie smoczek? Bo moja konsultantka napro mówiła że kp może zatrzymać płodność tylko pod warunkiem, że dziecko jest na piersi bez żadnego dokarmiania, dopajania, smoczka itp.
Myślę że u Ciebie to jeszcze nie miesiączka, ale czas pokaże.
My chcemy jak najszybciej starać się o drugie. Z chęcią nie ma problemu, bo u nas to odwrotnie. Odpoczelismy od starań, od seksu, w ciąży coś tam było ale bez szału, ciągle myśleliśmy o dziecku w brzuszku. Za to teraz nie możemy się doczekać końca połogu. Wczoraj mała zasnęła o 21:30 i mówię do Męża że jakby było po połogu to teraz byłby idealny czas na seksik. I tak od słowa do słowa, ledwo wyhamowalismy
A Rita śpi ładnie. Budzę Ją dwa razy na karmienie w nocy i tak od tej 21:30 do 9 rano dzisiaj spała. Teraz skończyła dwugodzinny spacer, w czasie którego cały czas spała i się karmimy
Annie1981 lubi tę wiadomość