Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja wyluzowałam głowę, i nie czekam nawet na testowanie. co bedzie to bedzie. Wogóle odpuszczam to forum, bo tu jest masowe nakręcanie mózgu, i co z tego że bardzo chcemy, w ciąże nie zachodzi się od bardzo chcenia. Bzykamy się w dni płodne, pilnujemy owu, obserwujemy byle skurczyk w ciele, a potem i tak przychodzi @. Będe tylko wykres prowadzić i podczytywać,ale nie zapisuje się już na żadne testowania i luzuje
Evaa, Beata83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiscelle i Evaa macie rację, tylko się tu zbiorowo nakręcamy ;( Nawet jak wiadomo, że nic z tego cyklu nie będzie, albo test negatywny to wszystkie sobie mówimy że może za wcześnie, nic straconego itd. I zamiast oswajać się z tą myślą zaczynamy wierzyć w te "może", a później rozczarowanie poniewiera nami ze zdwojoną siłą
Ja dodatkowo nakręciłam się stymulacją. Bo o dzidziusia walczę już 4 lata, bez rezultatu. Od tego miesiąca zaczęliśmy stymulacje CLO i w głowie od razu psychoza, że jak wezmę "zaczarowaną tabletkę" to w końcu się uda. Ale niestety, to tak nie działa...
Trudna ta walka...
Ja mimo wszystko kibicuję kobietom pragnącym potomstwa, bo znam ból tego pragnienia, tak więc kciuki trzymam dalej.Evaa, Beata83, Nikonka lubią tę wiadomość
-
Eh dziewczyny, powiem Wam ze to chyba jednak od siły wyższej już zależy.Zaczynam poważnie w to wierzyc, dziecko to nie ciasto,jak mam kaprys to robie i wkładam do piekarnika.
Ja wlasnie mam cykl stracony przez choróbsko, najpierw ja potem mąż, ale cieszymy się po dzisiejszej wizycie u gin-endo ze z hormonami wszystko ok,test na przeciwciała przeciwplemnikowe wyszedł ujemny, a na usg wyszlo,ze jestem zaraz po owulacji :)Rok już nam minal, ale czekamy jeszcze kolejne pol i jeśli nic z tego nie będzie to robie to HSG.
Widocznie mamy pecha i się nie możemy wstrzelić.Wrzucamy na luz, testy owulacyjne i termometr odstawiłam i się ciesze, bo mnie już mnie to wszystko zaczelo meczyc.
Na dobranoc zycze Wam dużo cierpliwości, bo i na Was przyjdzie ta chwila.Drzwiona lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualny
-
Ja walcze z katarem nadal, dopiero co wstałam z łóżka i zjadłam śniadanie
Mam plan wylezec się w łóżku w ten weekend i wreszcie się wyleczyc.
A pogoda taka jakaś nijaka...
Miłego weekendu kochane
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy