X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8695 7455

    Wysłany: 6 maja 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greetta, ale po co antykoncepcyjnie? Skoro do tej pory pilnowanie owulacji się nie sprawdziło, to jej unikanie raczej niewiele zmieni. A Kinder niespodzianki są takie fajne :)

    Karoluś81, Greetta lubią tę wiadomość

    zem3qps6in5tddof.png
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Greetta, ale po co antykoncepcyjnie? Skoro do tej pory pilnowanie owulacji się nie sprawdziło, to jej unikanie raczej niewiele zmieni. A Kinder niespodzianki są takie fajne :)

    Katalinko to był taki żarcik ;)

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja dzieki za mule słowa :) sama nie wiem, czy to odwaga czy juz desperacja ;)

    Gretto, bo sie wcale od nas nie odrywaj, przecież nie tylko o staraniach tu sobie gadamy :)

    Katta gratulacje mężowi! Ja tez swój egzamin pamiętam, 7 lat minęło, ale zdalam za 2 razem. Jak nie zdałam za 1 to wpadłam w depreche. Zawsze się wszystko udawało, a teraz nagle porażka, załamałam sie.

    Karolcia, mysle ze poczytanie daloby odpowiedz na Twoje pytania.. Nasi znajomi tez z dziecmi i ciężko się z kimś spotkać..i tez jestesmy, jak to nazwałaś, podwójnie samotni.. :(

    Miłego dnia kobitki. My wczoraj skończyliśmy prace w terenie hurraa!!!! Czyli dsis mogę myc okna i sadzic kwiaty, w końcu!!! :D

    Greetta, Karoluś81, Vesper lubią tę wiadomość

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8695 7455

    Wysłany: 7 maja 2016, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Muszę sprawdzić w necie. Może będzie potrzebna. Ech, ciężkie to wszystko. Wiecie, że będąc w poprzednim związku, po kilku latach bezdzietnosci miałam kilka takich przykrych doświadczeń, że znajomi, nawet osoby które uważałam za przyjaciół, odsuwali się ode mnie bo nie mam dzieci. Np koleżanka nie odzywa się dłuższy czas, dowiaduję się że spodziewa się dziecka, dzwonię ucieszona żeby z nią pogadać, pogratulować, a ona jakiś dystans utrzymuje, mówi że jej głupio, bo ja nie mam dzieci i pownie mi przykro, że ona tak szybko. Zamurowalo mnie. Ja w ogóle nie jestem zazdrosna i zawsze cieszę się z każdej ciąży. A tu taka sytuacja. I to nie jedna. A później jest jeszcze gorzej bo jak dzieci się rodzą to ludzie nagle nie mają czasu na nic. Nie wiem, może faktycznie tak jest. Może się nawet kiedyś sama przekonam czego sobie życzę. Chodzi o to, że bezdzietne osoby czasem są skazane na podwójną samotność. Nie wiem czy macie podobne doświadczenia. Szczerze mówiąc to moi najbliżsi przyjaciele, grono znajomych to ci co nie mają dzieci, więc albo są sporo mlodsi, albo sporo starsi :-)
    mam podobnie. Tylko szczerze mówiąc, sama też trochę podpuszczałam bo jak uwielbiam dzieci, to jednak mam jeszcze inne tematy... Tak to już w życiu jest, że na każdym etapie są różne znajomości, które w końcu przemijają. Kiedyś bardzo przeżywałam to, ale z czasem się uodporniłam. Bo jeśli ktoś nie ma ciągle czasu, a jak już jest spotkanie czy inny kontakt tylko z mojej inicjatywy to chyba drugiej stronie nie zależy. Wychodzę z założenia, że nikogo nie będę zmuszać do mojej obecności. W końcu to inni tracą ;)

    A teraz jedziemy do mojej przyjaciółki na drugie urodziny synka :) miałam być chrzestną ale odmówiłam żeby przypadkiem nie stało się nigdy tak, że staną się tylko upierdliwym obowiązkiem. Wolę być ciotką na zawsze bez zobowiązań niż chrzestną na chwilę ;) niestety tak się zaczyna dziać z moją chrześnicą, kontakt z rodzicami słabnie, tylko dziecko nas łączy :(


    A tak w ogóle miłego dnia, kochane :) uwielbiam taką pogodę :D w końcu letnie ciuchy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 08:39

    Karoluś81, Vesper lubią tę wiadomość

    zem3qps6in5tddof.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 8 maja 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ u mnie pięknie, ale sucho- warzywa muszę codziennie podlewać.
    Dzisiaj dowiedziałam się, że w rodzinie ciążowo- szwagierka, i dwie kuzynki. Matko jedyna jaki wysyp.

