Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
troche sie zajebutalam bo w srode byla wizyta a wczoraj bylam u babci i tak na raty na szybko wchodziłam
mała ma już 3 kg akurat wpasowała się według pierwszego terminu idealnie
więc może urodzę w dzien kobiet?
albo w urodziny mojej siostry
chociaz wolałabym wcześniej bo ponoc 300g moze przybrac na tydzien..
a wolałabym zeby miala 3300.. 3600 max...
ale jak na razie rozwarcia nie ma ani nic.. więc się nie zapowiada, choć bóle na @ się pojawiają i takie inne bóle, ale cichną
czekam dzielnie
korzystaj póki chce hehehe jeszcze raz i z głowy niech będzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytzn wyniki beda w poniedzialek ale ma podwyzszone leukocyty wiec pewnie jakas jest... No chyba, że to dlatego że był zakatarzony jak oddawał nasienie.
Mizzelko, no ja na twoim miejscu bałabym się zważywszy na to jaka z niej wiercipiętkamizzelka lubi tę wiadomość
-
baby1991 wrote:Mizelko no kluseczka będzie
A bo ja tak nie w temacie troszkę widzę ze udało Wam się w 12cs a leczyliscie się czy po prostu tyle Wam zajęły staranka?
nie uświadomiła mnie skąd te krwawienia, po co...
tylko BACH leki i koniec, wyjścia nie miałam bo już odparzenia były od tych cholernych podpasek, blada byłam jak śmierć ;/ słaba..
teraz wlasnie sie zastanawialam ze mogła to być jakaś torbiel czy co, ciekawe, szkoda że się nie dowiedziałam, nawet USG nie robiła.. ani cytologii.. masakra a chodziłam prywatnie do niej, ale młoda byłam, głupia..
potem dostałam sie do swojego obecnego gina ktory uswiadomil mnie ze w ogole powinnam miec najpeirw zrobiony poziom hormonow itp a dopiero dobierane leki
no ale szczegół ;/
cykle po odstawieniu były dzikie..
przytyłam, trądzik.. na 4 miesiące nie miałam @, potem cykle były 60 dniowe
w 9 cyklu który trwał ponad 60 dni to wiem ze wtedy pojawiła się owu... zawsze mialam bóle owulacyjne, poszłam do gina w 44dc a tu był płyn w zatoce douglasa czyli doszło do owu tak jak czułam
potem cykl skrócił się do okolo44 dni
w 11 cyklu wcinałam luteinę owulacja byla w 25 dc (zaczęłam porządne obserwacje)
w 12 cyklu olałam.. obserwowałam aby z ciekawości, ale z mężem mielismy w cholerę pracy, owu była prawdopodobnie dopiero w 27 dc i.. udało się, choć powiem szczerze że duzej roznicy nie widziałam przed i po..
a już miałam spisane od dziewczyn z forum na jakie badania iść, wybrałam już klinikę zeby zbadać "towar męża" a tu cud.
ciekawe jakie anomalie czekają mnie po ciąży, ale mam nadzieje że z następnym dzieckiem nie bd musiała tyle czekać.
choć wiem że tutaj dziewczyny czekały dłużej i podziwiam je za wytrwałość
bo ja to już się wtedy amałam..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 13:13
-
sylwiaśta159 wrote:tzn wyniki beda w poniedzialek ale ma podwyzszone leukocyty wiec pewnie jakas jest... No chyba, że to dlatego że był zakatarzony jak oddawał nasienie.
Mizzelko, no ja na twoim miejscu bałabym się zważywszy na to jaka z niej wiercipiętka
a moze choroba wlasnie wplynela na wyniki, na pewno... ale lepiej niech sie podkuruje i wtedy zrobic jeszcze raz ale juz w tym innym lab.. przynajmniej nie bd sie denerwowac jak teraz ;/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOstatnio byłam u gina 13dc to doszukal się pęcherzyka aaa długo szukał 18mm kazał przyjść 15dc i po pęcherzyku została blizna tak mi powiedział to rozumiem ze owulacja była.
