Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykasiarzyna wrote:Muszę sobie to przemyśleć i poukładać, ale powoli mi się w głowie szykuje wizja paru cykli stymulowanych a potem przerwa, z tego względu że odbieram mieszkanie.A po nowym roku jak dalej nic nie zaskoczy, to sie wybierzemy do kliniki, na spokojnie, bo amh mi wyszło ładnie.
Renieczka ile u Ciebie jesli mogę spytac kosztuje ta cała "impreza" refundowane ivf ?
Póki co to w klinice zostawiłam 240 zł za dwie wizyty, 160 za AMH. Ostatnia wizyta juz była nieplatna. A za leki wydalam 380 zł do tej pory. Co najmniej drugie tyle będzie jeszcze potrzeba na leki. No i w moim wypadku dochodzą kszty dojazdu 100 km w jedną stronę do kliniki. A jeździć będę czesto, może nawet co dzień. Podsumowując wydalam juz ok 1000 i jestem nastawiona na drugie tyle. Wszystko zależy od leków. -
nick nieaktualnyTruskaweczka83 wrote:cześć dziewczyny.
ja też mam 32 lata, rocznik 83
w ciąże staram się zajśc już przez 5 lat około 60 cykli (prawie w każdym próbowałam wstrzelić w ovu) myślę że już nigdy się nie uda, zastanawiam się nad inseminacją - taką państwową, bo nie stać mnie prywatnie, nawet na leczenie prywatne mnie nie stać (umowa do czerwca, co rok mam tylko 10 mieś umowe) kiepsko to widzę.
Okolo 3 lat temu mialam wszystkie hormony robione kazdy w innym dniu cyklu wszystko dobrze. Usg czy jajeczkowanie jest i ok. Maz mial badanie nasienia wszystko w normie. Dr kazal sie starac dalej bo to nieplodnosc wtorna idiopatyczna pewnie bo wszystko inne w normie. Staralismy sie jeszcze 2 lata i nic a nic. Potem poddalam sie calkiem i za 3 mies zaszlam w ciaze ktora poronilam
To tak w skrocie.
Moze warto isc do innego lekarza bo mogla to byc niedroznosc jajowodow ale skoro w ciaze zaszlam to nikt mi teraz badan robil nie bedzie.
Tamten lekarz proponowal mi dalsza prywatna diagnostyke w klinice leczenia nieplodnosci wlasnie badanie niedroznosci itd ale koszty ogromne a mi sie umowa juz konczyla i wiedzialam ze z nowej nici.
Moje starania trwaja srednio od pazdziernika do marca bo chce sie w 10miesiecznej umowie zmiescic. Moze to powoduje tez stres.
Witaj Truskaweczko.
Widzisz takie mamy parszywe czasy ze za wszystko trzeba płacić prywatnie. Inaczej cię oleja. Sama pamiętam jak lekarz z NFZ powiedział ze nic się nie da zrobić i ze mi badań nie zleci bo i tak mi tu nie pomogą. Poczułam się taka upokorzenia, jakbym zebrała o coś. A przecież całe życie człowiek płaci te pieprzone składki.
A powiedz mi gdzie ci zrobią inseminacja na NFZ? Bo niewiele placówek to robi ze względów finansowych właśnie. Zabieg nieoplacalny dla szpitala czy kliniki. A koszt prywatnej iui jest bliski ivf z refundacja.Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
Halo
Witaj Truskaweczko
Ewelinka, ja też się zmagam z plamieniami od owulacji. Moja lekarz mówi, że to stwierdzona endometrioza szyjki i nie ma wpływu na płodność podobno. Jakoże powiedziala, że jeżeli po 3 cyklach nie uda się zajść w ciążę to mam do niej przyjść. Tak więc w piątek robie badania i w maju na wizytę śmigam.
Kasiarzynka, lekarz w Białymstoku działal po omacku. Może to, może tamto. Taka kuracja siaka kuracja, może takie badanie... nie wiem w końcu co ten ostatni gin jej dał, ale jak się okazało ze dzidzia jest to była też jakaś torbiel od jakiegoś przestymulowania. Nie wiem co to znaczy, jeszcze nie mój poziom wiedzyEvaa, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
Anastazjaaa wrote:Albo niedomogi ciałka żółtego to chyba też związane z progesteronem
Ja juz kiedys pytałam o plamienia okołoowulcyjne, to mówiła, że to ma zwiążek z wysokim poziomem estrogenów i to dobrze. Ale teraz te plamienia były po owulacji i do 2, 3 dpo i były różowawe. Od wczoraj czysto, no zobaczymy. Tylko owulacja była 10 dc, więc mi sę cykl skróci i nie wyrobię się na histeroskopię na 10.06... Chyba będę cykl wydłużać - sama nie iwem, szkoda mi tego terminu, bo następny, to pewnie dopieor na wrzesień będzie.
Witaj Truskaweczko Rozgość się Oj - tez po przejściach jesteś, najgorzej właśnie z tą naszą służba zdrowia - skłądki płacimy, a nic nam się nie należy...