    Pozdrawiam ciepło.

    Greetta, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 9 maja 2016, 06:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki,
    u mnie weekend taki:

    w sobotę cudne sprzątanie i sadzenie kwiatów, ależ nie mogłam się doczekać :D
    zaczęłam, plamienie.. potem rozmowa z M i decyzja, że jeszcze raz spróbujemy. Robi to dla mnie, ale powiedziałam, że honorem się nie uniosę, tylko działamy, bo to może być ostatnia szansa.

    W niedzielę - wycieczka rowerowa, pływanie katamaranem, grill rodzinny, było cudnie.
    Telefon do kliniki i wizyta dziś przed 10. Zobaczymy, co powie lekarz, czy jest szansa, czy działamy kolejny protokół, czy nie ma torbieli itp, itd.

    Trzymajcie kciuki!! miłego dnia!!!

    Greetta, Karoluś81, hewa81, Alicja81, kattalinna, Vesper lubią tę wiadomość

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 9 maja 2016, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nanatasz bardzo się cieszę, że mąż jednak zdecydował się na jeszcze jedno podejście. Pięści za was mocno zaciśnięte.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 9 maja 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nanatasza cieszę się, że energia Cię rozpiera, że jest nadzieja, plan działania a przede wszystkim że Ty i Twój M jesteście w tym razem. To właśnie jest miłość :-) powodzenia!
    Mój weekend też udany ale nie mógł być inny przy takiej pogodzie:-) wreszcie mąż miał wolną sobotę więc dwa dni razem. Supcio :-)
    A w środę ważne badanie nasienia :/ oby nie podcielo nam skrzydeł. Mąż się zastanawia czy to że bardzo ciężko pracuje fizycznie może mieć negatywny wpływ na wynik. Osobiście nie wydaje mi się żeby to akurat psulo żołnierzyki, już raczej brak ruchu jest gorszy. Wiecie coś na ten temat? Ja bardziej obawiam się że jeśli wynik będzie słaby to może być skutkiem jakiegoś urazu bo mąż gra w piłkę nożną od zawsze. Prawie codziennie.
    Mam jednak głęboką nadzieję że wynik będzie dobry :-)
    Poza tym czekam na @. Powinna być w czwartek.

    Greetta, Vesper lubią tę wiadomość

  • hewa81 Autorytet
    Postów: 1509 1244

    Wysłany: 9 maja 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po weekendzie :)

    U mnie odpoczynku ciąg dalszy :D Mój ukochany mąż umył okna, a ja mu tylko dyrygowałam gdzie poprawić bo się mazaj zrobił heheh Nie ma to jak być w ciąży :P Chociaż nic nierobienie w pewnym momencie robi się nudne ....

    NATASZKA, super <3 bardzo się cieszę, że tak to fajnie się ułożyło na ten moment, że mąż jest z Tobą i nie uparł się przy swoim :) Trzymam mocno kciuki żeby dzisiejsza wizyta przyniosła oczekiwany skutek :) Dawaj znać co i jak :)
    No i zazdraszczam niedzieli, szczególnie te katamarany :) Cud, miód :)

    KAROLUŚ - na jakość nasienia bardziej wpływa nie ciężkość pracy, tylko jakie są warunki tej pracy (czy szkodliwe, z chemikaliami, zanieczyszczeniami itp.). Wpływ ma też nadużywanie alkoholu, palenie, przegrzewanie okolic jąderkowych (np. lap na brzuchu), zbyt obcisłe gatki. A ruch to działa na plus :)
    Powodzenia na badaniu :)

    MAGGIA - jak tam ?? Już jesteś mamuśką pełnoetatową??

