Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Helo
A ja jestem z Lubelszczyzny - niewielkie miasteczko co się zwie Biłgoraj, niespełna 30tys.
A przekrój faktycznie przez całą Polskę, fajowo
VESPER pozdrów ode mnie swoje piękne miasto Mam do niego sentyment
Z M. jesteśmy od ...uwaga .... 18 lat .... a małżeństwem od 10 lat (w lipcu minie)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnego dniaKaroluś81, Vesper, Maggia, Greetta lubią tę wiadomość
-
No cała Polska z nami. Super!
A ja to chyba Was pobije że stażem, bo w tym roku w czerwcu mija nam... Uwaga... 20 lat. Poznaliśmy się w 1996 na egzaminie wstępnym do liceum. A po ślubie jesteśmy 14 lat.hewa81, Karoluś81, kattalinna, Nanatasza, Greetta lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
DOTY BRAWO !!!!!!
A ja myślałam, że to ja jestem w starym dobrym związku/małżeństwie I będę się miała czym pochwalić, a tu widzę - jest ktoś lepszy stażem
GRATULUJĘKaroluś81, doty22, Vesper, Greetta lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluję trwałości Doty, Hewa - szacun.
Miałam na studiach koleżankę z Biłgoraja, bardzo miła dziewczyna, a przez miasto przejeżdżalam wiele razy. Mazury kocham, staramy się być tam z mężem chociaż raz w roku, a Kraków to moje ukochane miasto, sama nie wiem dlaczego ale zawsze jak tam jestem to dzieje się coś magicznego w tym roku wybieramy się z mężem do Krakowa we wrześniu na koncert Kings of Leon wyobrażam sobie że będziemy już wtedy w trójkę
hewa81, Vesper, Nanatasza, Maggia, Greetta lubią tę wiadomość
-
hewa81 wrote:DOTY BRAWO !!!!!!
A ja myślałam, że to ja jestem w starym dobrym związku/małżeństwie I będę się miała czym pochwalić, a tu widzę - jest ktoś lepszy stażem
GRATULUJĘ
A u nas to nie zawsze tak kolorowo było. O Antka walczylam 2,5 roku po ślubie, bo T. nie chciał mieć dzieci jeszcze.
A po nim to bez zabezpieczeń jako takich i też nie chciał mieć dzieci. W zeszłym roku coś się zmieniło.hewa81, Greetta lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Karoluś81 wrote:Dziewczyny gratuluję trwałości Doty, Hewa - szacun.
Miałam na studiach koleżankę z Biłgoraja, bardzo miła dziewczyna, a przez miasto przejeżdżalam wiele razy. Mazury kocham, staramy się być tam z mężem chociaż raz w roku, a Kraków to moje ukochane miasto, sama nie wiem dlaczego ale zawsze jak tam jestem to dzieje się coś magicznego w tym roku wybieramy się z mężem do Krakowa we wrześniu na koncert Kings of Leon wyobrażam sobie że będziemy już wtedy w trójkęhewa81, Karoluś81, Vesper, Maggia, Greetta lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Kraków pozdrowiony
Przyznaję, że my jesteśmy już miastem zmęczeni i niebawem będziemy mieszkać na jego orbicie. Samo miasto jest super, ale ten smog... Myślę, że nasza płodność na podkrakowskiej wsi się poprawi
Myślę, że nie ma znaczenia, ile trwa związek, jeśli relacja jest oparta na miłości, szacunku i zaufaniu. Taka relacja zawsze rokuje na przyszłość.
Czasem sobie myślę, że niektórzy (np wśród moich znajomych) w naszym wieku mają już trójkę dzieci..., ale mam nadzieję, że i my na jednym nie poprzestaniemyhewa81, Karoluś81, Greetta lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Długość stażu związkowego/małżeńskiego może i nie ma znaczenia, jak te relacje są takie jak piszesz VESPER, masz rację, ale jak tak patrzę na siebie i mego M. to mimo tak długiego związku nie jesteśmy sobą absolutnie znużeni, kochamy się ciągle tak samo, chociaż spędziłam z nim właściwie ponad połowę swojego życia, nie poznając w sumie uroków bycia z kimś innym na dłuższą metę. Oczywiście jak to w związku, były i pewnie będą wzloty i upadki, nie zawsze jest kolorowo. Nudno by bylo gdyby nie jakieś tam kłótnie, odmienne zdania, itp.
