Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja niestety siedzę w pracy,zamykanie roku...najgorszy okres w księgowości..
Słoneczko za to pięknie świeci, ptaszki ćwierkają, czuć wiosnę
Mogła by już taka pogoda pozostać, niech mi blok budują
renieczka lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Evaa wrote:Agnes jeszcze 31 latek mie dodawaj nam
Kochana rocznikowo juz mamy 32 latek2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle...
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
Takie są fakty Kochane,nic tego nie zmieni,że ząb czasu sukcesywnie nas nadgryza i posuwa hehe
Chocież pewnie też macie tak jak ja,bo ja np. w ogóle nie czuje się na ten wiek tylko na max 25lat.Wiec czesto mówie,cześć jestem Aga,mieszkam w UK,mentalnie mam 25 lat2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle...
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
a w 2033 stuknie nam 50tka! Wow ale to brzmi....
Helen lubi tę wiadomość
2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle...
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
napisałam na styczniówkach, ale widzę, ze tu jest więcej koleżanek obecnie.
Więc wklejam moją prośbę...
moze Wy mi doradzicie, nie wiem czy isc na monitoring?
i kiedy?
poki co mam niskie temperatury, do gin. ide w środę, ale akurat się tak składa, że ona nie ma usg, taki szkopuł,ale muszę isc z moim wypisem ze szpitala z grudnia i ekspertyzą.
Zresztą potrezbuję ją do zw.lekarskiego-ciązowego, dobra jest w te klocki, jesli macie działalnosc, to wiecie o co chodzi.
Dzisiaj mam 10 dc i jajniki "nie nadają sygnałów" cicho szaaa, jakby ich nie było .
Poza śluzem, który mnie zaszkoczył to nie ma żadnych objawów nadchodzącej owu.
Chciałabym pojsc na monitoring, aby tylko wyłapać kiedy jest pęcherzyk na skraju gotowości.
Nie wiem czy wogóle iść, czy starać się często i zobaczyć co będzie, mam mieszane myśli.
Jeśli mam iść to kiedy, ostatnio w cyklu po laparoskopii, miałam dość późno owulkę, bo 22dc. W cyklu przed laparo, miałam owulkę w 15dc, a teraz wg netmama przewiduje ze owulka bedzie w 17dc, czyli za tydzien w czwartek. Wg moich wyliczen moge miec w takim razie owulacje miedzy poniedziałkiem a czwartkiem i teraz co zrobic?
isc na ten monitoring?czy uzywac tylo testow i pilnowac wspołzycia co 2drugi dzien a od poczatku tygodnia sex codziennie?
Jak zadzwonię dzisiaj to jeszcze gdzies sie dopcham na poniedziałek... -
nick nieaktualnyWspółżycie jak najbardziej i testy tez mozesz Helen robic, to nie zaszkodzi. Owulka wypada ci na prawde w roznych terminach i ciezko stwierdzic kiedy to bedzie na granicy pekniecia. Ale nie wszystko stracone bo juz w 10dc powinien byc jakis pecherzyk dominujacy. Lekarz zmirzy ci go i bedziesz wiedziala co i jak. Teoretycznie pecherzyk przyrasta ok 2mm na dzien a pęka jak osiagnie wielkość 20-25, ale to tylko teoria i czasem bywa inaczej, czasem w ogole przestaje rosnac, a czasem pekaja giganty po 30mm. Czyli mozesz pójść np w poniedzialek i w razie potrzeby np 2 albo 3 dni później. O ile owulka nie zrobi ci psikusa i nie pekniesz wczesniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 12:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
renieczka wrote:Współżycie jak najbardziej i testy tez mozesz Helen robic, to nie zaszkodzi. Owulka wypada ci na prawde w roznych terminach i ciezko stwierdzic kiedy to bedzie na granicy pekniecia. Ale nie wszystko stracone bo juz w 10dc powinien byc jakis pecherzyk dominujacy. Lekarz zmirzy ci go i bedziesz wiedziala co i jak. Teoretycznie pecherzyk przyrasta ok 2mm na dzien a pęka jak osiagnie wielkość 20-25, ale to tylko teoria i czasem bywa inaczej, czasem w ogole przestaje rosnac, a czasem pekaja giganty po 30mm. Czyli mozesz pójść np w poniedzialek i w razie potrzeby np 2 albo 3 dni później. O ile owulka nie zrobi ci psikusa i nie pekniesz wczesniej
to plan do monitoringu jest taki, serduszkujemy co dwa dni a w poniedziałek pomiar ).
Zaraz łapię za tel. -
agnes175 wrote:Kochana rocznikowo juz mamy 32 latek
Ja tez się nie czuje staro ale powiem szczerze że już zaczynałam podejrzewać ze menopalza mi się zaczyna, przez te małe krwawienie. Moja mama miała w wieku 41 wiec dość wcześnie.
Renieczka aż się poryczalam po twoim poście.
Tez bralam luteine, i muszę powiedzieć że tempka po niej piękna i mnjstwo objawów ciążowych ale cyc i tak bolał inaczej, i choć co cykl mam nadzieje to w głębi siebie i tak wiedziałam że się nie udało.
W tym cyklu to samo, już wiem że się nie udało.... Ale cyc do przodu i walczę dalej.Helen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHelen no tak mówią ze trzeba dac chlopakom odpoczac. Co 2-3 dzien jest optymalnie, bo zawsze trafisz w okres plodny. Plemniki zyja w sprzyjajacych warunkach srednio 3 do 5 dni A sex co drugi dzien nie jest taki frustrujacy, nic na sile. A i żołnierzyki maja czas na regenerację i dojrzewanie.
Helen, agnes175 lubią tę wiadomość