    Pozdrawiam Was Dziewczęta i dużo słonka, bo u mnie dzień zaczął się deszczowo, choć teraz już powoli się przejaśnia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 09:15

    Karoluś81, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość

    Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
    n59yk6nlzydvnhbr.png
    ........................................................................
  • Eni_gma Autorytet
    Postów: 687 493

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh oczywiście wredna @ przesyła i to jeszcze przedterminowo :P

    Pogoda w weekend była cudna więc nie rozpaczałam, bo szkoda było weekendu :) Trochę się opaliłam zaraz mi się humor poprawił :)

    Pozdrawiam Dziewczyny :)

    Greetta lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73053.png

    km5shdgexoin43nx.png



  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam że do wczoraj jakoś się trzymałam, ale dzisiaj zaczynają mnie brać nerwy. Dobrze że mam dużo pracy. Jakoś zleci do czwartku. Enigma przykro mi, że @ się jednak pojawiła :( musimy pocieszać się czym się da. Teraz to nawet łatwiej jak tak pięknie na świecie. Gorzej np w listopadzie z perspektywą kolejnych bezdzietnych świąt Bożego Narodzenia. Oby w tym roku wreszcie było inaczej.

  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 9 maja 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nanatasza jak po wizycie?

    hewa81, Greetta lubią tę wiadomość

  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 9 maja 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Nanatasza jak po wizycie?

    hej dziewczyny, umęczona jak dzik jestem :)

    po wizycie w sumie nieźle.
    Omówił nam poprzednią procedurę - żadne z moich jajeczek się nie zapłodniło, w komórkach jajowych wykryto komórki ziarniste. Nikt nie wie, czemu u niektórych kobiet się one pojawiają, ale takim kobietom dużo trudniej zajść w ciążę.
    Czy wszystkie są takie, nie wiadomo, będzie coś wiadomo, po 2 procedurze. Generalnie jajniki już wygasają..

    Zaczęliśmy długi protokół - teraz biorę antykoncepcyjne na wyciszenie jajników, potem gonapeptyl na wyciszenie przysadki. 9 czerwca mamy kolejną wizytę, potem zacznie się stymulacja - pewnie też zmieni leki.

    Generalnie szansa jest, ale jaka.. to się okaże dopiero.
    Zaproponował nam zbadanie kariotypów, ale w tym cyklu nam to nic nie da, więc zrezygnowaliśmy.
    To jest nasze ostatnie podejście. Więc albo wóz, albo przewóz. Będzie co ma być, choć optymistką raczej nie jestem.

    Dodatkowo mam brać leki na wzmocnienie - koenzym Q10, medagrin (L-arginina), kwasy dha, jod, kwas foliowy.
    Zapomniałam zapytać o DHEA.. też ciapa jestem, ale dziś jakoś bardzo zmartwiona siedziałam u niego..

    Do tego jestem zawalona robotą i nie wiem już jak wpisywać wszystko w kalendarz.. teraz też M poszedł na rower.. a ja przy kompie..

    Dziewczyny dzięki za kciuki :) <3

    Karoluś, jak pisze Hewa, fizyczna praca raczej nie wpływa na plemniki, mój, jak zasuwał na budowie, to wyniki miał nadal fantastyczne ;)
    Więc czekamy na Twoje środowe wyniki :)

    Hewa, żeby mój się tak za okna wziął:D ja w sobotę 3 umyłam ;)

    Eni_gma, przykro, że @ przyszła.. ale widzę, że Wy tak na luzaku podchodzicie, co?

    Ciekawe jak Maggia, ale pewnie leży sobie z Olafkiem przy piersi :)

    Miłego wieczoru, dzięki, że jesteście!!! <3

    hewa81, Greetta, Karoluś81, Vesper lubią tę wiadomość

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 10 maja 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nanatasza nie wyobrażasz sobie jak bardzo Cię podziwiam. Chciałbym uczyć się od Ciebie cierpliwości i wytrwałości. Ja już nie wyrabiam. Znowu zaczynam zalewac się łzami. Wiem że znowu dostanę ten głupi okres. Zauważyłam delikatne plamiemnie na wkladce więc niestety. Jak w zegarku :( teraz ciężko skupić się na pracy. Bo już przeżywam. A jak na złość od rana nie można było wejść na stronę bo jakieś aktualizacje. Kiedy ja zmadrzeje? A byłam już taka pogodzona i spokojna.
    Czekam na wpis od Maggi. Na pewno poprawi nam wszystkim humor :-)

  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 10 maja 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewuszki <3
    Nadrobiłam Was! Napiszę jeszcze wieczorem, a tymczasem życzę Wam pięknego dnia!