Muszę Ci VESPER powiedzieć, że ja kocham Kraków, ale na dłuższą metę chyba bym tam nie mogła mieszkać, właśnie głównie przez to dość zanieczyszczone powietrze Ubolewam bardzo nad tym, bo miasto jest cudne, a ludzie tam mieszkający świetni Jak studiowałam to większość moich znajomych, których darzyłam wielką sympatią i szacunkiem to właśnie rodowici Krakowiacy. Naprawdę ludzie wspaniali
No także nie dziwię się ze uciekasz z miasta, też bym pewnie do tego dążyła.
PozdrawiamVesper, Karoluś81, Greetta lubią tę wiadomość
-
hewa81 wrote:Długość stażu związkowego/małżeńskiego może i nie ma znaczenia, jak te relacje są takie jak piszesz VESPER, masz rację, ale jak tak patrzę na siebie i mego M. to mimo tak długiego związku nie jesteśmy sobą absolutnie znużeni, kochamy się ciągle tak samo, chociaż spędziłam z nim właściwie ponad połowę swojego życia, nie poznając w sumie uroków bycia z kimś innym na dłuższą metę. Oczywiście jak to w związku, były i pewnie będą wzloty i upadki, nie zawsze jest kolorowo. Nudno by bylo gdyby nie jakieś tam kłótnie, odmienne zdania, itp.
Muszę Ci VESPER powiedzieć, że ja kocham Kraków, ale na dłuższą metę chyba bym tam nie mogła mieszkać, właśnie głównie przez to dość zanieczyszczone powietrze Ubolewam bardzo nad tym, bo miasto jest cudne, a ludzie tam mieszkający świetni Jak studiowałam to większość moich znajomych, których darzyłam wielką sympatią i szacunkiem to właśnie rodowici Krakowiacy. Naprawdę ludzie wspaniali
No także nie dziwię się ze uciekasz z miasta, też bym pewnie do tego dążyła.
Pozdrawiam
Mogłabym to napisać również o naszym związku z M Czasem się zastanawiamy, kiedy to "zleciało" i czemu tak szybko
A powietrze w Kraku jest okropne. Zdarzały się dni, kiedy małe dzieci i starsi mieli zakaz wychodzenia z domu. Myślę więc o przeprowadzce z ulgą i już nie mogę się jej doczekaćhewa81 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Cześć dziewczynki
Chyba czas na mój meldunek ja pochodzę też z Lubelszczyzny, spod Ukrainy dokładnie z Chełma. 10 lat mieszkałam w Lublinie, a od 6 w Warszawie. Pewnie to się już nie zmieni, chociaż od jesieni mam ochotę na kolejną zmianę, ciągnie mnie do Płocka ale ponieważ już nie podejmuję decyzji sama to przeprowadzka nam nie grozi. Całe szczęście uwielbiam Warszawę, choć kiedyś zarzekałam się, że wszędzie tylko nie tu
Jeśli chodzi o staż to mamy niewielki, znamy się od 7 lat, razem jesteśmy od jakiś 5, w sierpniu druga rocznica ślubu
Dzieci żadnych, jeden cudowny kotKaroluś81, hewa81, Maggia, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość
-
hewa81 wrote:NATASZA, a jak sytuacja u Ciebie???
Sytuacja małżeńska, jak pisałam, zaraz 9 lat po ślubie
Znamy sie z liceum, podkochiwałam sie w moim lubym juz wtedy, siedziałam za nim na fakultecie a biologii. Miał piękne, długie rude włosy
Spotkaliśmy sie po 6 latach po maturze. Ja po przejściach, zerwane zaręczyny. Strzeliło nas od 1 chwili - pod koniec sierpnia zakochanie, w grudniu zaręczyny, początek czerwca ślub
Stan domowy - w niebie dwa aniołki, w domu cudny rudy kot
Stan rozmnozeniowy - biorę antykoncepcyjne i sporo witamin - przepisane przez lekarza - koenzym q10, l-argininę, kwasy dha.
Klientka po ive polecila mi pylek pszczeli - podobno cuda działa, wiec sie zażeram.
Od 26 zaczynam zastrzyki z gonaleptylu.
Katta my na weekend czerwcowy sie do wawy wybieramy
Zoo, Kopernik i spacer starówka chcieliśmy do Poznania ale ze zastrzyki musza byc w lodowce.. To do wawy bliżej
Widzę dziewczyny, ze u nas same fajne małżeństwa
My, gdybyśmy się nie pobrali, pewnie byśmy sie rozeszli, tyle trudnych chwil bylo.na poczatku. Ale o małżeństwo jakos inaczej sie walczy niż o związek partnerski i przetrwaliśmy
Maggia, hewa81, Karoluś81, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
My podobnie jak Ty Nataszko w tym roku będziemy mieć 9. rocznicę ślubu. Mamy 7-letniego synka. I mieszkamy w Krakowie - uwaga - w semym centrum, w kamienicy;) Mnie się mieszka dobrze, choć przydałby się jeszcze jeden pokój - ale wierzę, że tak się stanie. Kocham Kraków nawet mimo smogu...
Maggia, Nanatasza, hewa81, Karoluś81, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość
-
andzia81 wrote:Hej dziewczynki ja jestem z Bielska-białej
Uwielbiam BB od ponad 20 lat mamy z rodzicami dom w Ustroniu, w ktorym bardzo czesto bywam (rodzice tam juz mieszkaja na stale, wczesniej mieszkalismy w Siemianowicach Slaskich, ja sie tam urodzilam i mieszkalam do 24 r.z. po czym wyfrunelam za chlopakiem do Wawy, chlopak odszedl, a ja tu zostalam, to juz 10ty rok leci...)
Anyway, zawsze jak jestem w Ustroniu to wycieczka do tk maxx w Sarnim Stoku jest grana oraz oczywiscie obowiazkowe zwiedzanie dwoch super lumpexow w Ustro
Jak ja kocham te czesc Beskidow mam tyyyle rzeczy do pokazania Olafowi w sierpniu/wrzesniu, kiedy mam nadzieje, bedzie juz cokolwiek widziec
hewa81, Karoluś81, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość
-
Karoluś81 wrote:Dzień dobry
To mamy przekrój przez całą Polskę na naszym forum - od gór do morza
W centrum słońce od rana ale zimno.
My jesteśmy razem 5 lat, w lipcu będziemy obchodzić pierwszą rocznicę ślubu.
Miłego dnia
Karolus, to w ladnych stronach mieszkasz ja ostatnio sie napalilam na zakup siedliska za jakies grosze w okolicach Term Uniejow, znalazlam na olx.. To jakos wlasnie Twoje rejony, prawda? Tylko nieco bardziej na zachod. Pieknie tam jest
Sprzedac mieszkanie w Wawie i kupic siedlisko za 1/10 ceny mieszkania mozna i zyc nie wiem z czego, ale takie mam marzenie.. Natura, przyroda, dzieci na bosaka, i mama tez;) tatko na rybach, luz blues tylko zeby ktos pieniadze co miesiac wplacal na konto, jakis dobry duszek - i tak to mozna zyc
Oraz ja z moim ukochanym bedziemy obchodzic nasze pieciolecie poznania sie 2 wrzesnia br, wiec widac, ze obie poznalysmy swoje milosci w okresie wakacyjnym 2011 super wspominam tamto lato... 3 randki, szybkie wspolne zamieszkanie, ciaza po pierwszym bara-bara, a pozniej utrata pracy mojego T z dniem
31 pazdziernika i moje poronienie w dniu 2.11.2011 ...takim "miesiacem miodowym" zaczelismy nasz zwiazek.hewa81, Karoluś81, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Cześć dziewczynki
