Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hello! Co tu tak cicho? gdzieś się przeniosłyście? My dziś mamy 2gą rocznicę ślubu. Łatwiej liczyć od ślubu bo czasem przeraża mnie, że jesteśmy ze sobą ponad 12 lat... a 2 to brzmi tak świeżo!
Byłam dziś u ginka na USG, potwierdził mi owulkę i życzył powodzenia, ale że tak powiem juz nie mam dziś wpływu na to Od dziś biorę ddupka i luzujemy.
DOstaliśmy dziś zaproszenie na kolejny ślub w tym roku! na weselicho! ALe będą puste kieszenie na koniec roku! Bo już mieliśmy chrzciny - mąż chrzestny, potem ślub-mąż świadkiem, a teraz we wrześniu znajomi sie hajtają, potem drudzy w październiku a potem kuzyn... a potem jadę na Alaskę i mnie nie ma!paaulla84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny!
Rudziutka wszystkiego naj najlepszego dla Was.Szczególnie życzę Wam spełnionego marzenia.
Paaulla84 zaciskam za Ciebie kciuki z całych sił i pierwsze co zrobię rano to przylecę zobaczyć Twój wynik testu!
Ja zaraz uciekam do gin. Ide pierwszy raz mam nadzieje ze zrobi mi usg i potwierdzi owulacje i powie coś nowego. Ciekawa jestem.
Wczoraj przyszedł żel i witaminki ale już skorzystamy w nast cyklu. Małż tylko zrobił próbę uczuleniową :D
Życze Wam miłego dniapaaulla84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękuje dziewczynki! Czy świętujemy? Po prostu spędziliśmy razem czas, poszliśmy na obiad i zjedliśmy kawałek tortu, takiego jak mieliśmy na weselu! Ale każda okazja jest dobra do spędzenia czasu razem, a tego często mi brakuje...
Czekam na wyniki testu Paaulla! Zielonościpaaulla84 lubi tę wiadomość
-
no i jestem. Nie wiem czy to źle, że poszłam do tego gina czy właśnie dobrze. Zdenerwowałam się.
Pani doktor wypatrzyła u mnie podejrzenie policystycznych jajników. Miałam usg robione przez ostatni rok ze 3 razy i nic nie było.. a teraz jest? Nie rozumiem.
Powiedziała, że nie miałam owulacji, chociaz ja byłam pewna że jest. Potem powiedziała że w ogóle to mam za niskie temperatury że jajeczkowanie jest jak temp jest ok 37 a ja mam najwyżej ok 36.77. Potem patrząc na wyniki estradiolu powiedziała że w poprzednim cyklu owulacja musiała być ok 20 dnia cyklu bo inaczej estradiol powinien być ok 300.
No i ...zgłupiałam. Az mnie głowa rozbolała. Przez rok byłam u 3 lekarzy każdy m,ówił że wszystko wygląda ok a tu taki klops??? Mam w 10 dc zrobić hormony i sie okaże czy podejrzenie PCOS sie potwierdzi, no i taki klops
na weselu był nawet całkiem fajnie chociaż nastawienie miałam nienajlepsze. Jedzenie tylko niedobre więc zgłodniałam trochę ale ogólnie naprawde fajnie sie bawiłam -
nick nieaktualny
-
poleciła mi koleżanka. Ostatni ginekolog u którego byłam nie chciał już mi pomagać. Pisałam tutaj, że powiedziała że ona nie wie i nic juz nie moze zrobić. Więc postanowiłam poszukać nowego na NFZ bo prywatnie chodze do innego ginekologa ale tez wskazała żeby przyjść raczej jak już bede w ciąży bo problem nie leży po mojej stronie tylko męża. No ale chciałam w razie co być pod opieką chociażby żeby zajsc na monitoring itd. no i żeby nie płacić za każdym razem za wszystko. No i wybrałam tą lekarz u której byłam dziś bo miała dobre opinie i były u niej dwie koleżanki, które ją dobrze w sumie oceniły. Teraz nie wiem czy nagle mi sie pojawiło to pcos czy zaden z poprzednich lekarzy nie zauważył tego czy też to złe rozpoznanie czy tam podejrzenie. a i nie wiecie może czy jajniki mają stałą mniej więcej wielkość. Porównałam z usg z listopada i lewy jest identyczny a prawy ma zupelnie inne wymiary
-
nick nieaktualnyCo do rozmiarów narządów to przyznam się, że nie wiem...
A co do tych temperatur, że są za niskie to uważam, że nie ma reguły, że musi być te 37, bo widziałam wiele ciążowych wykresów, gdzie temp. były podobne do Twoich. A miałaś robione LH i FSH ? Bo wiem, że również na podstawie ich stosunku można podejrzewać PCO. -
nick nieaktualny
-
nic takiego nie zaobserwowałam. miesiączki mam regularnie ok 28-29 dni. Nie są rzeczywiście obfite. Krwawienie oceniam jako lekkie przez dwa dni i średnie przez jeden. Jeśli chodzi o wagę jest w normie i reaguje na zmianę jedzenia. Nie zaobserwowałam u siebie żadnych objawów. Miesiączki nie są przyjemne ale to od zawsze i to raczej rodzinne.
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
Hej! Co za głupotę Ci powiedziała z tą tempką? Ja pierd... aż się zdenerwowałam. Ja chodzę do poradni niepłodności, ze wzgl.na moją endometriozę i moja tempka przed owulką to 36,2 a po owulce 36,5 i wtedy wzrasta. Miałam 2 razy monitoring i za każdym razem była owulka potwierdzona przez lekarza i przez skok tempki. W owulacji chodzi o skok tempki! a temp. ok. 37 to przy ciąży jest, choć i tu na forum są przykłady, że dziewczyny są w ciąży przy tempce 36,7! Co za głupotę Ci powiedziała!
paaulla84, Rumianek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zrobie ale teraz juz nie wiem. Nie mam zaufania do tej Gin po tym co usłyszłam. Szczególnie właśnie ze względu na tą temperaturę. Wydaje mi się też że miałam owulacje robie testy owulacyjne skok tempki jest progesteron tez wskazuje ze owulacja przebyta a ona mi mowi że prawdopodobnie nie miewam owulacji. No ale te badanie na pewno zrobie w końcu tylko nie wiem kiedy czy jak mówi Rudziutka w 4dc czy jak gin mi kazała w 10dc....
juz teraz to mi tylko sie namieszało...