    Karoluś81, kattalinna, hewa81, Greetta lubią tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 10 maja 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś kochana, nie ma co podziwiać, wcale nie jestem taka cierpliwa.. ryczę i mam huśtawki nastrojów, jak każda
    Po prostu wiem, że to nasza ostatnia szansa, zrobiliśmy już wszystko, dalej nie ma nic więcej, medycyna nic więcej nie wymyśliła. Co ma być, to będzie.
    Bedzie mi cieżko, na pewno, ale przecież tego nie zmienię.. choć pewnie będę ryczeć i buntować się przeciw takiemu stanowi

    A Twój okres.. no przyszedł, nie masz kochana na to wpływu. Potraktuj ciażę, jak wygraną na loterii, robisz wszystko, żeby wygrać, ale nie wiadomo, co będzie.
    No i @ to nowe nadzieje, nowy cykl :) nieustannie trzymam kciuki!

    Vesper, gdzie się podziewałaś? :)

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • Szyszka1 Ekspertka
    Postów: 218 189

    Wysłany: 11 maja 2016, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny po przerwie!
    Natasza, no dzielna babka jesteś, nie ma co...Karolus ma rację...
    U mnie ciężko - koszmarne mdłości, wczoraj to w ogóle apogeum, dzisiaj trochę lepiej, poszłam do dentysty na przegląd i widzę, że na uregulowanie zgryzu i ponaprawianie miliona spraw moge przygotować fortunę... tzn. mogłabym, gdybym takową posiadała;) więc spróbuję coś zacząć małymi krokami...
    Hewa - chciałabym Cię zapytać, czy lekarz rutynowo zlecił Ci wykonanie testu Papp'a przy okazji USG genetycznego w I trymestrze?
    Podobno to teraz standard...

    hewa81, Karoluś81, Vesper lubią tę wiadomość

    c6bc98262226b9dff363104a7b4a8939.png
  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 11 maja 2016, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szyszko, z tego, co wiem, to po 35 r.ż. to standard, mnie też zapisywał na Papp'a, tyle, że nie doczekałam.
    Współczuję mdłości, ale podobno to dobrze, fasolka sobie miejscówkę piękną rozwija :)

    Miłego dnia!

    hewa81 lubi tę wiadomość

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • Maggia Ekspertka
    Postów: 237 343

    Wysłany: 11 maja 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Najslodsze!! Najwspanialsze!! Juz do Was wracam :)))

    Chcialam sie z Wami podzielic swoim wpisem, ktory poczynilam po porodzie na facebooku:

    Kochani, dzis o 3 w nocy w drodze porodu domowego laczonego ze szpitalnym urodzilam naszego wymarzonego syna, tym samym moje i Tomka zycie juz nigdy nie bedzie takie jak kiedys! :)
    Olaf Wilhelm powital ten swiat 7 maja, tj dzien po urodzinach mojej Mamy, a dzien przed terminem porodu, tak sobie to sprytnie wykalkulowal ;)
    Jego slodkie kwilenie (i inne cechy :)) dalo mu 10/10 pkt Apgar.
    Tomasz przecial pepowine, kiedy ustalo na niej tetnienie oraz z humorem i opanowaniem wspieral porod :)
    Olafek juz jest z nami :) ❤️❤️❤️❤️❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 07:42

    hewa81, Nanatasza, Karoluś81, Eni_gma, Vesper, kattalinna, Szyszka1, Greetta, ktosiowa, doty22, Zuzia1 lubią tę wiadomość

    Olaf - okaz zdrowia i szczęścia 10/10 urodzony 7.05.2016 <3
    f2w3ugpjd54wqphk.png
    atdcwn151udni0f0.png
  • hewa81 Autorytet
    Postów: 1509 1244

    Wysłany: 11 maja 2016, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Piękne Panie :)

    MAGGIA - cudnie, cudnie, cudnie <3 <3 <3 Gratuluję pięknego i zdrowego syneczka :) Ja coś tak czułam, że tulicie już Oalfka :) Nie obyło się pewnie bez stresu i bólu, ale dzielna Babeczka z Ciebie :) Tatuś również dzielny, ciekawe czy mój M, taki będzie heheh Pogratuluj mu również :) Podziwiam wszystkie dziewczyny rodzące siłami natury :) Piękna sprawa :)
    Cud narodzin, kurczę ... niewyobrażalna sprawa :)
    Buziaczki Kochana :*** Cieszcie się małym Robaczkiem i bądźcie szczęśliwi. Niech Olafek zdrowo rośnie i nie daje rodzicom za bardzo w kość ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:04

    Karoluś81, Vesper, Greetta, Maggia lubią tę wiadomość

    Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
    n59yk6nlzydvnhbr.png
    ........................................................................
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