Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny z plamienia zrobiła się @, zamiast pójść dziś odebrać wyniki bety wolałam pojechać na grzyby, bo nie mam złudzeń, a wynik odbiorę przy okazji w poniedziałek jak będę obok labo. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję i jesteście super
Dziś wypiję Wasze zdrowie, bo od dawna odmawiałam sobie alkoholu i mam ochotę na winko:)
Miłego wieczoruAnia_84 lubi tę wiadomość
-
hej kochane
my juz po targach
niestety aquapark poszedl w pizdu:( nie umjmiem nawet z tamponem isc na basn..po porstu sie krepuje ;/
a dwa leje sie ze mnie jak z kranu ..malo nawetchodzimy bo ledzwia mi naparzaja..nooo lae rohe odpoczelismy
mieismy ochte zostac jeszcze na 16-19 wrzesnia na drugie targi stoolarskie, akcesorii meblowych itp itd bo maz by podpatzyl jakies meble i maszyny jak edzi ezakladal dzialanosc ..
ale niestety wracamy po pierwsze kasa sie konczy podrugiemoja praca czeeeka
Paula bardzo mi przykor z ejdnak przylezla ;/ franca glupia ;/paaulla84 lubi tę wiadomość
-
hej Kochane! paulla ściskam mocno :*
u mnie po staremu byłam na monitoringu, pęcherzyk nie rosnie, ten cykl raczej bez owulki, ale gina kazała działać, a jak nic z tego nie będzie to od przyszłego cyklu stymulacja pęcherzyków. we will see.
podczytuje Was regularie, ale jakos po ostatnim zmarnowanym cyklu troszke sie podłamałam i stwierdziła, że nie chce sie tak nakręcac, więc teraz jest juz spokojnieejpaaulla84 lubi tę wiadomość
-
Paaulla przykro, tak jak Ania pisala franca z niej! Dobrze, ze pojechalas na te grzyby, zawsze jakies odreagowanie!
Kochane ja za tydzien testuje, ale nie nakrecam sie na 2 kreski bo tempka slaba a jestem na dodatek przeziebiona, katarze sie strasznie!
jedziemy teraz do Gdanska odwiezc kolege na lotnisko, wiec dzis tempki nie zmierze. Kolega spi wiec musze meza pilnowacpaaulla84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny !
Aniu super, że spędziliście miło czas w Poznaniu.
Vesna najlepiej żeby się nie nakręcać to pisać o czymś innym
Rudziutka szerokiej drogi
Jakie macie plany na dziś? Ja wczoraj ugotowałam obiad na dwa dni, więc dziś zamierzam cały dzień się byczyć Może jak się ładna pogoda zrobi to jakiś spacerek będzie A i nie wiem, czy pisałam przez to całe zamieszanie z @, ale 1 października mąż ma wyznaczoną wizytę w Łodzi, tam gdzie Aniu poleciłaś, tylko nie wiem do jakiego lekarza, bo nie zapamiętał nazwiska -
Hej Hej! Podróż masakryczna. Musieliśmy się wygłupiać w drodze powrotnej, żeby nie usnąć, bo ja jak tylko zamykałam oczy odpływałam, a mężuś był dzielny, ale nie chciałam ryzykować i go zostawiać samego. Potem stanęliśmy na kawę i frytki, trzeba było coś ciepłego zjeść, żeby sen poszedł w pizdu!
A teraz mąż w pracy a ja kichająca w domu, ale wybieram się później na spacerek dotlenić się!
Paaulla ja dziś miałam szybko obiad bo późno szliśmy spać to i późno wstaliśmy. Ale jak wrócę będę gotować rosołek ze swojskiej kurki będzie spokój na 2 dni a ja zostanie na 3ci dzień zrobię pomidorówkę uwielbiam takie wyjścia
Trzymam kciuki za badanie męża!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 16:29
-
nick nieaktualny
-
Hellol kobitki :d
my juz w domku jechalo sie milo .... caly czas rozmawialismy sobei z malzusiem
moje kocie chyba az tak sie nie stesknilo za nami jak ja za nia :d wszytsko rzucilam i do mojej koteczki:d bo juz mi sie snilo ze ona tam zabidzona jest .. :d
Bardzo fajnie moj maz sam poruszyl temet dziecka.. lykajac za kazdym razem tabsy mowil do nich noo spraw zeby cos sie tam wyuszczylo
juz zaplanowal ze zapiszemy nasze dziecko od malego na angielski i niemiecki
ogolnei to sporo rozmowo przeprowadzilismy na temat przyszlosci tego co teraz jest
spojrzelismy na ewne sprawy troche z boku
ale najleszy byl powrot
przejezdzajac przez miejscowosc DObra pytam sie meza jaka jest zona a ten dobra .. pozniej sie pytam kupisz mi minimorisa ...odp meza Dobra :d
wiec ten teges moj maz zobowiazal sie ze kupi m Mini Moriska zaznaylam oczywiscie ze ma vbyc Combi zeby wozek i fotelik sie zmiesic
nie niedziwiedz nie dopadl ale moj maz wysiadajac z samochdu powiedzial. ale ta skrzynia biego wbyla mokra.. ja nie wiem cos ty na niej robila -
nick nieaktualny
-
hej kochane
Paaulla trzymaj się. Ściskam. A witaminem nigdy dość ja mam taki arenał ma szafce w kuchni, że jak przychodzą zapowiedziani goście to chowam )))))) hehe
Ania fajnie ze wyjazd się udał.
