X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
Odpowiedz

Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)

Oceń ten wątek:
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie!

    Ale się rozpisałyście!
    paaulla84 wrote:
    Rudziutka kupiłaś te ozdoby ?
    Jakie ozdoby? Ja miałam coś kupować? heheh

    Milcia, to super, że problemy z karmieniem minęły. Tak jak Mamissima, życzę, żebyś nie musiała odczuwać trudów wczesnego macierzyństwa :)

    Mg, będzie dobrze, tempka ciuteńkę spadła, bo jesteś osłabiona po chorobie. Bierz na przeziębienie wszystko co naturalne i pod ręką. Polecam też mleko z czosnkiem, paskudne (choć ja to paskudztwo nawet lubię :) ale jest to bardzo skuteczny naturalny antybiotyk! Mi pomagało!
    WIdzę, że wszystkie jesteśmy zagonione ostatnio! No cóż, taki czas...

    Mi zostały 4 dni Visanne, wczoraj dostałam intensywnego plamienia, więc mam nadzieję, że organizm potraktuje to jako @ i od poniedziałku będzie spokój i owocne starania :)

    My ze względu na remont nie myślimy o choince, ale wyjęłam parę ozdób i kupiłam malutką choineczkę w doniczce i dziś ją przystroję czymś. Tak żeby chociaż coś było :)

    Miłego czwarteczku :)

    PS. Ja też mam specjalną świąteczną playlistę na dysku. Muszę ją sprawdzić to wyślę Wam parę tytułów :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 07:56

    paaulla84 lubi tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trudy juz są. Jak karmienie w miarę opanowane, to problem z usypianiem się ujawnił. Mała tak płacze, że nie wiemy co mamy robić.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia, nie pomogę w tym zakresie pomóc za bardzo, ale kumpela włączała odkurzacz, albo okap kuchenny :)

    Mg lubi tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • Mamissima Koleżanka
    Postów: 53 64

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia nie martw się! To minie! Tak to już jest z tymi Maluchami:) Jak zacznie spac to będą się żeby wyrzynac... i znowu jazda!:) Musicie wspierać z mezem i dzielic dyżurami z Olenka, bo kazde z Was potrzebuje odpoczynku! Dzialaj intuicyjnie i na pewno odkryjecie z Olenka swój rytm i wszystko się poukłada! Ja miałam naprawdę ciężkie pierwsze 3 miesiące po porodzie, Mala non stop w dzień straszliwie plakala i ciagle była na rekach, ja ciagle myslalam ze robie cos zle i to moja wina...i przyplatala mi się depresja. Ale dalam rade:) I Ty tez dasz! Pamitaj, ze swietnie sobie radzisz i jesteś dla Olenki najlepsza Mama na swiecie! Moja pediatra (najlepsza lekarka jaka znam) powiedziała mi , ze tak to już jest! W medycynie hinskiej funkcjonuje takie pojecie jak pierwszych 100 dni placzu noworodka, i wcale nie musi to być uzasadniony placz. I u mnie wlasnie tak było:) po tych 3 miesiącach minelo i jest super:) Mowila tez ze pomimo, ze dzidzia jest zdrowa i nic jej nie dolega ma po prostu niedojrzaly układ nerwowy i musi się dostosować:)))))

    paaulla84 lubi tę wiadomość

    8944aa5cc23d4c91186fd8c997dc6697.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Tak czytam co piszecie i sobie myślę kurcze jak fajnie, że wśród nas są staraczki, ciężarne i mamy, bo można powymieniać się spostrzeżeniami, poradzić i zdobyć wiedzę na przyszłość ;)
    Rudziutka, przepraszam myślałam o rumianku, bo to ona coś wspomniała o kupowaniu ozdób :)

    Mamissima, te moje ciasto jak je podglądam to wydaje mi się już twarde hehe dam radę to rozwałkować? W sobotę będę piekła, żeby zmiękły tak jak radzisz.

    Rudziutka7 lubi tę wiadomość

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) Hej kochane
    Paaulla84 wywołałaś wszystkie dziewczyny do tablicy i jak pięknie się posty posypały. Jak przyjemnie się czytało :))

    Ja ozdoby przytargałam od rodziców i mam ich dwa razy za dużo :) w tym roku planowałam małą choinkę i teraz chyba połowę bombek i innych dekoracji bede musiała spowrotem odnieść na strych do rodzinnego domu.