Domili no u mnie nie stwierdzono endometriozy, ale mam ektopię, może te plamienia, skoro już się skończyły rzeczywiście miały zwiążek z owulacją po prostu?
Zważyłam się dzisiaj i nie ma spadku - nawet więcej niż tydzien temu, a ładnie ćwicze i jem... nie wiem o co chodzi - może się muszę rozkręcić,albo trzeba będzie ściąć kalorie, ale wolałabym tego uniknąć... Niby poszło trochę z brzucha i talii- po 0,5 cm, ale to taka różnica, że centymetr mogłam źle trzymać po prostu
Kasiu a u Ciebie jak tam? Coś spadło? Chciałąbym do wakacji w lipcu -5 kg mieć... A nie chcę drastycznie ciąć kalorii...Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
U mnie nawet spadek - 3 kg w niecały miesiąc Ale regularnie jem jak dawniej, tylko odstawiłam kompletnie słodycze i cukier, czasem pochłaniałam połowę czekolady po obiedzie, tak chodziło za mną Pół godzinki ćwiczen,ale tez nie codziennie,wczoraj i dzis odpuszczam bo okres...przynajmniej to mnie ucieszyło i lepiej się czuję
ewelinka2210 lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualnyKasia w klinikach są cenniki za usługi komercyjne. W programie za to nie płacisz. W skrocie to do kwalifikacji płacisz za wizyty i jakieś badania jeżeli zechcą coś innego. A po kwalifikacji wszystkie wizyty, oznaczenia hormonalne, monity, punkcja i transfer refundowane jest przez NFZ. Pozostaje koszt leków które też są częściowo refundowane (nawet sporo bo płaci się ok 10% ryczałtu ) ale kwoty za leki są juz bardzo indywidualne. Dziewczyny na wątku IVF mówią o kwotach 500 - 3000.
Gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach. Ja juz codzień mam zacząć ćwiczyć i zawsze mi coś wypada. Staram się chociaż jeść zdrowo.
-
No ja ćwiczę tydzień regularnie, ale waga stoi... Nie wiem o co chodzi - może będę musiaął zwiększyć intensywność - to najpierw zrobię - potem będe ciąć kalorie, bo jem zdrowo, ale coś nie gra. Albo jem za mało I temu nie chudnę
3 kg w miesiąc to super wynik - u mnie to zawsze góra 2 - ale zawsze lepsze 2 niż nic No narazie, to nie wiem czy 1 się uda w miesiąc, jak nic nie rusza
No nic - będę walczyć dalej A przerwę zawsze raz w tygodniu robię, żeby mięśnie zregenerować, bo siłowe tez robię.
Evaa lubi tę wiadomość
-
Renieczka no to dobrze,juz myslalam ze to cenniki po dofinansowaniu..
Ja tez nie jem białego pieczywa,tylko ciemne...białe mi nawet nie smakuje
W sobotę jak bedzie dalej taka piekna pogoda to sie znowu wybierzemy na 3h spacer
Ja zaczelam cwiczyc z tego wzgledu ze siedze przy biurku 8h i kark i kregosplup wiadomo nawala..Evaa lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Nie jem białego, nie piję nic słodkiego, poza kawą - to kontroluję. Zjadam około 1600 kcal przy ćwiczeniach, więc deficyt jest - nie wiem - może musi jeszcze trohę czasu minąć. Ja właściwie tak jem od dawna - może trzeba coś innego jeszcze zmienić - no nic - poczekamy, zobaczymy. Ja jem po ćwiczeniach, czyli około 20, ale muszę, bo inaczej to sięz celem mija i tylko spalę mięśnie, jak po ćwiczeniach nie zjem.
Evaa lubi tę wiadomość
-
Hmmm nie wiem jak to wytłumaczyć...ale takie powolne,rozciągająco-relaksujące ćwiczenia, nie na zasadzie 10 pompek,10 przysiadów...np.leżąc powolne podnoszenie i opuszczanie nog,czuje jak miesnie sie napinaja i pracuja
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualnyZawstydzilyscie mnie solidnie tym swoim fit stailem i za radą Ewelinki walne łam sobie Kikboxing kardio z Jilian. Dałam rade choć pod koniec to jak burak wygladalam Jest moc Nabuzowana endorfinami lecę do pracy.
Buziakiewelinka2210, Domili lubią tę wiadomość
-
Domili no u mnie nie stwierdzono endometriozy, ale mam ektopię, może te plamienia, skoro już się skończyły rzeczywiście miały zwiążek z owulacją po prostu
Kasiu, ektopia to właśnie endometrioza szyjki macicy
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
Domili ale ektopia a endometrioza to coś całkiem innego - endometrioza to przeniesiona tkanka z endometrium w różne miejsca - czasem również na szyjkę - wtedy to ektopia endometrialna, ale generalnie ektopia to przeniesienie nabłonka gruczołowatego poza kanał szyjki i jest już obecnie uważana za stan prawidłowy. Nie każda ektopia jest endometrialną
Tu fajne artykuły:
http://www.kolposkopia.com/nadzerka_mity_legendy_i_cala_prawda.html
http://www.kolposkopia.com/ektopia_endometrialna_czyli_endometrioza_szyjki_macicy.html