Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
My dostaliśmy od lekarza napro gumę do badania nasienia w warunkach naturalnych ponoć wyniki są wtedy bardziej miarodajne i przyjemność dla obu stron
Karoluś81, Szyszka1 lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
hej babeczki,
Andzia witaj wsród rówieśniczek
Hewa, ale się uśmiałam to chyba ciąża tak na Ciebie działa
A może i piątek, ja dziś też u klientów pomyliłam niebieski z zielonym.. sic!
Vesper, powiedz coś o napro
Ja wiem, że to nie dla nas, i nie żałuję, że w to nie weszłam, choć o tym myślałam, bo w moim wypadku to i 10 lat bym mogła kalendarze creightona prowadzić i nic by to nie dało, skoro mam zdeformowane komórki ..
ciekawe ile dziewczyn tak walczy.. a tylko mikroskop jest w stanie powiedzieć, co i jak
Karoluś, życzę Ci, aby ten 13 był jeszcze szczęśliwszy!!
mój brat 13 rodzony, tyle, że w sobotę. Ja jestem niedzielna albo i dzielna, kto to wie
jeśli chodzi o nasienie, mój chyba już nie ma z tym problemu. Miał 4 badania nasienia, 4 razy oddawał do iui i 1x do ivf. Mówi tylko, że ciężko się skupić, ale ogólnie w porządku
a ja teraz lecę do mojej kochanej bratanicyKaroluś81, hewa81, andzia81 lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Tak, chodzę do napro od stycznia, jestem po 3 miesięcznej obserwacji (w trakcie kursu). Przyszłam tam już z diagnozami od endo. Mąż po wynikach dostał stertę suplementów. Lekarz coś przebąkuje, że jeśli za jakiś czas nam się nie uda, to czeka mnie HSG i laparo. Więc ogólnie, postępowanie diagnostyczne jest dość klasyczne. Minusem jest cena i duża ilość badań, za które musisz zapłacić sama (w klinikach niepłodności na NFZ one są chyba refundowane w dużej części). Przyznaję, że boję się wszelkich ingerencji medycznych (tak samo laparo, jak np IV ) i liczę, że podkręcenie natury wystarczy
Karoluś81, hewa81 lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Natasza jesteś bardzo dzielna
Vesper u mnie w mieście raczej nikt się nie zajmuje naprotechnologia, bynajmniej nie słyszałam. Najbliżej pewnie w Łodzi. Zobaczę co mój ginekolog wymyśli w przyszłym tygodniu. On jest raczej za naturą. Od początku kazał mierzyć temp. W sumie teraz i tak muszę się przebadać. A naprotechnologia polega na obserwacji śluzu tak w skrócie?Maggia lubi tę wiadomość
-
No zesz do stu piorunow najjaśniejszych itp itd! Zerknelam na prognozę cykli i centralnie w trakcie oczekiwanego jedynego w tym roku wyjadu w czasie urlopu dostanę okres. No to sobie "podzialamy". Bo wszyscy radzą pojedzcie gdzieś, odstresujcie się itd. Szkoda
-
Nanataszko, nie każda metoda jest dla każdego, więc uważam, że ludzie powinni mieć możliwość wyboru;)
Karoluś, a może w czasie urlopu będziesz już w ciąży???
Obserwacja śluzu jest podstawą, ale postawą jest też mocno poszerzona diagnostyka (która pewnie u dociekliwych lekarzy jest normą). Bada się hormony, nietolerancje pokarmowe, na porządku dziennym jest stymulacja cyklu na różne sposoby, jeśli wyniki hormonów i monitorngu będą dla lekarza mało satysfakcjonujące. Napro ma też jakieś swoje normy odnośnie np androgenów, czy poziomu progesteronu (badanego często np 3 razy w ciągu drugiej fazy). Zlecane jest HSG, laparo i wszystkie interwencje medyczne wchodzą w grę. Nie robi się tylko inseminacji i IVKaroluś81, hewa81, Maggia lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Witajcie dziewczyny
trochę się opuściłam w pisaniu, ale od razu przyznam, że czytam Wasze posty i staram się być na bieżąco. Trochę brakuje mi czasu... i nie chciałam Wam rozsyłać negatywnych fluidów, a niestety u mnie ostatnio z optymizmem na bakier
Przede wszystkim MAGGIA gratulacje to takie wspaniałe, że wszystko tak cudownie się udało, ja nawet nie wiedziałam, że zdecydowałaś się na tego typu poród... ale dzięki temu, będziesz miała piękne wspomnienia
Joanna35, andzia81 witajcie
U mnie wczorajsze wyniki: TSH 1,470, FT4 1,32 czyli wygląda na to, że dobrze , jajniki delikatnie zaczynają dawać znać - u mnie to 8 dzień cyklu.
Mój M solidnie łyka witaminki, ale nie wiem co będzie dalej, zdaję się na los
Pozdrawiam serdecznie
Karoluś81, hewa81, Maggia lubią tę wiadomość
Aqga
-
Przede wszystkim Maggia gratulacje super
U mnie 23 dzień cyklu i na razie cisza przed burzą. Piersi troszkę swędzą i brzuszek popobolewa. A poza tym, co ma być to będzie.
Czytam Was codziennie i kibicuję ale nie zawsze mam czas żeby pisać. A jutro pierwsze w życiu kajaki. Jedziemy z koleżankami i kolegami z pracy i trochę się boję bo niedoswiaczona jestem...
Witam nowe dziewczyny tak na marginesieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 22:08
hewa81 lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Foty ni zżerało wiadomości jak wstawiałam emoty z telefonu.
Vesper, jasne ze każdy powiem miec możliwość wyboru i państwo powinno pomagać. Czyli jak ktos chce napro to nfz, jak ivf nfz.
3 lata temu nie brałam absolutnie pod uwagę inseminacji czy ifv. Teraz wiem, ze to dla.nas jedyna szansa i napro w zyciu by nam nie pomogła..
Vesper lubi tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
nie ma za co
heh widzę, że mój tel przechrzcił Cię i nie zauważyłam ;P
Udanych kajaków!! ja uwielbiam kajaki! szybko złapiesz o co chodzi w sterowaniu. Mogą pojawić się zakwasy rąk ewentualnie odciski na dłoniach od wioseł (zależy jaki model), ale wszystko do przejścia
już marzę, by pływać, w zeszłym roku standardowo Krutnia i jeszcze Czarna Hańcza. Ale Krutynią mogłabym pływać codziennie
Karoluś81, doty22 lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
andzia81 wrote:Myślę, że mój ma problem z tym że będzie musiał na miejscu oddać naienie, pewnie wolałby w domu oddać i żebym to ja z tym poszła jak zwykle zresztą- taki już jest -siłą do lekarza, siłą do wszelkich urzędów- sam nic nie chce załatwić- zwleka jak długo się da.
Nie wiem jak u Was, ale u nas była taka możliwość (w obu klinikach), że nasienie można było oddać w domu i w ciągu godziny dostarczyć do kliniki -
No to jedziemy.
Właśnie nad naszym autem przeleciał bocian, to chyba dobry znak! Miłego dzionka kochane.
hewa81, Greetta, Nanatasza, Eni_gma lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Hej
DOTY, daj czadu na kajakach, musi być ten pierwszy raz - kajaki super sprawa, uwielbiam Ja tez na poczatku mialam stresa, ale to tak wciąga, że każdy kolejny raz przynosił nowe super doświadczenia i uciechy Napisz nam jak tam pierwsze wrażenia
KAROLUS - widziałam że @ przylazła Niech ten piątek 13go stania się dla Ciebie jeszcze bardziej szczęśliwy - zaciskam mocno kciuki
Spokojnej soboty Dziewczyny
Greetta, Karoluś81 lubią tę wiadomość