Ja spędziłam sobote wieczór na imprezce a reszte weekendu na jedzeniu oj pójdzie w tyłek.
Dzisiaj klienci odwołali spotkanie więc cały dzień prawie spędziłam w domku. W końcu trochę ogarnęłam.
Tempka niska jakaś taka jak na ten czas w cyklu i tak mnie to zastanawia może rzeczywiście nie było owulacji jak to ta gin ostatnio wywróżyła...
Pozdrawiam
-
Rumianku, ja też czasem mam takie niskie tempki po owulacji. Mierzymy dość wcześnie rano i wydaje mi się, że to ma wpływ. Kiedyś zmierzyłam rano o 6, poszłam dalej spać i zmierzyłam o 9ej i była wyższa o 0,2. Czasem też się dołowałam, że faktycznie jest ze mną coś nie tak, skoro jestem taka zimnokrwista
Oby @ nie nadeszła! I Tobie i mi, bo obie będziemy w tym tygodniu wiedziały nie? Ja zatestuję w sobotę jak @ nie przyjdzie do tego czasu bo idziemy na wesele i muszę wiedzieć czy mogę coś wypić... Choć wątpię w pozytyw, bo dziś tempka spadła, a miała rosnąć! Mówiłam jej.
No i wtedy dajemy spokój na 3 miechy, musowo z resztą.
Paaulla, szkoda, że negatyw. Chciałabym, żeby bardziej zazieleniło się wśród nas!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 11:12
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
Tak Rudziutka u mnie też się wyjaśni na weekendzie. Chociaz nic a nic nie czuje a jak już to raczej to, że znów się nie udało! Ale jakoś w tym miesiącu jestem dziwnie spokojna, nawet mniej zaglądał na Ovu i nie wpatruję się w ten wykres szeroko otwartymi oczami w nadzieji że go chyba zaczaruje.
Trzymam kciuki za Twój test Byłoby famtastycznie gdyby się udało i nie musielibyście robić tej 3 miesiecznej przerwy, My jeśli będziemy się wybierali do znajomych na małe piwko to też zatestuje a jeśli nie to spokojnie poczekam chyba na @ chyba że coś nagle zmieni się w mojej tempce albo samopoczuciu.
Ja tez strasznie bym chciała żeby wśród Nas pojawiła się zielona kropeczka
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane my troche dzis poszalelismy .. non stop w rozjazdach
ale sporo zalatwilismy
po pierwsze wiemy gdzie spr ten patent i w nastepnym tyg sie za to zabeiramy
po drugie bylismy w WKU zapytac sie jak maz ma zmienic kat w wosjku..bo zmienil sie stan jego zdrowia.. gdyby nie to ze ma karte mobilizacyjna to by ich nie obchodzilo ale ma ..wiec w piatek jedziemy na komimsje lekarska z wszytskimi badaniami .. do Łodzi bo w Kielcach nie ma
mam nadzieje ze m anuluja ta karte mobilizacyjna i zmienia kat ;/ zeby go mi nie ciagali na cwiczenia w trakcie kuracji ;/
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja zawsze wchodzilam
zreszta moj maz lepiej sie czul jak z nim bylam
zawsze jak wchodzil to sie pytalam lekarza czy moge i zawsze moiwl ze tak.jeden prosil tylko jak bylo badanie zebym wyszla..
a np w Novum pozwolil mi nawet zostac jak badal meza ..poczym podziekowal mi ze razem z mezem odbylam ta wizyte bo widac ze sie wspieramy
nPodobno ta wada genetyczna wogole powinna go dyskwalifikowac.. no coz widac jak badaja na komisjach lekarskich do wojska.. juz w 2003 r powinni to wykryc ;/ -
nick nieaktualny
-
u mnie tez piękna pogoda dzisiaj była
Ja dzis jakaś pokłócona jestem chyba trochę z mężem. Niby wszystko ok a oboje się tak boczymy na siebie o nic jakoś i o wszystko. Dziwność taka
Ja paaulla ostatnio też weszłam, Najpierw mój Małż wszedł sam i zapytał czy żona może być podczas wizyty. Pan dr powiedział że to zależy... czy swoja jak swoja to że tak i wyszedł po mnie wtedy z tego co widziałam wszystkie żonki wchodziły Tak sie zastanawiałam nawet bo żaden Pan nie był sam każdy z partnerką a jak chodzę do Gin to dość rzadko widzę zatroskanych mężów
Żartem śmiechem
Ja już bym chciała zaczynać nowy cykl. Nie lubię tych końcówek niby człowiek nie ma bardzo nadzieji ale zawsze jakaś szansa jest i takie czekanie nieprzyjemna rzecz. Już tak mam z tyłu głowy że a nóż widelec może się udało i nie wychodze z domu, siedze i czekam oszczedzam się, spotkania mocno imprezowe omijam, sauny baseny i takie tam. No i to rozczarowanie potem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 21:27