Chyba czas na mój meldunek ja pochodzę też z Lubelszczyzny, spod Ukrainy dokładnie z Chełma. 10 lat mieszkałam w Lublinie, a od 6 w Warszawie. Pewnie to się już nie zmieni, chociaż od jesieni mam ochotę na kolejną zmianę, ciągnie mnie do Płocka ale ponieważ już nie podejmuję decyzji sama to przeprowadzka nam nie grozi. Całe szczęście uwielbiam Warszawę, choć kiedyś zarzekałam się, że wszędzie tylko nie tu
Jeśli chodzi o staż to mamy niewielki, znamy się od 7 lat, razem jesteśmy od jakiś 5, w sierpniu druga rocznica ślubu
Dzieci żadnych, jeden cudowny kot
Kattalinko, a z ktorej czesci Wawy? Na poprzednich stronach polecilam Ci doktorow - kiedys pytalas
Hewa - fajnie, ze sie ozywilas i czesciej zagladasz na forum jestes juz na zwolnieniu? Czy Twoje ozywienie wynika z faktu, ze wkroczylas w miesiace miodowe ciazy czyli drugi trymestr jest szczescie szał i euforia i radosc z brzuszka i dzidziusia ktorego widujesz na USG? Ale masz fajnie, przed Toba te wszystkie cudowne chwile
Kobiety Kochane, tych chwil musi kazda z nas doswiadczyc, wiec ktora nastepna w ciaze zaszla ? Prosze sie przyznawac ciocie czekaja na dobre wiesci musi byc jakas ciaza do konca miesiaca, no po prostu czuje to, ze bedzie nawet wiecej niz jedna damy czadu! :*
hewa81, Greetta lubią tę wiadomość
-
Nanatasza wrote:Stan domowy - w niebie dwa aniołki, w domu cudny rudy kot )
...i cudny rudy maż
Nanataszko, a co to znaczy ze bierzesz antykoncepcyjne? Na rozkrecenie owu czy jak?
hewa81, Greetta lubią tę wiadomość
-
AQga wrote:Hej dziewczyny
tak miło czyta się Wasze posty, jakaś pozytywna siła płynie z tych wpisów, że aż się przyjemniej na duszy człowiekowi robi...
Chciałam Wam tylko powiedzieć, że podziwiam Wasza wolę walki i siłę w upartym dążeniu do celu, bo nie ma nic piękniejszego na tym świecie jak słodki uśmiech własnego dziecka, dla którego mama i tata to najważniejsze osoby w życiu.
Oby te wszystkie nasze wyrzeczenia, leki i badania przyniosły wreszcie skutek
Alicja81 my chyba jesteśmy w tej samej sytuacji - u mnie też jedno dziecko i poza podstawowymi badaniami ewentualne leczenie w klinice nie wchodzi w grę.
Pozdrawiam wszystkie i miłego słonecznego dnia życzę
AQga a ktora czesc Polski w Twoim przypadku?
hewa81, Greetta lubią tę wiadomość
-
Maggia wrote:...i cudny rudy maż
Nanataszko, a co to znaczy ze bierzesz antykoncepcyjne? Na rozkrecenie owu czy jak?
no rudy mąż przede wszystkim
a kot to jest rudo-biały
biorę antyki, żeby wyciszyć jajniki
od 26 maja zaczynam zastrzyki na uśpienie przysadki,
penie jakoś koło 9 czerwca (wtedy mam wizytę) dostanę leki do stymulacji - liczymy, że jajniki lepiej odpowiedzą, będzie więcej pęcherzyków i więcej komórek dobrej jakości.. albo chociaż 1 dobrej jakości i cokolwiek się zapłodnihewa81, Greetta, Vesper lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Maggia że Ty przy takim Malenstwie masz czas na forum - podziwiam jak pisałaś o tym pokazywaniu Olafwi pięknych miejsc to wiem że będziesz fajną Mamą
A z tych naszych życiowych historii to powstalaby niejedna ciekawa książka.
Uniejów już blisko ode mnie. Ja moje strony bardzo kocham i wiem że tu jest nasze miejsce na ziemi. Chociaż uwielbiamy podróże te bliskie i te bardzo dalekie i jak tylko czas i fundusze pozwalają to ruszamy w świat marzę o tym że kiedyś będziemy zabierać ze sobą młode i objasniac im ten piękny i szalony świat.Greetta, Vesper lubią tę wiadomość