    Mamissima robie pierniczki koniecznie w takim razie. Mam nadzieje, że w weekend mi się uda. Przeziębienie się odczepiło został maleńki katar ale widze że to już końcówka.
    Mg kuruj się! Musisz dbać o siebie teraz chuchać i dmuchać! Mi pomogł sok malinowy miód i czosnek. I dużo dużo duuużo piłam. nawet jak obudziłam się w nocy to miałam szklanke wody z miodem przy łóżku.

    Milcia dacie radę! Wiadomo, ze maluch płacze i to wcale nie znaczy że coś robicie źle. Tak po prostu jest chociaż tak mówię a sama na pewno bym panikowała jak nie wiem.

    Nie wiem czy Wam mówiłam ale na Sylwestra wybieramy się w góry :) biegam aktualnie po ciuchlandach bo nie mam ubrań ciepłych i już nie moge sie doczekać :)

    Rudziutka trzymam kciuki za nowe starania :)

    Jak tylko zabiore pendrive z samochodu to wrzuce kilka tytułów ze swiatecznej playlisty ale to raczej znudzone klasyki będą :))))

    pozdrawiam was ciepło

    paaulla84 lubi tę wiadomość

  • Mg Przyjaciółka
    Postów: 113 68

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka nostalgia mnie ogarnęła - fajny ten nasz rocznik 84 :)

    Dzięki, Dziewczynki, za to wsparcie. Jest znacznie lepiej. Po katarze i kaszlu śladu nie ma. Czosnek, miód i cytryna zdały egzamin. Tempka tak różnie, zależy od pory dnia, ale w granicach 36,90 - 37,20. W sobotę idę na kolejną wizytę. Dzisiaj miałam przez jakieś kilkanaście minut bóle jak przed miesiączką i skurcze macicy. Różne są opinie w necie: a to że macica się rozciąga, a to że sygnał przed najgorszym, więc wolę chuchać na zimne ;)

    Ten okres przedświąteczny jest jednak magiczny. Z przyjemnością mi się czyta, jak każda z Was go przechodzi na swój indywidualny sposób.

    Ja choinkę ubrałam już wczoraj :) W ogóle mnie wzięło na domowe robótki manualne: ozdoby, dekoracje i takie tam. Jakoś tak się cieszę, że mogę się poopier... w domu :P Praca w korporacji uniemożliwia "normalne" życie. Człowiek zabiegany, zawsze w "locie", nie ma czasu na żadne przyjemności. A tu popichcić wreszcie mogę, porobić na drutach, dziury pozszywać, porządki w domu porobić. A co najważniejsze - mam czas na badania - uff...

    Rumianek, Sylwester w górach...! ZAZDRASZCZAM :D ! Dla mnie Sylwek w górach to najlepszy Sylwek, bo kocham góry :P Będzie super ;)

    Milcia, dla Ciebie i Oleńki mocne uściski ślę <3 to będą dla
    Was piękne święta <3

    Rudziutka, trzymam kciuki za ten cykl! Niech magia świąt udzieli się w Waszych staraniach <3

    Walcząca, mi na korporacyjnego wkur*a pomagał niepokalanek. Zaraz zaczynasz nowy ckl starań, więc za Ciebie również trzymam kciuki i niech tam świąteczne aniołki mają nad Wami pieczę. <3

    Mamissima, a u Ciebie nie nadchodzi przypadkiem pora testowania, Kochana? :)

    A gdzie nasza Ania?

    Uściski, Kochane.

    P.S. Część wyników już mam, badanie moczu mnie niepokoi: liczne bakterie :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 22:14

    Rudziutka7, paaulla84 lubią tę wiadomość

    l22n9vvj598syim3.png

    O spem miram...
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello Ryby! Ja wczoraj myknęłam na remont, pogoniłam chłopaków, bo stali i debatowali nad futrynami i drzwiami z piwem w ręku! Pomalowali sufity, ja pokój 3 ściany, niedociągnięcia poprawiliśmy i dziś kładą płytki od rana, a wieczorem jedziemy po panele. Oby były. Wróciliśmy o 21:30... potem robiłam opłaty i zrazy... poszłam spać o 24... czas leci jak skurkobaniec! Nie mogłam spać, budzilismy się, gorąco na zmianę z zimnem... ale przetrwałam. Piję wodę i za chwilę kawkę.

    Sylwester w górach... ja też zazdraszczam baaardzo! My raczej idziemy w spontan, bo w tej chwili remont jest pierwszą sprawą, ale może zdarzy się owulka w okolicach końca roku to będziemy chrzcić mieszkanie :) hehehe

    Mg, paaulla84 lubią tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)

    Ja osttanio troche zabiegana ;)
    praca.. angielski, i jeszcze oriflame mis ie zachcialo :D

    U nas bez zmian :) ja troche odpoczywam od OVU .. dlatego za czesto sie nie udzielam :)
    generalnie jestemy troche rozbici ..bo sama nie wiem.. czy dobrze robimy z ta biopsja.. czy jest sens meczyc meza i takie tam :)

    paaulla84 lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Mamissima Koleżanka
    Postów: 53 64

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Babeczki:)

    Ale sie tych postow tutaj pojawilo:)))SUPER!

    U mnie dzis w miare fajny dzien:) Malutka wstala z usmiechem na twarzy i od razu caly moj smuteczek zniknal:)
    Przecierz mam taki skarb w domu, wiec o co ten smutek!!!!!!!:)))))
    Wczoraj przyszla @ i dzien byl troche lzawy, pomimo ze wiedzialam ze przyjdzie…Tak juz ze mna jest. Moze bede mogla zatestowac za miesiac. Chociarz watpie, bo plodne dni mi wypdaja w Wigilie i Swieta a bede wtedy miala pelny dom ludzi i kupe obowiazkow…a to nie sprzyja staraniom. Ale kto wie…moze akurat:)
    W pracy mam straszny mlynek i to tez pozwala skupic mysli na czyms innym:) Teraz chwila przerwy i wracam do pracy:)

    Mg super ze juz lepiej:) Bakteriami sie nie przejmuj, zurawina sprawe zalatwi:)

    Rumianku piecz koniecznie:) Daja meeeega swiateczny nastroj ja pachna z piekarnika:))) I mnostwo radochy przy dekorowaniu:) Najlepiej robic to z kims bo to wiekszy fun i troche mniej pracy przy okazji:))

    Paaulla dasz rade rozwalkowac:) Podziel na male kawalki to bedzie latwiej:)

    Rudziutka powodzenia z tym remontem:) To mega fajna sprawa tak sobie calkiem po swojemu wic gniazdko!!! Duuuuuzo sily zycze:) I owocnego chrzczenia;)

    Ania moze to dobrze ze na chwile dalas sobie wytchnienie od intensywnych staran. Ciezko mi sie odniesc do Waszej sytuacji ale ja wiem ze zrobilabym wszystko co mozliwe i wykorzystalabym kazda mozliwa opcje zeby sie udalo! Zycze Wam powodzenia ,moze ta kuracja przyniesie odczuwalna poprawe i sie uda!!!!!:))))

    Milcia a co u Ciebie i Olenki?? Jak sobie radzicie??? Pozdrawiam Was goraco! Mam nadzieje ze jest juz lepiej ze spaniem Malutkiej i macie juz spokojniejsze noce!

    Rudziutka7, Ania_84, paaulla84 lubią tę wiadomość

    8944aa5cc23d4c91186fd8c997dc6697.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz kochana.. my tez chcemy zrobic wszystko co mozliwe..ale ostatnie wydarzenia.. i slowa meza troche mnie rozbily .. iwdze jak on to przechodzi i mimo iz liczymy sie z tym ze nic nie znajdziemy to mimo wszytsko .. fakt ze jesli to uslyszy po raz kolejny wiem ze strasznie to przezyje...
    bardzo bym chciala zeby okazalo sie ze nzajda plemniki ..
    wiecie jak slyszycie od meza/partera jak z lazami mowi do was ze chcialbyzbey choc jeden sie znalazal odpowiedni zeby zaplodnil komoreczke..zeby miec choc jedno dziecko..
    albo podczas <3 mowi ze tam i tak nic niema.. to po porstu siad to na psychice..

    Milcia jak tam dajesz sobie rade :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas noc była straszna. Teraz w dzień jest w miarę ok. Położna dziś była i mąż ją kąpał. Wizytę u pediatry mamy już zamówiona, teraz mąż pojechał umówić usg bioderek. Mamy jeszcze skierowanie do kardiologa. Ogólnie czujemy się coraz pewniej, tylko mało śpimy.

    Malenq, paaulla84 lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Wiesz kochana.. my tez chcemy zrobic wszystko co mozliwe..ale ostatnie wydarzenia.. i slowa meza troche mnie rozbily .. iwdze jak on to przechodzi i mimo iz liczymy sie z tym ze nic nie znajdziemy to mimo wszytsko .. fakt ze jesli to uslyszy po raz kolejny wiem ze strasznie to przezyje...
    bardzo bym chciala zeby okazalo sie ze nzajda plemniki ..
    wiecie jak slyszycie od meza/partera jak z lazami mowi do was ze chcialbyzbey choc jeden sie znalazal odpowiedni zeby zaplodnil komoreczke..zeby miec choc jedno dziecko..
    albo podczas <3 mowi ze tam i tak nic niema.. to po porstu siad to na psychice..

    Milcia jak tam dajesz sobie rade :)

    Aniu kochana trzymajcie sie..ech jesteście bardzo dzielni...Tule i wspieram!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ! Brrrr, ale się pogoda popsuła, pada deszcz i wieje silny wiatr, fajnie być już w domku :) Mam nadzieję, że jutro będzie troszkę lepiej, bo muszę troszkę za prezentami pochodzić. Nadal nie mam pomysłu, co kupić mojemu Mężowi, może jutro coś mnie natchnie.

    Aniu_84 mogę się tylko domyślać jak Wam jest bardzo ciężko, ale wydaje mi się, że podjęliście dobrą decyzję co do tej biopsji, bo potem przez całe życie moglibyście sobie zadawać pytanie, dlaczego nie spróbowaliśmy?!?
    Ja w Was mocno wierzę i czuję że się uda, nie poddawajcie się !

    Rumianku zazdroszczę sylwestra, na pewno będzie cudownie . A w lumpie często są fajne kombinezony, albo spodnie narciarski za grosze. Poluj, poluj masz jeszcze trochę czasu:)

    Milcia pierwsze tygodnie są najtrudniejsze, dacie radę :)

    Idę wypić herbatkę...

    Mg bakteriami się nie przejmuj na pewno lekarz Ci coś doradzi i szybko się ich pozbędziesz :) Przyjemnie jest z choinką w domku prawda? :)

    Rudziutka jesteś niemożliwa, masz takie tempo z tym remontem, że szok. Pochwal się jak wrócisz, czy udało się kupić te panele:)

    Mamissima jak pierniczki nie wyjdą to zgonie na Ciebie ok? :P

    Idę na herbatkę do męża...

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)

    JEstem namówiona na pierniki :) ale bede robić na tygodniu bo męża nie ma w weekend a ja jak jestem sama to zupełnie ale to zupełnie nie mam ochoty robic nic :)

    Mg dziewczyny mają racje bierz się za żurawinkę. Ja mam zawsze zapas od babci i dodaje sobie do herbatki a teraz kupiłam w sklepie internetowym cały kg i wcinam garść jak mi sie chce coś słodiego.

    Milcia! jestescie dzielni i dacie rade :)

    Ania w końcu zajrzałas :) bedzie wszystko ok. Najwazniejsze to mieć plan i go punkt po punkcie realizować.

    Rudziutka remont idzie jak burza:) Wyrobicie się na święta?

    Paula właśnie odwiedziłam dwa ciuchlandy i kupiłam sweter dla męża dla siebie sukienkę za 8 zł :D idealna na swięta. do tego pakiet 35 kartek i karnecików świątecznych papier do pakowania i zupełnie całkowicie nową zabawkę dla jednej siostrzyczki małej. Taką maszynę do ciastoliny :) nawet nie rozpakowana tylko pudełko podniszczone ale to się ładnie opakuje,
    Potem ruszylismy do outletu i zaopatrzyliśmy się w rękawice narciarskie kominiarki i przefantastyczne narciarskie skarpety, Że ja nie wpadłam wcześniej na to zeby po domu w takich paradować. Uwielbiam grube skarpeciochy hahahah

    rozłżyłam ozdoby i właśnie migają mi lampeczki kolorowe na parapecie i pierze się swiąteczny obrus w mikołaje itp.