Śluz zawsze mam w dniach płodnych książkowy, zamierzam od następnego cyklu jeśli się nie uda także wprowadzić mierzenie tepki. -
nick nieaktualnyMizzelko czemu w 1 fazie cyklu brałaś lutkę? mnie gin też kazala brac od 12 dc ale to moze podobno hamowiac owulke wiec w tamtym cylku ktory byl 1 z lutką bralam ją od 3 dnia wyzszych temp zeby nie blokowac owulki. ???
Treaz jakas dziewczyna napisala mi komentarz ze wyniki jej faceta byly gorsze a lekarz jej powiedzial ze są nie złe i co drugi facet takie ma więc mnie podniosła na duchu
baby, nie widac twojego wykresu ale trzymam kciuki ) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyobowiązkowo baby )) chociaż czasem jak oglądam te wykresy to wydaje mi się, że całe to mierzenie jest bez sensu, nie raz wykres był no typowo ciążowy, spadek jakby na zagnieżdżenie, temp cały czas powyżej 37 a na końcu @ a nie raz beznadziejne wykresy i finalnie zielony kropek ) ja mierzę, żeby wiedzieć od kiedy lutkę brac
-
nick nieaktualnyDziewczyny, od 2.03 zaczynam pracę JUPI mogę przyjść sobie ewentualnie pod koniec przyszłego tygodnia poobserwować co i jak, ale praca nie będzie się różnić wiele od poprzedniej, tylko tutaj przynajmniej jest to odpowiednio nazwane i wynagrodzone
Baby, a robiłaś jakiekolwiek badania już? Lub twój partner?
Tak podczytuję cię w różnych wątkach (przepraszam za wścibskość), bo mam jak ty, wszystko z zegarku itd, ale palisz, masz nadwagę itp, może to jest jakaś przeszkoda? Wiele dziewczyn pisze, że po zrzuceniu kilku kg ciąża przyszła niespodziewanie Może wystarczy zdrowszy tryb zycia i się uda - u mnie nie poskutkowało, ale cholera wie co jest po stronie męża...
Mizzelko, dobrze, że się w końcu pojawiłaś, bo już się tu nerwicy byśmy dorobiły
U mnie zaczyna się dziać lepiej, ostatnio się też ostro wzięłam za siebie, wychodzę na prostą, tylko czekam na męża
mizzelka, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwa99 do lekarza zaczęła od niedawna chodzić od 2 miesięcy zrobiliśmy badanie nasienia jest ok. mam normalnie dominujące pęcherzyki(bynajmniej od tych 2 miesięcy co chodze do giną).narazie dostalam polecenia zrobienia chlamydii i to tyle.
Ps tak pale i źle się odrzywiam to na pewno negatywnie wpływa na starania i chciałabym to jak najszybciej zmienić -
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:Mizzelko czemu w 1 fazie cyklu brałaś lutkę? mnie gin też kazala brac od 12 dc ale to moze podobno hamowiac owulke wiec w tamtym cylku ktory byl 1 z lutką bralam ją od 3 dnia wyzszych temp zeby nie blokowac owulki. ???
Treaz jakas dziewczyna napisala mi komentarz ze wyniki jej faceta byly gorsze a lekarz jej powiedzial ze są nie złe i co drugi facet takie ma więc mnie podniosła na duchu
baby, nie widac twojego wykresu ale trzymam kciuki ) -
baby no to rzucamy palenie ja z mężem nie palimy wcale, nawet kawy nie pijemy nie możemy jakoś
co do wykresów to warto jednak zobaczyć co się tam robi u nas z temp.. wtedy wiadomo czy wina jest w 1 fazie czy w drugiej..
co do obserwacji śluzu polecam ten artykuł ponownie:
http://nprtech.ehost.pl/Sluz_plodny.html
i te testy z szklanką wody, dzięki temu można było odróżnić pozostałość po czy w koncu to moj "towar"