Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj bo ja tu ostatni raz to chyba w lipcu byłam

W lipcu były intensywne starania przez cały cykl, w sierpniu
tylko raz, bo D. był na delegacjach, teraz też jest więc we wrześniu
tylko dwa razy, dlatego nie liczę jakoś specjalnie na ten cykl. Niby to trzeci cykl starań, chociaż tego sierpniowego nawet nie powinnam liczyć.

Julia
07.2015 -
nick nieaktualnyKaija, nie wariuj

My tu wszystkie młode, ja jestem akurat 92 i jak najbardziej jeśli ktoś uważa się za gotowego na rodzicielstwo to popieram starania o dzidziusia w takim wieku!
Im szybciej tym lepiej, moi rodzice mieli dzieci w wieku 19 i 22 i dzięki temu mamy z nimi dosyć dobry kontakt i jeszcze wiele możemy wspólnie działać.
Hej Sana, no faktycznie trochę cię nie było... Ciężko macie jak tyle rozłąki między wami
Mizzelka, nie mierzę, nie obserwuję, jedynie rzuciłam się na wiatr i zapisałam się do testerek na październik
Chyba pierwszy raz od czerwca. Mniej więcej za tydzień się okaże co i jak, ale mam wrażenie, że znowu się coś posrało w cyklu bo już od początku tego tygodnia mam wszystkie objawy na @, a termin dopiero za tydzień, kiedyś naprawdę wyląduję w psychiatryku 
Rozmawiałam z moim M. o tym, że moglibyśmy się umówić na wizytę do kliniki, ale twierdzi, że przesadzam i uda nam się bez lekarzy i całego cyrku... Nie ogarniam go, niby bardzo chce i boli go to że się jeszcze nie udało, ale nie dopuszcza do myśli ewentualnego leczenia...
Ja wczoraj na oczyszczenie głowy, wzięłam się za sprzątanie takiego małego pokoiku, który od początku roku trzymaliśmy pusty z nadzieją na urządzenie tam pokoju dla dziecka.
Powstawiałam sobie regały, szafki i pochowałam wszystko co było poupychane w innych szafach. Teraz wszędzie jest przynajmniej porządek
Kaija, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Mona tak, pierwsze

Powiem Ci szczerze że dla dziewczynki mamy nawet kilka imion (Julia, Nadia, Hania), za to dla chłopca...pustka. narzeczony chciał Czarusia, ale na to się na pewno nie zgodzę
Ewa fajnie, że możesz sobie szykować pokoik dla dziecka. Macie własne mieszkanie czy wynajmujecie? W końcu Wam się uda, trzymam kciuki żeby to był TEN cykl

Julia
07.2015 -
nick nieaktualny
-
Ewa99 - racja, szykowanie pokoiku za wcześnie może być trochę bolesne, bo niestety radość jaką daje szykowanie nie zawsze się przekłada na efekty starań. ale ja cały czas mocno trzymam kciuki za Nas wszystkie, żeby jak najszybciej pojawiły się upragnione || kreski

ja w tym cyklu jestem dziwnie spokojna- i dobrze mi z tym
Kaija lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć, ale mnie dawno tu nie było. Nawet nie wiem co u was slychać ??
U mnie dziś spadek temperatury, ale mam nadzieję że to implantacja, i zobaczymy nasze wymarzone II kreseczki, mój mąż miałby najpiękniejszy prezent urodzinowy, ciągle mi to powtarza że chce tylko pozytywny test dostać na urodziny
Ewa99 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wiesz... faceci boją się badań itp.. i ja też już miałam się umawiać itp do kliniki.. a tu w równy rok się udało.. może i u was do roku się uda? może soebie wlasnie ustalcie do jakiego czasu bd czekać.. bo znów czekać dwa lata czy ile to bez przesadyEwa99 wrote:Kaija, nie wariuj

My tu wszystkie młode, ja jestem akurat 92 i jak najbardziej jeśli ktoś uważa się za gotowego na rodzicielstwo to popieram starania o dzidziusia w takim wieku!
Im szybciej tym lepiej, moi rodzice mieli dzieci w wieku 19 i 22 i dzięki temu mamy z nimi dosyć dobry kontakt i jeszcze wiele możemy wspólnie działać.
Hej Sana, no faktycznie trochę cię nie było... Ciężko macie jak tyle rozłąki między wami
Mizzelka, nie mierzę, nie obserwuję, jedynie rzuciłam się na wiatr i zapisałam się do testerek na październik
Chyba pierwszy raz od czerwca. Mniej więcej za tydzień się okaże co i jak, ale mam wrażenie, że znowu się coś posrało w cyklu bo już od początku tego tygodnia mam wszystkie objawy na @, a termin dopiero za tydzień, kiedyś naprawdę wyląduję w psychiatryku 
Rozmawiałam z moim M. o tym, że moglibyśmy się umówić na wizytę do kliniki, ale twierdzi, że przesadzam i uda nam się bez lekarzy i całego cyrku... Nie ogarniam go, niby bardzo chce i boli go to że się jeszcze nie udało, ale nie dopuszcza do myśli ewentualnego leczenia...
Ja wczoraj na oczyszczenie głowy, wzięłam się za sprzątanie takiego małego pokoiku, który od początku roku trzymaliśmy pusty z nadzieją na urządzenie tam pokoju dla dziecka.
Powstawiałam sobie regały, szafki i pochowałam wszystko co było poupychane w innych szafach. Teraz wszędzie jest przynajmniej porządek
chociaz moja kuzynka zdrowa itp a półtora roku się starała i mają zdrową córcię... 
będzie dobrze
a co do wieku... najlepszy na rodzicielstwo, jestesmy młode, żywiołowe, nie zmęczone życiem
dużo artykułów podaje że wiek 20-25 jest najlepszy na pierwsze dziecko
ja sama jestem z 93 rocznika a o dziecku już myslelismy rok temu... a nawet wcześniej 
i tak jak koleżanka wczesniej napisała jedne imprezują inne chcą założyć rodzinę i czuć się bezpiecznie
każdy dojrzewa w swoim tempie 
Kaija lubi tę wiadomość








