Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZrob drugi:) mysle, ze udalo Wam sie:) dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z tym wspolzyciem... Mi lekarz mowil zeby w trakcie owu kochac sie czesto i codziennie. Niektorzy mowia, ze nie bo oslabia sie nasienie. Nie wiem co myslec. Co Wasi lekarze na ten temat?
-
Hej. Tak zrobilam. Tez dwie kreski tylko druga tez delikatniejsza. Moze dlatego ze to poczatek. Okresu nie ma , pierwszy szok ze to juz minal i chyba powoli dociera do mnie ze chyba jednak to mam nadzieje. Moze za pare dni znow zrobie ostatecznie jakis test z innej firmy to juz nie bedzie watpliwosci.
[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka -
My co dwa dni jakos sie przytulalismy moze sie zdarzylo ze dzien po dniu nie wiem ale po obowiazkowo lezalam jeszcze okolo 30 minut , ale tez roznych rzeczy sie naczytalam i niby wszystkie wersje oczywiscie potwierdzone statystykami mama pamietam wieki temu mowila o cioci ktora sie starala z mezem robili to zawsze i wszedzie i im nie wychodzilo. Az do czasu jak wuj na delegacje pojechal i po przerwie dluzszej sprobowali i bingo. Ostatnio jednak artykul jakis czytalam ze kiedy mezczyzna kocha sie codziennie to plemniki sa coraz silniejsze. Ile specjalistow tyle opini. Nie wiem[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,nie odzywałam się przez ostatnie dni,bo byłam trochę podłamana.. Ogólnie czuję się o wiele lepiej,przynajmniej fizycznie. Wszystkie praktycznie dolegliwości ustały. Zaczynam się zastanawiać czy moje złe samopoczucie nie wynikało po prostu ze stresu. Do tego marzenie,żeby zajść w ciążę, pewnie wiecie o czym mówię.. Jednak dla spokoju i tak zamierzam zrobić sobie badania hormonalne,chcę mieć pewność,że wszystko jest w porządku. Tylko termin wizyty do ginekologa mam dopiero na listopad:/ Nie wiem, czy mnie przyjmie wcześniej,jutro pójdę zapytać, mam nadzieję, że się zgodzi.
-
nick nieaktualnyAnia ja odkad sie staramy rowniez mam dziwne cykle niektore... Mysle, ze ma to duzo zwoazku ze stresem, z checia zostania mama...nie udaje sie i pojawia sie stres...u mnie na pewno. To moj 15 cykl staran i z kazdym jest inaczej. Sa cykle normalne, ale uwierz mialam kilka w ktorych bylam pewna, ze to ciaza...i dostawalam okres. Uwazam, ze moja psychika robila swoje. Rozmawialsm o tym z lekarzem i powiedzial, ze stresuje sie i na sile szukam objawow i moga dziac sie rozne rzeczy:( teraz staram sie podchodzic inaczej, nie liczyc itp...ale niestety nie jest latwo. Cykl obserwuj bo zawsze to na plus:) uda nam sie!!
-
nick nieaktualnyWitam też jestem 87 rocznik
Staramy się o drugie dziecko .
Nasze starania nie są długie bo zaledwie miesiąc od czasu jak synek skończył roczek.
Postanowiliśmy że chcemy drugie dla synka aby miał rodzeństwo
A co do leżenia po... przyznam sama że tak wlasnie zaszłam w 1 ciąże ;p
1.5 miech starań i 2 kreseczki.
Wiec nie wiem czy tak jest czy tez nie ale w moim przypadku to pomoglo tak mysleWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 07:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySpróbować wam nie zaszkodzi
A może ów się okaże że pomogło w jakiś tam sposób
Ja miałam ten problem że praktycznie po... jak wstałam do wc to wszystko jakby ze mnie wyleciało bardzo dużo i wyglądało to tak jakby nic w srodku nie zostalo
Wiem , lekrze mówią ze resztki wylecą zawsze ale jak postanowiłam sobie poleżec to praktycznie po wstaniu ta czesc co zawsze wyleciała zostawała w srodku i malutka ilosc tylko wyciekła ze tak powiem
Wiec to dla mnie taki plusik i dlatego mysle że na mnie to działa w jakiś jednak tam sposób ;p -
Aneta dziękuję za wpis,łatwiej jest ze wszystkim wiedząc,że się nie jest samemu ze swoimi problemami,że ktoś ma podobną sytuację. Wiem, że może niepotrzebnie się przejmuje,ponieważ o dziecko staramy się dopiero kilka miesięcy tak na poważnie (wcześniej na zasadzie "będzie to będzie"). Tylko myślałam, że nie będzie żadnych problemów a niestety okazuje się inaczej:( Byłam u ginekologa rano,oczywiście mnie odesłała do lekarza rodzinnego,nawet mi nie dała powiedzieć z czym mam problem. Porażka po prostu z tymi lekarzami!!
Co do tego leżenia "po"... hmm też spróbuję może faktycznie coś w tym jest:)Aaneta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia-nowa wrote:Aneta dziękuję za wpis,łatwiej jest ze wszystkim wiedząc,że się nie jest samemu ze swoimi problemami,że ktoś ma podobną sytuację. Wiem, że może niepotrzebnie się przejmuje,ponieważ o dziecko staramy się dopiero kilka miesięcy tak na poważnie (wcześniej na zasadzie "będzie to będzie"). Tylko myślałam, że nie będzie żadnych problemów a niestety okazuje się inaczej:( Byłam u ginekologa rano,oczywiście mnie odesłała do lekarza rodzinnego,nawet mi nie dała powiedzieć z czym mam problem. Porażka po prostu z tymi lekarzami!!
Co do tego leżenia "po"... hmm też spróbuję może faktycznie coś w tym jest:)
My kobiety musimy sie trzymac razem w takich sytuacjach.
Wiadomo upragnione maleństwo i problemy z zajsciem wymaga cierpliwosci i wsparcia
Ach te lekarze , dziwne ze nie dała dojsc do słowa...
Zmieniłabym gina w takim razie skoro ja ide z problemem a nawet nie zapyta z czym przychodze, nie wyslucha itp...
W tych czasach to liczy sie tylko kasa ...Aaneta lubi tę wiadomość
-
Dokladnie wspieramy sie i szanujemy.
Tez mi duzo wycieka i dlatego postanowilam polezec.Aaneta, Edyzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny