Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj miałam Wam napisać, ale mnie z systemu wyrzucało
Wszystko ok, oba jajowody drożne, nie miałam nic przeciwbólowego, ale nawet nie poczułam jak mi ten cewnik przez szyjkę wkładała, potem tez nic nie bolało
Pęcherzyk 26 mm - lekarka mi wczoraj mówiła, że owulacja tuż, tuż, męża wykorzystać i czekać Dała mi jeszcze antybiotyk jednorazowo po. Odrobinę krwawiłam, ale to właściwie taki ślad tylko, trochę na wkładce zostało.
Powiedziała mi jeszcze, że według niej jestem zablokowana... Że głowa to dużo, bo wszystko jest w porządku. Może mnie tez coś po tym hsg odblokuje, bo już nie będę myśleć, że coś niedrożne No jak na mnie endometrium ładne, bo przed owulacją prawie 9, a ja po miałam najwięcej 8,5 mm po owulacji.
Tylko żeby było ciekawie, to jeszcze mnie jakieś przeziębienie złapało... Gardło mnie pobolewa - co mogę brać? Bo najlepiej działa na mnie neo-angin, ale jak już pewnie w drugiej fazie jestem, to chyba nie jest za dobry pomysł... Płukam solą, mam tamtum verde do psikania - jak mnie jeszcze rozłoży, to nie wiem...
Wieczorem sobie muszę mleko z czosnkiem i z miodem zrobić...
Miłego dnia Wam wszystkim życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 06:56
-
Ewelinka no to super wieści A widzisz, ja potem krwawiłam, na drugi dzien juz mniej,ale mialam parę skrzepów,wiec moze cos mnie jednak przetkalo
Ja przed zabiegiem mialam zastrzyk z ketonalem ale niewiele mi pomogl,bo czulam podczas wpuszczania tej soli takie rozpychanie macicy,jakbym miala okres,takie nieprzyjemne uczucie.
To dzialajcie,bo pecherzyk piekny, ja w 10dc mialam 17 mm.Ale u mnie chyba az takie duze nie rosna, bo kiedys na usg w 14 dc mialam 17mm,a w 16 dc juz byl obraz poowulacyjny,wiec podejrzewam,ze pekam jak mam ok 20mm, po ponoc rosną 2-3mm na dobę.Wiec moze w tym cyklu udalo nam sie zaszalec na styk Ale nie robie sobie nadziei.
Spokojnie, na tym etapie to sie mozesz leczyc
Co do "blokowania" jakos nie wydaje mi sie,zeby to az taki mialo wplyw,po prostu prawda jest taka ze wszystkie hormony musza zagrac,trzeba trafic w owulkę,i szansa na prawidlowe zagniezdzenie tez jest niewielka,dlatego to tak czasem trwa.Czasem trzeba troche szzcescia...tak to sobie tlumacze.ewelinka2210 lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Etam Ewelinka, nie jesteś zablokowana. Po prostu maksymalizujesz szanse i się starasz wszystko zrobic jak najlepije, Nona to była na maxa zablokowana i jakos się udało
Kasia no możliwe, że Cię trochę przepchało - ja nic nie czułam a na usg widziałam, jak ładnie ten płyn przepływał.
Aha - zrobiła mi jeszcze "zadrapanie" endomerium w miejscu gdzie zazwyczaj implantacja nastepuje - to się cześto przed in vitro robi - mówi, że to też może pomóc w zagnieżdżeniu.
Kasiu no możliwe, że czasem to musi potrwać, ale same wiecie, jak to ciężko czekać, jak dookoła większość szybciukto zaskakuje...
Ale jestem dobrej myśli - nie nastawiam się może jakoś strasznie na ten cykl (choć kto wie ) - tylko pewnie mi tą solą wczoraj wszystkie plemniczki wypłukała - jedynie te z wieczora maja szanse pewnie.
Kasiu a może wlaśnie sie udało i my kolejne bedziemy mieć termin na październik?
Tak mówiła, że zaraz owulacja, a ja nie czułam jajnkiów - w sumie bardziej wcześniej wczoraj przed hsg. No zobaczymy. Choć dziś temperatura troche wyższa niż wczoraj - zobaczymy co dalej będzie. -
Jak seks byl wczoraj wieczorem po zabiegu to szanse są i to maksymalne,bo na usg mialas jeszcze niepekniety pecherzyk,ja to bym pewnie dzis "doprawiła"
Pazdziernik...milo by bylo...wolalabym wakacyjny miesiac,ale w tym momencie pazdziernik nawet bedzie dla mnie najcudowniejszym miesiacem jakby sie udalo
Ja kiedys czulam bol po tej stronie co mialam owulke i na usg wyszlo,ze wlasnie jestem swiezo po owulacji po widac juz plyn w zatoce, a tym razem przed zabiegiem od poniedzialku czulam cmienie jajnika,w srode bylam na zabiegu i dalej mnie bolal i okazalo sie ze mial 17mm,przestal bolec w piatek po czwartkowym seksie,wiec jak widac z tym bolem to jest roznie - raz zwiastuje nadchodzaca owulacje a raz ze plyn sie wylal juz do zatoki i podraznia otrzewną.Przestalam sie juz bolem sugerowac i tempką (latwo moze byc zaburzona)i dzialam po prostu gdy sluz jest rozciagliwy.
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
No ja zawsze najbardziej na ból stawiam, bo u mnie róźnie ze śluzem bywało, ale w tym cyklu był piękny Nawet lekarka się smiała, ze to ten śluz jest
Nie wiem czy dziś siłę mieć będziemy jeszcze, bo cały weekend działaliśmy, wczoraj chcieliśmy przerwę, ale jak trzeba, to trzeba Zobaczymy co dziś będzie :)A temperatura to u mnie zawsze po rosła.
Październik fajny miesiąc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 10:27
-
Ewelinka to super, że wszystko dobrze
Teraz trzymam za Was kciuki dziewczyny, żeby się udało i żebyście dołączyły do październikówek
A październik fajny miesiąc, zaraz po wakacjach, ale jeszcze nie zima. Mój młody tez jest z października, ale 2005 r.Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Dziewczynki a wiecie o co chodzi z monitorem owulacji w zakładce testy? Jak mi lekarka powiedziała wczoraj, ze owulacja będzie wczoraj (choć oczywiście mogła nie byc, choć w sumie juz byl duzy pęcherzyk - chyba niewiele mu brakowało do pęknięcia, bo dłużej to juz torbiel by isę mogła zrobić, prawda?) to mogę zaznaczyć szczyt? Czy raczej wysoki? Jak to jest? Korzystałyście z tego? Na razie dałam wysoki.
-
nick nieaktualny