    Buziaki :)

    Mamissima zadraszczam pełnego domu na Święta

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny !

    Rumianku to nieźle się zatowarowałaś hehe

    Ja zrobiłam sobie przerwę w pieczeniu pierniczków, już mam ponad 50 upieczonych, a wydaje mi się że będzie jeszcze ze 100. Mamassima są pyszne !!!! Dziękuję za przepis :)

    Mamissima lubi tę wiadomość

  • Walcząca Autorytet
    Postów: 526 683

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej:)

    Do mojego mieszkanka zawitały już Święta. Choineczka ubrana i od razu poprawia nastrój:) Brak tylko śniegu za oknem(tak bym chciała aby w tym roku na Święta chociaż troszkę go spadło). Prezenty mam prawie wszystkie pokupowane jeszcze z Mamusią muszę się ugadać co mam na wigilie zrobić do jedzonka:)Mhhh już nie mogę się doczekać karpika;)

    Pozdrowienia dla Wszystkich staraczek, przyszłych Mamuś i Mamuś:)

    paaulla84, Mamissima lubią tę wiadomość

    Dwie nieudane IUI
    2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
    Szczepienia immunologiczne
    do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
    Od­puść, od­pocznij, odzys­kaj siły... Do­piero wte­dy będziesz mógł zacząć na no­wo walkę, do­piero wte­dy będziesz mógł wygrać.
  • katdud Przyjaciółka
    Postów: 315 37

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ja równiez jestem rocznik 84 , proszę spójrzcie na moj wykres , jestem przeziębiona i teraz już sama nie wiem jak go interpretowac :((

    b3fb1a16285179ba33329521d97d67e9.png

  • Mamissima Koleżanka
    Postów: 53 64

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale fajnie ze mnie tak nakrecacie swiatecznie Dziewczyny!!!:)))
    Ja dzis caaaaly dzien w pracy jestem i moze jutro bede piekla moje pierniki:)




    Aniu! Wyobrazam sobie jak Ci ciezko w tej sytuacji , ta bezradnosc jest w tym najgorsza… Pewnie cokolwiek bys nie mowila Twoj maz i tak ma swoje czarne mysli… Ale moze powinniscie sprobowac terapii, ona naprawde pomaga! Mysle ze nastawienie Twojego meza tez jest baaaardzo istotne w procesie leczenia, ale tez nie mozna sie dziwic ze ma takie przemyslenia. Kazdy przezywa to na wlasny sposob. A moze akurat osoba z zewnatrz ze swoim niezaleznym spojrzeniem pozwoli mu nabrac nowego dystansu do calej tej sytuacji i moze odbije sie to pozytywnie w efektach leczenia! A poza tym taka wspolna terapia moze pomoc Wam obojgu uporac sie z Waszymi emocjami w kwestii rodzicielstwa i moze duzo dobrego wniesc do Waszych wspolnych relacji zupelnie niezaleznie od staran…
    Nie tylko my kobiety przezywamy tak intensywnie caly proces staran o dziecko, mezczyzni tez maja swoje zmartwienia w tej kwestii, a szczegolnie Ci u ktorych pojawia sie jakis problem natury medycznej… Mam nadzieje, ze uda Wam sie razem zwalczyc ten trudny czas i czarne mysli odejda w niepamiec! Aniu sciskam Cie mocno i zycze duuuzo sily i wspieram Was z calych moich sil!!!!!

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    8944aa5cc23d4c91186fd8c997dc6697.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Mg Przyjaciółka
    Postów: 113 68

    Wysłany: 13 grudnia 2014, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko z doskoku i na chwilkę, żeby zdać relację: pęcherzyk z 6 mm urósł do 15 mm. Pokazał się wreszcie zarodeczek - mierzy 2,2 mm <3 i jeszcze coś - widziałam bijące serduszko <3 <3 <3 <3


    buziaki, Dziewczynki

    paaulla84, Ania_84 lubią tę wiadomość

    l22n9vvj598syim3.png

    O spem miram...
‹‹ 85 86 87 88 89 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